Re: Odtwarzacz mp3 w Onyx
Niestety, wydaje mi się, że do powyższego zastosowania BOOX nie nadaje się
Po pierwsze, jakość dźwięku jest sporo słabsza od tego co nazwałeś "wyraźny klasyczny środek" - to wyjście audio jest porównywalne z najzwyklejszą wbudowaną kartą dźwiękową na płycie głównej w komputerze klasy PC. Dla kogoś posiadającego wyrobiony słuch i zajmującego się muzyką, to moim zdaniem jakość niezadowalająca...
Po drugie, co prawda można stukając rysikiem (BOOX 60) w pasek postępu odtwarzanego utworu, przesuwać miejsce odtwarzania, to jednak jest to funkcja bardzo niedokładna. Z mojego doświadczenia najmniejsze przesunięcia obejmują zakres od 20 sek do ok. minuty (w zależności od długości całego utworu - skalowanie paska), ale w dodatku zachowują się niekiedy niestabilnie: zamiast przesunąć utwór odtwarzacz wraca na początek lub "wyskakuje" do menu...
Jeśli chodzi o sprawę jakości brzmienia to zdecydowanie lepiej i do przyjęcia brzmi odtwarzacz w czytnikach marki Vedia, albo np. Prestigio PER3162B (inna konstrukcja, dobre elementy dźwiękowe, dedykowany do muzyki uklad DSP), ale z kolei nie posiadając ekranu dotykowego, nie można dokonać przesunięcia miejsca odtwarzania, jest tylko zmiana utworu na następny/poprzedni.
Nie mam pojęcia jaki ma dźwięk iRiver Cover (dotykowy) bo firma zasłynęła dobrej jakości odtwarzaczami muzyki (a obsługa plikow OGG może sugerować lepszą jakość wyjścia), a także czy można na nim przewijać odtwarzaną muzykę - może to trop do poszukiwań... ?
Wydaje mi się więc, że jedynym wyjściem będzie dobranie odtwarzacza MP3 (polecam markę iRiver
) użycie dwóch urządzeń do takiego celu jak opisałeś (na odtwarzaczu MP3 łatwo przemieścisz się w utworze o parę sekund).