Trochę już wiosen mam na swoim koncie, ale Harrego po prostu kocham. Przeczytałam każdą książkę, obejżałam wszystkie do tej pory nakręcone filmy. A co zabawniejsze, polecił mi książkę starszy o 12 lat brat. Podeszłam do tego sceptycznie....Nigdy nie lubiłam książek fantastycznych, magicznych...a tu prosze. Książka wciągą już od pierwszej kartki, i trudno się oderwać od czytania. nagle wszystkie prace domowe i inne obowiązki przestają się liczyć.... Książka jest fantastyczna, i chyba dla ludzi w każdym wieku...

Książki o Harrym zaczęłam czytać po tym jak dostałam na osiemnastkę pierwsze 4 tomy. Wcześniej uważałam, że to takie książki dla dzieci, ale się myliłam - wciągnęło mnie od pierwszych stron i w ogóle odkryłam, że lubię fantastykę i wątki z magią w tle.

Przygodę z Harrym zaczynałem dawno. 2 lata temu. Pierwszą książkę przeczytałem szybko sześć godzin (kiedy zaczynałem szybko czytać), ale to jest bez znaczenia.
Harry Potter to przykład książki "za zamkniętymi drzwiami" o świecie który istnieje w naszym, rzeczywistym, ale nic o nim nie wiemy. Książka z kręgu anglosaskiego (Wielka Brytania i USA). Jest ich najwięcej znanych. Ale to nie ma zbytniego znaczenia.

Rowling samotna matka napisała wspaniały cykl książek nie tylko dla dzieci. Dlaczego tak dobrze się czyta te książki. Są lekkie. Proste i bardzo dobrze trafione w moje gusta.
W świecie wykreowanym przez Rowling, świat jest pełen potworów i magii, no i ten Voldemort. Czasem warto i takie książki czytać.

Mam pytanko. Swego czasu pamiętam jak Kościół negował ksiażki o Harrym. Przeczytałam kiedyś tekst pewnej osoby, która próbowała sprzeciwić się temu podejściu i między innymi napisała że w jednej z książek dotarła nawet do motywu Komunii Świętej. Mi osobiście nie udało się odnaleźć tego fragmentu. Może ktoś z was się orientuje czy coś takiego istnieje i jeśli tak to w której części?

Mi sie wydaje, że taki fragment, jak już istnieje to w czwartej cześći, w Angli wystepują religie protestanckie a właśnie w tych religiach Komunie ma sie w wieku 14-15 lat

O Harrym Potterze to ja mogę godzinami! Moja Potteromania jest głęboko zakorzeniona i obawiam się że nieodwracalna Od dobrych paru lat zaczytuję się w tej serii. Każda książka to coś nowego, a w miarę jak Harry dorasta tematyka "rośnie" razem z nim. Każda część jest coraz bardziej mroczna. I tak od bajeczki dla grzecznych dzieci przechodzimy do krwawej bitwy o Hogwart(ok. 50 trupów). Szkoda że to już koniec tej serii, ale z drugiej strony autorce zaczynało brakować pomysłów. Z drugiej strony można ją czytać wiele razy i raczej nie straci swojego uroku. Więcej, znając następne części inaczej się patrzy na poprzednie(mowa szczególnie o tomie ostatnim) Sukces książki jest w pełni zasłużony.

Całkowicie zgadzam się z tą opinią. Co prawda nie zaczynałem od Harrego Pottera, ale wielu pewnie tak i mam nadzieję, że tak jak karmelkaaa sięgną po inne książki i stwierdzą że ta seria wcale nie jest najlepsza. Nie mówię też że jest zła. Jest jakiś fenomen w tej historii, że wciąga czytelnika niezależnie od wieku, a że napisana jest językiem lekkim, łatwym i przyjemnych czyta się ją błyskawicznie. Polecam jako miły przerywnik po bardziej wymagających lekturach.

Czytałem wszystkie części opowieści o Harrym Potterze i nie mogę powiedzieć żeby mi sie nie podobało ale sła seria jest za długa i była wydawana w zbyt dużym odcinku czasu co mogło zniechęcać potencjalnych czytelników bo kto przy czytaniu 7 tomu pamięta dokładnie co działo sie w pierwszym. Pomimo tych mankamentów polecam ten utwór a szczegulnie ostatni jego tom w którym w końcu pożądnie leje sie krew.

Kilka osób wyraziło podobny pogląd... Wiadomo że każdy utwór artystyczny a zwłaszcza jego ocena zależy od talentu autora i gustu odbiorcy. Przy czym nie ma lepszego czy gorszego gustu, są po prostu różne - (popularnie się mówi "jeden woli córkę a drugi teściową). Trudno jednak mi sobie wyobrazić czytelnika (obojga płci) z Waszym doświadczeniem którego REKLAMA zmusiłaby do ukończenia lektury książki, która się wam nie podoba. Faktem jest że dopóki nie nakręcono Władcy Pierścieni nikt z moich znajomych nie wiedział kto to jest Tolkien. Przeczytałam całość HP (niektóre tomy po kilka razy) i dla mnie jest OK

No cóż, jedni mają swoje ulubione seriale brazylijskie, inni na okrągło słuchają radia M., a jeszcze inni fascynują się światem i bohaterem stworzonym przez panią Rowling. Osobiście byłem zafascynowany tą książką, że nie widziałem innych, ale jak przeczytałem 7 tom to jakoś mi przeszło i mogę się założyć, że tak samo będzie z innymi jeszcze trochę i świat zapomni o "Chłopcu który przeżył", bo moim zdaniem książka nie była tak dobra jak książki Tolkiena, które bardzo cenię!!

Fajnie ale to nie znaczy, że każda inna książka jest gorsza i natychmiast wszyscy o niej zapomną. Jak dla mnie ostatni tom był najlepszy i stanowił ładne zwieńczenie niezłej serii, która może nie będzie pamiętana jako największa seria książek fantasy w historii, ale na pewno nie będzie zapomniana. Poza tym Rowling i Tolkien to trochę inna liga Zresztą porównaj 7 tom Pottera i "Hobbita" Tolkiena, który też z założenia był bajką dla dzieci. Dzieli je aż taka przepaść? IMO nie.

W sumie zgadzam się z panem powyżej Tolkien i Rowling to naprawdę troszeczkę inna Liga a co do Harrego Pottera to pierwsze części były nawet ciekawe bo były swego rodzaju nowością ale na 7 części sie zawiodłem wydaje mi się taka no niedokończona

Ja rownież uważam, że w 7 tomie czegoś zabrakło. Wydaje mi się, że Rowling miała troszke już dość HP i całej otoczki z nią związanej np. promocja książki (książek) na całym świecie jak i kolejnych filmów. Te ciągłe zainteresowanie jej osobą. Szkoda, że taki epilog krótki :/ chciało by się znać np. dalszą kariere głównych bohaterów (w wielkim skrócie Rowling to wyjaśnia w wywiadach, ale dla mnie to troszke mało) Seria HP ogólnie przyjemna, dzięki niej dzieciaki zaczęły sięgać po książki (mam nadzieje). Czekam na filmy chociaż narazie się zawiodłem nie oddają klimatu książek (jak wiele filmów niestety :/).

Potter jest fenomenem. Fakt niepodważalny. O ile pierwsze trzy części nadawały się nawet dla najmłodszych, o tyle po części czwartej seria zmienia nastrój i robi się poważniejsza. Dla każdego coś dobrego. Nie wypieram się uwielbienia dla tej serii mimo słusznego już wieku. Nie uważam też, aby zakończenie było niedorobione. Obejmuje wszystkie najważniejsze wątki i wyjaśnia wątpliwości. I sprawia, że ma się uczucie spełnienia po lekturze tego ostatniego tomu.

Ja przyznam się szczerze ze mimo dojrzałego wieku łykłem wszystkie pottery w dość krótkim czasie a z Tolkienem już sie troszkę męczyłem. Mimo iż HP to nie arcydzieło fantasy to trzeba przyznać ze czyta sie je łatwo szybko i przyjemnie. wstyd sie przyznać ale człowiek czekał i liczył dni do wyjścia następnego tomu;P