Macie panowie absolutna racje co do czytania na kompie i innych podobnych podswietlanych monitorkach.Czytanie w ten sposob jest bardzo nie zdrowe a do tego brak tej wspanialej atmosfery ksiazkowej.Dlatego bardzo polecam wam Sony Reader 505.Jest to czytnik specjalnie wymyslony dla nas moli ksiazkowych.Monitor nie jest podswietlany co daje efekt prawdziwego papieru.Krztalt czcionek mozna sobie samemu zmienic jesli mamy takie zyczenie.Naprawde polecam .

ja bym ci jednak polecil bibliteke i papier, nawet sony nie da ci mozlwosci przewijania stron, zapachu papieru i paru innych rzeczy

@randone - o makulaturze nie pomyslalem ;] ale jak kupuje ksiazki to i tak ich nie wywalam, kazda dobra ksiazke czytam wiecej niz raz, a w przypadku kiepskiej - mozesz miec pewna niesamowita radoche - wywalic ja do smieci, nikomu nic tym nie udowodnisz, ale przyjemny gest zostaje :D z kupna ani wypozyczona raczej sobie nikt tak nie pozwala :P

Również czytam na laptopie moim zdaniem kwestia przyzwyczajenia.A tutaj mam możliwość zmiany pozycji.Czy czyta się na kompie czy nie i tak się psuje wzrok.Z jednej i z drugiej strony wysiłek dla oczu.Jednak dla prawdziwego wielbiciela Literatury nie ważne gdzie i na czym ważne aby czytać.Po przeczytaniu waszych wypowiedzi muszę spróbować przerzucić sobie książkę na komórkę i sprawdzić jak sie czyta.

Ja czytam na moim 19 calowym Asusie VW191s i programie µBook.
Czytam się całkiem przyjemnie jednak nie ma porównania z prawdziwą książką... Jedynym plusem czytania na komputerze jest chyba to, że nie mogę zabrać książki ze sobą do wanny i nie istnieje ryzyko, że śliska bestia mi się wyślizgnie (raz mi się tak zdarzyło:/).

Heh, za to PC z 19'' monitorem do wanny zabrać można

Pamiętam, że kiedyś w sprzedaży były specjalne etui umożliwiające zabieranie książek do kąpieli... Tak czy owak, sam nie preferuję czytania w wannie z tego powodu, ze w trakcie kąpieli zdarza mi się przysypiać.

Co innego zabieranie książki na WC... nie wyobrażam sobie, ekhm, bez kawałka jakiejś literatury

Ja sobie drukują po np. 40 stron na komputerze, a jak przeczytam to dodrukowuje, więc staruszek nigdy nie narzeka na brak tuszu

Ja czytam na laptopie, albo na mp4. Zdecydowanie wolę mp4, bo ma mniej podświetlany ekran i oczy sie nie męczą jak przy kompie. No i ktoś wspomniał o czytaniu w wannie . Lapka do wanny nie wezmę.
No, bo w sumie jak kilka tysi sobie wpadnie do wody to może nie być przyjemnie...

Mam jedna wspólną cechę z muaddib2, niech każdy domyśli sie jaką Powiem tylko, że od długiego czytania potrafią bardzo nogi zdrętwieć:)

Od czasu kiedy zacząłem sie udzielać na forum zdążyłem sobie kupić już drugi telefon Blackberry 7730, specjalnie do czytania. Po modyfikacji oprogramowania i usunięciu wszystkich zbędnych aplikacji pojemność wolnej pamięci pozwala już na wgranie nie 3 ale kilkunastu książek. Dzięki możliwości czytania bez podświetlenia lub ustawienia bardzo słabego podświetlenia czytanie na BB7730 również w ciemności jest wyjątkowo komfortowe jeśli nie liczyć tylko stosunkowo małego bo 3" ekranu. Ale jest to całkowicie rekompensowane możliwością wyboru kilku czcionek i kilkunastu ich rozmiarów jak również marginesu i odstępu wierszy. Choć początkowo byłem zdecydowany na zakup readera z e-papierem w lipcu, jak imieniny wzmocnią mój budżet, to teraz coraz bardziej zastanawiam się czy Blackberry nie pozwoli mi komfortowo przeczekać roku, półtora aż e-papier stanie sie trochę popularniejszy, tańszy i przede wszystkim szybszy. Sposób w jaki następuje zmiana strony w technologii e-ink jest dla mnie wręcz odpychający.

No, to pomału nadajemu wątkowi "NA CZYM czytacie eBooki" szerszego znaczenia



Niebawem zacznę testować BB 7290 i cieszę się, że w razie problemów będę się miał do kogo zgłosić. Jak na razie przeraża mnie wielkość instalatora Desktop Menagera - nie mam zaufania do generalnie prostych aplikacji rozpasionych do rozmiarów 350MB. Wiem, że to stosunkowo niedużo, ale jako aplikacja do zarządzania komórką to jest podejrzanie wielkie Dobra, dość off-topa, w odpowiednim czasie się stosowny wątek założy.

A co do cech wspólnych, to podobnie, jak Padre ciułam na eCzytnik - wręcz choruję teraz na niego, po entuzjastycznych wypowiedziach tych, co już mają - a do tego czasu pozostaje PC, pocket i w niedalekiej przyszłości BB.

Ponad dwa lata temu nabyłem PDA. W tym roku głód książkowy zaczął mi tak doskwierać że trafiłem na to forum. Zacząłem więc czytać książki na palmtopie. Parę dni temu stałem się posiadaczem Sony 505. Rożnica w stosunku do palmtopa b. duża. Ale te ostatnie mają jedną zaletę: podświetlany ekran. Jak w moim przypadku to ma znaczenie, ot choćby gdy mieszkam w hotelu ze współlokatorem, pora spać, współlokator przy świetle nie zaśnie a książkę nie da rady tak sobie "zamknąć".
Należę również do tych którym nogi potrafią ścierpieć w we wspomnianym wcześniej miejscu. Przebywanie tam bez książki (readera) to strata czasu . Nasunął mi sie pomysł na ankietę........

Witam,

Panowie @Padre.peper i @muaddib2 a szum wody Wam nie przeszkadza
Ale to tak na marginesie.

Co do spraw istotnych to mam prośbę do WSZYSTKICH użytkowników, którzy będą pisali jeszcze w tym temacie. Unikajcie przekazywania tylko prostej informacji, że czytacie na PC, Notebookach, Pocketach, eCzytnikach, iPodach, Palmtopo-telefon, Smartfonach, Telefonach, Odtwarzaczach mp4 itd. To nie jest ankieta, żeby po prostu zliczać ile osób czyta ta tym, czy na tamtym. Jeżeli Wasz post nie niesie żadnej nowej informacji (no może poza kolejnym modelem telefonu ) to raczej nie wniesie nic nowego do dyskusji. A jak nic nie wniesie, to może być potraktowany jako... no w każdym razie lepiej się na taki hazard nie wstawiać:D

Jak na marginesie to muszę odrzec, że szum wody mi nie przeszkadza, aczkolwiek spotkałem się ze stwierdzeniem, że proceder czytania książek na wucecie wpływa ujemnie na stan prostaty Nie pytajcie mnie czy to prawda i niby w jaki sposób wpływa. Tak po prostu słyszałem. Wg mnie to jakaś urban legend jest i tyle

Swoją drogą ciekawe skąd się bierze ta potrzeba czytania w WC? Czy wypływa to z podświadomości a jeśli tak, to gdzie tkwi jej źródło?

Tak na marginesie, oczywiście

EDIT by Chesuli: No i nawet nie można się przyczepić za offtop , bo przecież mauddib2 zaraz powie, że odpowiedział na pytanie z tytułu tematu: "Na czym czytacie ebooki??" No... na WC-cie

Avct87,szkoda ze tak negatywnie odbierasz brak oswietlenia na Sony czytniku,albowiem wlasnie to daje nam uczucie czytania prawdziwej papierowej ksiazki.Od wiekow sleczalo sie nad swieczka albo mala lampka aby innym nie przeszkadzac,alba pod koldra z latarka aby mama nie widziala .Ja jestem bardzo zadowolona z mojego czytnika i nawet jak czasami swiatlo za male to czuje ten komfort i oczy tez nie bola.
Pozdrawiam wszystkich

ja mam odwrotne preferencje, od dlugiego siedzenia na... porcelanowym czytniku ksiazek mozna dostac hemoroidow bodajze, poza tym jak dobrze zauwazyl Padre.peper nogi dretwieja strasznie, kiedys moja przygoda nieomal nie skonczyla sie wywrotka jak probowalem stanac na zupelnie zdretwialej nodze, natomiast wanienka jest bardzo komfortowa do czytania, zwykle spedzam w niej okolo 3 godzin czytajac, spiac, sluchajac muzyki, co prawda ma sie potem skore jak topielec ale bardzo fajnie sie czyta z przysypianiem mialem tylko drobna wpadke i zmoczylem rog ksiazki, na ogol czuje kiedy nalezy papier odlozyc i sie zdzemnac, polecam wanne do czytania kazdemu :P

Kurcze, bo zaraz założę w OFFTOPICU wątek: "Najbardziej ekstremalne miejsce w jakim czytałeś książkę"... albo "Największe niebezpieczeństwo jakie spotkało Cię z powodu czytania książki".

A swoją drogą 3 godziny w wannie, odzio? A ja zaczynałem myśleć, że moje 30 minut w kiblu z książką jest nienormalne (bez urazy ).