Re: Inkpad 3 - Pierwsze wrażenia
Ja po 2 tygodniach z nowym czytnikiem jestem całkiem zadowolony. Do tej pory kupiłem z 5 Kindle rodzince i na końcu sobie PW3. Ale bolał mały ekran bo czasami muszę czytać coś technicznego. Myślę nadal o iPad mini (rozmiar ekranu jak IP3) albo większym 9.7 - ale ten już jest dużym i nieporęcznym urządzeniem ale póki co testuję IP3 i PDF może nie są idealne ale może jednak mi to wystarczy. Natomiast czytanie książek też bardzo zyskało i chyba to jest idealny rozmiar dla czytnika.
Myślę o wypróbowaniu Legimi i wygląda na to że mój stary Kindle który oddałem Mamie też zostanie wymieniony na jesieni na PocketBooka (pewnie Touch Lux 4) bo Legimi wyjdzie taniej niż kupowanie ebooków sobie i mojej Mamie. Bardzo liczę na dynamiczny rozwój oprogramowania bo na Kindle wieje nudą...
Teraz plusy i minusy urządzenia jak dla mnie:
+ idealny jak dla mnie ekran (ale muszę porównać jeszcze z Kindlem ekran w ekran bo refleksy mogą być nieco większe)
+ barwa podświetlenia!
+ przyciski fizyczne (są jakie są ale są)
+ spore możliwości które mam nadzieję będą rozwijane oprogramowaniem
+ Legimi (do sprawdzenia jeszcze)
+ mimo wszystko przeglądarka WWW - uczę się angielskiego z programem Anki i można w ten sposób korzystać teraz na czytniku! Inne zastosowania nie do użytku niestety ze względu na wolne działanie na tego typu ekranie....
+ czytnik jest naprawdę lekki!
- słabo ze słownikiem na szczęście miałem pliki ze słownika z laptopa który przerobiłem, trochę szkoda mojego wielkiego słownika angielsko-polskiego z Kindle (przez wszystkie lata kupiłem już ze 4 słowniki - Win,mac, iphone,kindle...)
- tłumaczenia w okienku słownika mają zbyt dużą czcionkę - chyba to jest na innych czytnikach naprawione w najnowszym sofcie
- sporo okładek nie wyświetla się na na całą stronę
- brak powiększania ilustracji na stronie - duży minus przy literaturze technicznej! :/
- nie ma okładki czytanej książki w trybie uśpienia i nie ma takiej opcji (co dziwne - bo opcje niby sugerują takie coś ale nie jest to uśpienie przez okładkę czytnika)
- kontrowersyjny design urządzenia - zwłaszcza okropny włącznik - powinien być jak w Kindle z malutką diodą obok!
- przyciski do stron powinny być lepiej wyczuwalne dotykiem - jak czytam przy zgaszonym świetle jest słabo - może się przyzwyczaję. Ogólnie jestem niemal pewien że na boku sprawdziły by się lepiej. I chyba w każdej recenzji są narzekania na te przyciski - więc to można spokojnie uznać za największą wadę tego czytnika
- wrzucenie w większości zbędnych fontów i brak możliwości ich wyrzucenia (?)
- czasami dziwnie wolne otwieranie książek - a przecież sprzęt jak na czytnik jest bardzo mocny
- nigdy mi to nie przeszkadzało w Kindlu ale tutaj ekran jest chyba mocniej zagłębiony w obudowę i np zaznaczanie słowa w pierwszej linijce to trochę wyzwanie
- właśnie - zaznaczanie. Nie pamiętam jak to działało w Kindle ale tutaj przytrzymuję palec i w sumie nie wiem czy już mogę go puścić czy jeszcze potrzymać żeby włączyć odpowiedni tryb. Nie ma żadnej informacji zwrotnej. Możliwe że w Kindle po np sekundzie przytrzymania pokazuje się słownik itd. Tutaj pokazuje się dopiero po podniesieniu palca
- w trybie PDF przy małych czcionkach antyaliasing powoduje że literki nie dość że są małe to jeszcze szare i przez to jeszcze bardziej nieczytelne...
Wady ale nie do końca - w końcu nie muszę używać:
- niby można słuchać audiobooków ale jak pomyślę że mam podłączać coś kablem i przelotkami... wolałbym wbudowany głośniczek jak w smartfonie, ewentualnie BT. Póki co zostaje przy Audiotece na telefonie
Dla mnie zupełnie zbędna funkcja
- aplikacja RSS która jest i w sumie tyle - bardzo mała funkcjonalność
- Goodreads - zdecydowanie wolałbym naszą rodzimą lubimyczytać bo jednak zdecydowana większość moich książek jest po polsku i nie wiem czy serwis ma sens w tym wypadku
W ogóle jest jakaś strona kontaktu z twórcami żeby im zgłaszać problemy i pomysły? Wiem że jest SDK i jak ktoś potrafi mógłby coś pisać. W teorii raj dla programistów - nie to co zamknięty Amazon