Oj obrzydzam od razu... nie myśl o tym i tyle, ale spójrz na te pączki inaczej . Jest wiele rodzajów nie tylko te z ok... marmoladą.

No tak aż boję się pytać o skojarzenia do pączka z czekoladą...

Nie no tak to nie przesadzajmy. Po za tym to Ty to powiedziałaś i to Ty masz teraz skojarzenia nieprzyzwoite.

Ona nie ma skojarzeń Ona tylko stwierdziła, że boi się dowiedzieć jak nazywasz pączki z czekoladą W sumie to ja też się boję...

To powiem to na głos jak oni je nazywają <chamski uśmiech>. HAHAHAHA! Pączki z czekoladą, ale oni takich nie jedzą. Są wierni tym z okresem .

Widocznie takie bardziej im smakują, bądź bardziej interesująca jest dla nich świadomość jedzenia pączką z taką wyimaginowaną zawartością

@Anula --> mi się wydaje czy Ty wszędzie szukasz podtekstu o zabarwieniu seksualnym?

wydaje Ci się Ja jestem grzeczna Po prostu mnie przeraziłaś tymi pączkami

Ostatnio fajny spontan zaliczylem... Jakoś chlopaki zglodnieli po seansie "Szklanej pulapki 4"....No i kogo wyslano do patelnii? Oczywiście mnie Do dyspozycji mialem : przeterminowaną mortadelę, zaczynające gnić już pomidory, cebulę, czosnek, ser topiony i żólty, który powoli zamienial się w pleśniowy, oraz oliwki.... Idealne skladniki na sos a'la boloński... Wygladal jak wygladal, ale smakowal calkiem nieźle - Obi chyba potwierdzi, bo sporą porcję sobie nalożyl

Nie dziwię się że teraz choruje biedaczek hiehiehie

Normalnie z waszych opowieści wynika że życie studenta to niekończąca sie hulanka . hmm aż chce sie iść na Studia:PP

W sumie to tak jest....Pelen luz i spontan, totalny chillout....Tlko cholera dwa kola nieuchronnie się zbliżają :/

Dokładnie, to ostatni etap przed dorosłością praktycznie dorasta się dopiero na studiach. 1, 2 nawet 3 rok to wieczna zabawa, na 4 i 5 człowiek się zaczyna zmieniać, dojrzewać do tego co go czeka po studiach. Ważne, żeby na samym początku nie przegiąć i od czasu do czasu zajrzeć do książek ;P

Ja się nie zatrułem jedzeniem, tylko już wcześniej mnie wiaterek jesienny przewiał i stąd choroba. A danie wyszło całkiem dobre Kuba potrafi wyczarować pyszne danie praktycznie z niczego

Pozwolę sobie swoje własne słowa tu przypomnieć.