|
|
Teraz jest 18 gru 2024 4:17:06
|
Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 05 maja 2014 9:52:57 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Nook 1st, Nook ST Glowlight
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Miłosz ArtaTech, nie podważam tego, że uszkodzone gniazdo mogło powodować niedoładowanie czytnika. Jeżeli to jednak nie tajemnica, to jakich napraw dokonano po pierwszym przyjęciu sprzętu od MFenrir, gdy zgłaszał właśnie takie objawy, a Wasz serwis nie zgłaszał uwag do stanu gniazda? Z całym szacunkiem - przyswojenie tego prawniczego wywodu trwałoby dłużej, niż faktyczna wymiana gniazda, zatem podziękuję. Wrzucę na Nooka. Gdy skończą mi się wciągające książki, może się skuszę. MFenrir - czy możesz zrobić zdjęcie tego gniazda, najlepiej w trybie macro i zamieścić na forum (albo wysłać mi linka na PW, jeżeli z jakiegoś powodu nie chcesz go tu wklejać)? Pozdrawiam, Thrackan
|
07 maja 2015 18:01:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 gru 2011 19:33:43 Posty: 893
eCzytnik: Kindle Classic InkBOOK Classic 2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Ciekaw jestem czy czytnik został rozebrany za pierwszym czy za drugim razem, czy w przypadku obu reklamacji?
Ja tam wolę firmy, którę bronią się jakością swoich produktów i usług a nie prawnymi strachy na lachy. Nie zaszkodziłoby gdyby autor wątku odpowiedział na pytania zadane przez MiPR: 1) Czy Twój czytnik się ładuje po podłączeniu do ładowarki? To znaczy: czy rozpoznaje, że został podpięty do ładowarki zaczyna pokazywać, ze jest ładowany? 2) Czy Twój czytnik da się podłączyć przez USB do komputera i czy jest prawidłowo rozpoznawany? To jest, czy da się na niego coś wgrać albo coś z niego zgrać? Czy pokazuje, że jest ładowany?
Marne są szanse na wyjaśnienie i udowodnienie czegokolwiek w tej sprawie, chyba że znajdzie się jakiś Sherlock Holmes albo inny Poirot. Według możliwych jest kilka wariantów: - czytnik miał już uszkodzone gniazdo USB w momencie sprzedaży, - uszkodzenie powstało w EURO RTV AGD, - uszkodzenie powstało w Artatech, - uszkodzenie spowodował użytkownik.
_________________ Recenzje e-czytników PocketBook Touch HD 3 - recenzja czytnika InkBOOK LUMOS - recenzja czytnika
|
07 maja 2015 18:06:47 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 25 lis 2008 10:32:57 Posty: 340
eCzytnik: Forma, Oasis 2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
jak komuś zależy to wystarczy się wnieść trochę i zrobić coś takiego "Nie jesteśmy w stanie jako firma zweryfikować gdzie powstało uszkodzenie gniazda, czy użytkownika czy w sklepie Euro. Ale w ramach dbania o dobre imię naszej firmy postanowiliśmy nieodpłatnie naprawić/wymienić czytnik użytkownikowi"
Zamiast tego Panowie wklejają wyciąg z ustaw - gratuluję pozytywnego budowania postrzegania marki Onyx na rynku polskim - BRAWO !!!
|
07 maja 2015 18:33:56 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 24 lis 2012 18:06:02 Posty: 766
eCzytnik: PB622
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Kiedyś miałem "przygodę" z pewną (skądinąd niezłą) firmą sprzedającą komputery i podzespoły komputerowe. Otóż zamówiłem u nich zestaw komputerowy: ja wybrałem podzespoły - oni poskładali to do do kupy (i zaplombowali pudło). Wszystko było OK aż do momentu aż padła płyta główna. Komputer wrócił do sprzedawcy w celu naprawy. Niespodzianka nastąpiła później - producent płyty głównej odmówił naprawy gwarancyjnej ponieważ na płycie "były wygięte piny" (które, to nie wiem, ale taki był podobno oficjalny powód odrzucenia naprawy gwarancyjnej). Ponieważ ja do płyty głównej się "nie odzywałem" (komputer był nadal zaplombowany) to sprzedawca wziął to na siebie i jakoś załatwił - nie zdziwiłbym się gdyby odbyło się to na zasadzie wyprostowania nieszczęsnych pinów i przesłania do naprawy jeszcze raz, bo też wątpię aby to owe piny były powodem padnięcia płyty, natomiast doskonale mogły posłużyć jako pretekst do odrzucenia gwarancji.
Do czego zmierzam? Ano do moich pytań, które zadałem na poprzedniej stronie - chciałbym po prostu wiedzieć, czy to nieszczęsne gniazdo nadal działa a serwis podszedł do sprawy na zasadzie "wygiętych pinów" i odrzucenia roszczenia, czy też zadał sobie trud sprawdzenia czy nie ma tam jakiegoś innego problemu, który powinien być naprawiony na gwarancji (np. nieprawidłowo działająca bateria - jak to się zdarzyło w jednej z serii Pocketbook-ów 626).
|
07 maja 2015 20:53:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 paź 2014 9:55:07 Posty: 109
eCzytnik: T68 Lynx, PB Touch Lux3
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Kurde skoro uszkodzenie było wewnątrz, a jak mniemam nie było śladów rozmontowania, to znaczy, że było urządzenie wadliwe od początku, a skoro tak, to powinno zostać wymienione. I pomyśleć, że jak rok temu kupiłem rower (taki z niższej półki - 1000zł) i po kilku miesiącach strzeliła mi dętka - no cóż zdarza się, ale przy wymianie dętki okazało się, że przyczyna była wadliwa opona, to po wysłaniu uwagi do producenta ze zdjęciem otrzymałem 2 nowe opony z przeprosinami. I wiem, że jak będę kupował kolejny rower dla siebie, czy dla kogoś innego w przyszłości - wezmę tę firmę pod uwagę. W przypadku Artatech mam wielkie wątpliwości.
_________________ Conieco o programownaiu
|
08 maja 2015 8:27:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 gru 2010 16:49:12 Posty: 451
eCzytnik: PW2, H2O, Inkpad 3, One, Forma
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Hmmm jakże profesjonalna postawa firmy z Wrocławia. Jakże to nasze zgodne z polską szkołą handlu. Kliencie jesteś cacy do momentu jak przyjmiemy twoje pieniądze. Potem jesteś złem, szatanem i teściową w jednej osobie. Zapłaciłeś to spadaj na drzewo. Niestety w cywilizowanym świecie jest to nie do pomyślenia ale to Polska właśnie
|
08 maja 2015 9:49:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 lip 2012 11:53:07 Posty: 469
eCzytnik: Nook ST, PB 613
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Tak czytam sobie kolejne wypowiedzi i faktycznie patrząc na sprawę zupełnie z boku to jest to dla mnie ( a dyć mogę mieć swoją własna opinię) modelowy przykład jak zamiast dosłownie za kilka złotych, odmawiając klientowi - który dał firmie zarobić! prawa do bezpłatnej naprawy, psuć sobie wizerunek. Po drugie nawet gdyby jedyną usterką ( a pewnie tak nie jest) był uszkodzony port usb ( to jest to właśnie kilka złotych) to zamiast odsyłania czytnika do klienta, wystarczyłoby się z nim skontaktować i spytać czy zapłaci te kilka złotych za wymianę ( na co klient z pewnością by przystał) , po to by wykluczyć inne usterki, które prawdopodobnie tkwią w tym egzemplarzu od początku jako wada fabryczna. Dopiero w takiej sytuacji jest to w miarę "czyste " podejście firmy do klienta, napisałem w miarę, bo normalne podejście to wymieniamy ten felerny port usb od razu na początku, bo bez rozbierania czytnika takiego portu nie da się zepsuć normalnie czytnik użytkując.
|
08 maja 2015 10:19:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 maja 2014 9:52:57 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Nook 1st, Nook ST Glowlight
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Z wcześniejszą częścią wypowiedzi się zgadzam, zwłaszcza fragment o kontakcie telefonicznym mi się podoba, ale powyżej zacytowane zdanie nie jest prawdziwe. Taki port może ulec uszkodzeniu gdy np.: - ktoś na siłę chce włożyć wtyk obrócony o 180 stopni w stosunku do pozycji prawidłowej - czytnik spadnie z wysokości np. biurka dokładnie na wtyk tkwiący w porcie - ktoś przy wyjmowaniu odłączaniu urządzenia od kabla będzie ciągnął przykładając siłę nie zachowując kierunku równoległego do osi portu i wtyku Skupmy się, proszę, na dotarciu do prawdy, bez wyolbrzymiania. Chociaż te gniazda są stosunkowo wytrzymałe i odporne na użycie, to wcale nie są niezniszczalne. Nawet przy normalnym użytkowaniu ten standard połączenia ma teoretyczną przewidywaną minimalną żywotność 10000 cykli, co jednak jest wartością skończoną. Inna sprawa, że skoro problem z gniazdem polega tylko na wygięciu blaszek o które wtyk się zaczepia, to brzmi jak problem do naprawienia w 10 sekund za pomocą byle multitoola/kombinerek, a chcę wierzyć, że serwis producenta ma wręcz odpowiedniejsze ku temu narzędzia (a w razie potrzeby jest w stanie przeprowadzić także wymianę elementów SMD).
_________________ Pozdrawiam, Thrackan
|
08 maja 2015 11:50:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 paź 2014 9:55:07 Posty: 109
eCzytnik: T68 Lynx, PB Touch Lux3
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
I tak i nie - może być tak jak piszesz, albo jeszcze inaczej - nie mamy informacji jakie uszkodzenie gniazda było.
_________________ Conieco o programownaiu
|
08 maja 2015 12:04:30 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 maja 2014 9:52:57 Posty: 55 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Nook 1st, Nook ST Glowlight
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Zgadza się - dlatego kilka postów wyżej poprosiłem MFenrira o zdjęcie portu, a Miłosza ArtaTech o opisanie naprawy dokonanej przy pierwszym zgłoszeniu sprzętu do serwisu.
_________________ Pozdrawiam, Thrackan
|
08 maja 2015 12:44:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 mar 2014 2:17:52 Posty: 540
eCzytnik: PB Mini, czasem InkBook
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
To może trochę się powstrzymać z domysłami i zaczekać na odpowiedzi tegoż użytkownika Mimo wszystko panowie z artatech proponuje spojrzeć jak się takie sprawy załatwia na świecie (na myśli mam pewną firmę na A - tak, tak, wiem duży może więcej, ale i tu na naszym podwórku coraz częściej, nawet w "maluczkich" firmach, widzę pozytywne zmiany traktowania klienta, po zakupie, w ramach gwarancji i rejkojmi - więc dasię). Powiem tak, cała ta historia (zresztą ta nie jest przecież pierwsza), na pewno odebrała wam kilku przyszłych klientów, możecie się zasłaniać za paragrafami i nawet wytoczyć proces, ale to na pewno "pozytywnie" wpłynie na postrzeganie waszej firmy Czy aby na pewno wymiana gniazda za kilka złociszczy tego była warta?
|
08 maja 2015 13:04:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 gru 2014 20:21:48 Posty: 41
eCzytnik: Kindle PW2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Naprawdę, chyba miałam jasnowidzenie jakieś, że pozbyłam się tego czytnika.. Szczerze życzę powodzenia, trzymam kciuki. Pozdr.
|
08 maja 2015 19:46:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 19 gru 2014 9:38:08 Posty: 3
eCzytnik: AfterGlow 2
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Również reklamowałem czytnik zakupiony w Euro Agd, sytuacja była podobna (także nic nie zrobili, stwierdzono brak usterek), ale gdy odbierałem czytnik z "naprawy" zwróciłem uwagę pracownikowi sklepu że pojawiły się dosyć spore rysy na ekranie. Czekałem chyba ze dwa tygodnie na decyzję sklepu, ale w końcu po groźbach z mojej strony oddali pieniążki Widocznie w Euro takie standardy napraw obowiązują.
|
08 maja 2015 21:09:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sie 2014 17:57:55 Posty: 25
eCzytnik: na papierze
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
Przepraszam, ze tak późno odpisuję. Praca, a poza tym permanentna niechęć do tego wątku. Powoduje on u mnie gwałtowny wzrost ciśnienia i mordercze myśli. Do rzeczy. Ostatni post napisałem przed odebraniem czytnika ze sklepu. Chwilę potem tam ruszyłem i czytnik zabrałem z myślą, że pójdę do rzeczoznawcy. Cóż... Będąc poprzednio w sklepie jedynie zerknąłem na USB i wydawał się w porządku. Założyłem, ze jest spalony, albo coś w tym rodzaju. Teraz przyjrzałem się dokładnie i faktycznie, uszkodzenie mechaniczne jest doskonale widoczne. Tylko trzeba zerknąć odwracając czytnik "do góry nogami". Na mój gust uszkodzenie powstało poprzez działanie jakiejś siły, punktowo w część portu na godzinie 12. Czy było przypadkowe? Być może... jeśli czytnik spadłby np. na sterczący z dywanu śrubokręt o średnicy dwóch milimetrów, pewnie by coś takiego powstało. Raczej niemożliwe jest takie wgniecenie, gdy wciska się odwrotnie wtyczkę, bądź wtyczką jakoś manipuluje. Ale to na mój gust. Nie wiem, kto coś takiego uczynił, poza tym, że nie stało się to u mnie. Moja reklamacja nie dotyczyła zupełnie owego portu lecz innych wad. Poza tym... Uszkodzenie portu (co sprawdziłem właśnie) nie pogarsza w żaden sposób działania czytnika. Można go naładować bez problemu. Straciłem jednakże gwarancję i wszelką możliwość ubiegania się o zwrot pieniędzy. Bo przecież nie udowodnię, że uszkodzenie jest po stronie przyjmującego towar. Sprzedawca owszem, robił zdjęcia przy przyjmowaniu reklamacji, były jednakże robione kompaktem i na pewno nie zarejestrowało się na nich uszkodzenie wnętrza portu. Nie ma najmniejszej możliwości. Zatem w tym momencie jestem już klientem, który zapłacił i jest mało potrzebny. A już na pewno nie do tego, aby robić jakieś uwagi o wadliwej pracy czytnika, niemożności jego poprawnego naładowania, czy słabym sofcie. A już oddania pieniędzy na pewno nie mogę się spodziewać, mimo że niby mam do tego prawo. Oki, miałem. Teraz "uszkodziłem" sprzęt mechanicznie, więc mogę go sobie naprawić w serwisie, ale już odpłatnie. Panowie z Artatechu. Mam panować nad słownictwem? Ono jest wyjątkowo wyważone, jak na to, co mi się przydarzyło. Gdybyście sprzedawali nie czytniki, ale bo ja wiem, wycieraczki do BMW, już byście mieli w swoim salonie zgraję łysych karków, którzy by reklamowali osobiście. Jeśli dbacie o dobre imię firmy, to można było do mnie napisać, spytać o numer reklamacji, wyjaśnić sprawę ze sklepem, gdzie sprzęt kupiłem. Ale nie, lepiej pogrozić procesem o zniesławienie. Tylko, że ja próbuję jedynie odzyskać moje, źle wydane, pieniądze. A zostaję oszukany w sposób wręcz obrzydliwy. Nie wiem, czy przez was, czy przez Euro Agd. Lecz przez kogoś na pewno. Zapewne tego, kto ma po temu więcej motywów. Może postawicie się panowie w mojej sytuacji, wykażecie nieco empatii, hmmm? Zdjęcia: http://zapodaj.net/f13d4ed9d19ea.jpg.htmlhttp://zapodaj.net/2bf3940e82209.jpg.htmlhttp://zapodaj.net/9c768db066235.jpg.htmlhttp://zapodaj.net/181cf78614143.jpg.htmlDziękuję wszystkim, którzy tutaj piszą z radami i poparciem. Szczególnie Thrackanowi za propozycję naprawy. Gdy będę w Warszawie chętnie zaproszę na piwo, coby porozmawiać o dobrych książkach Na pewno jednak nie o tej sprawie, bo ta powoduje u mnie odruch wymiotny. Edit: Czytnik ładuje się normalnie, dokładnie tak, jak wtedy gdy był nowy. Zatem jest rozpoznawany przez komputer, jak również da się ładować ładowarką. Na szczęście... przynajmniej mogę czytać. Myślę, że reklamowane wady jednak pozostały (poza zanikiem działania "dotyku", o którym pisałem przed oddaniem za drugim razem. Co dziwne, czytnik wrócił z reklamacji bez tej wady, za to z uszkodzonym gniazdem USB). Na sprawdzenie czy wady ładowania baterii pozostały, potrzebuję jednak czasu.
Ostatnio edytowano 10 maja 2015 13:02:48 przez MFenrir, łącznie edytowano 1 raz
|
10 maja 2015 11:43:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 mar 2008 19:31:20 Posty: 190
eCzytnik: Bebook V5,Boox 60, BOOX i62E,C65AG
|
Re: Onyx C67 After Glow 2 (bubel) - smutna walka z kłamstwem
No cóż Panie Miłoszu. Dotychczas przynajmniej stwarzaliście Panowie pozory życzliwości i chęci pomocy. Gratuluję strategii. Efektywniej to można sobie "strzelić w stopę" chyba tylko z bazooki " Kupować, chwalić ... i morda w kubeł, bo..." Bravo Bravissimo !!! Gem, set, mecz !
_________________ Nie wahaj się ! Kup BOOX'a ! Kształtuj charakter, bo trza być twardy landsknecht, a nie mientka ninja !
|
10 maja 2015 12:28:27 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|