Witam, to mój pierwszy post na forum i pierwszy czytnik c65 AG (jutro odbieram z Vobisu)
Mam problem ze ściągnięciem pliku "Fonty_dodatkowe_dla_E-inkHD.zip". Wyskakuje mi okienko z czerwoną kłódką i napisem: "Nie można połączyć się z prawdziwą witryną dl.dropboxusercontent.com. Coś zakłóca bezpieczne połączenie z dl.dropboxusercontent.com." Czy może wiesz jak rozwiązać ten problem ?

Jakiej przeglądarki używasz? Chrome? Jeśli tak to najprawdopodobniej Chrome wykrył jakieś problemy z certyfikatem używanym do zabezpieczenia połączenia. Proponuję porządnie przeskanować komputer (kilkoma różnymi anty-wirusami i programami typu anty-adware/spyware) bo wygląda mi to na efekt działania jakiegoś złośliwego oprogramowania (wirus/trojan). Inne możliwości to firewall albo efekt uboczny antywirusa.

p.s.
Może to też być jakiś atak na Twój router (np. podmiana konfiguracji DNS albo tablic routingu), jeśli dostęp do internetu masz przez jakieś łącze typu neostrada ...

A może wystarczy usunąć cookies i cache przeglądarki

Czytałem pozytywne opisy czcionki Kobo Nickel z czytnika o tej samej nazwie.
Chciałem zobaczyć tą czcionkę u siebie, jednak nie da się jej wyciągnąć z paczki aktualizacyjnej, bo jest zakodowana Po dłuższych poszukiwaniach, doczytałem (jeśli ta opinia jest prawdziwa), że jest to czcionka Rockwell dostosowana do e-inku ze zmodyfikowanymi znakami interpunkcyjnymi.
Znalazłem taką czcionkę (trochę mi zajęło dorwanie wersji z polskimi literami) i jest całkiem niezła na czytniku (również na ekranie HD) - coś z okolic Caecilia i Museo...
Jeśli ktoś chciałby spróbować to jest tutaj spakowana: Rockwell.zip

Witam,

Drodzy, ja to chyba przechodzę wszystkie te problemy pokolei....
Próbuję zainstalować czionkę, mam taką paczkę wypakowaną, wgrałem sobie przez midiapolis ponieważ inaczej nie mam jak znaleźć pliku w czytniku i próba uruchomienia skryptu kończy sie uruchomieniem alreadera i pokazania mi kodu skryptu... Jak usunąłem alreader wtedy dostawałem komunikat, że nie ma czym tego otworzyć(nie w dosłownym znaczeniu tych słów) szukałem po ustawieniach czy da się do rozszerzenia oar wybrać czym ma być otwarte, ale nic niestety nie znalazłem.

Pomożecie?

Jaki masz czytnik? Dla czytników z androidem wystarczy założyć folder fonts w pamięci wewnętrznej czytnika i wrzucić tam wybrane czcionki.

Wybacz, nie wspomniałem, że posiadam Onyx Boox C65 classic bazujący na androidzie.
Czyli jeśli dobrze rozumiem podłączam czytnik, otwieram go jako pamięć przenośną, tworzę katalog fonts i to wszystko? W nim umieszczam czcionki?

Yup. Po tej operacji każdy program powinien nowe fonty widzieć - z tego co pamiętam ktoś na forum pisał z problemem fbreadera, który poprzednio otwarte pliki otwierał z błędem po wgraniu nowych fontów.

Pliki .oar to skrypty do wykonania na czytnikach z systemem Linux, czyli starszych wersjach Onyxów (A60, X60, i62 itp.)
W czytnikach z Androidem nie trzeba niczego uruchamiać, wystarczy skopiować same pliki czcionek (*.ttf) do pamięci czytnika. Muszą się znaleźć w katalogu "Fonts", żeby aplikacje do czytania (wszystkie oprócz Onyx Reader i Neo Reader) je "widziały".

Na C65S najłatwiej to zrobić po prostu podłączając czytnik do komputera i zakładając w widocznej z komputera (dysk jak przy pendrive) pamięci katalog "Fonts", a następnie kopiując pliki czcinek (*.ttf) do tego katalogu.

Zastanawiam się, czy jeśli da się na C65S zainstalować AlReadera, to czy nie udało by się też dograć jakiegoś prostego menadżera plików, którym dało by się operować bez dotyku...

airs, bez Ciebie ten dział to byłby nic nie wart.
Zaczynam pojmować fenomen czytników Onyx I chyba z czasem kolejny czytnik jaki kupie również będzie od nich
Jeszcze takie pytanko, czasem wydaje mi się, jakby dana czcionka była niepoprawnie wyświetlona, nie w całości...
Potem jak ekran się odświeży w całości tekst wygląda poprawnie - z czego może to wynikać.

Jeśli nie jest to właściwe miejsce na to pytanie, to przepraszam.

Czas płynie i powstają nowe kroje na czytniki. Znamy googlowy projekt czcionki Literata i jej amazonowy odpowiednik Bookerly. Tymczasem w innym dziale forum, @Fafrocel zasugerował darmowy odpowiednik, podobny do tamtych o nazwie Bitter. Można go zobaczyć tu: post118620.html#p118620 (jest też link do pobrania).

Z wcześniejszych czcionek najczęściej wracam do tych z projektu LinuxLibertine.org, na stronie projektu trochę widać ale na e-inku wyglądają świetnie. Są darmowe (na licencji GPL i OFL), można tam pobrać, ale dla ułatwienia dorzucę link: LinuxLibertineBiolinum.zip

Rzeczywiście, jak na darmowe to doskonałe rozwiązanie i osobiście uważam, że nie ma potrzeby wydawania pieniędzy skoro można skorzystać z takiego rozwiązania. Przydatna informacja

Airs, pobrałam twoje czcionki na mojego AG2 i są super. Lecz niestety tylko na FBReaderze mi działają, więc je sobie mogłam chociaż pooglądać , lecz ze względu na to że FBR jest "skopany" a aktualizacji jak nie było tak i nie ma, (nie mogę z niego korzystać podczas czytania bo po wyłączeniu czytnika, i ponownych uruchomieniu wywala mi błąd na danej książce i koniec zabawy).

Więc czekając na aktualizację czy cokolwiek co ten problem załatwi (o ile tego dożyję), przerzuciłam się na OReader (to co innego niż, Onyx Reader, prawda? bo u mnie widnieją oba) lecz on nie "widzi" tych czcionek - niestety. Czy jest jakiś sposób aby to zmienić?

Na M96 trzymam czcionki w dwóch folderach - wspomnianym "fonts" i jeszcze "adobe/resources/fonts". W ten sposób wszystkie programy (NeoReader, OnyxReader, OReader, FBReader ...) widzą dodatkowe czcionki. Sądzę że w AG2 powinno być podobnie.

MaciekWM jesteś genialny! Działa Dzięki wielkie.