Oczywiście ponieważ we wszystkich tego typu książkach on jest zawsze bogaty, a ona najczęściej biedna ^^ Ale to nigdy nie przeszkadza, taki urok już tych książek o księciu z bajki i niezwykłej miłości. Ale mnie nie przeszkadzałoby, gdyby Edward (tu się będę upierać przy tym imieniu
) pozostał tym kim się wydawał, że był, bądź tylko tym autorem książek przyrodniczych. To by wystarczyło....