|
|
Teraz jest 23 gru 2024 8:31:33
|
Nie oceniaj książki po okładce?
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 19 sie 2008 0:07:35 Posty: 20
|
Przyznam się szczerze, zdarza mi się czasem przeczytać książkę, bo spodobała mi się okładka. Na szczęście nie dzieje się to często. Dla mnie książka nie musi mieć porywającego tytułu, wystarczy, że wyciągnę ja z półki, przeczytam parę słów i już wtedy wiem czy mi się spodoba. Oczywiście nie wszystkie książki tak oceniam. Uważam jednak, że okładka jest ważna(np. dla młodszych czytelników), podobnie jak zachęcający tytuł.
|
22 sie 2008 13:22:36 |
|
|
Konto usuniete
|
Nie uważam, iż okładka decyduje o zawartości książki. Książka, która ma barwną okładkę może okazać się nieciekawa. W końcu wszystko zależy od grafika, a nie od pisarza. Większość książek, które czytałam, nie ma ciekawych, ani przyciągających wzrok, okładek, jednak okazały się godne przeczytania.
Jeśli idę do księgarni kupić książkę, w pierwszej kolejności zwracam uwagę na okładkę, ale to nie ona decyduje o tym, czy książkę zakupię czy nie. Patrzę również na zdania napisane mniejszą czcionką na okładce np. "Zakończenie jakiego się nie domyślisz!", "Najgorętszy thriller ostatnich lat!". W dużej mierze decydują one o moim nastawieniu do fabuły.
|
23 sie 2008 15:21:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 sie 2008 18:55:26 Posty: 26 Lokalizacja: daleeko
|
Ja zanim np. wypożyczam książkę w bibliotece czytam opis na tylnej okładce. Co prawda kolorowe i barwna okładki przyciągają wzrok i zachęcają do przeczytania, ale to często maska dla kiepskiego wnętrza.
|
24 sie 2008 12:03:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 23 sie 2008 15:25:07 Posty: 26
|
Dla mnie w kwestii okładki liczy się to, żeby można było przeczytać (głównie z tyłu) o czym dana książka jest. Wiele razy już mi się zdarzyło, że książki z pięknymi okładkami był przeraźliwie nudne, z kolei te małe, niepozorne były szalenie ciekawe. Na przykład ksiązki Ewy Nowickiej. Stare wydania leżały zakurzone w kącie półki. Te szare i zapomnine książki był niezwykle ciekawe.
|
24 sie 2008 14:00:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 sie 2008 15:18:21 Posty: 35
|
Zgodnie z powiedzeniem "Nie szata zdobi człowieka" można powiedzieć, ze okładka nie stanowi o wartości książki. Mimo, że liczy się pierwsze wrażenie w przypadku książki nie jest dla mnie istotna jej oprawa. Należę do osób, które tak jak moi przedmówcy zaglądają z tyłu, by odczytać kilka zdań z opisu. Choć nie lubię, gdy jest on zbyt szczegółowy, co niestety czasami się zdarza.
|
25 sie 2008 1:35:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 sie 2008 13:11:59 Posty: 28
|
W tej kwestii mam czyste sumienie:) Uwielbiam stare książki dlatego okładka nie ma dla mnie żadnego znaczenia. jeśli wiem, że książka jest interesująca, albo recenzja z tyłu okładki mi się spodobała to nie zwracam uwagi na to czy z przodu jest jakiś obrazek czy go nie ma.
Zresztą, nie macie takie dziwnego uczucia kiedy bierzecie do ręki starą, zniszczoną książkę i nie zastanawiacie się ile osób ja czytało? Albo kiedy na karcie wypożyczeń widnieje ostatnia data sprzed 30stu lat? Myśl, że mam w ręce książkę, która przesiedziała na półce tak długo jest dla mnie wprost fantastyczna:]
Jesli o chodzi o literaturę dla dzieci to projekt okładki może byc ważny (wiadomo - dzieci lubią ładne, kolorowe książki), potem traci to znaczenie.
|
25 sie 2008 11:17:14 |
|
|
Konto usuniete
|
Dla mnie okładka nie jest najważniejsza. Liczy się to czy książka jest interesująca treściowo, a nie czy ma tylko interesującą okładkę. Może być książka z piękną okładką, a sama tematyka i treść jest nudna i nieciekawa. Może też być odwrotnie. Jak już to czytam opis książki na tylnej okładce.
|
25 sie 2008 23:34:26 |
|
|
Konto usuniete
|
W moim przypadku różnie to bywa. Często ładna okładka przyciąga wzrok w sklepie i chce się kupić książkę. Ale i tak liczy się głównie treść i opinie w internecie o książce. Reklamą się nie wierzy :p
|
27 sie 2008 16:10:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 sie 2008 14:20:50 Posty: 131
eCzytnik: Boox X61S
|
A ja się przyznam, że oceniam książki po okładkach. Co prawda zwykle pierwszym ocenianym elementem jest tytuł, drugim autor, trzecim paratekst - czyli te reklamy na okładce . A szata graficzna dopiero na czwartym miejscu. Ale odpowiednia kolorystyka i "ładny obrazek" przyciąga wzrok, więc takim książkom szybciej się przyglądam.
Poza tym, osobiście lubię, gdy okładka nawiązuje szczegółowo do treści książki, a nie jest dobrana tylko z grubsza. Za takie dobre okładki uważam te narysowane przez Kidbego do "Świata dysku" Pratchetta - są szczegółowe, i już po przeczytaniu książki zwykle okazuje się, że zawierają bardzo dużo informacji o treści.
|
28 sie 2008 7:23:32 |
|
|
Konto usuniete
|
pierwszy rzut okiem i widzę okładkę jeśli mnie zainteresuje to biorę do ręki, jeśli nie znam autora, odpada od razu
Edit by Rudi: Ost za spam.
|
04 wrz 2008 21:28:21 |
|
|
Konto usuniete
|
Nigdy nie oceniam książki po okładce. W końcu nie po to się ją kupuje by położyć na półce by się ładnie prezentowała ale po to by móc ją wziąć do reki i przeczytać. Okładka jest tylko miłym dodatkiem. Nie zmienia to jednak faktu, że mimo wszystko dobrze jest gdy książka także z wyglądu jest miła dla oka.
|
05 wrz 2008 19:35:30 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 sie 2007 19:54:49 Posty: 88
|
7 stron na ten temat wystarczy. Zamykam.
|
05 wrz 2008 20:22:22 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|