Witajcie, jako to mój pierwszy post chciałbym się przywitać, ale do rzeczy.
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś może coś wie na temat tego czytnika, mogę go dostać za 299zł nówkę z gwarancją, ale nie ma za dużo o nim info. Znalazłem info tylko na stronie prestigio.com że jest tam wyświetlacz e-ink pearl.

Tu jest mowa tylko o eInk z 16 odcieniami szarości. Ekran eink-Pearl ma model PER3562B.
Sama marka Prestigio nie budzi zaufania, kiepskie wsparcie, niestabilne oprogramowanie.
Z drugiej strony poniżej tej ceny nie znajdziesz nic z eInk.

Gdzieś tu na forum przeczytałem że pearl to właśnie 16 odcieni a vizplex to 8 odcieni, ale może ktoś się pomylił albo ja coś pokręciłem.
Co do Prestigio to naczytałem się, że nie jest to zbyt dobry producent, ale właśnie cena jest zachęcająca, bo nie znajedzie się nic w tej cenie z e-ink. Poszukam dalej. Dzięki

Sklepy, w których on się pojawia (za 399 zł) piszą, że ma Pearl. To nowy model, który Prestigio dopiero wprowadza.
Faktem jest kiepskie wsparcie, ale stabilność softu zależy od firmy w której oni kupili model, z którego robią swojego klona (tak było dotychczas).

Pearl ma 16 odcieni szarości, Vizplex może mieć 8 albo 16.

Na prestigio.com podane tylko, że to e-ink z 16 odcieniami szarości. e-ink z 16-toma odcieniami szarości jest na przykład w Prestigio PER 5162, ale na pewno nie jest to e-ink Pearl

Za 299 zł jest Trekstor Pyrus, co prawda z ekranem nie pochodzącym z firmy eInk, ale porównywalnym, czego najlepszym świadectwem jest pozew eInk przeciwko Trekstorowi. Tak porównując z tego, co stało w Empiku, w tym Pocketbook 611 i 622, to Pyrus w moim odczuciu prezentował się najlepiej. Minusem są trochę kapryśnie reagujące klawisze.

Jeśli producent nie chwali się, że ekran jest Pearl, to raczej jest to Vizplex. Zdarzają się ekrany Vizplex z 16 odcieniami szarości (onyx a62s albo kindle 2).

Pewnie masz rację. Chociaż na stronach polskich sklepów nadal piszą, że Pearl, to po przyjrzeniu się opisom na stronach Prestigio, też skłaniam się ku wersji, że to Vizplex (przy innych swoich modelach z ekranem Pearl oni to piszą wyraźnie).
Chociaż ostatnio trudniej odróżnić na pierwszy rzut oka jeden od drugiego. Pearle bywają lepsze i gorsze, a Vizplexy podrasowane

Witam wszystkich.

Zakupiłem to urządzenie jako prezent dla 10 l. dziecka.
Sam trochę czytam, ale dotąd głównie na telefonie.
Wziąłem pod uwagę Wasze rady i kupiłem coś z e-Inkiem. Coś najtańszego, w promocji znanego marketu za 299. Rozważałem nowego Onyxa A62 ale z kosztami wysyłki wychodził drożej.
Dotykowy ekran fajny, ale tylko jeśli poprawnie działa. Iwonka mi niepotrzebna, WiFi też.
Zaznaczanie tekstu, tłumaczenie też nie.
Zatem najtańszy w sklepie obok (gwarancja).

Kupiłem, rozpakowałem, podłączyłem USB: wszystko ok. Demon szybkości to on nie jest. Ergonomii też. Długo szukałem jak powiększyć czcionkę - w niektórych ebookach (formatach) się nie da (??). Max jest 5 wielkości czcionek - jak to się ma do info o 17 czcionkach to ja nie wiem. Może chodzi o szeryfowe / bezszeryfowe? Bold / Italic ? Nie wiem. No ale daje radę .
Trochę brakuje mi funkcji "Totalnie olej formatowanie" z CoolReadera, którego mam na smartfonie.

Większość biblioteki mam w txt /rtf - i tu jest babol: brak pl liter przy rtf.
Skonwertowałem do epub via OpenOffice- i jest ok. Ale muszę zostawić źródło do poprawek.

Czytnik daje rade wyświetlać "okładkę", być może jakieś ilustracje z treści też.
Jpg taki 500k też. Ale z obrotem jest chyba kłopot. Zdjęć z lustrzanki nie próbowałem :p

Pamięta kilka ostatnich książek i na której stronie były czytane.

Wady :
Są czasem jakieś "przebicia" w negatywie sąsiednich stron . To samo widziałem na innych modelach, nie wiem o co chodzi. Trochę męczące, ale ustępuje po kilku stronach.

Zarządzanie plikami z poziomu czytnika to kpina. Po podłączeniu do komputera wyłącza się możliwość czytania - czytnik przechodzi jakby w stan uśpienia. Trochę niewygodne gdy testuje się nowe książki. Spokojnie da się przez PC wyrzucić dostarczone lektury w języku starocerkiewnosłowiańskim, usunąć foldery itd. Wciąż nie doszedłem do tego, wg czego czytnik sortuje pliki.

Przyciski sprawiają wrażenie jakby chciały udać się na recykling.

Ogólnie : za tą cenę.... może być

Cześć!
"Przebicia" są przypadłością trapiącą w większym lub mniejszym stopniu większość czytników z ekranami typu e-ink. W niektórych czytnikach jest to prawie niezauważalne, w innych może mocno przeszkadzać. Czasami zależy to od ustawień odświeżania strony. Zobacz, czy masz w menu opcję "odświeżaj co... stron" albo coś podobnego. Ustawienia na "co 1 stronę" czy "po każdej stronie" może znacznie pomóc. Zmiana stron będzie trochę dłużej trwać, ale bez efektu "przebicia" (tzw. ghosting).

Wczoraj dostałem ten czytnik i jestem z niego bardzo zadowolony - nie interesowały mnie bajery w rodzaju wi-fi, a niska cena to ogromny plus.

Chciałbym spytać sie was, gdzie można kupić etui na ten czytnik? Czy trzeba kupić jakiś specjalnie do tego czytnika czy istnieją uniwersalne, np. na wszystkie czytniki 6" bez klawiatury? W końcu ich wymiary są dość podobne. Interesuje mnie taki, który otwiera się jak książka, w którym czytnik może być cały czas, również w trakcie czytania.

Kiedy szukałem etui na Trekstora, to porównałem jego rozmiary do najbardziej zbliżonego kindelka. A do kindelka okładek cała masa. Jeśli rozmiary będą się nieznacznie różnić, to większość okładek z mocowaniem "na gumki" powinna przypasować.
Więc jeśli nie znajdziesz jakiejś dedykowanej, to może być rozwiązanie. Osobiście polecam każdemu rozważenie zakupu okładki umożliwiającej podparcie, tak aby można było postawić czytnik na stole (przy śniadaniu) i czytać bez poszukiwania przygodnej podpórki naokoło siebie.

Dzięki za odpowiedź, ale dopiero wczoraj zwróciłem uwagę na to, że mój czytnik ma włącznik z tyłu, nie z boku. W takim etui, jakie chciałem kupić nie mógłbym chyba go włączać, więc pewnie i tak musiałbym go z niego wyciągać. Z tego, co patrzyłem w Empiku, gdzie wyłożono wiele czytników obok siebie, większość sześciocalowych czytników ma bardzo podobne wymiary. Może rzeczywiście coś dopasuję.

Etui z otworem z tyłu dokładnie przy wyłączniku to chyba musi być dedykowane dla tego konkretnego modelu. Kindelki nie mają z tyłu wyłączników, więc kupowanie okładki, z której trzeba czytnik wyciągać, żeby go włączyć to tak raczej bez sensu Chyba, że otwór w odpowiednim miejscu zrobisz dziurkaczem albo u kaletnika czy szewca....

Tak się składa, że mój dziadek o wielu lat jest kaletnikiem Ale chyba i tak zdecyduję się na mniej-więcej uniwersalne etui z Allegro.

Możesz rozwinąć? Jak to "kupili model, z którego robią swojego klona"?