Jest to drabble usytuowane w świecie Harry'ego Pottera. Równe 100 słów (bez tytułu). Mam nadzieję, że nie popełniam samobójstwa
Subtelny grzech
Zdawał sobie sprawę z tego, że do siebie nie pasują. On mroczny, ona słodka. On czarny, ona różowa. Nie raz próbował się powstrzymać, lecz każda minuta bez niej była torturą. Sięgał po nią raz po raz obawiając się, że zostaną zdemaskowani, co popsułoby jego reputację. A już na pewno ściągnęłoby na niego poważne kłopoty. Lecz kiedy tylko napierała na jego kształtne usta, zapominał o całym świecie. Była taka subtelna, miękka i wilgotna. Każdy jej ruch, delikatny niczym muśnięcie skrzydłami motyla, był niczym grzech.
Draco przyjrzał się swojemu olśniewającemu odbiciu w lustrze. Malinowa pomadka do ust figlarnie błysnęła w świetle świec.