Drogi athame,

Dla pewności ściągnąłem plik Wredny.pdf prosto z Twojego chomika i otworzyłem go w Adobe Readerze (wersja XI):

Oto zrzut ekranu pokazujący właściwości pliku, a dokładniej - osadzone czcionki:


A to tekst pierwszej sekcji skopiowany z Adobe Reader-a i po prostu wklejony poniżej:


Czy możesz jakoś skomentować powyższe?

Tak przy okazji: wynik operacji kopjuj-wklej (z Adobe Reader-a) dla pliku WrednyTT.pdf jest identyczny. I dla plików "Mniej wredny.pdf" oraz Niewredny.pdf też.

No więc polskie znaki są teraz OK, ale reflow nadal się gubi: nie taka kolejność fragmentów tekstu (tak jak opisałem wcześniej), a dodatkowo brak obrazka oraz ostatniego, najniżej położonego, fragmentu tekstu.

No OK, dowiedliśmy, że reflow nie zawsze się sprawdza (co było wiadomo od początku). Czy to dyskwalifikuje użyteczność tego trybu? Moim zdaniem - nie. Oczywiście wszystko zależy od oczekiwań: ja nie oczekuję, że będzie to działało zawsze i wszędzie, stąd nie rozczaruję się potem Czytnika nie kupiłem do czytania PDF-ów tylko ogólnie książek - w formacie do tego przystosowanym. Co marketingowcy od sprzedaży czytników wypisują to osobna sprawa

Czy da się zrobić reflow lepiej? Tego nie wiem, ale spodziewam się, że jest to trudne.

Tak przy okazji - napisałeś, że "jedyne sensowne jest to zrobione przez (lub na zlecenie) Amazon, które jest zablokowane w Kindle - mam swoją teorię dlaczego, ale dziwne że nie usunęli tego w nowszych wersjach FW" - możesz podać więcej szczegółów, zarówno na temat jak to jest robione i czemu jest zablokowane?

Dzięki za informacje.

Z tą kropką to po prostu efekt zawijania wiersza - zmniejsz lub powiększ czcionkę i już nie będzie samotnej kropki, co nie zmienia faktu, że pojedyncze linie traktowane jako osobne akapity też nie wyglądają estetycznie - tekst jest bardzo dziwnie łamany.

A rozwiązania dla PDF są możliwe dwa: albo duży ekran e-papierowy, aby nie trzeba było nic kombinować, albo ekran o dużej responsywności, czyli tablet.

Myślałem że EPUB3 pozwala na MathML? Nawet jakiegoś sampla ściągnąłem (o algebrze liniowej) - potem zobaczę jak to na czytniku wygląda.

Nie wiem czy obsługuje EPUB3 bo producent starannie unika podania wersji: jest "EPUB" i "EPUB(DRM)" Zobaczymy jak wgram ten plik o algebrze, ale szczerze mówiąc - wątpię aby obsługiwał.

A tak poza tym to kto dzisiaj czyta o matematyce, fizyce, czy innych naukach ścisłych Liczy się tylko Zmierzch i inne takie o wampirach

już epub2 zezwala na użycie mathML tylko że zezwala a nie wymaga. Do czego to prowadzi? sami zgadniecie. podobnie jest z epub3.

Na ten czas chyba nie ma czytnika obsługującego mathML, ba mało które obsługują poprawnie svg, a taki svg teoretycznie mógłby się sprawdzić do wyświetlania wzorów (w miarę poprawnie).

Na sam mathML jest jakieś światełko, ale raczej jeszcze trochę trzeba poczekać bo poszczególne silniki przeglądarek HTML dopiero zaczynają to powolutku sensownie obsługiwać. Kluczowy jest tu silnik chrome - webkit*.

W zasadzie potwierdziło się to co zauważałem wcześniej, reflow to loteria, dość często jak zadziała to nawet da się czytać - choć trzeba mieć dość niskie wymagania do samego wyglądu tekstu.

* bo większość czytników na nim działa (lub forkach)

W chrome od wersji 27 jest już blink...

Blink jest forkiem webkita

Oczywiście mogli już z kodem na tyle się oddalić od rodzica że się nie da tam nić w drugą stronę zaimplementować. Ale z tego co tam pamiętam to w blink raczej chodziło o podejście do js i bezpieczeństwa a nie samo renderowanie.

Nie sprawdzałem - bo nie mam
jak pokazuje praktyka "więc i " zwykle nie jest uprawnione.

Jak by podali że działa epub3 a w nim poprawnie mathml byłbym pewniejszy. Oczywiście chciałbym żeby tak było. Bo był by to kolejny krok do łatwej publikacji prac naukowych.

ADE-v11 które ma w pełni(?) obsługiwać epub3, robi ładne wzorki w jednej linii pomijając znaczenie tagów mathml. Czy wiec nie wyświetla wzorów ? no wyświetla (prawie)

Trzeba brać poprawkę że tester może nie wiedzieć że ma testować funkcje i jak to w wyniku renderowania ma to wyglądać np
zobaczy:
εν=ανKν, ∑fs=v, ∫ dσr2=4π.
i stwierdzi: o wzory działają "więc i cały ten mathML"
ale już takie coś jest przecież nieczytelne
∫ 0∞ενdν= ∫ 0∞ανKνdν

Przeklejki są z ade4(sdk-v11) i z pliku igp-ttohr-math.epub, otworzyłem sobie html ze środka w FF i jest tam całkiem fajnie, ale nie w ADE.

Przecież to był celowy "zły" przykład.

> jest żaden zapis wzorów, a po prostu zwyczajny tekst w Unikodzie.

Ja to wiem, Ty to wiesz ale czy inni (szczególnie zwykli testowacze) wiedzą?

"Kreatywny marketing" to już widziałem w tak wielu miejscach, że dopóki nie zobaczę obrazków z tego epuba to będę wątpił
zresztą jest http://epubtest.org/results/ i jak tam będzie 100% to ok, ale jest ~55% (ok przyznaje nie wiem czy są tam testy dla tego nowego)

Druga sprawa to to że to dopiero jeden czytnik i to w dodatku bardzo drogi. A żeby to mogło wywrzeć jakiś wpływ na publiszerów to musi działać również w segmencie basic i więcej jak u jednego producenta.

Trochę mniej optymistyczne:
http://en.wikipedia.org/wiki/MathML#Web_browsers
http://docs.mathjax.org/en/latest/misc/epub.html

Choć właśnie mathjax jest światełkiem w tunelu


dlaczego akademicki, po prostu jest na dobrą sprawę dopiero implementowany, zobacz jak się rozwijał html css i inne webowe standardy, sprawdź jak długo, niektóre przeglądarki implementowały obecny html4 i css2 w najpopularniejszych przeglądarkach (pomijając ie).
Na razie bezpieczniej użyć obrazka albo svg (tak jak w przeglądarkach), kompatybilność z epub2 jeszcze dość długo trzeba będzie mieć więc rozwiązania oparte na mathjax(js+css) tam niestety odpadają.

Nie zaszkodziłyby jakieś linki do przykładów, żeby chętni użytkownicy Onyxów mieli szansę sprawdzić, zanim wyda się taką opinię...

Eeeeee no, moment. Co było złego w przykładzie tekstowego pliku PDF z PocketBooka Ultra? Zamieściłem zrzut ekranu i moim zdaniem wygląda poprawnie.... Jakie masz do niego zastrzeżenia?

Dyskusja o tym znajduje się tutaj: pocketbook-f169/tryb-reflow-na-pocketbook-ach-t14856.html
Co do wyników to athame ma rację: reflow w pewnych sytuacjach "wymięka", ale o ile on widzi szklankę do połowy pustą, ja widzę do połowy pełną Aczkolwiek nie jestem pewien czy obaj się zgadzamy, że jest to dokładnie połowa

Te pliki są źle zrobione, czyli wadliwe (umyślnie?) - żeby to zobaczyć, wystarczy otworzyć je na komputerze w programie Adobe Reader (twórcy formatu PDF) i użyć funkcji reflow, czyli po polsku: "Wlej tekst ponownie" (skrót: Ctrl+4).

Przykład w normalnym widoku - niby wszystko dobrze:


Ten sam przykład po ponownym wlaniu tekstu (reflow) w programie Adobe (funkcja reflow: Ctrl+4):


I o co Ci chodzi? Dajesz źle wytworzone pliki i myślisz, że jakikolwiek czytnik pokaże to czytelnie w trybie reflow, jeśli program od Adobe pokazuje, że jest wadliwy? To nie czytniki wadliwie pokazują, tylko pliki są wadliwe!
Zastanów się następnym razem przed bezpodstawną krytyką i sprawdź plik w oryginalnym oprogramowaniu do danego formatu, zanim powiesz, że coś Ci nie czyta.
Jeśli plik PDF da się czytać na komputerze w programie Adobe w trybie reflow, to i w czytniku też da się czytać.