Udało mi sie go zresetować przyciskiem reset na spinacz z jednocześnie podłączona ładowarka. Pomimo naładowanej baterii przycisk resetu nie działał, dopiero przy podłączonej ladowarce załapał.
Obecnie dotyk działa. Chyba go jednak wyślę do serwisu ze względu na te pozostałe bardzo irytujące drobiazgi.

Obawiam się, że oprócz punktu 5 (który i tak sam rozwiązałeś) inne to drobne "przypadłości", których serwis ci nie rozwiąże. Szkoda wysyłać urządzenia. Lepiej napisz do nich i sprawdź, czy mogą cokolwiek zrobić. Warto w każdym razie im problemy zgłaszać, bo może prześlą to dalej, gdzie w nowszych softach zostaną poprawione.

Zdaje sobie sprawę jak działają serwisy takich urządzeń. W zdecydowanej większości naprawa zawsze polega na wgraniu najnowszego oprogramowania i napisaniu ze obecnie problemy nie występują.

Postanowiłem zatem zainstalować najnowsza aktualizacje ( obecnie mam wgrana 1.6.4.1 z 2014-10120. Niestety na razie nie udaje mi sie jej pobrać poprzez wifi. Sprawdza aktualizacje w chmurze znajduje ja ale nie jest w stanie pobrać pakietu ( komunikat pobieranie nieudane). Może zaraz spróbuje przez kartę pamięci.
Poza tym zagonilem calibre do roboty i przerobiłem wszystko na EPUB. Miałem bibliotekę robiona pod kindla w wiec w mobi, a sie tego nazbierało już ponad 3000 książek to indeksowanie trwało godzinami.
Zaraz wywale z czytnika wszystkie mobilki wygram epuboki i zobaczymy czy tez je bedzie indeksowac , ktoś gdzieś pisał ze tego formatu już nie indeksuje. A jeżeli nawet to więcej aplikacji z większa ilością czcionek czyta ten format.

Mój egzemplarz też nie błyszczy.
Dotyk działa słabo, osiągi na baterii przyprawiają o nerwy.

W przedmiocie baterii podzielił bym się jednak pewnymi obserwacjami i przemyśleniami.
1. To co jest obserwowane przez wszystkich - prezentowany poziom naładowania jest oderwany od rzeczywistości, co więcej im bateria bardziej naładowana tym szybkość rozładowywania "jest większa".
2. Czytnik po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu prezentuje wyższy stan naładowania (w moim przypadku 10-15%) - trwa to co prawda ok. 3-5 min a następnie wraca do poziomu raportowanego przed wyłączeniem.
3. Ładowałem kiedyś czytnik przez USB przy włączonej opcji automatycznego wyłączenia na 30min. Po uruchomieniu czytnika po 6h (komputer pracował cały czas), okazało się że naładował się do ok. 60%. Proces został wznowiony i po ok 45min. doładowł do 100%.
4. Czytnik ładowany ładowarką osiągnął poziom 100% - 5 min po odłączeniu zaraportowało 92%. Podłączono ponownie i doładowywał 15min. zanim znowu pokazał 100%. Po odłączeniu po 5min zaraportował 97%.

Zastanawiam się zatem czy przez błędne wyznaczanie poziomu naładowania baterii nie mamy do czynienia z sytuacją, w której ta wcale nie jest ładowana do 100%. Stąd krótszy czas pracy. Nie mówię tu o deklarowanych 8tyg., które zgodnie z przyjętym standardem liczenia powinny przełożyć się na 26h pracy. Wszyscy się chyba zgodzimy iż w przypadku AG 2 jest to nieosiągalne, lecz zbliżeniem się do 15h. (bez wifi i bajerów) użytkowania co było by już sensownym wynikiem.

Do tego dochodzą jeszcze inne niedociągnięcia (soft 1.6.6).
- problem z zaznaczaniem (poprawiony w onyxReader, niestety onyxNeoReader na poprawki nie zasłużył - dotyczy wyrazów z polskimi znakami)
- problem z czytaniem na głos OReader - zaznacza i czyta tylko pierwszą linijkę
- problem wybudzania z podświetleniem - przecież to taka prosta funkcjonalność, a działa wadliwie - mimo dostarczenia nowego softu.
- nie bardzo rozumiem dlaczego na trzech krawędziach diody mogą być umieszczone tak iż cień się nie pojawia, a na dolnej jest

Jak zmienić domyślny program do czytania?

Kosa70
Przytrzymaj dłużej książkę wyskakuje panel otwórz za pomocą wtedy wskazujsz pożądana aplikacje i na dole ptaszkujesz używaj jako do domyślnej

Wygrałem aktualizacje poprzez kartę, następnie bibliotekę przez kabel usb 3023szt w formacie epub. Odliczyłem w pełni naładowane urządzenie od zasilania, czytnik rozpoczął indeksowanie. Indeksował
ponad dwie godziny bateria z naładowanej zjechała do 46%.

Czarno widzę optymalizowanie zarządzaniem energi w tej nowej aktualizacji. Dotychczas tak jak kindla nie wyłączyłem tego czytnika nigdy - tylko go usypialem, prądu wystarczało na 3-4 dni czytania po 3 godziny. Obecnie zalecane jest wyłącznie, które z koleii powoduje każdorazowe indeksowanie, a ono zużyło 54% bateri w 2,5 godziny.

A teraz moje pytanie, może ktoś już to przerabiał ,ewentualnie może ktoś z serwisu odpisze - zauważyłem ze czasami tu sie udzielają:

Jak sie ma zużycie energi na uruchomienie i indeksowanie przy zalecanym każdorazowym wyłączeniu czytnika podczas przerwy w czytaniu? Jle godzin musi wynosić ta przerwa aby opłacało sie wyłączyć czytnik?
Jeżeli przerwa bedzie wynosić 12 godzin to już warto wyłączyć, czy może dopiero przy przerwie 2-3 dniowej? Skoro jest zalecenie to musiały być chyba jakieś testy.

Oddać? Powołując się na rękojmię i wadę fizyczną istotną?
Taką, której nie da się usunąć ani naprawić żadną aktualizacją?
Już prostszego sposobu nie umiem podać.
Pozdrawiam.

mernar, To nie jest zalecenie, tylko wyjaśnienie z ich strony. Po prostu wyjaśnili, że tryb "uśpienia" nie istnieje, tylko jest to raczej blokada ekranu. Jeśli więc chcesz oszczędzać energię, to tylko poprzez wyłączenie urządzenia. Tak przynajmniej ja interpretuję instrukcję.

Odnośnie tego indeksowania... Ja rozumiem potrzebę wstępnej indeksacji. Nie rozumiem natomiast konieczności powtarzania tego po każdym włączeniu. Żeby chociaż można było ustawić ręczne indeksowanie, ale najwyraźniej na stałe jest ustawione. Z drugiej strony po co ci 3000 książek na czytniku ? Bibliotekę trzeba trzymać gdzie indziej, a na czytnik wrzucać co ci potrzebne. Ja wrzuciłem raptem 100 i to indeksowanie nie denerwuje aż tak bardzo.

Po przerobieniu biblioteki na epub problem indeksowania stał sie marginalny. Owszem za pierwszym razem mielił ponad dwie godziny bo po indeksowaniu zaczynało sie wczytywanie metadanych ksiazek.
W formacie mobi dzieje sie tak za każdym razem, przy epub tylko indeksuje przez minutę może dwie i nie wczytuję na nowo metadanych, jest to do zaakceptowania.
Po co mi 3000? Mam zawsze wszystkie przy sobie, nie usuwam przeczytanych, w każdej chwili mogę do nich wrócić. Mam je i na dysku lapka i na dropboxie, ale to raczej na wszelki wypadek. Lubię je mieć w wewnętrznej kieszeni marynarki. W formacie mobi zajmują 1,6 gb, w epub 0,9. Kindla mam w wersji japońskiej 4gb, afterglow tez ma 4gb wiec wykorzystuje poniżej połowy pamięci. W boox ie można to rozbudować pamięcią zewnętrzna do 32 gb wiec teoretycznie można załadować jednorazowo ok 100 tys książek w formacie epub.
Ktoś te parametry zaprojektował zgodnie z oczekiwaniami klientów.
Cały dzisiejszy dzisiejszy spędziłem na zabawie ze ebokami ale mam znowu wszystko uporządkowane .

@bulek
Tutaj się trochę mylisz. Android jest tak zaprojektowany że fazy głębokiego snu procesora są dozwolone tylko przy zablokowanym/wygaszonym ekranie. Sam deep sleep daje bardzo dużo powiesz zużycie energii jest wtedy marginalne, mniejsze niż przy najmniejszej częstotliwości procesora. Jednakże dzięki temu że AG2 ma dostęp do marketu, musi mieć usługi Google play, które powodują wybudzenia procesora by zsynchronizować dane (wakelocki). Muszę zbadać jeszcze ich działanie przy braku dostępu do internetu (możecie zrobić to i wy, aplikacją wakelock detector).

Zauważ że przy indeksowaniu procek cały czas coś robi, natomiast przy czytaniu to jest tylko wybudzenie na zmianę strony, ewentualnie trochę obliczeń następnej i ponowne uśpienie do czasu zmiany strony.

Więc przy indeksowaniu krótszy czas baterii to norma, ale daleki był bym od nazwaniem tej całej sytuacji za normalną.


Żeby było śmieszniej to pliki mobi są dużo bardziej przyjazne w odczytywaniu z nich metadanych - mają nawet małą oraz dużą grafikę okładki dla biblioteki na wyciągnięcie ręki (gdy w epub trzeba taką wyrenderować z kodu html).

Lawstorant, zdaję sobie sprawę z tego jak działa deep sleep w Androidzie. Trochę jednak z przekorną powagą podchodzę do oficjalnych informacji udzielanych przez ArtaTech. A oni wyraźnie piszą w instrukcji, że "Uwaga, tryb uśpienia nie zwiększa oszczędności energii w czytniku (odpowiednie optymalizacje są aktywne w czasie zwykłej pracy, czytania).". To oznacza, że albo deep sleep w tym zmodyfikowanym Androidzie nie występuje, albo że jest aktywny również w trakcie czytania . Tak samo z "pełną powagą" podchodzę do innej informacji sugerującej, że urządzenia, które sprzedają są specjalnie pozbawione kontrolera ładowania i podłączenie ładowarki o prądzie większym niż 1A spowoduje uszkodzenie czytnika.

Melduję się, u mnie od ostatniego ładowania bateria wynosi 27% przy czym w trakcie około 5-6 godził czytałam na czytniku.

Zauważyłam u mnie problem z programem FBReader. Gdy otwieram nim "pierwszy raz" książkę wszystko działa bez problemu. Gdy natomiast wyjdę z książki i powiedzmy za chwilę próbuję ją otworzyć tym programem wyświetla mi się Błąd. "Error occured during readin (...)", i aplikacja zostaje zamknięta i tak za każdym razem z każdą książką. Wyłączenie i włączenie urządzenia nic nie zmienia, ponowne indeksowanie biblioteki również nie. Miał ktoś podobnie?

Mam identyczne objawy z FBReader od wczoraj czyli od wgrania aktualizacji 1.6.6. Książkę nigdy nie otwierana bezpośrednio z biblioteki otwiera, potem każdorazowe otwarcie z teraz czytane wywala błąd.
Czytałem tą aplikacja i zależy mi na niej ale nie potrafię jej uzdrowić.
Na początek próbowałem wgrać aktualizacje FBraidera z gogle playa, ściąga plik bez problemu, ale podczas zainstalowywania pojawia sie info o niezgodności podpisów ze stara wersja i zaleca odinstalowanie starej,a następnie zainstalowanie nowej.
Niestety stara wersja FBReader jest powiązana z systemem i nie da sie jej wywalić tak zwyczajnie poprzez odinstalowanie.
W tym momencie już sie wkurzyłem i przywróciłem w czytniku ustawienia fabryczne, mając nadzieje ze aktualizacja arta techu wróci do pierwotnej. Niestety była to droga w jedna stronę i dalej w czytniku jest wersja 1.6.6 z nie działającym prawidłowo FBREADERem.
Przystosowaniem sobie na razie OReadera ale jakoś mi do końca nie leży, teraz testuje Aldiko ale jest problem z płynnym odśnieżaniem.
Jestem coraz bardziej rozgoryczony produktem c67 z rażąco niedopracowanym oprogramowaniem.