Teraz jest 28 kwi 2024 10:37:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Homosexualizm 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17
Posty: 379
Lokalizacja: UK
Post 
Wielu podchodzi do homoseksualizmu z punktu widzenia religii czy wartości moralnych, w których ktoś taki został wychowany, ale zapomnijmy na chwilę o tych wartościach i spójrzmy na to z punktu widzenia nie religii, czy filozofii, ale natury...

Proste pytanie: Co się stanie z gatunkiem, w którym wszystkie osobniki zaczęłyby spółkować homo a nie hetero? Homoseksualizm jest sprzeczny z naturą. I nie zmienia faktu, że niektóre zwierzęta to robią.
Czytałem o młodych słoniach, które napastowały nosorożce :P Oczywiście taki słoń może wyładować się seksualnie na nosorożcu, ale niewiele z tego będzie. Przecież nawet bliskie gatunkowo koń i osioł mają dziecko w postaci muła, który jest bezpłodny.
A teraz wróćmy do religii czy wartości, w których w większości zostaliśmy wychowani w Europie. Przez wieki homoseksualizm był zakazany, zakazane było także spółkowanie ze zwierzętami, z bliską rodziną, z umarłymi itd. itp. Każdy kto stwierdza, że ten zakaz (dotyczący homoseksualizmu) był zły powienien zastanowić się nad tymi innymi. Jeżeli dwoje ludzi tej samej płci może to robić, to dlaczego nie może to robić dwoje ludzi blisko spokrewnionych, dlaczego nie może tego robić człowiek ze zwierzęciem, czy człowiek z umarłmy? I najgorsze człowiek dorosły z dzieckiem? Czy rozumiecie, że obniżając granice moralne i zezwalając na jedno będziecie musieli to robić już zawsze? Czy wiecie, że w niektórych krajach zezwala się na pedofilię? Robi się to w pokrętny sposób - wystarczy obniżyć wiek, w którym człowiek wg prawa staje się odpowiedzialny i może podejmować decyzję o współżyciu. Są kraje, gdzie próbuje się przeforsować ustawy zezwalające na seks z 12-latkami.

Krótko mówiąc nie trzeba się odwoływać do religii aby zauważyć, że homoseksualnizm jest nienormalny. Ale niestety ludzie robia wiele nienormalnych rzeczy. Nie szukając daleko palenie jest też nienormalne.

Czy więc walczyć z homoseksualizmem? Można się z nim nie zgadzać, ale towarzyszył on ludziom chyba przez cała historię. Przypomina mi się co Norman Davies napisał o walce z porstytucją w swojej książce Europa. Przez wieki stosunki władza - prostytutki przechodziła trzy stadia: 1. zezwalano na prostytucję, 2. potem jej zakazywano, 3. jeszcze później przymykano oko na zakaz i od nowa: zezwalano, zakazywano i przymykano oko. Podobnie wygląda walka z homoseksualizmem. Właśnie jesteśmy w tym fragmencie historii, gdzie na nowo zezwala się na wszystko, jeszcze niedawno homoseksualnizm był zakazany, ale przymykano na to oko. Dziś jest jawnie dozowolony. Nie trzeba byc prorokiem, aby przewidzieć co się stanie za jakiś czas. Znowu zakażą tego. Potem mimo zakazu będą przymykać oko, a poźniej znowu zezwolą. I tak będzie do końca świata :P

_________________
:-P


18 mar 2008 0:27:37
Zobacz profil WWW
Post 
Yohasakura napisał(a):
Ja bym proponował żebyście przyjeli do wiadomości że homoseksualizm nie jest zboczeniem ale chorobą . Uleczalną z resztą ,


Prawie wszystko jest "uleczalne". Łącznie z poglądami politycznymi (wystarczy umiejętne, długotrwałe pranie mózgu). Co nie dowodzi w żaden sposób, że dana rzecz jest "chorobą".

Yohasakura napisał(a):
Gejów sie powinno pod przymusem leczyć żeby gorszenia nie siali, a nie pozwalać obnośić im sie z tym swoim zboczeństwem.


Faszysta.

Fjuczers napisał(a):
jak facet lubi facetowi ladowac w dupe to ich sprawa, ale jak juz taka parka chce dziecko wychowywac i zawierac prawne zwiazki - co to to nie, bo to juz przegiecie.


Jestem za wolnością zawierania umów, a małżeństwo to dla mnie zwykła umowa (współwłasność i tak dalej).

Bilberry napisał(a):
Wielu podchodzi do homoseksualizmu z punktu widzenia religii czy wartości moralnych, w których ktoś taki został wychowany, ale zapomnijmy na chwilę o tych wartościach i spójrzmy na to z punktu widzenia nie religii, czy filozofii, ale natury...

Proste pytanie: Co się stanie z gatunkiem, w którym wszystkie osobniki zaczęłyby spółkować homo a nie hetero?


W przypadku gatunku ludzkiego - sztuczne zapłodnienie. Zresztą to chyba mało prawdopodobne, delikatnie mówiąc ;)

Bilberry napisał(a):
Każdy kto stwierdza, że ten zakaz (dotyczący homoseksualizmu) był zły powienien zastanowić się nad tymi innymi. Jeżeli dwoje ludzi tej samej płci może to robić, to dlaczego nie może to robić dwoje ludzi blisko spokrewnionych, dlaczego nie może tego robić człowiek ze zwierzęciem,


No właśnie. Nie widzę powodu, dla którego nie. Chcącemu nie dzieje się krzywda - to jedna z moich ważniejszych zasad. Oczywiście nie znaczy to, że wszystko, co ludzie robią, mi się podoba; niemniej staram się własnych uprzedzeń emocjonalnych do polityki nie mieszać.

Bilberry napisał(a):
czy człowiek z umarłmy?


A pfe... *zniesmaczony* No dobra - tutaj już widzę powód, dla którego nie. Hmmm, brak zgody "właścicieli" ciała (rodziny zmarłego lub jego samego w testamencie; praktycznie nikt by takiej zgody udzielił) ? A nawet jeśli zgoda by się znalazła - zagrożenie sanitarne ? No, to wystarczające uzasadnienia logiczne dla delegalizacji.

Bilberry napisał(a):
Są kraje, gdzie próbuje się przeforsować ustawy zezwalające na seks z 12-latkami.


No, to by była normalna granica (chociaż... Może raczej o rok więcej, 13...). W chwili obecnej z paragrafu o "innych czynnościach seksualnych" mogliby mnie postawić przed sądem za pocałowanie (sic!) 14 latki (mam 17 lat). Absurd czysty. Spory odsetek 13 latek fizycznie nie jest już dziećmi, więc nic dziwnego, że się jakaś może podobać.

Zresztą ! W dawnych czasach w takim wieku dziewczyny za mąż już wydawano. W niektórych krajach Arabskich do dziś są takie zwyczaje.


19 mar 2008 2:57:25
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01
Posty: 887
Lokalizacja: www.eksiazki.org
Post 
Fizycznie może i większość dziećmi nie jest, ale psychicznie to i w wieku 16 lat większość jest dziećmi. A nawet i starsze. Dawniej takie dziewczyny wychodziły za mąż, ponieważ ludzie też żyli krócej (jeśli większość społeczeństwa umiera w wieku ~40 lat, to nic dziwnego że wcześniej zawierają związki) lub też później po to, żeby nie utrzymywać takiego dziecka. Do pracy mało się nadaje, a je więcej, ponieważ ciągle się rozwija, czyli darmozjad. Lepiej za mąż wydać.

Byłeś blisko udzielenia zgody nawet na związki ze zwierzętami. A może i nawet jej udzieliłeś. Tylko powiedz mi w jaki sposób określić, czy dane zwierzę jest chętne do tego typu stosunku? Tak więc "chcącemu nie dzieje się krzywda", ale tutaj niekoniecznie obie strony muszą chcieć. Bo raczej zwierzątka nie zapytasz :P A co do związków wśród krewnych, to też jest wystarczająco dużo powodów, żeby je zdelegalizować. Choćby uwydatnienie się wad genetycznych wśród potomstwa. Nie wiem, czy masz jakiekolwiek pojęcie o genetyce i o jej związku z zapłodnieniem, ale z takich związków rodzi się najwięcej dzieci upośledzonych i chorych. Poszukaj sobie w necie, to się dowiesz czemu. I przy okazji masz wyjaśnienie zagadki czemu wielu władców w dawnych czasach było takimi debilami - u nich było modne "dupczenie" (przepraszam za wyrażenie) własnych córek, sióstr i nawet matek.

Sztuczne zapłodnienie? To może pójdźmy dalej! Klonowanie! Albo po co na tym przestawać! Manipulowanie materiałem genetycznym w celu stworzenia idealnego człowieka! Z tym że to już nie jest "prawdziwy" człowiek...

Małżeństwo może i z cywilnego punktu widzenia jest tylko umową, ale z kościelnego już nie. Zresztą nawet podczas ślubu cywilnego są wypowiadane formułki, które przeczą teorii "czystej umowy". Dlatego jestem przeciwny takiej legalizacji oraz adoptowaniu dzieci przez takie pary. Nawet najlepszy ojciec (czy nawet dwóch) nie zastąpi dziecku matki. I odwrotnie. Natomiast jeśli chcą żyć razem, to proszę bardzo. Mi to nie przeszkadza. Zresztą mógłbym być złośliwy i powiedzieć, że jeśli takie pary chcą mieć dzieci, to niech sobie zrobią :P A skoro nie mogą, to widać był jakiś ku temu powód :P Dlatego jeszcze raz dzieciom w takich związkach mówię nie.

Umiejętne pranie mózgu (nawet długotrwałe) może sprawić, że będziesz przekonany, iż jesteś niebieskim wróbelkiem i Twoją życiową ambicją jest "narobienie" na jak największą ilość drzew. Uważasz to za leczenie? :P Wszystkie tak zwane "zboczenia" są kwestią jakichś zmian w psychice i nie zawsze są one odwracalne. Co nie znaczy że nie są chorobą.

PS. Skoro za całowanie 14-latki grozi Ci sąd, to zainteresuj się dziewczynami w swoim wieku albo nawet i starszymi :P


19 mar 2008 13:13:55
Zobacz profil WWW
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
Avx napisał(a):
W przypadku gatunku ludzkiego - sztuczne zapłodnienie. Zresztą to chyba mało prawdopodobne, delikatnie mówiąc ;)


Jak to zapłodnienie? Facet kocha faceta, to co mają zapładniać? Jakby chcieli w tym związku coś od kobiet, to to by był już trójkącik. Taka moralność Kalego właśnie - że ogólnie to nie, ale jak trzeba to tak i wtedy jest spoko.

Avx napisał(a):
Bilberry napisał(a):
czy człowiek z umarłmy?


A pfe... *zniesmaczony* No dobra - tutaj już widzę powód, dla którego nie. Hmmm, brak zgody "właścicieli" ciała (rodziny zmarłego lub jego samego w testamencie; praktycznie nikt by takiej zgody udzielił) ? A nawet jeśli zgoda by się znalazła - zagrożenie sanitarne ? No, to wystarczające uzasadnienia logiczne dla delegalizacji.


Huh, jaka zgoda? Nikomu nie dzieje się krzywda, więc gdzie problem?

Avx napisał(a):
No, to by była normalna granica (chociaż... Może raczej o rok więcej, 13...). W chwili obecnej z paragrafu o "innych czynnościach seksualnych" mogliby mnie postawić przed sądem za pocałowanie (sic!) 14 latki (mam 17 lat). Absurd czysty. Spory odsetek 13 latek fizycznie nie jest już dziećmi, więc nic dziwnego, że się jakaś może podobać.


Nie jest fizycznie dziećmi? Znaczy, wybaczcie określenie, mają jakieś takie częściowo wyrośnięte cycki i już? I to już oznacza zakończenie dojrzewania? Czysty absurd i zupełne niezrozumienie sytuacji. Do tego nie w pełni ukształtowana psychika... Gruba warstwa tapety na twarzy nie sprawia, że dziewczyna staje się kobietą - naprawdę.
Ale cóż, takie czasy... Jak to ktoś dzisiaj powiedział: Pij szybko, umieraj młodo... Albo ja po prostu straciłem wiarę we współczesną młodzież, bo psychicznie to chyba większość zaczyna dorastać coraz wolniej i wolniej...

Avx napisał(a):
Zresztą ! W dawnych czasach w takim wieku dziewczyny za mąż już wydawano. W niektórych krajach Arabskich do dziś są takie zwyczaje.


Tutaj już Obi wyjaśnił, że dawniej żyło się dużo krócej. Gdybyś w wieku 30 lat był sędziwym starcem nikt nie miałby do Ciebie pretensji, że wziąłeś za żonę 13-latkę.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


19 mar 2008 18:06:56
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04
Posty: 177
Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
Post 
No ogólnie rzecz biorąc to Obi napisał chyba wszystko co chciałem w tym temacie napisać... Do homoseksualistów w sumie to nic nie mam, nic mi nie szkodzą... Nawet niech sobie okazują uczucia publicznie... Tylko niech nie obnoszą się z tym, bo to denerwuje mnie u każdego...
Małżeństwom mówię nie... Bo to jest związek między kobietą a mężczyzną i na pewno nie jest to jakaś tam zwykłą umowa, jak ktoś to powyżej napisał... Jak chcą zalegalizować sobie w jakiś sposób swoje związki, żeby ułatwić sobie życie, to proszę bardzo, tylko nie nazywajmy tego małżeństwem.
A co do adoptowania dzieci to już stanowcze nie! Dziecko powinno mieć ojca i matkę i basta! Sam się o tym dobrze przekonuje na co dzień. Mój ojciec nie żyje, ale zdążyłem już zostać przez niego trochę wychowanym, bo w chwili jego śmierci miałem 15 lat.. Ale moja siostra miała wtedy lat 6 i ojca pamięta tylko z pojedynczych przebłysków. I jaki jest tego efekt? Dzisiaj siostra moja bardzo garnie się do wujków i dziadka... Sama podświadomie sobie szuka ojca, od którego mogłaby czerpać wzorce...

_________________
Myślenie boli tylko za pierwszym razem...


19 mar 2008 22:43:10
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2007 10:41:31
Posty: 84
Post 
Ciekawi mnie to, czy osoby wykrzykujące "To obrzydliwe!", "To chore!" i inne tego typu teksty, kiedykolwiek próbowały :D Nie chcecie "zabawić się" z osobami tej samej płci - wasza sprawa. Homoseksualiści tak samo myślą o związkach hetero. Jeśli oboje dorosłych (i żywych) ludzi świadomie decyduje się na zbliżenie, to jest ich sprawa. Nie powinno nikogo obchodzić czy ktoś sprawdza komuś długość jelita czy nakłada lateksową rękawiczkę na głowę i udaje kurę. Najwidoczniej sprawia im to przyjemność. Jeśli chodzi natomiast o adopcje - nie, ale tylko dlatego, że dzieci mogłyby mieć nieprzyjemności. Zbyt wiele jest w naszym społeczeństwie nietolerancji.

W wątku przeczytałem o wielu ciekawych zboczeniach. Łączy ich jedna szczególna cecha - powodują krzywdę jednej ze stron (lub potomstwa). Pedofilia - wiadomo. Nekrofilia - brak zgody partnera i możliwość złapania jakiejś infekcji. Wszak zwłoki się szybko rozładają. Zoofilia - Z tym partnerem też o niczym się nie pogada. :D
Inna sprawa jest z homoseksualistami - są dorośli, sami o sobie decydują - niech robią co chcą. Nie krzywdzą ani siebie ani innych - z wyjątkiem zgorszonych podglądaczy szukających powodów do narzekań.

I ostatnie zdanie... To nie wam wpychają, więc nie powinno to was obchodzić co kto robi we własnej, prywatnej sypialni!!!


20 mar 2008 18:28:54
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
Jeżeli robią to we własnej sypialni - to Bóg z nimi, niech sobie robią. Nie muszą jednak obnosić się z czymś, co, jakby nie patrzeć, jest sprzeczne z naturą. Adopcja - czemu wszyscy uważają, że to normalnie jak wybór zwierzaczka, które nie ma nic do powiedzenia? Człowiek do prawidłowego rozwoju potrzebuje zarówno ojca, jak i matki - a w przypadku związków homoseksualnych nie ma na to, niestety, szansy. Idealnie pasuje tu tekst z wypowiedzi Obiego: "jeśli takie pary chcą mieć dzieci, to niech sobie zrobią".

Poza tym coście się tak czepili, że nekrofilia to brak zgody jednej ze stron: wszystkie strony zaangażowane wyraziły zgodę. Chyba, że zanim ubierzecie spodnie też pytacie je, czy wyrażają zgodę na ich ubranie. Jeśli więc tylko rozważacie wyrażenie zgody - to nekro jest całkiem ok.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


20 mar 2008 21:20:11
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2007 23:02:17
Posty: 379
Lokalizacja: UK
Post 
Rasalom napisał(a):
Ciekawi mnie to, czy osoby wykrzykujące "To obrzydliwe!", "To chore!" i inne tego typu teksty, kiedykolwiek próbowały :D Nie chcecie "zabawić się" z osobami tej samej płci - wasza sprawa. Homoseksualiści tak samo myślą o związkach hetero. Jeśli oboje dorosłych (i żywych) ludzi świadomie decyduje się na zbliżenie, to jest ich sprawa. Nie powinno nikogo obchodzić czy ktoś sprawdza komuś długość jelita czy nakłada lateksową rękawiczkę na głowę i udaje kurę. Najwidoczniej sprawia im to przyjemność. Jeśli chodzi natomiast o adopcje - nie, ale tylko dlatego, że dzieci mogłyby mieć nieprzyjemności. Zbyt wiele jest w naszym społeczeństwie nietolerancji.


Oczywiście, co robi dwoje ludzi to jest tylko i wyłącznie ich sprawa.
Pisałem wcześniej, że homoseksualnizm jest nienaturalny tz. sprzeczny z naturą. Ale to samo można powiedzieć o pewnych odmianach heteroseksualizmu. Co powiedzieć o heteroseksualnym seksie analnym. Czy nie jest on równie nienaturalny jak homoseksualnizm? Nie wypytuje jednak moich znajomych w jaki sposób uprawiają seks. To ich prywatna sprawa. Jeżeli jednak ktoś z nich sam wyjdzie z takim tematem, że seks analny (w związku heteroseksualnym) jest wspaniały. To ja wyrażę moje zdanie.

Czemu nie mogę powiedzieć: "To obrzydliwe!". Jeżeli zobaczę jak ktoś je swoje babole z nosa - to dla mnie obrzydliwe, a przecież są ludzie, którzy to robią. To samo dotyczy homoseksualizmu - to dla mnie obrzydliwe i mam prawo do takiego zdania i nie czyni to ze mnie homofoba. Rozumiem jednak, że niektórzy lubią jeść babole i gdy to widzę po prostu odwracam głowę, bo mi się robi niedobrze.


20 mar 2008 21:52:04
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2007 10:41:31
Posty: 84
Post 
I o to cała sprawa się rozchodzi.... Niech lepiej nikt się nie wtrąca do spraw innych i będzie raj na ziemi... :D Jeśli chodzi o pożeranie "wygrzebanych skarbów" to jest to obrzydliwe tylko dla tej osoby ktora tego NIE robi :D Wyjadaczowi to sprawia przyjemność :D Poza tą ciekawą cechą moze być super człowiekiem i przyjacielem :D I tu powoli docieram do eksponowania swoich....eee... niecodziennych zainteresowań.... Ta metoda oczyszczania dróg oddechowych u znacznej większości ludzi wywołuje odruch wymiotny, dlatego radziłbym tego nie pokazywać na ulicy. Tak samo jest z "intensywnym" okazywaniem swoich uczuć w miejscach publicznych.... heteroseksualiści krzywią się widząc przyssaną do siebie parę homoseksualną a homoseksualiści - kiedy widzą parę hetero.
W całym tym bełkocie chodzi mi o to, by nie wkurzać innych ludzi i swoje dziwactwa robić w zaciszu domowym a nie w miejscach publicznych. A co do własnego zdania - każdy ma do tego prawo i nie próbuję zapchać nikomu paszczy skarpetą, ale chodzi mi o to by rozmawiać kulturalnie i wysłuchać też argumentów strony przeciwnej... Może trochę niefortunnie się wyraziłem w pierwszym zdaniu, bo chodziło mi o nietolerancyjną postawę i brak chęci dialogu, a nie powód krzyku. Postawę babek, które protestują a zapytane o co chodzi - nie wiedzą... Protestują, bo im KTOŚ kazał.


21 mar 2008 13:59:00
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lut 2008 23:16:24
Posty: 28
Lokalizacja: Łódź
Post 
mako napisał(a):
No małpy to prawie ludzie :D ktoś podał tu stronka na ktorej wyczytałem iz ponad 98 % genów mamy takich samych jak szympansy...

Tak a'propos to kilka procent DNA mamy wspólnego ze świnią i z psem.

Co do głównego tematu to mnie "wsjo radno" jakiej kto jest orientacji. Co za różnica z kim, kto w łóżku wyląduje, ważne jest co ma w głowie. W sumie to możliwe jest, że 50% znajomych, każdego z nas jest bi-, bądź homoseksualistami, którzy się ukrywają... Swoją drogą żałuję, że nie znam żadnej osoby homoseksualnej (chyba), bo podobno z gejami świetnie robi się zakupy (opinie kilku znajomych) i nie trzeba im tłumaczyć jak wygląda amarant.

Nie chcę tu nikogo szufladkować, ale z własnych "badań" wiem, że panowie są mniej tolerancyjni, niż panie (kobitki w tym wypadku jesteśmy górą). Co ciekawe nie przeszkadzają im związki lesbijskie, w przeciwieństwie do gejowskich (intrygujące...).

_________________
"Aktorzy są od grania, a dupa od srania" - Wacław Holubek


22 mar 2008 20:09:03
Zobacz profil
Post 
Obi-One napisał(a):
Fizycznie może i większość dziećmi nie jest, ale psychicznie to i w wieku 16 lat większość jest dziećmi. A nawet i starsze.


Znam inteligentne nastolatki.

Obi-One napisał(a):
Tylko powiedz mi w jaki sposób określić, czy dane zwierzę jest chętne do tego typu stosunku? Tak więc "chcącemu nie dzieje się krzywda", ale tutaj niekoniecznie obie strony muszą chcieć.


Zwierzę to własność. Wg. mnie można zwierzę zjeść, no i można też zwierzę wykorzystać do wszelkich innych celów. To nie człowiek, żeby się do zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda" stosować. Inaczej trzeba by zakazać eksperymentowania na zwierzakach (bardzo cennego przecież naukowo !), mięsa na talerzu i wielu innych rzeczy.

Obi-One napisał(a):
A co do związków wśród krewnych, to też jest wystarczająco dużo powodów, żeby je zdelegalizować. Choćby uwydatnienie się wad genetycznych wśród potomstwa. Nie wiem, czy masz jakiekolwiek pojęcie o genetyce i o jej związku z zapłodnieniem,


Mam pojęcie, ale kto mówi, że oni mają mieć dzieci... ? Z np. seksu oralnego dzieci za nic nie będzie, zapewniam :lol:

Obi-One napisał(a):
Sztuczne zapłodnienie? To może pójdźmy dalej! Klonowanie! Albo po co na tym przestawać! Manipulowanie materiałem genetycznym w celu stworzenia idealnego człowieka! Z tym że to już nie jest "prawdziwy" człowiek...


Czemu nie. Jak coś przypomina człowieka pod względem wyglądu i potrafi myśleć, to jest wg. mnie człowiekiem.

Obi-One napisał(a):
Małżeństwo może i z cywilnego punktu widzenia jest tylko umową, ale z kościelnego już nie.


Kościół niech sobie ustanawia dowolne zasady wewnętrzne, to nie moja sprawa.

Obi-One napisał(a):
Zresztą nawet podczas ślubu cywilnego są wypowiadane formułki, które przeczą teorii "czystej umowy".


Niestety. Dlaczego jestem za zniesieniem instytucji ślubu cywilnego. Ktoś chce współwłasność dóbr czy coś innego - podpisuje kontrakt.

Obi-One napisał(a):
PS. Skoro za całowanie 14-latki grozi Ci sąd,


No niestety, paragraf o "innych czynnościach seksualnych" jest baardzo pojemny.

Obi-One napisał(a):
to zainteresuj się dziewczynami w swoim wieku albo nawet i starszymi :P


W Polsce granica prawna to 15 lat. Nie najgorsza (w większości krajów UE - 16), ale i tak jestem zdania, że należy nieznacznie obniżyć. Dobrowolny seks nikomu powyżej 13 roku życia nie zaszkodzi, chyba, że ciążą; ale po 1 są zabezpieczenia, a po 2 istnieje wiele różnych bardzo satysfakcjonujących pieszczot bez pełnego stosunku w tradycyjnym sensie ;)

Interesuję się dziewczynami w swoim wieku (starsze raczej same nie są zainteresowane takim dzieciakiem, niestety ;) ), nie narzekam, ale drażni mnie to, że ludzi za jakieś bzdury zamykają.

Mori napisał(a):
Poza tym coście się tak czepili, że nekrofilia to brak zgody jednej ze stron: wszystkie strony zaangażowane wyraziły zgodę. Chyba, że zanim ubierzecie spodnie też pytacie je, czy wyrażają zgodę na ich ubranie. Jeśli więc tylko rozważacie wyrażenie zgody - to nekro jest całkiem ok.


W 99 % przypadków zgody nie wyraził właściciel ciała. Czyli rodzina zmarłego lub on sam. Człowiek ma prawo rozporządzać swoim majątkiem przed śmiercią. Ciało to w pewnym sensie też majątek, rzecz materialna stanowiąca kogoś własność.

Jeśli istniałby taki przypadek, że dana osoba z całą pewnością przed śmiercią powiedziała, że CHCE aby z jej ciała w taki sposób korzystać; no to może mógłbym to uznać - szanuję prawo własności przecież. I TYLKO w takim przypadku. Pod warunkiem oczywiście, że nie występowałoby zagrożenie epidemiologiczne.


22 mar 2008 23:49:26
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
Avx napisał(a):
Znam inteligentne nastolatki.


A ja głupie. I czego to dowodzi?

Avx napisał(a):
No niestety, paragraf o "innych czynnościach seksualnych" jest baardzo pojemny.


Oh really? I co, ile dostałeś? Bo przecież jesteś taki poinformowany, że zapewne znasz to z autopsji...

Avx napisał(a):
W Polsce granica prawna to 15 lat. Nie najgorsza (w większości krajów UE - 16), ale i tak jestem zdania, że należy nieznacznie obniżyć. Dobrowolny seks nikomu powyżej 13 roku życia nie zaszkodzi, chyba, że ciążą; ale po 1 są zabezpieczenia, a po 2 istnieje wiele różnych bardzo satysfakcjonujących pieszczot bez pełnego stosunku w tradycyjnym sensie ;)


Opowiedź nam zatem o swoich przeżyciach seksualnych w wieku lat 13. Skoro młode dziewczyny, niezbyt jeszcze świadome wszystkiego, mogą, to i Ty zapewne byłeś bardzo odważnym. Bo nie kazałbyś innemu robić tego, czego sam nigdy nie spróbowałeś? Poza tym, jak mówię, w wieku 13 lat to dziewczyna jeszcze nie zakończyła swojego rozwoju (tak fizycznego, jak psychicznego), więc stosunek może jej wyrządzić krzydę. Tak samo inne pieszczoty mogą się trwale odbić na jej psychice i sprawić, że będzie ponosiła konsekwencje do końca swych dni.

Avx napisał(a):
Interesuję się dziewczynami w swoim wieku (starsze raczej same nie są zainteresowane takim dzieciakiem, niestety ;) ), nie narzekam


Widzisz, starsze rozumieją. Młodsze niekoniecznie. To idealny dowód.

Avx napisał(a):
W 99 % przypadków zgody nie wyraził właściciel ciała. Czyli rodzina zmarłego lub on sam. Człowiek ma prawo rozporządzać swoim majątkiem przed śmiercią. Ciało to w pewnym sensie też majątek, rzecz materialna stanowiąca kogoś własność.

Jeśli istniałby taki przypadek, że dana osoba z całą pewnością przed śmiercią powiedziała, że CHCE aby z jej ciała w taki sposób korzystać; no to może mógłbym to uznać - szanuję prawo własności przecież. I TYLKO w takim przypadku. Pod warunkiem oczywiście, że nie występowałoby zagrożenie epidemiologiczne.


Zatem tych zakopanych można sobie odkopać i wykorzystać. Skoro bowiem zostali zakopani, to znaczy, że się ich pozbyto - zostali wyrzuceni na swoisty śmietnik zwany cmentarzem. Nie są już przeto niczyją własnością (swoją tym bardziej - bo ta się kończy wraz ze śmiercią) i spokojnie można sobie poużywać.

PS. Ciała wszystkich ofiar katastrof, które nie są możliwe do zidentyfikowania (a więc nie da się ustalić, do kogo należą) też są idealnym celem dla oświeconych nekrofilów.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


23 mar 2008 0:30:01
Zobacz profil WWW
Post 
Mori napisał(a):
I co, ile dostałeś? Bo przecież jesteś taki poinformowany, że zapewne znasz to z autopsji...


Z prasy.

Mori napisał(a):
Opowiedź nam zatem o swoich przeżyciach seksualnych w wieku lat 13. Skoro młode dziewczyny, niezbyt jeszcze świadome wszystkiego, mogą, to i Ty zapewne byłeś bardzo odważnym.


Nie było takich przeżyć. Aczkolwiek gdyby była chętna dziewczyna, to o ile dobrze pamiętam swoje fantazje i charakter z tego okresu, zapewne nie miałbym nic przeciwko ;)

Mori napisał(a):
Bo nie kazałbyś innemu robić tego, czego sam nigdy nie spróbowałeś?


Ależ ja nikomu nic nie każę. :D

Mori napisał(a):
więc stosunek może jej wyrządzić krzywdę. Tak samo inne pieszczoty mogą się trwale odbić na jej psychice i sprawić, że będzie ponosiła konsekwencje do końca swych dni.


A to dobre. Szanowny pan oczywista dysponuje statystykami na poparcie tejże ryzykownej tezy (osobiście przypominającej mi niepoparte niczym chciejstwo), jakoby dobrowolne kontakty seksualne w wieku 13/14 lat w znaczącej (powiedzmy - ponad 25 %) liczbie przypadków owocowały "konsekwencjami natury psychicznej do końca dni" ? ;D

Mori napisał(a):
Zatem tych zakopanych można sobie odkopać i wykorzystać. Skoro bowiem zostali zakopani, to znaczy, że się ich pozbyto - zostali wyrzuceni na swoisty śmietnik zwany cmentarzem.


Primo: cmentarz nie jest śmietnikiem w takim sensie, jak składowisko odpadów miejskich, którymi po wyrzuceniu nikt już się nie interesuje. To teren wynajmowany na określony prawem czas (20 lat wystarcza do całkowitego rozłożenia i po tym czasie grób na ogół można przekopać i przygotować dla nowego lokatora), lub dłuższy - jeśli rodzina opłaci dalszy wynajem.

Secundo: zagrożenie sanitarne.

Mori napisał(a):
(a więc nie da się ustalić, do kogo należą)


Nie da się ustalić, co nie zmienia faktu, że właściciele prawdopodobnie nie życzyliby sobie takiego traktowania. Domniemanie niezgody i tyle.


23 mar 2008 1:51:26
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post 
No cóż, pechowo baza padła, jak skończyłem pisać odpowiedź. W takim razie krótko, kończąc: pozostaje jedynie wyrazić ogromną radość, że pedofile jak Pan nie stanowią obecnie prawa i nie mają wpływu na wiek, od którego prawnie dozwolone jest uprawianie stosunków seksualnych. I pozostaje mieć nadzieję, że prawo w tej kwesti pozostanie niezmienione, lub też granica wieku zostanie podniesiona. Pełnoletniość wszakże osiągamy w wieku lat 18, a nie 13 - nie rozumiem więc, dlaczego wiek rozpoczęcia życia seksualnego jest inny - i to niższy.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


23 mar 2008 13:49:34
Zobacz profil WWW
Post 
Mori napisał(a):
No cóż, pechowo baza padła, jak skończyłem pisać odpowiedź. W takim razie krótko, kończąc: pozostaje jedynie wyrazić ogromną radość, że pedofile jak Pan nie stanowią obecnie prawa i nie mają wpływu na wiek, od którego prawnie dozwolone jest uprawianie stosunków seksualnych.


1. Argumentum ad personam, z definicji bez wartości merytorycznej. Artur Schopenhauer w swoim dziele Erystyka wskazuje, że jest to ostatni sposób nieuczciwej argumentacji, który stosuje się, gdy wszystkie inne sposoby zawodzą i nie ma szans na wygranie sporu.
2. Definicja pedofilii: rodzaj parafilii seksualnej: stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z osobami nie posiadającymi trzeciorzędowych cech płciowych (z dziećmi).
Fakty:
- Osoba w wieku lat 14 posiada trzeciorzędowe cechy płciowe,
- Podobają mi się też dorosłe kobiety.
Wniosek: Nie spełniam definicji.

Mori napisał(a):
Pełnoletniość wszakże osiągamy w wieku lat 18, a nie 13 - nie rozumiem więc, dlaczego wiek rozpoczęcia życia seksualnego jest inny - i to niższy.


Ah, ja mam 17 lat, a więc według szanownego pana jestem dzieckiem. A to dobre. Jednocześnie nazwał mnie pan "pedofilem". Interesujące rozdwojenie jaźni :lol: Dziecko może być jednocześnie pedofilem, hmmm... Bardzo ciekawe. Niech pan Mori oświeci nas kolejnymi ciekawymi i sprzecznymi wewnętrznie spostrzeżeniami, chętnie się jeszcze pośmieję :lol:

Niech się pan Mori zdecyduje: osoba 17 letnia jest dzieckiem, czy nie jest. Jeśli jest, to logicznie rzecz biorąc aż do 18 mogę sobie robić z innymi dzieciakami co chcę (nikt nie zamyka pary 14 latków za całowanie się, mnie za pocałowanie 14 teoretycznie mogliby). Jeśli nie jest, to chyba pan jest zmuszony do ustalenia niższej granicy, niestety ;)

BTW, jestem zdania, że wiek pełnoletności* powinien być obniżony do 15 roku życia. Wiek odpowiedzialności karnej oczywiście także, więcej wolności - więcej odpowiedzialności.


* Nie mieszać proszę z prawem wyborczym. Tego "prawa" to nawet 30 latkowie nie powinni mieć (no, może, jeśli byliby członkami Partii Libertariańskiej... - jakąś ograniczoną antydemokratyczną republikę, z niedemokratycznie wybranym parlamentem można rozważyć) - ja zwyczajnie nie jestem demokratą. Dyktatura może być dobra albo zła, demokracja jest w 90 procentach głupia. Jestem wolnościowcem, libertarianinem; uważam jednocześnie, że konieczne jest REWOLUCYJNE i antydemokratyczne przekształcenie obecnych stosunków na linii państwo-przedsiębiorstwa i państwo-obywatel. Vivat wolność - gospodarcza i społeczna :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Libertarianizm

Hasłem walk o Niepodległość USA było "no taxation without representation". Niestety, okazało się, że lud jest głupi; danie wolności ustanawiania podatków jego przedstawicielom też nie było zbyt dobrym pomysłem; z czasem sami zaczęli sobie wolność (m.in gospodarczą, ale też społeczną - np. zakazanie narkotyków w latach '20 XX wieku, dzięki propagandzie tzw. "doktora" Aslingera) zabierać. Cóż, człowiek powinien uczyć się na błędach. It's time for Second American Revolution, jak to mawiają wolnościowcy (libertarianie i anarcho-kapitaliści) w Stanach :)


23 mar 2008 15:32:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: