Teraz jest 20 kwi 2024 12:19:20




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Samotność W Sieci 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2008 21:16:43
Posty: 27
Post 
W książce podobał mi sie chyba tylko opis dawnej dziewczyny głównego bohatera.
Poza tym relacje bohaterów są sztuczne,
a przemyślenia naiwne i zupełnie nie oddające klimatu kontaktów w sieci.
Książkę kupiłam jako dodatek do jakiejś gazety.
Była do wyboru ta książka i chyba torebka.
Obie były tak samo tandetne i banalne.


12 mar 2008 21:18:50
Zobacz profil
Post 
Właśnie czytam i nie zgadzam się, że jest nudna i monotonna i nie wiadomo o co chodzi. Tej książki nie można przeczytać jednym tchem. To nie romans.Jest w niej przedstawiany wątek psychologiczny, za którym trzeba nadążać. Inaczej nie warto zaczynać. Książka jest OK.


14 mar 2008 14:16:11
Post 
Co do książki to chyba raczej kwestia gustu, temat książki banalny, ale pojawia się tyle wątków pobocznych, że każdy znajdzie coś dla siebie. A film to faktycznie katastrofa, z tym jak najbardziej się zgodzę:)


14 mar 2008 17:02:30
Post 
Książka, którą mam już za sobą...od wczoraj.Smutna i rzeczywiście historia opłakana już wiele razy.Ja nie płakałam.BO łzy mi się skończyły po wcześniejszym przeczytaniu "Spuścizny" Lindy La Plante.Ale ja miałam pecha,żeby czytać tragedie za tragedią....kurcze.Zawsze staram się tak wyważyć czytanie książek, aby czytać więcej historii z dobrym zakończeniem.Takie po prostu lubię.A trafiło mi się na dramat.I to jeden po drugim! Gdybyście mnie teraz widzieli...wiosna się zbliża, wszystko budzi się do życia,a ja opłakuję Jakuba i bohaterów książki Lindy-Evelyne i Freedoma.(Choć to tylko zmyślone historie)Wiecie?Nie czytajcie "Spuścizny" jeśli chcecie sobie poprawić nastrój.To powieść z jeszcze bardziej dołującym zakończeniem niż "S@motność".To historia w sam raz do czytania w samotności, aby lepiej ukrywać reakcje na to, jaką rzeczywistość literacką kreuje Plante.


17 mar 2008 11:54:29
Post 
Samotnosc w sieci przeczytalam od deski do deski. Moze nie "jednym tchem" ale nie znudzila mnie - wrecz przeciwnie... moze to te czasy, w ktorych zyjemy. albo to, ze gdzies tam mi sie zdarzyly podobne doswiadczenia sprawilo ze ksiazka do mnie trafila. to jest jej duzy plus, choc literacko wypada slabo, zdaje sie byc bardzo "realna", mimo iz wiele sie w niej dzieje nie w "realu". zagorzalym interneutom moge polecic, bardziej chyba kobietom niz mezczyznom:)


17 mar 2008 13:15:40
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 17:39:11
Posty: 11
Post 
Samotność przeczytałam kilka lat temu. Wyzwoliła we mnie bardzo silne emocje.
Jest niezwykle... intymna.
Po dziś dzień jestem pod jej urokiem.
Wybory bohaterów są zawsze interesujące, choć nie koniecznie zgodne z naszymi oczekiwaniami. Jak zbudować szczęście na braku szczęścia?

Nie jest ani nudna ani monotematyczna. Do tej książki trzeba podejść w sposób....nie jestem pewna czy słowo "zmysłowy" jest najlepsze.
Filmu nie widziałam i raczej nie chce go widzieć. Ze wzgledu na książke. Nie chce się rozczarować.


19 mar 2008 17:12:42
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 22 mar 2008 18:33:48
Posty: 34
Post 
Wiele osob pisze, ze plakalo nad lektura Wisniewskiego. Coz, mnie az tak bardzo nie wzruszyla, choc watek milosci w sieci jest jak najbardziej aktualny. Nie zgadzam sie z tym, ze glowny bohater jest idealny dla kazdej kobiety - kazda ma prawo miec swoj ideal. Filmu nie ogladalam, by nie zepsuc opinii o tym utworze jeszcze bardziej. coz, srednia ksiazka, jednak - w porownaniu z innymi romansami - wnosi inny poglad na rewlacje damsko-meskie.


22 mar 2008 18:51:37
Zobacz profil
Post 
Samotność w sieci... mam zamiar wreszcie przeczytać bo siostra tą książkę strasznie chowa przede mną... sama nie wiem czemu... chyba tak emocjonalnie się z nią związała że się nie chce z nią dzielić... ;] jak przeczytam to napiszę swoją opinię.. ale film podobno średni był..


23 mar 2008 11:56:59
Użytkownik

Dołączył(a): 20 mar 2008 20:38:09
Posty: 44
Post 
Ja nie wiem czy miałam pecha, a może szczęście bo pierwszy wpadł mi w rękę film i jakoś nie byłam zbyt przekonana do książki. Jednak zbyt duża ilość czasu sprawiła że ją przeczytałam i nie żałuję po pierwsze dlatego że spodobała mi się forma opowiadania o miłości w taki dość nowoczesny sposób, po drugie autor skupia dużą uwagę na uczuciach bohaterów, po trzecie ukazanie codzienności w sposób wciągający i poruszający (przynajmniej mnie). A o samym zakończeniu już nie wspomnę jak bardzo przypadło mi do gustu.


23 mar 2008 20:52:13
Zobacz profil
Post 
Przyjemna ALE. No właśnie to ale. Wcale nie taka wspaniała jak to mówią


26 mar 2008 23:19:38
Post 
Do tej pory spotkalam sie z samymi pozytywnymi opiniami na temat 'samotnosci w sieci', i nawet przez mysl mi nie przeszlo przeczytanie jej, teraz jednak, tak jak tu sobie poczytalam, mysle ze nie poprzestane na opiniach i sama sie przekonam co warta jest ta ksiazka i czy jest przereklamowana


30 mar 2008 22:09:19
Post 
Trudno mi zgodzić się z niektórymi negatywnymi opiniami - sama książka jest dobra, ujmująca i pisana w specyficznym stylu. Oczywiście nie nazwałąbym jej książką czytaną dla rozrywki.

Powieść wspaniale oddaje charakter miłości we współczesnym świecie - nie jest ona łatwa i przyjemna, a koniec nie jest standardowym happy endem - to raczej bardziej złożony finał - ani pozytywny, ani negatywny - pomiędzy szczęściem a rozpaczą - autor oddaje w ten sposób realia w jakich żyjemy.

Pozycja dobra, jednak w wyniku powstanie słabego filmu może powodować niechęć czytelników.


04 kwi 2008 19:32:01
Użytkownik

Dołączył(a): 08 kwi 2008 13:18:55
Posty: 64
Post 
"Samotność.." to romans nietypowy, raczej nie w tym gatunku jak inne umieszczane w tym dziale. Spodobał mi się bardzo, również za ten "dołujący" nastrój, ale potem Wiśniewski powtarza go w swoich innych opowiadaniach i to juz nie jest tak atrakcyjne.


08 kwi 2008 15:49:18
Zobacz profil
Post 
mnie jakos samotnosc nie zachwycila, przede wszystkim ze wzledu na to ze jest malo realna, nie ma juz w dzisiejszym zabieganym swiecie miejsca na takie wzniosle uczucia,milosc przez internet,owszem, zdaza sie dosyc czesto..ale tacy mezczyzni jak przerysowany Jakub po prostu nie istnieja..


10 kwi 2008 20:01:38
Użytkownik

Dołączył(a): 01 kwi 2008 17:20:28
Posty: 34
Post 
Moja przygoda z "Samotnością w sieci" zaczeła się oczywiście wtedy gdzy w kinach pojawiła się jej ekranizacja. No i jak to miedzy dziewczynami doszło do dyskusji. Wiele z nich przekonywało mnie jaka ta książka jest super i jakżdy może w niej coś dla siebie znaleść. No i musze powiedzieć że ja nie znalazłam. Bardoz starałam się ją przeczytać ale niestety utknełam na początku. Nie była ona ani ciekawa ani wciągajaca. A przeżycia bohaterów conajmniej pokręcone że po 20 stronach kompletnie nie wiedziałam o co chodzi. Możę nie dorosłam jeszcze do tej ksiażki więc nie chce jej oceniać. Za jakiś czas spróbuję ponownie i zobaczymy. pozdrawiam


20 kwi 2008 13:53:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron