Teraz jest 23 lis 2024 9:58:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
"Romeo i Julia" 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 06 maja 2008 13:33:30
Posty: 34
Lokalizacja: teraz krakĂłw
Post romeo i julia
Film oczarował mnie od samego początku, podobnie jak ścieżka dźwiękowa dobrana do filmu.
Zastąpienie szabli - pistoletami, rumaków - samochodem i człowiek, Di Caprio (którego nie podejrzewałem wcześniej o zdolności aktorskie) - to była niesamowita mieszanka, do której wracłem kilka ładnych razy.

_________________
terry pratchett, sigur ros, nikon, góry - dla nich warto żyć:)


19 maja 2008 23:31:24
Zobacz profil
Post 
A moze wspomnijmy rowniez o wersji teatralnej, czy na przyklad musicalowej, rowniez ciekawa, choc nieupelnie do konca ekranizacja, ja jestem pod silnym wrazeniem libretta, ukladow choreograficznych Jozefowicza, muzyki Stoklosy, nieistotne ze graja tam mlodzi praktycznie niedoswiadczeni ludzie, sa bardzie przekonywujacy od formy filmowej, bo bardziej zblizeni teatrowi, choc poprzez piosenke...


21 maja 2008 17:16:36
Użytkownik

Dołączył(a): 24 maja 2008 21:56:02
Posty: 31
Post 
No cóż nie miałem okazji widzieć ani wersji teatralnej ani musicalowej.
Co do książki - świetna bardzo podobały mi się końcowe sceny. Poświęcić się dla miłości, wciąż się łezka w oku kręci jak sobie o tym przypominam. Film na początku nie będąc świadomym że film został umieszczony we współczesności odczułem szok. Jednak gdy obejrzałem go drugi raz uznałem że to było doskonałe posunięcie.


24 maja 2008 22:53:58
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2008 12:28:48
Posty: 32
Post 
Widzę że temat został całkowicie poświęcony i zdominowany przez współczesną ekranizację "Romea i Julii" Luhrmanna, z DiCaprio i Danes w rolach głównych. Chciałabym jednak zwrócić uwagę również na inną adaptację. Istnieje zapewne mnóstwo ekranizacji nieśmiertelnej historii kochanków z Verony, ja jednak zwrócę uwagę na film z 1968 roku z Leonardem Whitingiem i Olivią Hussey w rolach głównych. Aktor wcielający się w postać głównego bohatera idealnie odwzorcował moją wizję Szekspirowskiego Romea. Wykreowany przez niego Romeo był taki jak go sobie wyobrażałam czytając po raz pierwszy powieść - nieco zniewieściały chłoptaś ( za porównanie przepraszam wszystkich miłośników Romea, jednak tak go właśnie postrzegałam), usychający z miłości i znajdujący radość tylko u boku ukochanej. No i Julia zagrana przez Olivię Hussey, śliczną młodą dziewczynę która również spodobała mi się jako główna bohaterka.
Film oczywiście utrzymany był w klimacie Szekspirowskiej epoki z kostiumami i scenografią jak na epokę przystało.
Wracając zaś do współczesnej ekranizacji z - łamaczem wielu niewieścich serc - Leo Dicaprio w roli Romea, oraz uroczą Claire Danes w roli Julii. Uważam że znakomity film. Genialnie przedstawiona, uwspółcześniona historia kochanków z całą tą otoczką gangów, przestępstw w tle.
Na koniec jeśli mogę to zwrócę uwagę że najlepiej NAJPIERW przeczytać pierwowzór czyli powieść Szekspira, później dobrze jest obejrzeć film z 1968 zachowany w epoce zgodnie odzwierciedlający książkę, na koniec zaś dopiero sięgnąć do ekranizacji współczesnej.
Piszę tak gdyż zauważyłam że są tacy którzy od razu sięgają po film z Leo, nie znając dokładnie wersji Szekspira, a jednak dobrze jest najpierw się z nią zapoznać.

_________________
"I am not a hero, I am not an angel..." - J.Groban


05 lip 2008 23:26:05
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 22 mar 2008 18:33:48
Posty: 34
Post 
Znam tylko wersje z Leonardo di Caprio i Claire Danes i trzeba przyznac, ze nie tego oczekiwalam po tym filmie, za wiele moim zdaniem tu akcji i tzw. strzelaniny. Przeniesienie akcji tej wspanialej tragedii szekspirowskiej w czasy wspolczesne nie bylo zlym pomyslem, alepo obejrzeniu filmu uznalam, ze w ten sposob nie pozostalo w nim romantyzmu. Wlasnie wspomniane przez hannah gangi po prostu odstraszyly mnie od ekranizacji. I to mimo ze najpierw czytalam ksiazke.


10 lip 2008 12:16:41
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 kwi 2008 17:25:33
Posty: 8
Lokalizacja: Poznań
Post 
Ja uwielbiam tę adpatację. To jeden z moich ulubionych filmow z Leo. A filmowa Julia była naprawdę świetną partnerką, choc ja osobiście wolałam ją w adaptacji "Nędzników"


10 lip 2008 13:10:41
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 24 lip 2008 22:11:10
Posty: 21
Post 
Adaptacji Romea i Julii było już kilka. Co więc zrobić by tym razem przyciągnąć do kin jak najwięcej widzów , przede wszystkim tych młodych? Uwspółcześnić fabułę i obsadzić w jednej z głównych ról idola nastolatek. Do mnie to jednak jakoś nie przemawia. Film przypomina teledysk z MTv. W tym całym natłoku, szalonych, szybkich ujęć, głośnej muzyki i maskarady z kostiumami, cała romantyczna miłość gdzieś się gubi. Dobrze, że choć zachowali orginalny język, który, pomimo iż kłóci się z tym współczesnym przekazem, nadaje jednak całości uroku.


02 sie 2008 0:47:48
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2008 18:43:44
Posty: 20
Lokalizacja: MaÂłopolska
Post 
Film (w roli głownej-L.DiCaprio) jak najbardziej może pochwalić się oprawą muzyczną. Każdy chętniej obejrzałby film, gdyż przy książce, szczerze mówiąc- można zasnąć. Ekranizacja z pewnością jest bardziej interesująca. Faktycznie język zachowany z książki budzi duży podziw, ale nie pasuje on jakoś do całości scenerii, a do tego broń palna i samochody. x/ mieszane uczucia

_________________
"Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


12 sie 2008 17:01:45
Zobacz profil
Post 
Hannah. Nie wiem czemu nie podajesz rezysera tego filmu?
Franco Zeffirelli zrobil wg mnie najlepsza istniejaca ekranizacje Romeo i Julii.
Zakladam, ze wszyscy w tym watku czytali orginalny tekst :)
Adaptacja wspolczesna z Leo jest bardzo dobra i ma mase swietnych pomyslow, jednak moim zdaniem daleko jej do filmu Zeffirellego glownie ze wzgledu na aktorstwo.
Kto nie widzial filmu, to polecam znalezc go w internecie. Niestety chyba nie byl wydany u nas na DVD :(


15 sie 2008 22:11:59
Post 
Po obejrzeniu zapowiedzi moje podejście do tej adaptacji było więcej niż sceptyczne, jednak film okazał się miłym zaskoczeniem. Wbrew moim wcześniejszym objekcjom umiejscowianie akcji w XX wieku i uczynienie ze zwaśnionych rodzin przestępczych gangów okazało się być świetnym posunięciem. Ten fim, nie tylko dzięki zachowaniu tradycyjnego języka, utrzymał prawdziwie szekspirowski klimat a jednocześnie przybliżył go do naszych realiów. Wszak to tylko czasy się zmieniły, nie ludzie. Aktorsko film tez jest na plus. Mnie najbardziej podobała się barwna postać Petrucchia, który jednak Petrucchiem pozostał. Oczywiście rozumiem, że ta nowatorska adaptacja nie każdemu może się podobać.


16 sie 2008 21:22:21
Użytkownik

Dołączył(a): 22 sie 2008 18:55:26
Posty: 26
Lokalizacja: daleeko
Post 
Mi właśnie ta nowatorska ekranizacja najbardziej się podobała :) Było to fajne połączenie współczesności i nawet troszkę skomplikowany jak dla mnie język Szekspira od razu stal się bardziej zrozumiały. Widziałam ekranizację starszą, gdzie akcja toczyła się w "odpowiedniej" epoce i to już nie było to.


22 sie 2008 20:28:26
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 23 sie 2008 15:25:07
Posty: 26
Post 
Nowoczesna interpretacja ,,Romea i Julii" bardzo mi przypadła do gustu. Ożywiła historię, dostosowała do wymógów współczesnych odbiorców. A te rymowane dialagi? Moim zdaniem był wspaniałe. A scena końcowa, w grobowcu Capulettich wyszła o wiele lepiej niż w klasycznej interpretacji. A ta wojna gangów - czuć było tą nienawiść, czego by być może nie dało rady wyczuć, gdyby tylko machali szabelkami. A przebierańcy na balu u Capulettnich - genialne wprost. Ciekawe, czy i inne klasyczne dzieła dałoby radę udanie odświeżyć.


24 sie 2008 14:11:12
Zobacz profil
Post 
Urzekły mnie i film i książka. Nieco one się od siebie różnią (wersjami), bo filmu oglądałam tą nowatorską wersję, a książkę tą tradycyjną (bo chyba innej nie ma). W filmie muszę pochwalić także wspaniale dobraną ścieżkę dźwiękową i głównego aktora :D Super! Pozdrawiam.


04 wrz 2008 20:47:01
Post 
Film był swietny. Polaczenie tradycji (teksty) i wspolczesnosci (strzelanie z pistoletow, ubior, samochody) nic dodac nic ujac. Moim zdaniem ten film jest jedna z lepszych ekranizacji jakiejkolwiek ksiazki


25 wrz 2008 15:27:51
Użytkownik

Dołączył(a): 25 wrz 2008 21:04:08
Posty: 20
Post 
Sam pomysł był niesamowity, chociażby z tego powodu, żeby Szekspirowski dramat dwojga kochanków sprowadzic do czasów współczesnych, przez co stał się tak naprawdę łatwiejszy w odbiorze. To już nie śmieszne dialogi, nie dziwne zwyczaje ludzi sprzed kilku ładnych lat wstecz, ale coś ponad tym wszystkim-powrót do tego co naprawdę w tej sztuce ważne. Myślę, że niewielu reżyserów zdobyłoby się na odwagę, by właśnie tak zaprezentowac motyw miłości sławnych kochanków-ogromny plus.


25 wrz 2008 22:13:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron