@skeetkm f.version : 1.5.1 20110621 była wgrana od razu jak go w redcoonie zamówiłem.

Mojej żonie przeszkadza tylko to, że nie ma głośnika zewnętrznego i musi słuchawki do audiobooka zakładać chociaż odkąd jest czytnik mniej słucha a więcej czyta

na moim z vobisu też ta wersja (1.5.1)

Mam jednak problem, win 2000 go nie widzi To znaczy zaczyna instalację sterownika do wykrytego urządzenia, na czytniku potwierdzam, że chcę się połączyć z PC, ale pod koniec instalacji sterownika zgłasza błąd i 'wysuwa urządzenie". USB wygląda na 2.0, czyżby to jednak problem systemowy był? próbuję na trzecim z kolei wyjściu USB..

i instrukcja do czytnika też ze wszystkimi grafikami? bo tekst i owszem.. html też powiększa, ale w pdfie nie.

Może być, że sam BOOX nie jest uszkodzony, tylko felerna/padnięta bateria...
Jakby się spóźniali z odpisaniem z ArtaTech, to można po prostu do nich zadzwonić, zwykle reagują kompetentnie i cała sprawa przebiega szybciej.

mam pytanie, może głupie, ale to mój pierwszy czytnik, czy w czytnikach "słychać" przewracanie stron lub naciśnięcie jakiegokolwiek klawisza? mam wrażenie, że tak jak przy zapchanej pamięci w netbooku

zaczynam chyba doszukiwać się w nim jakichś wad, ale taki już mam charakter

Słychać naciśnięcie klawisza (przynajmniej w x61s). Słychać też cichutko jak się strona wyświetla.

Inna sprawa mnie zastanawia, dlaczego w kolumnie 'ostatnio otwarte' w widoku lista przy wszystkich plikach zapisuje się godzina 2:00? daty się zmieniają, godziny też, ale po ponownym uruchomieniu znów wszystkie mają godz. 2:00. Też tak macie?

no, ja przy każdym czytniku mam wrażenie, że przy zmianie strony emituje około sekundowy pisk w bardzo wysokiej częstotliwości.

nie wiem jak to opisać:) miałam wrażenie, że coś jest z oprogramowaniem, bo to jest taki dźwięk jak w starych komputerach

widać tak musi być, może się przejdę do jakiegoś sklepu i spr. na innym czytniku

co do godzin to u mnie się ciągle wyświetla godzina 6:)

To pozazdrościć słuchu
Normalnie poza kliknięciem klawisza/przycisku nie powinno być niczego słychać. Co prawda kontroler ekranu może emitować jakiś "pisk" w wysokiej częstotliwości, ale powinien być niesłyszalny...
Ja nie słyszę, ale moje stare ucho odbiera dźwięk max. 15 kHz - wyżej już tylko cisza

Może coś jest z oprogramowaniem, nie wiem
za każdym razem jak naciskam jakiś klawisz to czytnik "wydaje" ten dźwięk ( cicho co prawda, ale i tak go słychać, to samo jest przy zmianie strony) - nie wiem czy w ogóle mam się czym przejmować, bo nie mam porównania z żadnym innym

Ja u siebie poza odgłosem wciskanego klawisza (spowodowanym oporem a nie dźwiękiem systemowym) normalnie nic nie słyszę. Jak blisko przyłożę do ucha stroną z portami i jest wokół cicho mogę usłyszeć jakieś delikatne piski, ale to tyle.

- Co do godz. u mnie pokazuje 0:00
- jeśli chodzi o obrazki w instrukcji w wer. pdf - to ich również nie ma
- zauważyłem, że jeżeli mam obrazki w pliku doc/docx to zamiast nich pokazuje mi się ścieżka dostępu - pewnie trzeba bedzie je na pdf-y zamienić i zobaczyć co dalej.

Tak czy siak czyta się nadal zajefajnie


PS do Airs`ego - jak grać w szachy na booxie? i czy u ciebie też tak ciężko trybi gra?

Witam ponownie.
No i niestety mój czytnik jedzie do serwisu. Przed wysłaniem poproszono jeszcze o przeprowadzenie testu z pokazem slajdów. Boox pracował około 8,5 godziny przy częstotliwości zmiany obrazków 5 sekund, czyli około 6120 odświeżeń stron. Współpraca z firmą ArtaTech na razie przebiega bez zastrzeżeń.
Pozdrawiam.

witam wszystkich forumowiczów, w pierwszym tutaj poście, jako świeżo upieczony posiadacz Onyxa X61S,
dotychczas podczytywałem forum już od ponad roku, czekając na godnego następcę codziennie intensywnie używanego starego IPaqa 4150,
o różnicy w jakości czytania nie ma się co rozpisywać, generalnie jestem zadowolony z wyczekanego X61S, ale znalazłem też kilka chorób wieku niemowlęcego:
- jak już ktoś wspomniał funkcja sleep nie działa do końca poprawnie - pozostawiony na noc w tym trybie czytnik - rano jest obudzony..., nie wiem od czego to zależy, zostawiony w dzień nawet na kilka godzin pozostaje uśpiony, ale zachowanie jest powtarzalne, wiec wygląda na jakiś bug w softwarze i poranne jego pobudki
- działanie zakładek jest mocno niezrozumiałe - udaje się dodać kilka, ale usunąć tylko ostatnią!, dodatkowo przydałby się jakiś skrót klawiszowy do dodania aktualnej, bieganie po menu jest dość czasochłonne
- problematyczna jest współpraca tego modelu z najnowszym Calibre 8.15 - czytnik jest rozpoznawany jako Azbooka, a po skopiowaniu kilku książek, pojawia się komunikat o braku uprawnień do zapisu i co gorsza filesystem plików w pamięci wewnętrznej czytnika uszkadza się - tzn. pojawiają się komunikaty o błędach CRC, plików nie można usunąć, ani wgrać nowych, dopiero format pomaga - mam nadzieję, że to nie jest objaw uszkodzonej pamięci w moim egzemplarzu... tylko nie do końca dopracowanego firmware tej wersji.
na razie nie zgłaszam się z powyższym do supportu, bo może to efekty mojej nieumiejętnej obsługi, a i na stronie dystrybutora model ten jeszcze nie zaistniał, o ile pierwszy problem już ktoś tu sygnalizował, o reszcie jeszcze nigdzie nie czytałem, jak się u kogoś powtórzy, proszę o informacje, jeśli innym działa poprawnie, no cóż, będę korzystał z gwarancji

Może kwestia jest w zmianie daty? Czy usypiasz przed czy po północy?



W menu masz opcję 'Pokaż zakładki', która wypisuje wszystkie strony z zakładką. Po kliknięciu przenosi na daną stronę. Jeżeli jesteś na stronie z zakładką, to w menu zamiast 'Dodaj zakładkę' masz opcję 'Usuń zakładkę', która usuwa zakładkę z tej właśnie strony.



A w poprzednich wersjach działało, czy to jest pierwsza wersja? Sprawdź w calibre, czy w ustawieniach masz wybrany właściwe urządzenie. Preferencje->Uruchom kreatora ustawień wstępnych. Tam na drugiej karcie pojawi się wybór czytnika. Nie ma booxa więc wybierz generic->generic e-ink device.
Jeżeli dalej będzie się to pojawiać, to może być problem z urządzeniem. Mam X60 z firmware 1.5.1 więc to powinno być to samo, co u ciebie.