|
|
Teraz jest 24 lis 2024 0:50:49
|
Poziom czytelnictwa w Polsce
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 24 mar 2009 22:19:29 Posty: 1
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Tłumaczenie w stylu "nie mam czasu na czytanie" świadczy tylko o tym że dana osoba nigdy tak naprawdę nie była zainteresowana literaturą. Jeżeli ktoś odczuwa silną potrzebę odkrywania świata przez książki to zawsze i wszędzie, wbrew wszelkim przeciwnościom znajdzie czas na realizację swojej pasji. Tak naprawdę do jedynie czytanie pozwala w sposób optymalny i dogłębny poszerzać swoją wiedzę, dzięki czemu możemy rozwijać się pod względem intelektualnym. Ze wględu na charakter przekazu informacyjnego wszelkie wynalazki popkultury jak film,telewizja, gry wideo czy komiks pozostają niezwykle ubogie w porównaniu z książką. Jedynie internet ze względu na łączenie multimediów z tekstem może być konkurecyjny w stosunku do druku. Niskie czytelnictwo tłumaczy płytkość intelektualną obecnego świata. Ludzie poszukują łatwej rozrywki opartej na emocjach. Szum informacyjny jaki serwują nam nowoczesne media tworzy człowieka nowej ery - zabieganego ignoranta oczekującego gotowych rozwiązań serwowanych przez kolejnych medialnych "ekspertów". Czytanie jako czynność wymagająca myślenia jest męcząca i coraz trudniej zainteresować nią ludzi. Ale może to nawet lepiej bo czytanie jako bardziej elitarne może posłużych do wyróżnienia tej grupy ludzi którzy stanowią bardziej wartościową część społeczeństwa.
|
25 mar 2009 20:44:24 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
No już nie przesadzajmy - są Filmy i filmy i to nawet w Hollywood. Porównaj sobie taki film jak "Crash" z przygodami "Rambo" a wyjdzie Ci, że nie każdy film to dno. Zupełnie jak książka z Uczty Wyobraźni wydawnictwa MAG to nie całkiem ten sam poziom, co zwykła fantastyka z Fabryki Słów. Tak, musiałem najechać na nich w kolejnym poście. Tak samo z grami - są proste strzelanki, gdzie liczy się szybkie oko i refleks, sprzęt komputerowy za grube tysiaki i są gry, przy których można rozwinąć umysł nie tylko dziecka, ale i dorosłego, a pójdą na minimalnym sprzęcie. Fakt, że zarówno marnej intelektualnie literatury, jak i filmów, o grach nie wspominająć robi się więcej i więcej.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
26 mar 2009 9:32:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 lis 2008 16:41:24 Posty: 79 Lokalizacja: z pierwszego piętra
eCzytnik: Kindle 3 3G
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
A mnie zastanawia jedno, jakie pytanie zadano respondentom??? Bo jeśli mnie zadano by pytanie, ile książek kupiłam w zeszłym roku, to odpowiedziłabym ok. 25-30. Jakie? Wszystkie dla dzieci. Więc wychodzi, że czytam książki dla dzieci , dwie miesięcznie. Natomiast na pytanie ile książek przeczytałam i jakie, odpowiedź byłaby zupełnie inna. Średnio czytam 5-8 książek miesięcznie, głównie kryminały, thrillery i fantasy. Tyle, że niestety nie stać mnie na kupowanie takiej ilości książek. Wszystkie statystyki opierają się przede wszystkim na informacji z księgarń i zakupach w nich. Moim zdaniem te informacje sa kompletnie niemiarodajne, bo ludzie korzytają z bibliotek i czytają e-booki.
|
26 mar 2009 11:38:38 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
| | | | jeanne76 napisał(a): A mnie zastanawia jedno, jakie pytanie zadano respondentom??? Bo jeśli mnie zadano by pytanie, ile książek kupiłam w zeszłym roku, to odpowiedziłabym ok. 25-30. Jakie? Wszystkie dla dzieci. Więc wychodzi, że czytam książki dla dzieci , dwie miesięcznie. Natomiast na pytanie ile książek przeczytałam i jakie, odpowiedź byłaby zupełnie inna. Średnio czytam 5-8 książek miesięcznie, głównie kryminały, thrillery i fantasy. Tyle, że niestety nie stać mnie na kupowanie takiej ilości książek. Wszystkie statystyki opierają się przede wszystkim na informacji z księgarń i zakupach w nich. Moim zdaniem te informacje sa kompletnie niemiarodajne, bo ludzie korzytają z bibliotek i czytają e-booki. | | | | |
Jeanne... Jakie opieranie się na informacjach z księgarń? Znalazłaś gdzieś takową wzmianę? Prosiłbym o pokazanie, bo mnie musiała umknąć. Pytano grupę 1005 osób i pytano zarówno o książki zakupione, jak i przeczytane. Przecież w wynikach mowa i o bibliotekach - więc dlaczego uważasz, iż ich nieuwzględniono? Prosiłbym, by osoby wypowiadające się tutaj jednak się najpierw z raportem zapoznały, a potem wydawały sądy na temat jego miarodajności, bo inaczej wydaje się to być kompletnie pozbawionym sensu.
_________________
|
26 mar 2009 11:57:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 lis 2008 16:41:24 Posty: 79 Lokalizacja: z pierwszego piętra
eCzytnik: Kindle 3 3G
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Mea culpa przeczytałam tylko pierwszy cytat, który podałes w swoim poście. Mając dzieci czasem tylko rzucam okiem w internet. Moja wypowiedź to skutek pewnego programu, który oglądałam na tvp kultura, gdzie zawzięcie dyskutowano na temat poziomu czytelnictwa w Polsce opierając się głównie na wielkości sprzedaży książęk. No i jakieś 5 lat temu sama byłam "ankietowaną" - zadano mi dwa pytania ile i jakie książki zakupiłam w ubiegłym roku, oprócz tego zostałam tylko zapytana ile mam lat i jakie jest moje wykształcenie, ale to pewnie inne badanie było. Sorrki jeszcze raz.
|
27 mar 2009 14:35:05 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
No cóż, 5 lat to spory okres czasu - zatem nawet jeśli to akurat było dokładnie to badanie (powinni Cię chyba byli informować co to za badanie) to pytania mogły spokojnie ulec całkowitej zmianie (czy też rozszrzeniu). Czytać należy zawsze cały temat Swoją drogą, Gołębiewski jak zwykle ma swoje wizje: | | | | http://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/co-z-ta-ksiazka_19517.html napisał(a): Co z tą książką? Dyskusja nad wynikami badań
W czwartek 26 marca w warszawskiej siedzibie Instytutu Książki odbyła się dyskusja panelowa o stanie książki i czytelnictwa w Polsce. Zorganizowano ją w kilka dni po ogłoszeniu przez Instytut Książki i Czytelnictwa Biblioteki Narodowej wyników badań czytelnictwa w Polsce przeprowadzonych w listopadzie ubiegłego roku. Wykazały one, że w ciągu ostatnich czterech lat poziom czytelnictwa spadł drastycznie z 58 do 38 proc., znacząco, bo z 33 do 23 proc. zmniejszyła się też grupa kupujących książki. Współorganizatorami spotkania były: Biblioteka Narodowa i Biblioteka Analiz. Jako paneliści wystąpili: Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej, Katarzyna Wolff z Instytutu Książki i Czytelnictwa BN, Łukasz Gołębiewski, prezes Biblioteki Analiz i Piotr Dobrołęcki, redaktor naczelny „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI”, a także Marek Frąckowiak z Izby Wydawców Prasy, który przedstawił informacje o czytelnictwie gazet i czasopism. Moderatorem był Grzegorz Gauden, dyrektor Instytutu Książki. W spotkaniu uczestniczyło ponad 50 osób.
Głównym tematem dyskusji była próba interpretacji dwóch sprzecznych tendencji – wzrostu sprzedaży książek przy jednoczesnym spadku poziomu czytelnictwa. Z badań „Biblioteki Analiz” wynika, że w ciągu ostatnich 16 lat polski rynek książki wzrósł dziesięciokrotnie pod względem wielkości sprzedaży i przekroczył 2007 roku wartość 2,5 mld zł, zaś pierwsze szacunki odnoszące się do 2008 roku wykazują dalszy wzrost sprzedaży.
Katarzyna Wolff komentując wyniki badań przedstawione przez Bibliotekę Narodową w poprzednim tygodniu i opublikowane w Bibliotece Analiz z 24 marca przedstawiła metody stosowane w trakcie tych badaniach. Zwróciła przy tym uwagę, że badania prowadzone są co dwa lata od 1992 roku z uwzględnieniem tej samej metody badawczej. Nie wykazują one jednak, ile książek kupiono w Polsce, co nie pozwala na dokonanie podsumować rynkowych. Są one natomiast odbiciem obrazu polskiego społeczeństwa, które w 40 proc. składa się z mieszkańców wsi, a pomimo znaczącego wzrostu w ciągu ostatnich dwudziestu lat liczby osób z wyższym wykształceniem ich odsetek w społeczeństwie nie przekracza 14 proc., a przecież najwyższy poziom czytelnictwa notuje się właśnie wśród osób z wyższym wykształceniem i mieszkańców dużych miast liczących ponad 500 tys. mieszkańców. Ogromny spadek czytelnictwa nastąpił w małych miastach do 20 tys. mieszkańców, zaś na wsi sytuację ratują młode i stosunkowo dobrze wykształcone kobiety.
Tomasz Makowski poinformował, że koszt badań wykonanych przez TNS OBOP na zlecanie Biblioteki Narodowej wynosił 17 tys. zł i stwierdził przy tym, że generalnie na biblioteki wydaje się w Polsce niewielkie kwoty, które bibliotekarze potrafią wydawać bardzo sprawnie. Postawił też pytania: czy opublikowane wyniki badań świadczą, że czytelnictwo przesunęło się do Internetu i czy poziom 38 proc. czytających jest rzeczywiście stanem faktycznym?
Piotr Dobrołęcki przypomniał, że przed dziesięciu laty również dyskutowano nad statystykami publikowanymi przez Bibliotekę Narodową, przy czym wówczas chodziło o liczbę tytułów wydawanych co roku w Polsce. W odróżnieniu do tamtej sytuacji, gdy w oficjalnej publikacji Biblioteki Narodowej napisano, że „wszelkie szacunki dotyczące tej wielkości są nieprecyzyjne i nie mają właściwych podstaw” – tym razem dyrekcja Biblioteki Narodowej wykazała pełną gotowość do dyskusji nad wynikami badań. Piotr Dobrołęcki przywołał następnie wydany właśnie przez Bibliotekę Narodową 53. rocznik „Ruchu Wydawniczego w Liczbach” za rok 2007, w którym przedstawiono statystykę wydanych tytułów od roku 1994 do 2007. Począwszy od roku 1999 liczba ta wynosi od 20 do 25 tys. tytułów rocznie, w latach poprzednich – zwłaszcza przed 1989 rokiem – była ona znacznie niższa i wynosiła nieco ponad 10 tys. tytułów rocznie. Tak znaczący wzrost liczby tytułów w ostatnich latach powinien być jeszcze jednym wskaźnikiem potwierdzającym rzeczywisty rozwój rynku wydawniczego w Polsce.
Rezultaty opublikowanych badań bardzo negatywnie ocenił Łukasz Gołębiewski. – Nie wierzę w te wyniki. Są one nieprawdziwe i szkodliwe, i doprowadzają ludzi do depresji – powiedział. Przypomniał o niezwykle pozytywnych wynikach sprzedaży książek w Polsce w ostatnich latach, a w odniesieniu do niepublikowanych jeszcze wyników za rok 2008 zapowiedział, że wzrost sprzedaży książek wyniósł co najmniej 5 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Wstępne wyniki zostaną ogłoszone na łamach „Rzeczpospolitej” w maju tego roku. Łukasz Gołębiewski sugerował wręcz, aby Biblioteka Narodowa wycofała się z opublikowanych badań i zleciła ich ponowne wykonanie, gdyż wyniki są „fałszywe i szkodliwe, i bardzo źle się stało, że zostały ogłoszone”.
Grzegorz Gauden podsumowując wystąpienia uczestników panelu zaproponował, aby wydawcy uzgodnili z wydawcami prasy dołączenie kilku pytań odnoszących się do rynku książki do prowadzonych systematycznie przez Izbę Wydawców Prasy. Ponieważ badania prasy prowadzone są w rytmie comiesięcznym, otrzymane wyniki odnoszące się do książek mogą być bardziej wiarygodne. W dyskusji, która w dużej mierze sprowadziła się do poszukiwania sposobów na wzrost czytelnictwa książek, wzięli udział Tadeusz Górny, Antoni Szperlich, Robert Miszczuk, Renek Mendruń, Bogdan Klukowski, Waldemar Janaszkiewicz, Lech Mergler, Grażyna Skarszewska, jak też inni uczestnicy spotkania.
Tadeusz Deptuła zaproponował zorganizowanie 23 kwietnia w Warszawie, podczas obchodów Światowego Dnia Książki, „marszu z książką” od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji po siedzibę Telewizji Polskiej, aby zaprotestować przeciw nieobecności w programach telewizji publicznej.
W podsumowaniu Grzegorz Gauden stwierdził, że zarówno wyniki badań czytelnictwa, jak i sytuacja na rynku, a także dyskusja potwierdziły pozycję książki jako dobra luksusowego, z którego w czasie kryzysu rezygnuje się w pierwszej kolejności. – Badania Biblioteki Narodowej mówią też o rzeczach bardzo niedobrych, jak stan bibliotek w Polsce. Na wsparcie dla bibliotek więcej pieniędzy powinny wydawać samorządy, zwłaszcza w ramach programu „Biblioteka Plus” – powiedział. Potrzebny jest wspólny front wsparcia dla książki i czytelnictwa, do którego powinni wejść zarówno rząd, jak i samorządy, a także Kościół, zaś wydawcy powinni się bardziej samoorganizować. | | | | |
Mnie się coś wydaje, że oni "front wsparcia dla książki i czytelnictwa" rozumieją jako "lepszy marketing, żeby więcej makulatury ciemnemu ludowi wcisnąć". Natomiast idea "marszu z książką" jest dość ciekawa i godna zaplanowania w większości polskich miast.
_________________
|
27 mar 2009 15:14:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 sty 2009 19:22:32 Posty: 25 Lokalizacja: MiĂąsk Mazowiecki
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
no cóż przyznaję że książki wśród młodzieży nie są popularne. wiem to z własnego doświadczenia, gdyż chodzę do liceum, a lektury rzadko kto czyta. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłyby np autobusy z książkami, które można pożyczyć a potem po przeczutaniu oddać i nie trzeba przy tym chodzić do biblioteki! czy coś w tym stylu. w końcu podobno nasza średnia jest grubo niższa od średniej europejskiej aż wstyd sie przyznać...
_________________ Nosisz spodnie.... więc walcz!!!xD
|
10 kwi 2009 15:08:52 |
|
|
shush
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Powiedz to matce z małym dzieckiem, która z trudnością znajduje kilka godzin na sen, a co mówić o czytaniu czegokolwiek. Jak człowiek ledwo żywy, to choćby nie wiadomo jak lubił czytać to i tak nie będzie w stanie. Przepraszam za off topic, ale denerwuje mnie takie generalizowanie. Pozdrawiam
|
10 kwi 2009 16:09:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 sty 2009 19:22:32 Posty: 25 Lokalizacja: MiĂąsk Mazowiecki
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
nie ma za co w sumie to bardzo lubie książki i mimo ze narzekam na brak czasu to zawsze sie znajdzie chwila zeby poczytać nie to ze nie ciekawe na kim oni przeprowadzali te badania ze taka srednia wyszła??
_________________ Nosisz spodnie.... więc walcz!!!xD
|
13 kwi 2009 20:29:54 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Ale nasze społeczeństwo to nie same samotne matki z dzieckiem tylko różni ludzie. Najbardziej średnią zaniżają ludzie słabo wykształceni i mieszkający na wsi. I to nie jest generalizowanie tylko wynik badań. A tak poza tym... jak ta samotna matka z dzieckiem nie czytaj sama, a już zwłaszcza dziecku, to dupa z niej, nie matka.
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
14 kwi 2009 9:27:07 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 kwi 2009 23:24:32 Posty: 10
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
bo lektury sa nudne i nieciekawe.... ale pozatym (obserwujac we wlasnym otoczeniu) mlodziez czyta... a statystyki to wiadomo... .zawsze sie przeprowadza tak zeby wyszedl oczekiwany wynik ;]
|
15 kwi 2009 16:33:03 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 kwi 2009 11:33:10 Posty: 24
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
sama sie przyznam ... lektury mnie nudza ale inne ksiazki chetnie czytam...
|
15 kwi 2009 18:51:11 |
|
|
Martycja
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
No niestety taka jest rzeczywistość, że chodząc do jakiejkolwiek szkoły często trzeba czytać książki, które w ani jednym calu nas nie interesują... Będąc w liceum ten aspekt również nie bardzo mi odpowiadał, na studiach też czytanie literatury przedmiotu nie jest najciekawszą rzeczą, jaką chciałoby się robić..... Jednak zawsze można znaleźć czas na dobrą i naprawdę odpowiadającą naszym gustom lekturę. A co do statystyk to nigdy im do końca wierzyć nie można nie ma idealnych metod badawczych, które z całą stanowczością pozwolą odpowiedzieć na pytanie jak to jest z tym czytelnictwem w rzeczywistości.... ale wg. mnie nie jest aż tak tragicznie
|
15 kwi 2009 21:00:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 kwi 2008 3:22:01 Posty: 351 Lokalizacja: Windy City
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
Taaa... W szkole trzeba czytać jakieś książki, coś myśleć każą... A nie lepiej czytać komiksy i harlequiny? Ewentualnie jakieś beztroskie fantasy czy kryminały z wartką akcją? Skoro książki liczy się od sztuki jak cegły a treść nie jest ważna - w ankietach by lepiej wypadało. A na studiach jeszcze trzeba się samemu uczyć! Nikt łopatą do głowy nie załaduje - skandal! Całe szczęście, że na pewno sondaże są zmanipulowane, bo przecież społeczeństwo mamy światłe i świadome. A statystyki są robione na zachodzie, żeby nas poniżyć i zakłamać piękną rzeczywistość - taaa....
_________________ Beatus vir qui suffert tentationem, quoniam cum probatus fuerit accipiet coronam vitae.
|
15 kwi 2009 21:43:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 kwi 2009 11:33:10 Posty: 24
|
Re: Poziom czytelnictwa w Polsce
tak czesto bywa...a z tego co a sama zauwarzam to duza czesc mlodziezy czyta...i to ma byc ta nieczytajaca czesc narodu [??]
|
16 kwi 2009 9:16:00 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|