Ad 4.) Ekstremalne odczucia to ja miałem po odswieżaniu co 5 stron. Jeśli mówimy o ewidentnym przebijaniu poprzedniej strony to może to "ghosting". Tego czegoś na Aurze nie widzę. Zaznaczam że nie chcę zwrotu pieniążków czy innych takich żebyśmy sie dobrze zrozumieli. Rysiek dostanie mój głąb- synuś kochany pierworodny i chcę mu podarować po prostu dobre urządzenie. A żeby być już w stosunku do synusia całkowicie złosliwym mam przygotowany zbiór wszysytkich książek Danielle Steel o cyklu " Zmierzch " nie wspomnę.

Dziękuję za asekurancką odpowiedź w sprawie czasu naprawy gwarancyjnej. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się niestety innej...

Drogi lucjanos, nie pracuję w Serwisie i nie potrafię Ci oszacować czasu (zwłaszcza teraz w niedzielę!), gdyż tylko Serwis może to zrobić. Rekomenduję Ci się jutro skontaktować w tej sprawie.

Okej, rozumiem i jestem świadom. Pisząc, że spodziewałem się takiej odpowiedzi miałem na myśli jej formę i ogólnikowość. Sam pracuję w serwisie informatycznym i mam styczność z wieloma serwisami. Większość z nich właśnie tak by odpowiedziała, stąd moje założenie. Jakkolwiek nie chciałem Cię urazić tylko ukazać, niejako z przekory, jak daleko nam do cywilizowanych krajów pod względem obsługi klienta. Ale o tym to chyba wie każdy z nas, mając różne doświadczenia.
Jutro skontaktuję się z serwisem i wyślę sprzęt sam, na koszt mojej firmy. Oczywiście zdam relację z kontaktu z firmą Artatech.

Panie Adamie nasze hmmm bóle wynikają z tego że jest to jakby nie patrzeć topowy model dla normalnego zjadacza. M96 jest juz skierowany pod wąskie grono odbiorców:) Jeśli sprzedaję coś co według mnie ma być wizerunkiem mojej firmy dmucham na zimne. A my się parzymy niestety. Jeśli jestem jako dystrybutor jednym z najwiekszych odbiorców danego produktu to mam prawo od producenta wymagać solidnosci i rzetelności a nas klientów Artatech nie interesuje czy czytnik produkuje dla Was Sierotka Marysia czy krasnoludki. Dla nas Polaków to Artatech jako dystrybutor jest pierwszym ogniwem w tym łańcuchu pokarmowym na którego końcu jesteśmy my a na pudełku widnieje też logo Waszej firmy

Witam!
Czy może mi Pan - jako przedstawiciel firmy Arta-Tech - udzielić gwarancji, że zamawiając czytnik w tej chwili, dostanę egzemplarz z drugiej partii?

Nie ukrywam, że bardzo mi na tym zależy. Dlaczego? Za odpowiedź niech posłuży przykładowy cytat zadowolonego użytkownika:


Pozdrawiam

Witam wszystkich
Mój pierwszy wpis od kilku lat. Dokładnie przeczytałem wątek i śledzę go na bieżąco. Mam chyba szczęście do urządzeń. Mam Lynxa od ok. miesiąca. Firmware z 05-08-2014 (doczytałem, że niby to ta "bardziej spasowana" wersja.) Co zauważyłem w swoim czytniku:
1. Ani razu nie zdarzył mi się niespodziewany restart,
2. Ekran mniej kontrastowy niż w Kindle 3, ale nie stwierdziłem żadnych przebarwień. Bardzo równomiernie doświetlony.
3. Ghosting jak to w czytnikach z e-papierem, czasmi zostaje jak nie ma pełnego odświeżenia. Dłuższe przytrzymanie lewego górnego przycisku zawsze likwiduje ewentualne duszki.
4. Przyciski boczne podobnie jak reszta obudowy "gumowane". Nie zdarzyło się by nie zadziałały. Kliknięcie jest jednak słyszalne (porównuję z Kindle 3)
5. Czytam głównie w AlReaderze oraz OReaderze. OnyxReader jakoś mi nie przypadł do gustu chociaż działa podobnie zresztą jak Cool Reader. FBReader kilka razy mi się zawiesił. Zainstalowałem Legimi i Amazon Kindle, Książki Play i wszystko działa.
6. Dotyk - zależy od aplikacji. Jest niedokładność, ale przyzwyczaiłem się korygować. Czasami trzeba dłużej przytrzymać. Tu się dołączę do przeczytanych zastrzeżeń. To można byłoby poprawić.
7. Czasami zamknięcie okładki nie usypia urządzenia. Staram się na to zwracać uwagę a coraz częściej usypiam przyciskiem włączenia.

Jestem zadowolony raczej z Rysia (to mój imiennik ). Cieszę się, że pojawił się wreszcie ktoś z serwisu na forum i mam nadzieję na jakiś nowy firmware (może dotyk i najniższy próg doświetlenia uda się poprawić)

Polemizuje z Adamem z Artatech ale Rysiek też u mnie zostaje a dokładniej jak napisalem wcześniej u syna. Czy są na sali wielbiciele prozy Jo Nesbo??? Dla mnie mój rysio to taki Harry Hole. Często zawiany, nieobliczalny ale ma to coś. To coś nazywa się Alreader z jego szerokimi mozliwosciami ustawień. Jest jedna rzecz którą nasz Rysio rozkłada konkurencję na łopatki. Możliwość poprawy polskiej interpunkcji w locie. Adamie poprawcie co macie do poprawienia i będzie cacy. A na obiecaną kawę i tak sie kiedyś jak będę we Wrocławiu wproszę bo na miły Bóg chcemy wspierać polskie firmy tylko jak się wproszę to zaznaczam żadnych ciastek bo zeżre wszystkie. W końcu 100 kilo bez kości do czegoś zobowiązuje.
Chciałbym też podziękowac Airs za pomoc której nikomu nie odmówił. Amen

Tak się przypatruję dwóm najbardziej aktywnym ostatnio wątkom na forum (Onyx Lynx i Onyx Boox C65S Classic) i mam bardzo mieszane uczucia. Ale powyższy cytat to już mnie dobił. Czy rzeczywiście jeden z droższych obecnie czytników na naszym rynku ma słabszy ekran niż mój liczący ponad trzy lata Kindle 3?

Jest mniej kontrastowy ale to wynika moim zdaniem z oprogramowania. Rysiek ma problemy z czcionką - wygląda to jak odbite przez kalkę, bardziej czarny wpadający w niebieski. Tutaj Aura kładzie go na łopatki przez swoje możliwości ustawienia czcionki pod siebie. Zaznaczam to sprawa moim zdaniem oprogramowania

Z góry zaznaczam, że nie miałem dotychczas styczności z Lynx'em, ale ciekawi mnie czy opisywana przez Was bladość i mała kontrastowość tekstu nie jest do przeskoczenia poprzez właściwe dobranie ustawień renderowania w programie AlReader.

Chodzi mi głównie o:

- Zwiększenie korekcji gamma (Właściwości profilu -> Korekcja gamma)

- Zwiększenie grubości znaków (Tekst -> Grubość znaków)

Ewentualnie można spróbować pobawić się też opcjami hintingu, kerningu, wygładzania subpikselowego, itd. (Dostrajanie -> Czcionki).

Hmmm ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Odpalam epub na Lynx i jest jak jest. Odpalam ten sam epub na Aura HD i jest po prostu pięknie. Tego nie jestem w stanie pojąć. Nie jest to sprawa hardware tylko programowa czyli możliwa do poprawy

Rozumiem. Ale z drugiej strony skoro istnieją tak ogromne, niespotykane nigdzie indziej możliwości dostosowania tekstu to czemu z nich nie skorzystać?

A w tym Onyksie jest możliwość wczytania własnej czcionki jak w Kobo? Może wgranie Apolonii lub innego Rockwella (programy-i-dodatki-f175/czcionki-dodatkowe-dla-booxow-t11294-90.html - post airsa) pomoże trochę i pozwoli czytać bez zgrzytania zębami?

Moze byc to co mowicie, czyli problem programowy (np. wszystko wyswietla w kolorach i przerabia na szarosc lub jakos inaczej renderuje), ale niestety sa tez inne mozliwosci dla mnie bardiej prawdopodobne np.: dodatkowa warstwa przed ekranem i jej jakosc/przezroczystosc, rodzaj/kolor podswietlenia.

Np. w Kobo Aura (nie HD) tez ludzie marudzili na przednią warstwę. Mozna to zobaczyc np. tutaj:
http://allesebook.de/testbericht/kobo-a ... 0/viewall/

Dla mnie najwieksza zaleta Kindle jest wlasnie kontrast obrazu (i to jest duza zaleta, bo jednak to jest to co ciagle widzisz ), poza tym niezbyt mi pasuje to co Kindle oferuje. Gdyby Onyx nie odstawał tu znacząco to bralbym poprawiona nowsza rewizje Lynx (po potwierdzeniu ze restartow nie ma i klawisze tez sa ok ).

Zeby nie byc goloslownym tu widac jak ten model onyxa odstaje:
http://allesebook.de/testbericht/onyx-b ... est-48509/

Panowie z Onyxa oszczedzacie nie na tym co trzeba... Mam nadzieje, ze w kolejnym modelu bedzie ekran Carta + dorownaja chociaz Kobo jesli chodzi o kontrast .