Teraz jest 28 mar 2024 12:01:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Ekranizacje ksiażek Stephena Kinga 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 25 paź 2008 16:54:44
Posty: 25
Post 
Do listy filmów nie wymienionych przez "wsciekla" mogę dodać filmy "Cmentarna szychta" (przeciętny horror na podstawie opowiadania Nocna zmiana) oraz Podpalaczkę z Drew Barrymore.
Filmy na podstawie powieści i opowiadań Kinga w większości przypadków różnią się mocno fabułą od pierwowzoru, niemniej najczęściej udaje się zachować oryginalny klimat.
Za najlepsze ekranizacje Kinga uważam Zieloną milę, Skazanych na Shawshank, Bastion, Mgłę i Podpalaczkę.
Mam nadzieję że kiedyś powstanie film na podstawie cyklu Mroczna Wieża.

Niedawno miałem wątpliwą przyjemność obejrzeć serial Szpital Królestwo, amerykańską wersję słynnego duńskiego serialu Larsa von Triera "Królestwo", King stworzył scenariusz do wersji amerykańskiej i zrobił to moim zdaniem fatalnie.


08 lis 2008 12:55:33
Zobacz profil
Post 
Generalnie panuje opinia, ze ekranizacje książek Stephena Kinga są filmami przeciętnymi. W wielu przypadkach nie sposób sie z tym nie zgodzić (kto pamięta "Pet Sematary" i jego sequel). Kilka filmów, pomimo świetnej obsady sa tylko marnymi cieniami doskonałych powieści - dobrym przykładem sie "Needful Things", które mimo dobrej kreacji Maxa von Sydow'a, który jednak nijak ma się do książki.
Oczywiście mamy chwalebne wyjątki w postaci filmów Darabont'a. Uważam, ze zarówno "Shawshank Redemption" jak i "Green Mile" są dziełami wybitnymi i trwale wpisały się do historii kina. Moim zdaniem "The Mist" jest ich godnym następca, i dopełnia zbiór świetnych ekranizacji Darabont'a. Niestety, z niewiadomych przyczyn film nie trafił do szerokiej widowni ani nie osiągnął rozpoznania na jakie zasługuje. Raz, ze w wielu krajach wszedł do kin z bardzo dużym opóźnieniem ( w UK kilka miesięcy po polskiej premierze, a do tego w ograniczonej emisji, po tygodniu zszedł z ekranów) albo został poddany edycji. Malo tego kampania reklamowa prawie nie istniała, zwłaszcza w porównaniu do "1408" czy "Secret Window".
Wracając do obiegowych opinii, jedyna forma odpowiednia dla dziel Kinga jest mini-serial. Właśnie ten rodzaj ekranizacji - ze względu na czas trwania - jest w stanie przekazać "to coś" z kart powieści. Mam szczera nadzieje, ze nikt nie porwie sie z pomysłem wtłoczenia w pojedynczy film "Dark Tower". Jednak widząc pęd za pieniądzem wśród wytworni filmowych, wątpię, ze tak łatwo zrezygnują z praw do filmu i któraś ze stacji telewizyjnych pokusi się o mini-serial.


09 lis 2008 19:40:29
Post 
Muszę zgodzić się z przedmowcą .Niestety horrory nie cieszą się tak wielką popularnością jak inne gatunki, a to mnie bardzo dziwi bo teraz w czasie kiedy technika komputerowa jest na tak wysokim poziomie bez problemu nawet najbardziej wyimaginowane sceny i postaci można pokazać widzowi. Zrobienie wielu ekranizacji nie było by trudne . Czekam może wreszcie kino stanie na wysokości zadania a jak nie kino to może tv.


15 lis 2008 18:54:49
Użytkownik

Dołączył(a): 17 lis 2008 22:40:40
Posty: 26
Post 
Jak dla mnie najlepszymi ekranizacjami były "Bastion" (no, może poza Molly Ringwald, która mi totalnie nie pasowała w całym filmie) no i oczywiście "Stand by Me" (zdaje się bazował na opowiadaniu Kinga pt. "Ciało"). Trudno natomiast powiedzieć, czy były lepsze od książek - i wersjom pisemnym i ekranowym nic do zarzucenia (poza panią Ringwald, hehe) nie mam.


18 lis 2008 15:24:34
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lis 2008 1:29:18
Posty: 24
Post 
Wg mnie nie można porównać wartości ekranizacji do wartości samej książki, historia niby ta sama... adaptacja czasem nawet bardzo wierna i szczegółowa, ale każda jaką oglądałam wnosiła coś odmiennego w moje wrażenia dotyczące samej książki. Różni się przede wszystkim nastrój, bo to co stwarza King w swoich dziełach jest dla mnie niezwykłe i bardzo pobudza wyobraźnię. Twórcy filmu zawsze mają wielkie wyzwanie zabierając się do przedstawienia jego historii na dużym ekranie... czasem efekty są wręcz opłakane... jak na przykład ekranizacja "Sklepiku z marzeniami" ... nie wiem jak sądzicie, ale dzieło to utraciło coś nieuchwytnego po przeniesieniu na taśmę.


20 lis 2008 22:47:30
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 lis 2008 3:49:38
Posty: 14
Post 
klaus2106 napisał(a):
ekranizacje [...] "Mgły" [...]to nudne kicze.

A tu pozwolę sobie polemizować. Ten film strasznie mnie zmasakrował. Jest mocno inny niż większość filmów. Dziwna gra aktorów, trącająca lekko amatorszczyzną nadaje jakiegoś takiego realizmu. A klimat jest fantastyczny, dla mnie strasznie Lovecraftowy (zwłaszcza potwory w końcówce. A samo zakończenie jest dość mocno intrygujące. Opowiadania przyznam się nie czytałem (a czytałem większość książek Kinga) - ale film dla mnie jest rewelacyjny.
Naprawdę polecam.


21 lis 2008 4:13:57
Zobacz profil
Post 
tuptup napisał(a):
Jak dla mnie najlepszymi ekranizacjami były "Bastion" (no, może poza Molly Ringwald, która mi totalnie nie pasowała w całym filmie)


Jestem miłośnikiem prozy Kinga .
Problem w tym ,że nigdy nie trafiłam na książkę "Bastion" . Film obejrzałam a jakże . Jeszcze na kastach cztery kasety po dwie godziny - osiem bitych godzin przed telewizorem , zaczyna się niewinnie -ot epidemia dziwnej grypy w bazie wojskowej ,a kończy bliżej nieokreśloną walkę z silami zła / może szatanem ?/ kto tam wie ?
W tak zwanym międzyczasie - film drogi . Idą ,jadą - motyw starej murzynki / o przepraszam ! afroamerykanki / na polach kukurydzy . Zmęczył mnie ten film okrutnie . nic nie wniósł , nawet nie miałam się kiedy pobać , bo i czego ?
100 % komercji -dla wytrwałych .
Po tym filmie już nawet książki nie chciało mi się szukać
Co do innych jego ekranizacji - Zielona mila +6
- Langoliery / pomysł Kinga pierwsza klasa / - ekranizacja - + 3 , /ale jak można pokazać te chwile czasu , które bezpowrotnie umykają / .
Książka też nie ukazała się samodzielnie tylko w dwutomowym wydaniu - Czwarta po północy / cztery powieści związane z czasem/
O innych pozycjach to już i inni się tu wypisali i pewnie nie ma sensu dalej .


Pozdrawiam :)


21 lis 2008 17:07:59
Użytkownik

Dołączył(a): 28 mar 2008 14:08:33
Posty: 74
Post 
Nie będę analizował wszystkich filmów tylko to co mi utkwiło w pamięci.

Najwybitniejsze ekranizacje spośród oglądanych przeze mnie, niekoniecznie w tej kolejności, to: Miasteczko Salem (jak również najwybitniejsza książka), Misery, Lśnienie. Bastion, Skazani na Shawshank (zdecydowanie lepsza ekranizacja niż opowiadanie).

Dobre lub bardzo dobre były: TO, Czerwona Róża, Langoliery i Sprzedawca śmierci (Sklepik z marzeniami), Uczeń Szatana

Przeciętne - Zielona Mila (może dlatego że i książka wydawała mi się nudna), Martwa Strefa, Carrie, Christine, Mgła oraz Nocne zło

Słabe ale do oglądnięcia.
Desperacja - powiedziałbym, że beznadzieje gdyby nie Ron Perlman w roli szeryfa
Łowca Snów - zarówno treść książki jaki i filmu to nie moje klimaty.
Mroczna połowa - dużo, dużo lepsza książka.
Ludzie Koty - Sleepwalkers (tego to chyba tu nikt nie wymienił)
Stukostrachy - z podobnych powodów jak Łowca Snów, ten sam klimat.
Uciekinier - film znacznie odbiegał od absolutnie wspaniałej książki, no ale Arnold Schwarzenegger w tamtych czasach to był dla mnie gość.

Beznadziejne
Dzieci Kukurydzy, Smętarz dla zwierzaków, Kosiarz umysłów (brrrr, wstetny gniot)

Kompletnie nie pamiętam Podpalaczki, a nie widziałem 1408, Dolores Claiborn i Przeklęty (Thiner), Marzenia i Koszmary, Cujo.
Jest jeszcze bardzo dobry Sztorm Stulecia z tym, że to nie ekranizacja.

Co do Mgły to film był dobry do "pierwszej macki". Znacznie też zyskał dzięki zaskakującemu zakończeniu. Jednak ci którzy widzieli starą Mgłę (The Fog) Johna Carpentera wiedzą, że w Kingowej wersji brakuje grozy mgły - tak naprawdę była ona straszna właśnie do "pierwszej macki". Kompletnie nie wykorzystano tego, że mgła powinna powoli spaść na miasto, zamiast tego pojawiła się niczym ferrari. Fatalne zaś były skrzydlate potworki, które zaatakowały sklep - jest mnóstwo starych i nowych horrorów w których takie stwory występowały (wielki robale pożerające ludzi) i wszystkie to gnioty. No i ten wielki stwór pod koniec - pełznący niczym dinozaur z Parku Jurajskiego, tragedia. Ogólnie miałem duże oczekiwania i niestety się zawiodełem.

Na koniec, najbardziej przez mnie oczekiwana ekranizacja (o ile będzie, ale pewnie tak w końcu to King) to Komórka - moim zdanie najlepsza w ostatnich latach powieść Kinga (gorsza, ale przypominająca fantastyczny Bastion)


Ostatnio edytowano 10 gru 2008 12:26:47 przez noman, łącznie edytowano 1 raz



22 lis 2008 22:54:33
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 24 lis 2008 16:38:40
Posty: 27
Post 
1408 - świetna ekranizacja! Film trzyma poziom adrenaliny w fantastyczny sposób.
Przeklęty - film stary ale jary. Nieźle oddaje klimat dzieła Kinga.
Marzenia i Koszmary - świetny zestaw do którego zatrudniono bardzo znanych aktorów. Zaowocowało to kilkoma świetnymi opowiadaniami, choć i wśród nich da się znaleźć nieco gorsze dzieła.


25 lis 2008 14:09:21
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 lis 2008 3:49:38
Posty: 14
Post 
A jak z Cujo? Ktoś oglądał? nie udało mi się go jeszcze zobaczyć, ale pamiętam jeden z odcinków "Friends" w którym oglądają Cujo i reakcje ich bardzo zachęcają do obejrzenia (tym bardziej, że to nie typowy horror, więc nie ma trudności w przedstawieniu świata i "potworów")


28 lis 2008 2:34:36
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 23 lis 2008 21:52:07
Posty: 31
Post Hearts in Atlantis
Sporo było o wielu ekranzacjach Kinga to i jeszcze jedna - "Hearts in Atlantis" czyli "Serca Atlantydów" wg naszych "zdolnych" tłumaczy. Film trzyma dobrze atmosferę niezwykłości wokół głównego bohatera (A. Hopkins - już dla wielu powód sam sobie aby obejrzeć film) i klimatem w pewien szczególny sposób przypomnia mi stary serial tv "cudowne lata". I z filmu i z książki wieje nostalgią.

Oczywiste, że w większości przypadków film będzie spłyconą wersją pierwowzoru. Ktoś wcześniej pisał że King jest zbyt wielowątkowy na film. Dobrze, że właśnie klimat udało się przemycić do filmu - to bardzo ważne - ale treść? Zwyczajnie po pierwsze primo ekranizacja dotyczy jedynie pierwszej części powieści - wszystkie pozostałe zwyczajnie nawet nie wspomniane. Może i lepiej bo i też wraz z częścią pierwszą kończy się pewien rozdział w życiu bohaterów i dobry to moment na napsiy końcowe. Trochę to tak jakby z "Władcy pierścieni" poprzestano na ekranizacji "Drużyny pierścienia".
Druga sprawa to bogata treść którą można było bardziej wyeksploatować ale znowuż w kolejnej części, żałuję że nie poszli za ciosem bo choć sama książka nie zawsze tak była wciągająca jak choćby "Zielona mila" to pytania postawione w "Hearts of Atlantis" zmuszają do refleksji.

Toteż, wybaczcie moderatorzy, w tym oto dziale rzucę requesta - Proszę o przerzucenie na ekran dalszej części tego tytułu.


29 lis 2008 4:38:03
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lis 2008 22:05:17
Posty: 39
Post 
Widzialem jedynie Skazanych na Shawshank, Lsnienie i Zielona mile. Wszystkie ponadprzecietne, jedne z lepszych filmow jakie ostatnio mialem zaszczyt obejrzec. Zwlaszcza Lsnienie mnie zaskoczylo bo spodziewalem sie tandetnego horroru z kupa krwi, jakos tak mi to przedstawily spoty w tv. Pozatym nie luie horrorow, ten jest wyjatkiem!


29 lis 2008 13:11:49
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 03 lis 2008 14:29:27
Posty: 22
Lokalizacja: W-wa
Post 
Mi osobiście nie podobają się te ekranizacje Kinga, które oglądałam. Jeszcze "Zielona mila" i "Skazani na Shawshank" były w miarę OK, ale nieporównywalne z książkami. Wolę czytać i samodzielnie wyobrażać sobie historię.


01 gru 2008 9:43:20
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 10 sie 2008 23:56:57
Posty: 20
Post 
Dla mnie bez wątpienia wygrywa Misery, świetnie trzyma klimat książki, to jeden z nielicznych filmów, które stawiam na równi z jego książkowym pierwowzorem. Chyba uwielbiam ten film głównie przez rolę Kathy Bates jako Annie, która jest dla mnie wzorową psychopatką .


21 gru 2008 21:08:00
Zobacz profil
Post 
miasteczko salem jak dla mnie było troche nudne. Film był jednak jeszcze gorszy i ja nie nazwalabym go horrorem bo gdzy zobaczyłam tych ludzi skaczących po ścianach z obracającymi się głowami to śmiać mi się chciało...


23 gru 2008 20:06:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron