|
|
Teraz jest 21 lis 2024 15:05:45
|
Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 27 mar 2014 2:17:52 Posty: 540
eCzytnik: PB Mini, czasem InkBook
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Popatrzyłem na zdjęcia - uszkodzenia tak na 90% nie jest z powodu odwrotnie wsadzonej wtyczki bo sam "plaisticzek" ze złączem byłby wtedy zmasakrowany. Podobnie jeśli chodzi o upadek na wetknięty kabelek, przy tych zniszczeniach obudowy złącza - szanse by zostało coś z plastiku są znikome, a tu widać że jest praktycznie nieuszkodzony. Jakoś bardziej pasuję tu wetknięty nieumiejętnie cienki śrubokręt.
Cuż, cosik mi się wydaję że wystarczyło by dogiąć tą obudowę i problem "masakry" złącza by nie istniał.
|
10 maja 2015 13:19:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sie 2014 17:57:55 Posty: 25
eCzytnik: na papierze
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
No właśnie mnie też to wygląda na coś w rodzaju śrubokręta. Na szczęście złącze działa normalnie, mimo uszkodzenia. No i oczywiście za pierwszym razem, gdy reklamowałem dokładnie to samo, tego uszkodzenia nie było (i go nie stwierdzono w serwisie gwoli ścisłości). Więc nie miało ono wpływu na sposób ładowania baterii i jej szybkie rozładowywanie.
|
10 maja 2015 14:04:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 maja 2014 9:52:57 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Nook 1st, Nook ST Glowlight
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
MFenrir, nie wyrokując o mechanizmie powstania "usterki" portu aż dziwię się, że komuś, kto widział jego stan przy zdjętej obudowie nie chciało się przygiąć tych dwóch blaszek. Ja bym to zrobił odruchowo przed przejściem do dalszych oględzin. Pytanie tylko do Ciebie, czy w środku gniazda wszystkie pięć pinów (blaszek) jest tak samo ułożonych? Na niektórych zdjęciach lewy skrajny (mając przed oczami gniazdo skierowane krótszą podstawą do góry) pin raz jest widoczny, raz nie. To tylko tak wyszło na zdjęciach, czy wszystko jest ok? Pytam, bo według standardowego podłączenia jest to akurat pin +5V. [Tak na marginesie, poza tematem, zdumiewa mnie, jak wiele urządzeń jest spisywanych na straty z bardzo błahych przyczyn jak: brudny albo posiadający skrzywioną sprężynkę microswitch, brudny port USB, port jack 3,5mm z oderwaną jedną nóżka i grający jednym kanałem... I od razu całe urządzenie leci do kosza. Rozumiem, że nie wszyscy chcą się w to "bawić", ale ogromna większość przełączników jest rozbieralna i "naprawialna". Aż śmiać mi się chciało, kiedy np. wylicytowałem jakiś czas temu bardzo dobry odtwarzacz mp3 za 1,50zł, bo nie włączał się z powodu nieco przykurzonego wewnątrz włącznika. ] Nie mogę w wątku doszukać się, z jakimi pozostałymi (poza dotykiem) wadami za drugim razem wysłałeś czytnik z reklamacją. Możesz je wszystkie wyszczególnić?
_________________ Pozdrawiam, Thrackan
|
10 maja 2015 15:37:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sie 2014 17:57:55 Posty: 25
eCzytnik: na papierze
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Thrackan, z pinami raczej wszystko ok. Tutaj usterki, przez które reklamowałem. Niezgodność towaru z umową polega na: - braku możliwości naładowania czytnika do 100 procent (ani poprzez komputer, ani ładowarkę) - wskaźnik baterii nie pokazuje prawdziwych informacji (bardzo szybko spada do np. 20 procent i tam się utrzymuje najdłużej). - co około 100 przeczytanych stron czytnik cofa czytaną książkę o około 5 stron - wytrzymałość baterii to 3-5 dni zamiast deklarowanych 2 miesięcy (zdaję sobie sprawę, że 2 miesiące przy czytaniu pół godziny dziennie). Bez używania wi-fi, świało jedynie przez jakieś 20% czasu na 3 kresce. Praca około 3-4 godzin dziennie. - brak funkcji "dotyku" (druga reklamacja)
Prawdę mówiąc mało mnie interesuje taki sprzęt, który może wytrzymać koło 15-20 godzin na baterii przy minimalnym wykorzystaniu prądu.
|
10 maja 2015 16:07:18 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 24 lis 2012 18:06:02 Posty: 766
eCzytnik: PB622
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
No cóż, już kiedyś odnosiłem się do reklamowanych czasów działania czytników (O! Nawet zrobiłem to w wątku dyskutującym zalety i wady Onyxa Afterglow 2: post115457.html#p115457) i powiem tak: obawiam się, że niestety masz nierealistyczne oczekiwania co do czasów działania czytnika na jednym ładowaniu. One po prostu są rzędu 15-20 godzin. Może Ci się to nie podobać, ale tak po prostu jest i to niezależnie od producenta - jak pokazałem na przykładzie Kindli.
|
10 maja 2015 16:40:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 maja 2014 9:52:57 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Nook 1st, Nook ST Glowlight
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
MFenrir, muszę tu poprzeć MiPr. Policz, że 56 dni (deklaracja ze strony Onyxa) działania po 30 min dziennie to do 28 godzin czytania (i to chyba przez kogoś baaardzo rzadko zmieniającego strony, nieużywającego podświetlenia i WiFi - wcale!). A do tego dochodzą jakieś tam zmiany w opcjach, łażenie po menu itp. W normalnym użytkowaniu tyle się nie osiąga, bo testy są przeprowadzane w warunkach idealnych - a życie takie nie jest. Powiem Ci tak, na Nookach, które mają reklamowany czas pracy jako 2 miesiące po 30 minut dziennie - nigdy tyle nie osiągnąłem. Ba, w któryś weekend intensywnej lektury udało mi się zejść z baterią ze 100% aż do samoczynnego wyłączenia czytnika i żądania ładowarki do ponownego uruchomienia! Dwa dni po kilkanaście godzin czytania - i już A jak pomyślę, że Twój czytnik ma procesor taktowany 1,5 raza wyżej i z dodatkowym rdzeniem oraz dwukrotnie większym RAMem... No to zupełnie się nie dziwię czasowi pracy w okolicach 20 godzin. Niepokojące pozostają jednak: - cofanie stron (obstawiam tu błąd oprogramowania, albo to, że nieświadomie uruchamiasz jakiś skrót dotykowy - sam używam kilku różnych aplikacji, w tym niektórych nie do końca opanowanych. Zdarza mi się dotykiem co jakiś czas zrobić coś niezamierzonego, w tym przerzucić do przodu lub do tyłu o 10 stron, bo taka jest akurat wartość domyślna przypisana w programie do dotknięcia danej powierzchni ekranu. A dotyk i tak jest np. różnicowany na krótkie dotknięcie i długie dotknięcie. W takim Alreaderze można samym dotykiem/gestem wywołać 22(!) działania nie zagłębiając się w żadne menu - a taki onyxowy Oreader ponoć jest Alreaderem, ale ze zmienionym menu i z zawężonymi opcjami.) - złe działanie wskaźnika baterii (tu znów może być błąd oprogramowania, ale też wada samego akumulatora albo nawet usterka elektroniki czytnika)
_________________ Pozdrawiam, Thrackan
|
10 maja 2015 17:49:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sie 2014 17:57:55 Posty: 25
eCzytnik: na papierze
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
MiPr, Thrackan - Co do baterii, to nie oczekiwałem cudów. Jednakże nie spodziewałem sie, ze wydajność czytnika będzie 4-5 razy gorsza w porównaniu z czytnikiem Kindle używanym przez moją drugą połowę. Wiem, że ten czytnik nie ma androida, jest goły, bez podświetlenia, itd., itp.. Jednakże różnica jest dramatyczna i wydaje mi się, że soft onyxa jest po prostu niedopracowany.
Wskaźnik na pewno źle pokazuje i nijak nie można na nim polegać. Natomiast to cofanie stron następuje zawsze po naciśnięciu przycisku, a nie po zmianie za pomocą dotyku (raczej nie używam). Nie jest to dla mnie wielki problem, ale dałem go, gdyż sugeruje jakąś wadę.
Aha.. podczas pierwszej reklamacji miano zmienić soft sprzętu. Raczej tego nie zrobiono, gdyż mam wersję z października 2014 roku.
|
10 maja 2015 21:07:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 kwi 2014 10:14:28 Posty: 56 Lokalizacja: Kielce
eCzytnik: Onyx AfterGlow, Kindle PW2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Ja po ponad roku użytkowania C65AG o samym czasie działania na baterii nie mogę złego słowa powiedzieć. Ładuję go mniej więcej co miesiąc. Przy moim czytaniu wieczorem lub w nocy (z podświetleniem na min.) po ok 1h dziennie (nieraz dłużej) wychodzi mi trochę ponad 30h na ładowaniu. Nie rozładowałem go nigdy do końca i podłączam do zasilania tak gdzieś między 15%-20%. Aha i całkowite wyłączenie mam ustawione na 0,5h, a usypiam okładką. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w C67 są 2 rdzenie i szybszy procek, więc trochę więcej prądu potrzebuje. Chyba należałoby spytać szanownych użytkowników tego sprzętu (jeśli jeszcze tacy są), jak u nich jest z czasem pracy na jednym ładowaniu. W końcu sprzęt jest już jakieś pół roku na rynku. Z tego co tu koleżanka zakonnica pisała http://forum.eksiazki.org/post115277.html#p115277 i kolega http://forum.eksiazki.org/post115435.html#p115435, to u nich od początku "lipa" z baterią była.
Ostatnio edytowano 11 maja 2015 12:23:01 przez qrak1, łącznie edytowano 1 raz
|
11 maja 2015 9:36:34 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 sty 2015 19:15:06 Posty: 112
eCzytnik: Onyx Boox C67ML AG2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Wskaźnik baterii z pewnością nie działa jak trzeba i nie jest to odosobniony problem. Mam apkę do monitorowania stanu baterii i jest ustawiona tak, żeby zaczynała od ostatniego naładowania do 100%. Nigdy mi się to nie udawało, bo w przeciągu minuty, a czasem sekund po odłączeniu ładowarki naładowanie spada u mnie do 93%. Muszę ręcznie najpierw uruchomić apkę przed odłączeniem, żeby "zauważyła" to 100% i dopiero odłączyć . Potem stan naładowania spada stosunkowo szybko, przy czym po włączeniu czytnika zawsze mam o jakieś 7% więcej niż przed jego wyłączeniem (co oczywiście dość szybko spada). Na wykresie mam więc takie piki. Jak zejdzie do ok. 20% to spadek jest dużo wolniejszy, ale zazwyczaj i tak doładowuję wtedy czytnik. Podobno ostatni oficjalny firmware rozwiązywał jakieś nieprawidłowe wskazania baterii. Na chińskich stronach wyraźnie pisali o poprawionych wskazaniach przy wysokim i niskim stanie. Firmware polski, który teoretycznie powinien zawierać te same poprawki miał już tylko wzmiankę o poprawieniu zarządzania energią. Odnośnie zużycia, to oficjalne warunki pomiaru ArtaTech są trochę inne: 15 min dziennie, czytnik wyłączany zaraz po zakończeniu, bez wifi i podświetlenia. Muszę przyznać, że uwiedziony pomysłem jedynie usypiania czytnika (gdzieś tu na forum) bardzo się męczyłem z częstym ładowaniem. Teraz mam ustawione na stałe wyłączanie po godzinie i w końcu nie muszę sco kilka dni doładowywać. Jedyny "problem" to tylko czekanie minuty na włączenie. Wątpię, żeby producentowi udało się cokolwiek poprawić w zużyciu energii. Akumulator jest taki sobie. Prędkość CPU po cichu ktoś ograniczył do 912MHz zamiast reklamowanych 1.2GHz. Android dość szybko ląduje w deep sleep, chociaż muszę przyznać, że w tym stanie pobiera zaskakująco dużo prądu. Jedynie co ewentualnie jeszcze mogliby zrobić to odblokować cpu scaling, bo obecnie jest na stałe ustawione albo deep sleep, albo 912MHz.
|
11 maja 2015 10:10:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 lip 2012 11:53:07 Posty: 469
eCzytnik: Nook ST, PB 613
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Powiem szczerze , że jeśli tak słabe zarządzanie energią jest regułą w onyxach, to źle świadczy o konstrukcji , a raczej oprogramowaniu tych czytników. Zgadzam się z MFenrir, że cudów nie można oczekiwać, tym nie mniej tych 20 pełnych godzin czytania to powinno być takie minimum. Dodam, że jak zrootowałem mojego Nooka , a próbowałem różnych sposobów ze 3 x to też raz miałem tak, że po 1 dniu bateria zjechała o kilkanaście , czy nawet ponad 20%. Wróciłem do oryginału i root jeszcze raz. Potem naładowałem do pełna i... czytałem przez 2 miesiące Z pamięci powiem, że przy ok. 1 h czytania bateria dziennie schodziła o około 2% i potem jeszcze 1% jak była na czuwaniu. Jak wyłączałem całkiem ( bo miałem chyba 3 przerwy po 2-3 dni) to nie schodziła wcale, lub za te całe okresy znów tylko o 1%. Jedynie pod koniec jak miała ok. 12% to szybko zeszła chyba do 8% i czytnik się wyłączył. Ciekawy jestem , ile wtedy jeszcze było energii w baterii i o ile wcześniej elektronika odłączyła , bo że wcześniej to nie ma najmniejszych wątpliwości.
|
11 maja 2015 11:58:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 maja 2014 9:52:57 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Nook 1st, Nook ST Glowlight
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
To może zrób to sam? Na stronie Onyxa jest dość dokładna instrukcja: http://onyx-ereader.pl/pl/boox-c67-after-2Twierdzą też, że jest tam poprawka dotycząca zarządzania energią. Swoją drogą zauważyłem tam też dopisek: Chyba więc Onyx nie ma tak dobrego, energooszczędnego trybu usypiania, jak Kindle, a jedynie coś w rodzaju blokady ekranu zapobiegającej uruchamianiu niechcianych funkcji.
_________________ Pozdrawiam, Thrackan
|
11 maja 2015 12:00:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 kwi 2014 10:14:28 Posty: 56 Lokalizacja: Kielce
eCzytnik: Onyx AfterGlow, Kindle PW2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
To u mnie w C65 też jest tak, że po włączeniu pokazuje więcej i zaraz opada, ale później rozładowuje się już równomiernie. Irytuje mnie to, lecz da się z tym żyć. Ale napisz ile Ci teraz szacunkowo trzyma na jednym ładowaniu i czy jest to dłużej niż opisuje kolega MFenrir? Może jak sobie wszystko ustawi tak jak Ty, to rozwiąże to jego problem krótkiego czasu pracy?
|
11 maja 2015 12:43:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 sty 2015 19:15:06 Posty: 112
eCzytnik: Onyx Boox C67ML AG2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Wiesz co... ja już wyszedłem z tego trybu mierzenia i sprawdzania. Tylko intuicyjnie mogę powiedzieć, że jeśli bym czytał po godzince wieczorem ze światełkiem 3, a potem klapnął etui (co by go uśpiło), a po godzince sam by się wyłączył, to jestem przekonany, że 2 (a może 3) tyg. bez problemu by wytrzymał. Może spróbuję następnym razem przez tydzień tak zrobić i zobaczymy jaki stan końcowy baterii będzie. Dłuższych testów nie chce mi się robić, bo blokuję wtedy funkcjonalności, z których też korzystam... czasem włączę wifi, czasem coś prześlę nowego przez USB, a to zaburza pomiar.
Nie każdemu takie wyłączanie czytnika pasuje. Ja praktycznie czytam w dwóch trybach... zazwyczaj trochę wieczorem zanim mnie sen dopadnie, albo godzinami podczas długich podróży. W obu przypadkach stracenie minuty na włączenie nie przeszkadza.
|
11 maja 2015 16:32:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 sty 2015 9:52:38 Posty: 155
eCzytnik: Trekstor 4INK
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Zaprawdę, genialny wprost sposób na pozyskiwanie dobrej renomy na rynku i budowę swojej marki. Już prawie się zdecydowałem na ładny ekranik w przystępnej cenie. Chyba ktoś powinien napisać do zarządu firmy jak się traktuje klientów (chyba, że to nieoficjalne wytyczne). Ja polecam skrzyknąć się wszystkim niezadowolonym z tego forum, wspólnie skonstruować pismo z i je przesłać je do dystrybutora oraz do wiadomości Rzecznika. To jaki problem przesłać sobie maile i niech jeden stworzy listę. Mam za Was to napisać jako mediator ?
|
14 maja 2015 14:48:15 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 24 lis 2012 18:06:02 Posty: 766
eCzytnik: PB622
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Maskar, a rzuciłeś okiem na post, który sprowokował taką a nie inną reakcję kolegi Miłosza?
|
14 maja 2015 15:19:29 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|