Przyznam szczerze, że z ksiązek już niewiele pamiętam, ale ekranizacja wydaje mi się w miarę zgodna jeśli nie fabularnie, to przynajmniej z duchem powieści. Praktycznie wszystko mi się w niej podobało i generalnie nie ma słabych punktów. Z mojego obecnego punktu widzenia - to jest z punktu widzenia osoby w miarę dojrzałej - chciałoby się nieco bardziej brutalniejszej i ponurej wizji, ale znowu nie uważam też filmu Adamsona za zbyt cukierkowy czy infantylny (scena poświęcenia Aslana - piękna i brutalna).

Całkiem niedawno - bo w święta Bożego Narodzenia - miałem okazje przypomnieć sobię tę ekranizację i wydaje mi się, że wersja dubbingowana podobała mi się jeszcze bardziej niż oglądana wcześniej wersja z napisami. Z reguły unikam dubbingowanych filmów aktorskich, ale w "Lwie, czarownicy i starej szafie" głosy podłożono sprawnie, a Machalica jako Aslan podobał mi dużo bardziej niż Neson. Podobnie jak Kowalewski jako pan Bóbr

Dla mnie jest to ekranizacja doskonała i cieszę się, że na fali zainteresowania kinem fantasy wywołanej "Władcą Pierścieni", ktoś wreszcie zabrał się profesjonalnie do zrobienia "Opowieści z Narnii".

Swoją drogą, nie wiem, czy wiecie, ale już w maju tego roku premiera "Księcia Kaspiana"! Nie ukrywam, że jestem zachwycony zwiastunem - film zapowiada się przednie - Trailer do obejrzenia TUTAJ.

Najczęściej przed przed obejrzeniem ekranizacji powracam lub też czytam książkę. Najczęściej czułem niedosyt po obejrzeniu danego filmu, natomiast Narnia zdecydowanie podobała mi się, dobry był też dabing. Tak więc z niecierpliwością czekam na następną część, mam tylko nadzieję że będzie lepsza od 1 części

Jako że samych książek nie czytałem ale za to oglądałem wcześniejsze ekranizacje Narnii to mogę powiedzieć że film jest przepiękny. Wszystkie postacie zrobione komputerowo wyglądają jak żywe tła też urzekają, zastanawia mnie tylko które momenty zostały nakręcone w Polsce. Po trailerach drugiej części stwierdzam że film będzie jeszcze lepszy niż część pierwsza a to nie lada wyczyn.

W Polsce została nakręcona część pościgu na skutym lodem jeziorze. Ciekawostką natomiast jest fakt, że w trakcie kręcenia "Księcia Kaspiana", drugiej części "Opowieści z Narnii", filmowcy ponownie kręcili pewne zdjęcia plenerowe w naszym kraju

Hm, mam mieszane uczucia co do tego filmu.

Może jestem dziwna, ale mam wrażenie, że takie książki powinny pozostać książkami. Opowieści z Narnii to wspaniała baśń, ma swój nastrój i klimat. Co prawda książkę czytałam bardzo dawno temu, ale mam bardzo miłe wspomnienia z jej lektury. Film natomiast... cóż, obejrzałam i zapomniałam.

Bardzo podobał mi się Aslan. Był dokładnie taki, jaki miał być. Chociaż można by spytać, czego tu więcej oczekiwać od lwa, ale może lepiej pominąć tę kwestię...

Polecam ten film każdemu, kto chce choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości i zapomnieć o problemach. To powrót do dzieciństwa, do beztroski i zabawy. Oglądanie go (skoro już powstał to trzeba obejrzeć, nie?) było dla mnie wspaniałym odpoczynkiem, podobnie zresztą jak czytanie książki.

Pozdrawiam!

Oglądałam ten film razem z 12-letnim synem. Podobało nam się, nawet bardzo, bo w niedługim czasie wybraliśmy się jeszcze raz. Książkę pamiętam słabo, nieco lepiej serial produkcji angielskiej z lat 70-80 tych. Bardziej podobała mi się obecna ekranizacja. Myślę, że dobrze oddaje klimat książki, który nieźle wspomagała muzyka i efekty komputerowe, a przede wszystkim doskonale grające dzieci (polski dubbing też stanął na wysokości zadania). Po obejrzeniu filmu mój syn nabrał ochoty na ponowne przeczytanie książki. To też sukces.
Z niecierpliwością czekamy na ekranizację dalszych części.

Książka jest rewelacyjna przecztałam ją w rok temu jak dowiedziałam sie że powstaje ekranizacja. Film jest wiernie oddany i to nawet bardzo, szczególnie podobają mia sie sceny z bitwy i jak Biała Czarownica zabija Aslana - no jak dla mnie bomba. Nie moge sie doczekać drugiego filmy mam nadzieje że będzie równie udany jak pierwszy i nie bedzie odbiegał od książki.

Film jest rewelacyjny. Według mnie to jedna z najlepszych i najwierniejszych ekranizacji fantasy z ostatnich lat. Specjalnie przed obejrzeniem filmu ponownie przeczytałem wszystkie książki. Oczywiście zawsze są jakieś skróty bo z reguły nie da się w formie filmowej zmieścić tego wszystkiego co w książce. Z ciekawością czekam na ekranizację Księcia Kaspiana. Mam nadzieję że zekranizują wszystkie tomy.

Niestety nigdy nie czytalam ksiazki ,ale za to ogladalam film.Fil oczarowuje niepowtarzalnymi krajobrazami ,baśniowymi mieszkańcami (czarownica, Święty Mikołaj, gadające zwierzęta), dzięki którym mozemy przeniesc sie w magiczny świat Narnii. moim zdaniem fil ten to fantastyczne widowisko pozwalajace nie tylko dziecia ale i doroslym przeniesc sie w kraine marzen

Mi sie ekranizacje przyjemnie oglądało, nie zauważyłem jakichś większych odstępstw od książki, czy jakiejś samowoli reżysera:P Prawda jest ze niektóre sceny zostały pominięte w filmie ale no cóz na Narnie i 10 godzin filmu by nie starczyło:)To co mi sie w nim bardzo podobało to krajobrazy kostiumy i końcowa bitwa.

Mnie się bardzo podobało ujęcie tego momentu bitwy z ptakami rzucającymi kamienie. Jakoś mi się skojarzyło z pierwszymi scenami z bombardowania Londynu. Tak ładnie powiązało się to z doświadczeniami wojennymi Piotra... Tego nie było w książce, nie tak wyraźnie pokazane. Podobało mi się, że próbowali nadać opowieściom nieco głębi. Co prawda boję się następnych części, bo kolejne ksiązki Lewisa są coraz bardziej naiwne, ale plastycznie -bomba. Bez przesady ze szczegółami i bez zapatrzenia w komputery... Mnie się nie dłużył. Był w sam raz...

Kolejny film ktory zrobił troche szumu! Chociaz nie powiem bo dzięki niemu ludzie zainteresowali sie pierwowzorem czyli ksiązkami na ktorej podstawie nakręcono ten film! Za to im szacunek! MOj ojciec odrzu kupił wszystkie tomy! Jezeli chodz o film to o wiele bardziej podobał mi sie złoty kompas! Ale i tak z niecierpliwoscią czekam na następna czesc! Mam nadzieje ze sie postarają !!

Jak widać z powyższych postów są wyraźnie dwie opinie - świetny i taki sobie. Kako osoba dorosła dosć sceptycznie podszedłem do tego filmu (oglądając go z dzieckiem) i cóż - według mnie - to taki sobie widowiskowy filmik, w krórym mógłbym oglądać raczej tylko bitwę, a i to tak sobie. Tyle było dyskusji na temat mesjanistycznych treści w tym filmie - ja osobiście uważam, że to już raczej dorabianie filozofii.

Uważam że ekranizacja jest dobra i w miarę wierna książce. Najbardziej urzekły mnie baśniowe przepiękne krajobrazy i pejzaże i bitwa. Starszych wersji filmu niestety nie widziałem ba nawet nie wiedziałem, że takowe istnieją. Osobiście nie przepadam za filmami tego typu jednak Opowieści z Narnii oglądało mi się bardzo przyjemnie.

Ekranizacje "Opowieści z Narni" oglądałam w zasadzie na świeżo po przeczytaniu książki i muszą powiedzieć że film został nakręcony całkiem nieżle. Przede wszystkim był w naprawdę dużym stopniu wierny książce. Postacie np Pan Tumnus czy Aslan i Bobry były bardzo dobrze zrobione, bardzo realistycznie, w sumie podobało mi się.