|
|
Teraz jest 24 lis 2024 1:07:44
|
Poziom czytelnictwa w Polsce
Autor |
Wiadomość |
polenta
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
ja rozumiem że czytanie ksiązek dla Ciebie to rytuał (i dobrze, wiele osób tak ma) ale co w sytuacji jeśli ktoś nie ma dostępu do masy ksiązek w wersji papierowej i czyta sobie je w wersji elektronicznej? Przecież treśc treść jest ta sama.
|
09 cze 2009 14:47:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 gru 2008 12:29:02 Posty: 40
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Ale ja naprawdę nie próbuję nikogo zniechęcić do tego. Tak,jak nie uważam tych, którzy czytają elektroniczne wersje za gorszych czytelników. Po prostu przedstawiłem swój punkt widzenia. Cały czas zaznaczam, że to dla mnie czytanie tradycyjnej książki ma swój niepowtarzalny urok. Nie musicie się ze mną zgadzać. Zresztą cóż by to była za dyskusja, gdybyśmy wszyscy myśleli jednakowo? Pozdro...
_________________ ...ja cóż- włóczęga, niespokojny duch...
|
10 cze 2009 17:58:08 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
15 cze 2009 20:48:33 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 cze 2009 1:34:58 Posty: 21
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Ja na przykład mieszkam za granicą i ebooki są dla mnie błogosławieństwem. Chociaż tak, zgadzam się że nie ma to jak papier. I mam mnóstwo znajomych którzy czytają. Zresztą żyjemy w innych czasach.Teraz to na necie każdy przesiaduje,nie ma czasu na książkę.
|
18 cze 2009 1:42:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 gru 2008 12:29:02 Posty: 40
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Ebooki, książki tradycyjne- nieważne. Jeśli lubisz czytać to nie mów, że nie masz czasu. Znając życie- zawsze go trochę wygospodarujesz. Wiem po sobie. I super, że jednak są ludzie, którzy czytają i nie poddają się trendowi zastępowania książki (lub ebooka) filmem- bo to już napewno nie to samo.Niestety część znajomych- choć wielu nie- woli obejrzeć niż przeczytać. Wynika to chyba z lenistwa, bo jednak książce trzeba poświęcić trochę czasu. Osobiście wolę przeczytać i puścić wodze wyobrażni, widzieć bohaterów po swojemu. Bardzo często zdarza mi się po obejrzeniu ekranizacji poszukać i przeczytać książkę. I chyba jeszcze nigdy tego nie żałowałem.
_________________ ...ja cóż- włóczęga, niespokojny duch...
|
18 cze 2009 19:42:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 mar 2009 17:19:16 Posty: 19
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
brak czasu? Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy jak wiele go tracimy. Mam propozycję dla tych, który twierdzą, że wciąż i wciąż im brakuje czasu: zaplanujcie sobie dzień. Ale nie w stylu "dziś zrobię to i to... i jeszcze to", tylko skupcie się na tym, przemyślcie co Wam ile czasu zajmie, zapiszcie na kartce. I potem wytrzymajcie te 24 godziny postępując zgodnie z tym planem. Żadnej nieprzewidzianej przerwy "bo akurat leci fajny program w tv", czy "pogadam sobie teraz z koleżanką". Sam gdy tak zrobiłem zaoszczędziłem ok. 25-30% swojego czasu, a byłem pewien (przed zrobieniem planu) że wykorzystuję go w pełni i na nic, ale to absolutnie na nic nie mam czasu. Te zaoszczędzone minuty i godziny możecie wykorzystać na co chcecie - równie ważne jak czytanie książek jest przecież spotykanie się ze znajomymi, ale grunt to rozsądnie wykorzystać ten czas.
|
24 cze 2009 15:48:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 lis 2008 16:41:24 Posty: 79 Lokalizacja: z pierwszego piętra
eCzytnik: Kindle 3 3G
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
A ja rozumiem bardzo dobrze ludzi, którym brak czasu na czytanie. Sama miałam taki rok w życiu, gdy przeczytałam tylko 4-5 książek bo nie nie maiłam na nic czasu. Po prostu moje dziecko było tak absorbujące, że poza nim zajmowałam się tylko odrobinę domem a wieczorem zasypałam kamiennym snem. Teraz też nie jest wcale różowo, bo praca, dom, dwójka dzieci w tym jedno 10-cio miesięczne, ale mniej absorbujące. No ale ja to czytam w każdej wolnej chwili czasem kosztem bałaganu w domu (bo przy dwójce dzieci porządku w nim nie uświadczysz i sprzątać trzeba 24/7), kosztem snu, w pracy gdy szefostwo nie widzi. No i trzeba też trochę czasu dla męża wygospodarować no i TV chociaż tyle, żeby wiedzieć co się w świecie dzieje.
|
01 lip 2009 8:49:30 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 paź 2008 15:28:41 Posty: 28
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Poziom czytelnictwa zależy też od nas. Jeżeli będziemy czytać naszym milusińskim i zachęcać je do kontaktu z książką, sprzeciwiać się ogłupiającej modzie na oglądactwo i wymagać od nauczycieli rzetelnej pracy z uczniami, to mamy szansę na utrzymanie poziomu czytelnictwa. Dyskusja na wyższością formy papierowej czy elektronicznej, jest bezcelowa. Każdy lubi coś innego. Osobiście uwielbiam zamknięty krąg światła wokół fotela - moja wyspa, gdzie tylka książka i moja wyobraźnia rządzi rzeczywistością. Sięgam często po e-book'a w podróżach lub gdy nie znajduję pozycji w bibliotekach. Ponadto sądzę, że dużą rolę w spadku czytelnictwa mają ceny książek. Biblioteki też liczą każdy grosz, a te mniejsze, gdzieś daleko - to tragedia. Ponadto, jeżeli miało się wątpliwą przyjemność wysłuchania rozmowy nauczycielki z bibliotekarką, że nic nie czytają, bo "nie mają czasu" ale z zapałem dyskutowały o "wysokich walorach jakiegoś Baru" (wersja big brother'a), to o czym mówimy? Moje zdanie: czytać - wszystko, zawsze, wszędzie i być z tego dumnym.
|
01 lip 2009 9:48:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 gru 2008 12:29:02 Posty: 40
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
| | | | ptasiek napisał(a): Poziom czytelnictwa zależy też od nas. Jeżeli będziemy czytać naszym milusińskim i zachęcać je do kontaktu z książką, sprzeciwiać się ogłupiającej modzie na oglądactwo i wymagać od nauczycieli rzetelnej pracy z uczniami, to mamy szansę na utrzymanie poziomu czytelnictwa. Dyskusja na wyższością formy papierowej czy elektronicznej, jest bezcelowa. Każdy lubi coś innego. Osobiście uwielbiam zamknięty krąg światła wokół fotela - moja wyspa, gdzie tylka książka i moja wyobraźnia rządzi rzeczywistością. Sięgam często po e-book'a w podróżach lub gdy nie znajduję pozycji w bibliotekach. Ponadto sądzę, że dużą rolę w spadku czytelnictwa mają ceny książek. Biblioteki też liczą każdy grosz, a te mniejsze, gdzieś daleko - to tragedia. Ponadto, jeżeli miało się wątpliwą przyjemność wysłuchania rozmowy nauczycielki z bibliotekarką, że nic nie czytają, bo "nie mają czasu" ale z zapałem dyskutowały o "wysokich walorach jakiegoś Baru" (wersja big brother'a), to o czym mówimy? Moje zdanie: czytać - wszystko, zawsze, wszędzie i być z tego dumnym. | | | | |
Mam to szczęście, że mimo mieszkania na wsi mam niedaleko naprawdę dobrze zaopatrzoną bibliotekę. A Pani Bibliotekarka bardzo często poleca mi ciekawe pozycje (przeważnie jakieś nowości).Jest to najlepszy dowód na to, że wystarczy trochę chcieć... Ze swej strony oboje z Żoną zaraziliśmy czytaniem nasze pociechy- z czego jesteśmy dumni. Gdy w szkole polonistka sprawdzała poziom czytelnictwa wśród dzieci- nasze były zawsze w czołówce. Masz więc rację, że to w dużej mierze zależy od nas.
_________________ ...ja cóż- włóczęga, niespokojny duch...
|
04 lip 2009 15:12:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 mar 2008 0:30:55 Posty: 54
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Temat mnie zaciekawił, z racji odmiennych od autorów sondy, spostrzeżeń. Dojeżdżam do pracy komunikacją miejską i zaskakuje mnie porównanie w/w wyników badań z ilością książek czytanych w przedziale. Nie mówię tu o podróży w wersji "hard", szczególnie rano, kiedy stoi się na jednej nodze i pilnuje, żeby pasażerowie nie wynieśli nas na nieodpowiedniej stacji... Normalnie, jak w przedziale jest 25-30 osób, to mniej więcej co czwarta-piąta ma książkę w ręku. Jak są pasażerowie stojący to mało widać dalsze tereny, ale czytelników jest trochę mniej. Dziwne to, ale tak to wygląda. A już zupełnie zastanawiające jest to, że w autobusie zapchanym do granic możliwości, ludzie robią mi trochę luzu, jeśli widzą, że próbuję otworzyć książkę:). I za to im wszystkim dziękuję.
|
10 lip 2009 22:17:24 |
|
|
-AMG-
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Wrócę do wcześniejszego wątku lektur. Nie rozumiem traktowania ich jako jakiejś gorszej kategorii książek. Rozumiem oczywiście sam mechanizm zjawiska - ktoś coś każe czytać, więc nie czytamy. Ale przecież każą to czytać z jakiegoś powodu, a nie żeby gnębić uczniów. Przeczytałam w życiu wszystkie szkolne lektury i moim zdaniem było warto (przynajmniej w większości). Zwłaszcza w liceum były naprawdę ciekawe książki, chociażby "Dżuma" Camusa, "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego, Bułhakow, Kafka, Dostojewski, Krall i wiele innych, nawet pozytywistyczne powieści, które przed przeczytaniem jawiły mi się jako jakieś koszmary. Współczuję tym, którzy uważają, że każda lektura jest nudna, omijają ich naprawdę wartościowe (i ciekawe!) teksty.
|
11 lip 2009 15:38:31 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 lut 2008 0:42:16 Posty: 105
eCzytnik: Kindle Paperwhite
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
One są ciekawe zazwyczaj wtedy, gdy sam po nie sięgniesz. Zresztą często nie są dostosowane do wieku uczniów.
|
17 lip 2009 20:54:33 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|