Re: Wołyń Smarzowskiego (na podstawie opowiadań)
Historia polsko-ukraińska jest trudna. Ja też bym wolał, żeby nas nie dzieliła, ale przeszłości się nie zmieni. Nie można zakłamywać historii tylko dlatego, że kogoś (Ukraińców) to urazi. Niemcy nie zaprzeczają swojej historii i zawsze mówią otwarcie, że to oni byli agresorami. Rosja w latach 90" oficjalnie przyznała się do Zbrodni Katyńskiej. Ukraińcy nadal nie mówią prawdy o Rzezi Wołyńskiej i czystce etnicznej w Małopolsce Wschodniej. Dlatego to nasz obowiązek, aby przedstawić pełną prawdę historyczną, a że Ukraińcy się obrażają, to co z tego? Mamy zakłamywać swoją przeszłość, tylko po to, aby zdobyć ich sympatie? Coś mi się wydaje, że to im powinno bardziej zależeć na przyjaźni z nami niż odwrotnie.