Re: Amazon Kindle Touch czy Onyx BOOX i62 Espresso
Nie mogę powiedzieć żebym ze swojego Booxa był niezadowolony. Czyta się bardzo dobrze, przechodzenie do następnej strony przyciskami lub dotykiem jest bardzo wygodne, bo jeśli trzymam w łapie wygodniej mi jest przechodzić do następnej strony klawiszem a do poprzedniej dotykiem a jeśli Boox leży na stole dotyk jest wygodniejszy. Obracanie ekranu o 360 stopni - fajna i wygodna sprawa
. Ivonka potrafi czytać - kilka razy już z tego korzystałem, w Espresso masz dodatkowo lektorkę angielską (ponoć ma być możliwość odsłuchu słówek w słowniku). I wszystko pięknie ale....
1. Soft jest niedopracowany i coraz to nowe problemy z tym związane wyłażą na wierzch - może nie uniemożliwia to czytania ale irytuje... Przedstawiciel dystrybutora dwoi się i troi na forum żeby utrzymać dobry image firmy ale Chińczycy i tak robią z softem co im się podoba
2. Aktualizacje niby naprawiają stare bugi ale na ich miejsce pojawiają się nowe...
3. Serwis robi co może, miałem pecha i musiałem skorzystać. Jestem z obsługi serwisowej umiarkowanie zadowolony (serwis - mały plus, kurier - wielki minus). Niestety jak uszkodzisz ekran to koszty wymiany pokrywasz sam (c.a. 500 zł), w przypadku Kudla podobno dostajesz nowego.
4. Słaba obsługa internetu, chociaż z każdym nowym firmware w tym zakresie jest akurat lepiej.
5. Brak obsługi przez księgarnie (np. w Nexto można sobie wysłać kupioną książkę na Kindla, na Booxa niestety nie)
6. Mniejszy wybór dostępnych dodatków (okładki itp...)
Ja za swój czytnik zapłaciłem prawie 800 zł więc odczuwam znaczny dysonans pozakupowy. Uważam, że za te pieniądze soft powinien być lepiej dopracowany, do hardware'u właściwie nie mam zastrzeżeń.
Jednak gdybym miał do wyboru tylko Kindla za 700 zł lub Booxa za 550 zł to być może wybrałbym ponownie Booxa.
W przeciwnym razie kupiłbym w niemieckim MM KoboTouch za 99 Euro.