Witam zapalonych e-czytaczy,
Na wstępie chciałbym się przywitać bo jest to mój pierwszy post na forum.

A teraz przejdźmy do rzeczy.
Od prawie tygodnia staram się wybrać pierwszy e-czytnik ale im więcej czytam tym większy mam mętlik w głowie.
Chciałbym zwykły czytnik do czytania polskich książek ale z obrazem imitującym kartę papieru (z tego co wiem różne firmy mają różne technologie) i możliwością wgrywania książek z poziomu PC a nie tylko zakup ich przez księgarnię. Wi-Fi nie jest dla mnie wymagane.

Początkowo chciałem wziąć Lark Freebook 6.1. ale po komentarzach szybko go odrzuciłem.
Prosiłbym o polecenie jakiegoś dobrego modelu, który będzie spełniał moje wymagania i cele dla których zostanie kupiony.
Cena - Wiadomo im mniej tym lepiej ;p

Zastanawiałem się nad:
- Onyx Boox C65S Classic
- PocketBook 614 Basic
- Kindle 7 (?) (bo się go ze względu na brak możliwości obsługi karty SD, rejestracji w amazon i niepewnej sprawy z gwarancjami - bo z tego mi się wydaje to nie można go normalnie kupić, tylko trzeba ściągać z zagranicy, czy tak?)

Jak dla mnie "ściąganie z zagranicy" Kindle 7 jest normalnym zakupem u źródła, czyli w niemieckim Amazonie. Sam tak swojego kupiłem. Uważam, że przy tej cenie, to dobry, funkcjonalny sprzęt.
Opisane jest to tutaj: http://cyfranek.booklikes.com/post/1046 ... ale-amazon
A tu pierwsza część recenzji: http://cyfranek.booklikes.com/post/1112 ... -ekranem-6

PocketBook robi porządne czytniki i warto 614 brać pod uwagę, ale się nie wypowiem, bo go nie mam. Co do Onyksów, to niestety mam coraz gorsze zdanie, oparte na ilości wpisów pod hasłem "nie działa" w onyksowym dziale na tym forum.

Dzięki za szybką odpowiedź
A jak w przypadku Kindla 7 wygląda wówczas sprawa gwarancji i czy jest możliwość na ten sprzęt przegrywania książek w plikach bezpośrednio z kompa ? No i dochodzi jeszcze dziwna sprawa z reklamiami w Kindlu...

rzeczywiście wszedłem na podforum ONYX i sporo tematów z "nie działa" w nazwie.

Czyli pod uwagę zostają Kindle 7 oraz Pocketbook 614

PS. Czy skoro Amazon w Polsce otworzył swoje oddziały np koło mnie w Sadach/Tarnowie Podgórnym, to czy jest jakaś szansa na zakup i odbiór Kindla u nas bez konieczności kombinacji z adresem niemieckim ?

Reklamy, dla mieszkających poza RFN, wyłączane są w parę minut. Ale nie są jakieś agresywne i o niebo ciekawsze niż nudziarskie wygaszacze ekranu Amazona. Pojawiają się właśnie jako wygaszacz i jako pasek okładek u dołu ekranu startowego. Opisałem to tutaj: http://cyfranek.booklikes.com/post/1068 ... -amazon-de

Gwarancja jest ważna na terenie Niemiec. W razie potrzeby można przejść taką samą drogę jak przy zakupie, czyli podając adres pocztowy firmy mailboxde w Żytawie (naliczona zostanie przez tę firmę opłata za przesyłkę do PL). Ale widziałem kilka wpisów osób, które twierdziły, że wysyłano im także w ramach niemieckiej gwarancji czytniki bezpośrednio na adres domowy w PL (bezpłatnie). Trzeba więc mieć świadomość, że w razie korzystania z gwarancji, mogą wysłać z Amazona do PL ale nie muszą. Mój, póki co działa, więc nie testowałem tego na własnej skórze.

hmm wychodzi na to, że do 300 zł ten kindle to świetny wybór.
Można gdzieś znaleźć aktualizację systemu do polskiego menu ?

Jest o spolszczeniu Kindle wątek na forum: polonizacja-kindle-f168/
Ale czy jest polskie menu dla Kindle 7, to nie wiem. Nie widzę żadnych wpisów na ten temat. Może ktoś inny się wypowie?
Tu nie pomogę, poza stwierdzeniem, że obsługa czytnika jest raczej prosta.

To rzeczywiście jest już na wyższym poziomie operacja.

Wróćmy jednak do tematu.
Czy w tym przedziale cenowym najnowszy Kindle jest jedynym i najlepszym wyborem ?

skoro język jest jakąś przeszkodą, to z serwisem nie zadziałasz jeśli masz kłopoty z angielskim*.


* powinienem napisać hindusko-angielskim, ale nie będę złośliwy

Myślę, że nie chodzi o mój poziom angielskiego.
Czytnik kupuje aby także Żona mogła z niego korzystać a u niej z Anglikiem trochę gorzej.
Pozatym o zmianę menu zapytałem tak naprawdę z ciekawości.

Coraz bardziej jestem do tego kindla przekonany.
Czy kupował ktoś ten rodzaj czytnika przez Allegro ?
Niby kilka TOP'owych aukcji ze sprzedawcami o dużej liczbie punktów oferują te model pisząc, że są nowe, oryginalne i zaplombowane przez Amazon z gwarancją 12 miesięcy.

Na Allegro, obok nowych, mogą też być oryginalnie zapakowane modele ponaprawowe i w nowość trzeba wierzyć na podstawie opisu aukcji. Czasami te opisy są zresztą kuriozalne. Możesz trafić na egzemplarze z Niemiec (wtedy jest szansa na ewentualną gwarancyjną naprawę w przyszłości) a możesz na egzemplarze z innych rejonów (wtedy wysyłka gwarancyjna to spory koszt np. do Japonii).
Kupując samodzielnie w niemieckim Amazonie, masz pewność, że sprzęt nowy i najtańszy.

Masz rację. Jest coraz lepiej, ale i tak wciąż mnie wkurzają pokręcone [autocenzura] opisy. Mój "ulubiony" np. pokazuje ludziom, że czytniki Kindle z Japonii nie są z oficjalnej dystrybucji (w domyśle - nieoficjalne -> podejrzane -> nielegalne). A za to niemieckie (od tegoż sprzedawcy) już są oficjalne jak najbardziej (http://dl.dropboxusercontent.com/u/1000 ... nanie3.png).

Przepraszam za odejście od tematu.

Ja wybrałem Cybook Odyssey Frontlight HD. Na Allegro obecnie 299 zł. Niewątpliwą zaletą ww. czytnika jest dobre podświetlenie (20 stopniowa regulacja), rozdzielczość 758 x 1024 oraz Wi-Fi i panel dotykowy. Używam od ok. miesiąca i narazie jestem naprawdę zadowolony. Czytnik po obu stronach ma fizyczne przyciski do przewijania stron które w opcjach można zamienić czyli trzymając go w lewej ręce można przewijać w przód lewym przyciskiem a dotykając ekranu z lewej strony przewijać w tył

http://allegro.pl/czytnik-ebook-cybook- ... 23936.html

Czy porównywałeś oświetlenie tego Cybooka z innymi czytnikami? Bo Francuzi, po przebadaniu, zjechali najnowszego za zimne i pulsujące podświetlenie: https://www.facebook.com/cyfranekblog/p ... 22/?type=1

Frontlight HD nie jest przecież najnowszym modelem Cybooka, więc boję się, że Twój post może być nieco nie na temat.

Nawiasem mówiąc, używałem przez jakiś czas Frontlight HD (nawet 2 egzemplarzy) i oświetlenie w najmniejszym stopniu nie było pulsujące. Temperatura barwowa światła rzeczywiście nieco zimna, przypominająca Kindle PW1, za to równomierność oświetlenia chyba nawet lepsza od Kundla (przynajmniej mojego). Największa msz wada światełka w HD: zbyt duża jaskrawość już przy pierwszym stopniu 'jasności'. Aczkolwiek aktualna właścicielka na to nie narzeka i jest z tego francuskiego wynalazku całkiem zadowolona.