|
|
Teraz jest 27 lis 2024 10:35:45
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Stroje powinny być schludne (tzw. nie brudne) i nie wyzywające, jeśli chodzi o kobiety. Jak nie raz widzę dziewczynę w mini lub jakiejś skąpej bluzeczce to aż się patrzeć nie chce.
|
13 maja 2008 21:32:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 maja 2008 20:22:22 Posty: 17 Lokalizacja: :)
|
wg. mnie do kościoła zawsze powinno się iść ubranym schludnie i z szacunkiem dla tego miejsca. jeśli ktoś nie wierzy, to nie rozumiem po co do kościoła chodzi (a;e to już temat do oddzielnej dyskusji). wiec jeśli ktoś już idzie, to ubiorem powinien podkreslać swój szacunek dla miejsca i ludzi tam przychodzących...
_________________ "(...)Były dwie siostry: noc i śmierć
Śmierć większa, a noc mniejsza.
Noc była piękna jak sen, a śmierć,
Śmierć była jeszcze piękniejsza(...)"
|
13 maja 2008 21:48:12 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja uważam że z tymi płaszykami do okrycia to już przesada! No bo co kogo obchodzi jak kto się ubiera. I dlaczego faceci mogą tylko w łdugich spodniach ;/ ?? W kościele mają się męczyć w upały. Oczywiście nie jestem za tym żeby dziewczyny miały dekolty do pępką i ultrakrótkie mini. Co to to nie. No ale jakaś spódbniczka taka swykła i bluzka na ramiączkach to chyba nie jest obraza dla Boga co nie??
Słyszłam że w moim mieście też chcą coś takiego zrobić... ehhh.... co za ludzie. Co za różnica jak się kto ubierze ? Ważne że wierzy i że przyszedł do kościoła itd. Nie liczy się ubiór ;/
|
07 sie 2008 17:15:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 lip 2007 10:41:31 Posty: 84
|
Powiem tak... Na urodziny do Królowej też byście przyszli w krótkich spodenkach? A Bóg ma tak jakby trochę wyższe stanowisko I tak mamy dobrze, że nie musimy chodzić w jakiś specjalnych szatach Trudno tak nałożyc dłuższe spodnie lub jeśli ktoś woli spódnice? Raz na tydzień można...
|
13 sie 2008 19:40:13 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
A, czyli mamy przychodzić obwieszeni złotem i klejnotami? Bo na urodziny do Królowej to ja bym tak przyszedł - no wiesz, żeby pokazać swój status, to, że się nie jest biednym, ma się pozycję... Żeby się zwyczajnie tym pochwalić. Bo to cechuje takie spotkania.
A ponoć do kościółka się chodzi, żeby we mszy uczestniczyć i przeżywać to duchowo... No, ale po co duchowo, jak można po prostu wdziać frak i spokojnie sączyć pącz, zajadając się kawałkiem ciasta i słuchając dowcipów i anegdotek...
_________________
|
13 sie 2008 21:04:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 lip 2008 16:24:38 Posty: 65 Lokalizacja: piąty wymiar
|
Czyżby?, Nie jeden raz słyszałam dowcipy i anegdotki wprost z ambony, nie wspominając o agitacji politycznej i innych takich...
Byli już tacy, którzy starali się nas ubrać w "mundurki" i raczej nie wyszło im to na zdrowie. We wszystkim należy zachować umiar, ale nie da się wszystkich wrzucić do jednego worka.
|
14 sie 2008 11:34:35 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
O, mundurki akurat wyglądają fajnie - choćby japońskie "sailorki" czy angielskie garniaki. Bardzo bym się cieszył, gdyby takie zasady obowiązywały na polskich uczelniach, jak i w szkołach.
Dowcipy/angedotki zdarzało mi się słyszeć, chociaż nie za często. Natomiast agitacji politycznej nie uświadczyłem raczej - no dobra, raz było o Radiu Maryja - ale to dlatego, że akurat poszliśmy zobaczyć inny kościół, a on taki pro-radyjny jest. Anyway, nie jest to jednak sytuacja normalna, stąd moje do niej odwołanie.
_________________
|
14 sie 2008 14:23:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 kwi 2008 19:06:45 Posty: 39
|
Pierwsze słyszę o takim przypadku, jeśli jest tak jak mówisz, to wyglada na to, że Kościół próbuje nas cofnąć do czasów średniowiecza. Ja do kościoła nie chodzę już dobre pare lat, nie licząc takich uroczystości jak śluby itp., ale słyszałam, że w mojej mieścinie chodzi się tam aby pokazać jakie to się super drogie futro kupiło - dotyczy to szczególnie kobiet po 40stce. Osobiście uważam, że do kościoła powinno się ubierać tak jak komu wygodnie, oczywiście zachowując w tym umiar, żeby w nikim nie wzbudzić oburzenia oraz niesmaku.
|
28 sie 2008 10:20:28 |
|
|
Konto usuniete
|
Paranoja... Nie dość że ktos przychodzi do kościoła to jeszcze wymagania jakies? Co jak kobieta ma bluzke na ramiączkach to jej modlitwa nie zostanie wysluchana tylko z tego powodu?
|
01 wrz 2008 17:04:55 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 sie 2008 15:18:21 Posty: 35
|
Mówisz tak, jakbyś komuś łaskę robił, że idziesz do kościoła. Chcesz chodzisz, nie chcesz nie chodzisz, jesteś wolnym człowiekiem, masz wybór. A co do stroju to moim zdaniem obowiązują pewne przyjęte normy. Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że zaleca się unikać krótkich spodni, czy też spódnic lub mocno "powycinanych" bluzek. Strój to swego rodzaju wyrażenie szacunku. Jest wiele miejsc, w których obowiązują "przykazania" dotyczące stroju np. nikt się nie burzy, że idąc do ekskluzywnej restauracji ubieramy się elegancko.
Ale też nikt nie mówi, że modlitwa kogoś ubranego tak jak pisze majaosek nie zostanie "wysłuchana", bo to nie o to chodzi.
|
07 wrz 2008 0:33:04 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Jeśli jesteś katolikiem, nie masz wyboru. Masz odgórny przymus chodzenia do kościoła co niedzielę. Czyli jeżeli spotkam się ze znajomą, która będzie miala "powycinaną" bluzkę to znaczy, że ona mnie nie szanuje, tak? Jak bywam na uczelni w krótkich spodniach, to znaczy, że mam gdzieś wykładowców? W upale 30-stopniowym mam chodzić w długich spodniach i bluzie, bo dzięki temu wszyscy zrozumieją, że okazuję szacunek? Rozumiem też, że jeżeli modlę się w domu, to też mam się na czas modlitwy przebrać w garnitur, tak? Bo przecież tak naprawdę ta modlitwa prywatna w niczym nie powinna się od tej w kościele różnić (zakładając, że jesteśmy tam dla boga, nie dla sąsiadów, by widzieli, że my też tam jesteśmy i jesteśmy bogato ubrani)? No tak, bo w tych miejscach chodzi o doznania estetyczne związane z przebywaniem w takim miejscu. Tam nie idziesz po to, by kontemplować swoją duszę, tylko po to, by się pokazać, zjeść w miejscu, gdzie wszyscy są bogato ubrani i dzięki temu pokazać, że twój status społeczny pozwala ci na to. To chyba jednak trochę inny cel niż odwiedziny w kościele... No, chyba że ktoś chodzi do kościoła po to, by sąsiadce oko zbielało, bo ma się nowe futro z norek za parenaście tysięcy...
No to skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać? Skoro idę do kościoła dla boga, skoro moja modlitwa zostanie wysłuchana niezależnie od stroju, to o co chodzi? Hm? A ponoć nie szata zdobi człowieka...
_________________
|
07 wrz 2008 9:58:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 kwi 2008 22:52:32 Posty: 119
|
Więc ubierz się dla innych ludzi.
Nie chodzi o garnitury, ale ogólnie strój czysty i nie plażowy typu krótkie spodenki i wielki dekolt. Uszanuj to, że dla innych jest to miejsce święte.
Nikomu nie robicie łaski idąc do kościoła. Nie ma musu tam chodzić, tak jak nie ma musu być katolikiem.
BTW- w cerkwiach i meczetach nie ma dyskusji, an niekompletnie ubranych czekają chusty i zasłony.
_________________ To było dawno i nieprawda!
|
07 wrz 2008 12:35:36 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Czy to nie wypacza celu chodzenia do kościoła? To tam w końcu idzie się dla boga i modlić, czy dla innych? Skoro dla innych - to mniej jak futro z norek nie przyjmuję! Dlaczego strój plażowy == zło?! Tak samo czysty jak cokolwiek innego. Krótkie spodenki dodatkowo nie odsłaniają niczego "nieczystego" - no, chyba że na widok kolan mężczyzny ktoś się teraz rumieni... PS. Co, jakby pijak/bezdomny/etc. chciał przjyść na mszę? Nie wpuszczamy, bo brudny i w ogóle, nie? Kościół jest tylko dla tych, co mają ubranie z metką. Zatem wyjaśnij mi gdzie w Biblii jest coś o stroju i w ogóle. Bo jeśli byłbym katolikiem, to JESTEM PRZYMUSZANY nakazami do chodzenia do kościoła, więc gadanie, że to dobrowolne, jest po prostu śmieszne. Katolik nikomu łaski nie robi chodząc do kościoła - robi to dlatego, że jest taki prikaz i tyle. Chciałem natomiast usłyszeć o prikazie zobowiązującym do ubierania się w spodnie/spódnice za kolana/długie, bluzki z rękawem (najchętniej również określające jego długość), bo o tym się dyskusja toczy...
BTW. W Indiach kobiety nie mają nic do powiedzenia, tam rządzą mężczyźni. Prosty wniosek - i w naszej kulturze to mężczyźni powinni rządzić, a kobiety skupić się na gotowaniu i sprzątaniu (a, i praniu jeszcze).
Ach, i w cerkwiach, gdzie teraz odbywają się nabożeństwa według obrządku rzymskokatolickiego, takiego obowiązku nie ma.
_________________
|
07 wrz 2008 13:01:48 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 sie 2008 15:18:21 Posty: 35
|
Katolik chodzi do kościoła, ponieważ chce, czuje taką potrzebę. Nikt Cię nie zmusza, abyś chodził do kościoła. Każda wiara ma jakieś swoje własne, wewnętrzne zasady, których jej wyznawcy przestrzegają. Jeśli chcesz się mienić katolikiem- przestrzegasz zasad wiary katolickiej, jeśli chcesz być muzułmaninem przestrzegasz zasad islamu itd. Jeśli nie chcesz podporządkowywać się żadnym regułom nie musisz tego robić.
Powiedz, gdzie w moim poście jest napisane o futrze za paręnaście tysięcy. Dlaczego schludne ubranie sprowadzasz zaraz do pieniędzy?
|
07 wrz 2008 14:01:12 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
A zatem księża całe życie mnie okłamywali - mówili, że przykazanie "Pamiętaj, abyś dzień święty święcił" oznaczało, że muszę co niedzielę latać do kościoła. Zakłamane cholery, jak widać. Więc ponieważ na pewnym etapie chciałem się mienić katolikiem - to łaziłem, bo był taki obowiązek, do kościoła (a przynajmniej tak mnie nauczono - ale, jak to właśnie wyjaśniłaś, okłamywano mnie. Mam nadzieję, że skończą za to w piekle). Natomiast ciągle mówię, że nie widziałem zasady odnośnie stroju i czekam na nią... Bo jeśli jej nie ma - to nawet idąc w krótkich spodenkach do kościoła nie popełniam grzechu - więc o co ktoś by się mnie miał czepiać?
Dlaczego czyste, wyprane i wyprasowane krótkie spodenki nie są schludne?
_________________
|
07 wrz 2008 15:48:39 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|