Re: Inkpad 3 - Pierwsze wrażenia
Dziś pierwszy raz zdażyło mi się że przejście do następnej strony spowodowało przeskoczenie o kilkaset stron. Czyli jednak jest to możliwe jak czytałem w recenzjach
Ale myślę że spokojnie da się to załatać oprogramowaniem bo wygląda to na problem tego typu.
Ale nie da się naprawić za głęboko wg mnie ukrytego włącznika - bez okładki usypianie przyciskiem to byłaby mordęga. Sprawdzałem i tylko końcem paznokcia idzie to wcisnąć... Z drugiej strony jednak człowiek przyzwyczaił się do okładek bo w Kindlu też miałem więc...
Inne zaobserwowane niedoskonałości w sofcie (najnowsza oficjalna wersja):
- przeglądarka WWW jest ubijana/chowana jeśli mam włączone obracanie no i obrócę na stronie WWW ekran... Nie próbowałem restartować i wtedy sprawdzać. Po prostu wyłączyłem już to obracanie...
- dziwnie zrobili to przełączanie światełka na przycisk opcji: trzymasz przycisk i światełko przełącza się z włączonego na wyłączone, potem z wyłączonego na włączone i tak na okrągło podczas trzymania przycisku. Powinna zdecydowanie być zmiana stanu tylko raz - jak dla mnie to zdecydowanie błąd do poprawienia.
- przy próbie sprawdzenia aktualizacji wyskakuje info że do aktualizacji musi być czytnik naładowany. No ale przecież jeszcze nic nie aktualizuję - dopiero sprawdzam czy coś jest do zaktualizowania...
Ogólnie czytnik działa bardzo fajnie i bije na głowę wszystkie Kindle. Ale są jeszcze drobne rzeczy do poprawki no i oczekiwane przeze mnie nowe funkcje związane z mniejszą czcionką słownika, powiększaniem ilustracji i pokazywaniem czasu do końca rozdziału...