Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Książki zagraniczne w oryginale
Cieszy mnie coraz powszechniej dostępna literatura w oryginale. Kiedyś było to praktycznie nie do zdobycia poza pojedynczymi pozycjami. Dzisiaj w dobie internetu i handlu internetowego nie jest żadnym problemem ściągnąć książki z zagranicy. A największe dzieła czytane w oryginalnym języku smakują o wiele bardziej. A jednocześnie mozna szlifowac jezyk
|
14 mar 2008 14:57:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 14:02:18 Posty: 49
|
Nigdy nie czytam polskich tlumaczen jesli mam dostep do wersji oryginalnej (w moim wypadku angielskiej). Stosuje ta zasade od lat i nie tknalem polskich wersji Tolkina, Forsytha, Clancy'ego itd. W moim wypadku jezyk angileski i dostep do ksiazek nigdy nie byl problemem (nie mieszkam w Polsce). Goraco polecam czytanie oryginalow. Zwlaszcz jesli dostaje sie takie tlumaczenia jak zrecenzowane tutaj: http://web.pertus.com.pl/~dmilek/
|
15 mar 2008 20:13:07 |
|
|
Konto usuniete
|
Sluszna racja! Wlasnie przydaloby mi sie odswierzyc troche moj jezyk niemiecki.Mam pare ksiazek w tym jezyku ale nie zaduzo.Moze ktos polecilby mi cos ciekawego w tym jezyku? Z gory dziekuje
|
16 mar 2008 9:11:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 lip 2007 8:25:02 Posty: 77 Lokalizacja: wzi¹Ì pieniÂądze
|
Niektóre wersje książek które mnie interesują nie zostały wydane w języku polskim (Jim Butcher) wiec musze walczyć z angielskimi wersjami. Problemem są nazwy własne, wymyslone przez autora na potrzeby pozycji, człowiekowi czasem ciężko sobie wyobrazić jakieś z niczym się nie kojarzące słówko ;>
_________________ Ludzie są ucieleśnieniem swoich umysłów
|
16 mar 2008 9:15:02 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 14:02:18 Posty: 49
|
Radze walczyc. Tp przyjdzie z czasem kiedy sie zdobedzie odpowiedni zasob wiedzy o obcym jezyku. Poczatkowo nie "czuje" sie czytanych ksiazek i stara sie tlumaczyc wszystko na swoj jezyk. Tak nie nalezy robic. Nigdy. Jesli cos jest niezrozumiale to nalezy to sobie "wyjasnic" W JEZYKU CZYTANEJ KSIAZKI.
|
17 mar 2008 16:46:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 gru 2007 14:46:57 Posty: 36
|
Ja książkę w oryginale czytałam tylko raz (któraś część Harrego Pottera jak jeszcze polskiej nie było) i szczerze mówiąc średnio mi to szło - właśnie nie "czułam" książki i w sumie tak średnio rozumiałam co czytam, chociaż angielski znam nieźle. Podejrzewam, że z czasem słownictwo nieco by się rozszerzyło i byłoby lepiej, ale moje ostatnie spotkanie z lekturą w obcym językiem skończyło się fiaskiem - tak się zmęczyłam czytaniem że przyjemności z lektury nie było żadnej.
Ps. Polecam tę stronkę - sporo lektury po angielsku http://www.baen.com/library
|
17 mar 2008 23:06:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 mar 2008 22:35:22 Posty: 22
|
Właśnie drugi dzień walczę z „Blood Wites” – Jima Butchera, o zgrozo jestem już na trzeciej stronie. Jak tak dalej pójdzie to w dwa lata się wyrobię. Przeczytałem pierwszych pięć tomów przetłumaczonych i niesamowicie mnie wciągnęły. Szukałem na sieci jakichś nieoficjalnych tłumaczeń niestety wygląda na to że chyba ja będę pierwszy (za dwa lata ). ------------------ Dodano: Dzisiaj o 22:34:01 ------------------ Przepraszam "Blood Rites" - literówka się przestawiła
|
17 mar 2008 23:34:01 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 14:02:18 Posty: 49
|
Jeszcze kilka rad dla wszystkich tych, ktorzy chca czytac ksiazki w oryginalnej wersji jezykowej (angielskiej?). Zakladam niezla znajomosc jezyka.
1. Czytaj plynnie nie zagladajac co chwile do slownika. Wystarczy, ze "lapie" sie tresc. Pojedyncze slowa nie sa wazne. To przyjdzie z czasem.
2. Nigdy nie tlumacz sobie tresci na polski.
3. Jesli juz musisz skorzystac ze slownika to tylko z angielsko-angielskiego (nigdy z angielsko-polskiego).
4. Jesli idzie ciezko to wez na poczatek jakas latwiejsza ksiazke w ktorej slownictwo i skladnia nie jest zbyt rozbudowana (np. Harry Potter).
5. Czytajac ksiazke zwykle sie mysli o jej tresci: Co bedzie dalej? Dlaczego tak sie stalo?... Staraj sie myslec po ANGIELSKU.
Angielski jest moim drugim jezykiem i tez musialem sie go kiedys uczyc. Miedzy innymi wlasnie tym sposobem, ktory zreszta wymuszali na mnie moi nauczyciele.
|
18 mar 2008 18:17:39 |
|
|
Konto usuniete
|
czytałam Harry'ego Pottera po angielsku przed polską premierą z czystej ciekawości... mimo wszystko ze średnim zrozumieniem...
|
18 mar 2008 19:34:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 14:02:18 Posty: 49
|
Dalem przyklad Harry Pottera jako tekstu duzo latwiejszego do czytania od np. Ulissesa Joyca czy Shakespeare'a. Jesli Potter jest za trudny to mozna zaczac od jeszcze latwiejszych. Np. czegos z literatury dzieciecej. Tutaj mozna znalezc mnostwo pieknie opracowanych pozycji: http://www.icdlbooks.org/ (zreszta nie tylko po angielsku).
|
18 mar 2008 20:50:52 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 mar 2008 22:35:22 Posty: 22
|
Skoro czytanie książki „w oryginale” (w tym wypadku j. angielski) bez użycia słownika za bardzo przypomina oglądanie filmu bez dźwięku (niby rozumie się że ktoś tam kogoś kopnął itd….) to niby oznacza że mój angielski nie należy do „niezłej znajomości języka”.
Niby z kolegą bitmx się zgadzam nie trzeba się uczyć jeździć na nartach od razu w alpach powinno się zjeżdżać najpierw z łagodnych stoków. Ale mi nie chodzi o to żeby dobrze jeździć na nartach tylko żeby zjechać konkretnie z tej jednej. Nie interesują mnie jakieś tam łatwe książki ja cechę się dowiedzieć co tam Harry Dresden znowu nawywijał i tylko to mnie dopinguje do tej ciężkiej pracy.
------------------ Dodano: Dzisiaj o 23:39:24 ------------------ cechę = chcę , zanim nauczę się czytać muszę popracować nad pisaniem
|
19 mar 2008 0:39:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17 Posty: 379 Lokalizacja: UK
|
Ja zacząłem od czytania piątej części Harrego w oryginale (Order of Phoenix) było bardzo trudno - zrozumiałem niewiele i często sięgałem po słownik. Z szóstą częścią było już dość dobrze, a siódmą przeczytałem bez większej trudności sprawdzając może 1 słowo na rozdział. Naprawdę można się nauczyć języka i jak już ktoś napisał czytanie w oryginale nigdy nie zastąpi tłumaczenia. Pewnych rzeczy po prostu nie da sie przetłumaczyć.
Teraz słucham audiobooków, ostatnio szczególnie Forsyth-a i wszystko po angielsku. A dziś kończę słuchać Ender's Shadow - przygotowuję się na film. Słyszałem, że będzie oparty nie tylko na Ender's Game ale także na Ender's Shadow.
Naprawdę warto czytać w oryginale.
_________________
|
19 mar 2008 1:13:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 14:02:18 Posty: 49
|
Wydaje mis sie, ze mowimy o dwoch roznych rzeczach. Jesli uparles sie, ze musisz przeczytac po angielsku ksiazke nie przetlumaczona na polski - to kazda metoda jest dobra. Mnie chodzilo o takie nauczenie sie "jazdy na nartach", aby sprawialo ono przyjemnosc i mozliwosc pelnego delektowania sie tym "sportem".
|
19 mar 2008 10:57:58 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 mar 2008 22:35:22 Posty: 22
|
Czytałem Cień Endera - nie w oryginale (na szczęście) było to jedno z pierwszych ebook-ów jakie mi się trafiło - było to pamiętam dla mnie podwójne zaskoczenie, raz że książka w wersji elektronicznej (zamiast czytać jak Bóg przykazał na leżąco do poduszki - to ślęczałem przy monitorze) a dwa po grze Endera rewelacyjnej książce przeczytałem mnóstwo książek nie pamiętam tytułów ale coś głownie o „robalach” właściwie tragiczne książki tegoż autora aż tu nagle Cień Endera – książka która pod względem napięcia dorównywała Grze Endera super zaskoczenie myślałem że Orson ….. się już wypalił. Być może jeszcze mam gdzieś to tłumaczenie na kompie. ------------------ Dodano: Dzisiaj o 12:53:48 ------------------
Nie nazwał bym tego uporem - tylko determinacją przecież nie pójdę z książką do tłumacza przysięgłego bo mam potrzebę poznać kolejne losy głównego bohatera ulubionej ksiązki a po okresie jaki minął od czasu wydania oryginału widzę że nie kroi się tłumaczenie dla jakiegoś wydawnictwa, jeśli ktoś wie o jakimś nie oficjalnym tłumaczeniu ja na pewno nie będę forsował tej „górki.”
|
19 mar 2008 13:53:48 |
|
|
Konto usuniete
|
Oj, tak! Ja też bym chciał się doprosić o jakieś godne piolecenia i wartościowe pozycje po niemiecku, bo nie używałem tego języka już kilka ładnych lat i wydaje mi się, że kapcanieję...
|
25 mar 2008 22:49:57 |
|
|