Witam serdecznie
Od lutego jestem posiadaczem 2 sztuk I62 - kupione w Vobisie. Od jakiegoś czasu z jednym zaczęły sie problemy.
Najpierw zawiesił się. Kilka dni "obrad" z serwisem. Czy naładowany , czy reset zrobiony itp.
Został wysłany. Wrócił ,wymiana płyty , pochodził parę dni i przestał działać ekran dotykowy. Znowu wysłany. Wrócił , wymiana płyty i nie działają przyciski. Ekran działa . Jeszcze dopisek że został dobrze sprawdzony ))))) . Dzwonie . Czułem się , że to moja wina bo prosiłem żeby ta naprawa była szybko. . Czekam na kuriera który po raz kolejny zabierze mój czytnik na naprawę. Ostatnio jest częściej w serwisie niż u mnie . Powoli jest to irytujące. Nie wiem co o tym nawet sądzić. Drugi czytnik sprawuje się idealnie więc w czym problem ?
Pytanie - jak wyglądają procedury jak bym chciał oddać czytnik jako niezgodny z umową ? Jakie są procedury i czy ktoś z Was przechodził to w praktyce?

Możliwe, że to po prostu wada owego modelu i najlepszym rozwiązaniem, którego raczej nie zaoferują, byłaby wymiana. Ja nie miałem takiego problemu, no ale cóż.

Ja rozumiem że może być wada modelu ..... ale skoro dwa razy wymieniali płytę główną i za każdym razem pojawiała się nowa inne usterka ? Prosiłem o wymianę na inny model i otrzymałem odpowiedź że mam się zgłosić do Vobisu . Zobaczymy jak znowu będzie problem to wymienię na innego producenta.

Poustawiałem trochę dzisiaj mój i62 Espresso (kupiony w tym tygodniu), powgrywałem czcionki. Dzięki pomocy Khouri oraz Roberta z Arta Tech. Nawet mi się w końcu udało. Później wyłączyłem Onyxa poprzez menu. Niestety nie mogłem go już uruchomić. Nic nie dawało kilkukrotne włączanie, przytrzymywanie przycisku itd. Bateria naładowana. Komputer nie "widział" go jako dysku. W koncu go zresetowałem i zaskoczył. Jak tak będzie dalej, to podziękuję Nexto w ramach 30 dniowej Gwarancji Satysfakcji ALE KOMPUTER NIE WIDZI GO JAKO DYSKU? COŚ SIĘ JEDNAK STAŁO!

Zadam może głupie pytanie, ale czy zatwierdziłeś tryb usb w czytniku po podłączeniu do komputera? Pamiętaj, że czytnik musi być włączony jak podpinasz go jako usb.

Jeśli wszystko robiłeś dobrze, to ja bym jeszcze zasugerowała ponowne wgranie firmware przez kartę SD, ale to lepiej niech zweryfikuje Robert.

Jak najbardziej zasadne pytanie Pamiętam, że podłączałem przy włączonym i wyłączonym. Przy wyłączonym pojawiały mi się ikonki czytnika i kamputera i mogłem "grzebać" w pamięci wewnętrznej. Nic nie musiałem zatwierdzać, Wczoraj, gdy walczyłem z czcionkami, to podłączałem przy włączonym i zatwierdzałem komunikat, że "wykryto połączenie z USB i czy zatwierdzić". Chyba taka treść. I było OK. Gdy wczoraj po wyłączeniu z menu próbowałem go uruchomić to w żaden sposób nie dał się włączyć. Zresetowałem spinaczem i ruszył. Przestawiła mi się tylko wybrana czcionka, ale gdy podłączałem do kumputera to czytnik nie był widziany jako dysk. Kilkukrotne próby nic nie zmieniły. Ale czytnik już się otwierał, bateria ładowała się z komputera (niebieska/pomarańczowa kontrolka - w zależności od źródła ładowania). No i przed chwilą eureka! Włączyłem go do komputera, czytnik uruchomiony i nic. Poszedłem coś przekąsić. Po powrocie widzę komunikat, że "wykryto połączenie z USB" itd." Zatwierdziłem i komputer już go "widzi". Czyli ożył Może te zachowania skomentuje Robert, jeśli odczyta moją informację. Na razie nic nie próbuję wgrywać, ponieważ jestem jeszcze "absolute beginner". Jeśli Onyx będzie zachowywał się tak częściej, to stanie się to uciążliwe. Dziękuję Khouri Nie wiem jeszcze jak to możliwe, że znalazłaś mój post (dobrze piszę?) w zupełnie innej części forum, ale jest mi bardzo miło. Pozdrawiam!

To dobrze, że wstał:)

Moja rada na przyszłość jest taka - poczytaj sobie najpierw i to najlepiej 3 razy (to nie sarkazm, sama tak robiłam:)) każdy wątek o modyfikacjach. Ja miałam czytnik z miesiąc zanim odważyłam się cokolwiek w nim zmieniać, bo niestety, skryptów używa się na własną odpowiedzialność i trzeba się liczyć z utratą gwarancji jeśli coś namieszasz... Dlatego lepiej poczekać, zaznajomić się z tematem a potem grzebać.

Druga rzecz - Onyx jest prądożerny, stąd też mogły wyniknąć problemy z USB. U mnie sprawdza się wyłącznie kabel USB z takim specjalnym filtrem na kablu (charakterystyczny cylinder):
http://pritv.pl/user/images//zdjecia/za ... iniusb.jpg
Inne kable, a zwłaszcza przedłużacze USB zrywały mi połączenia (nawet firmowy kabel dołączony do czytnika stroił fochy). Dopiero ten filtrowany kabelek sprawdza się w 100%. Nie wiem czy to zasługa owego filtra, czy to, że kabel jest dobrej jakości (mam go z odtwarzacza mp3 firmy iRiver). Po prostu tylko ten działa bez zarzutu, a kabli USB mam pierdyliard w domu i wszystkie mi nawalały.

Po trzecie - może usunąłeś albo źle zainstalowałeś jakąś czcionkę i coś się posypało w ustawieniach. Zorientuj się jaki jest zestaw dedykowanych fontów do Twojego czytnika i czy wszystkie siedzą na miejscu. Jedne czcionki można usuwać bez problemów a inne służą do obsługi programów, może tutaj coś jest nie tak.
No nic, dobrze że czytnik ożył, skontaktuj się z serwisem najlepiej, może coś doradzą. Pozdrawiam.

Mam również kabelek z filtrem. Będę czytał więcej i więcej. Mam nadzieję, że ze zrozumieniem Dziękuję!