Przegladajac to forum znalazlem pare uwag na temat Harrego Pottera, ale zadnej konkretnej dyskusji na jego temat. Przyznaje bez bicia ze jestem fanem Pottera mimo iz jest to ksiazka powszechnie zaliczana do kategori ksiazek dla dzieci. Przyznam sie nawet ze bylem jednym z tych desperatow ktorzy o 5 nad ranem ustawiali sie w kolejce pod ksiegarniami zeby kupic tom 3 w dniu rozpoczecia oficjalnej sprzedazy w Polsce. Czy ktokolwiek z Was czytal te ksiazki, a jesli tak to jakie macie na ich temat opinie?

Pierwsze tomy czytalem tylko po to by porowanc z filmem ktory mi sie bardzo spodobal. Bardzo mily film dla calej rodziny taki ktory oglada sie z dziecmi i zona Ale kolejne odcinki filmu staja sie coraz ciekawsze. Jesli chodzi o ksiazki to jestem na etapie czytania tomu 3ciego wiec narazie moge tylko powiedziec ze ogolnie ksiazka mi sie podoba choc nie zachwyca. Rozumiem ze sie komus to podoba choc nie rozumiem skali tej popularnosci. Moze wynika to z tego ze jest tak dziecinnym jezykiem napisana by trafic do dzieci a jednoczesnie takim stylem by je zafascynowac?

Ostateczna konkluzja jest taka ze chyba jestem troche zastary na ta odmiane fantastykii osobiscie preferuje bardziej mroczne ksiazki, choc nie moge sie doczekac az dojde 2ch ostatnich tomow by zobaczyc co sie stanie dalej

Czytałam wszystkie tomy Harreg i bardzo mi się podobały. Nie jestem tak wielką jego fanką aby czekać pod księgarnią w gigantycznych kolejkach, ale zdarzało mi się czytać Pottera w internecie (6,7 tom) jeszcze przed oficjalną premierą. Przeczytałam pierwszy tom jeszcze zanim zaczęła się to gigantyczna promacja w mediach i bardzo sie z tego cieszę. Potem to chyba nie zdecydowałabym się zacząć bo nie lubię do czegoś zmuszana. Co do tego czy to są książki dla dzieci to mam wątpliwości. Ostatnie tomy są zdecydowanie zbyt mroczne. Moja młodsza siostra po przeczytaniu 3 tomu bała się dementorów i nie mogła zasnąć.

Przyznam się bez bicia, że zaczęłam całkiem przypadkowo od trzeciego tomu:DD, potem był czwarty, pierwszy i drugi. Teraz mam za sobą całą "serię" i .... jestem w szoku:P Jak przeczytałam siódmą część, to jakieś pięć minut siedziałam i bez sensu wpatrywałam się w okładkę. Ale i tak go lubię, i to bardzo.

Czy Harry Potter to cykl dla dzieci? Chyba tylko trzy pierwsze tomy, potem robi się zdecydowanie mroczniej. Cały cykl przeczytałem ponownie w tym tygodniu i jestem oczarowany. Najlepszy jest 7 tom, gdzie wyjaśnione są wątki z poprzednich 6 tomów.

No to jestem dzieckiem xD. Moim ulubionym tomem Potter'a jest tom trzeci (chyba tylko dlatego, że w nim jeszcze żyje większość postaci które najbardziej lubię). Rzeczą która przyczyniła się do sukcesu książki jest to, że czytelnik może obserwować dojrzewanie głównego bohatera. Harry przez te wszystkie tomy dorasta, nie pozostaje jednowarstwową postacią, płytką, jednobarwną. Poza tym, że jest to kawałek dobrej fantastyki, napisany łatwym do przyswojenia stylem, jest to również powieść o przyjaźni, jakże odwiecznej i ogranej już walce dobra ze złem, ale w jakże odświeżonym ujęciu. Czytelnik towarzyszy głównemu bohaterowi w najważniejszych chwilach życia, czasie kiedy kształtuje się cała osobowość człowieka, a także przygląda się czynnikom, które mają wpływ na to właśnie ukształtowanie. W ogóle już nie wspominam o tym jaką to może być frajdą, kiedy to samemu zaczynając czytać Pottera, było się jedenastolatkiem. Kolejne części ukazywały się w końcu rok po roku. A seria nie mogła się znudzić, gdyż zawarte w niej treści oraz sam główny bohater, dojrzewały wraz z akcją powieści.
Jedyną częścią jaka mnie zawiodła w serii Harrego Pottera, jest część druga. Wydaje mi się, że była mniej ciekawa od pierwszej częśći, a od dalszych części to już w ogóle.

Nie zgodze się z Nirvana_Depresja REKLAMA jest sukcesem ksążek HP.

@Templar666 - wiem, że są otwarte dwa bardzo zbliżone tredy o Harrym Potterze i Pani Rowling, ale swojej opinii o kolosalnym znaczeniu reklamy na "kultowość" tego cyklu książkowego i filmów nie musisz dublować w każdym z tych wątków - tym bardziej, że oba te posty są ... powiedzmy sobie szczerze "dość lakoniczne".
Na razie to taka "delikatna" sugestia, mam nadzieję, że wystarczy - zgodnie z przysłowiem "Mądrej głowie dość po słowie"

Chesuli

Wiem że się powtarzam ale jes to niewątpliwie prawda, chociaż przyznam się, że przeczytałem kilka tomów bo były one reklamowane w telewizji i nie spodobały mi się one tak aby godzinami stać przed empem i czekać na następny tom.
Przepraszam, że zdublowałem post postaram się więcej tego nie robić.

Do książek J.K.Rowiling podchodziłam bardzo nieufnie - były zbyt rozreklamowane i nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Nieufność zniknęła szybko i z radością sięgaam po kolejne tomy. Mimo iż bardzo lubię serię o Harrym nie windowałabym jej na wyżyny literatury. Uważam HP za bradzo dobre czytadło.To wspaniałe książki na smutny dzień, kiedy nie ma już sił na naukę/pracę i bardzo nie chce się myśleć. Przeczytałam wszystkie tomy, większość po kilka razy, niektóre w ciągu jednego dnia. Najbardziej podobały mi się pierwsze części, piąta i szósta - nie za bardzo, za to siódma zasłużyła na 5. Wiem, że jeszcze nie raz do nich wrócę.

Wybacz ale przyslowie brzmi: "Mądrej głowie dośc dwie słowie "

i zeby spamu nie było: Zgadzam sie calkowicie e za sukcesem HP w polsce lezy dobra reklama i to co u nas modne od zawsze ....dobre bo zagraniczne Mam na mysli oczywiscie skale sukcesu bo "kazda potwora znajdzie swego amatora" wiec i HP ma prawo sie sprzedawac

Niestety ludzie maja taka mentalność ze wystarczy ze im w TV czy radiu powiedza ze cos jest super i nawet gdyby to bylo g... w sreberku to i tak kupia.

ps. nie zrozumcie mnie zle ksiazka mi sie podoba tylko nie rozumiem czym sie tak wszyscy zachwycaja

Sorki, dałam "cytuj", ale coś nie wyszło. Dlatego wrzucam cytaty ręcznie w " "


Mam wrażenie, że zapomniałeś o jednym - HP to z założenia książka dla dzieci. (Nie rozumiem, dlaczego tak wielu Forumowiczów porównuje HP z fantastyką dla dorosłych?) A ze świecą szukać współczesnej polskiej literatury dla dzieci. Dzieciaki mają czytać "Kajtusia Czarodzieja"? Nie zgodzę się również, że HP jest książką dla dzieci tylko do 3. tomu. Może dla tych młodszych, ale przecież współczesne dzieciaki obracając się w świecie gier komputerowych, kreskówek typu Witch są całkiem odporne na takie akcje jak w Potterze. Poza tym rosną, dojrzewają razem z książką. Zanim dotrą do tomów 4. i dalej, są znów trochę starsze.


Tym, że wreszcie powstało coś dla dzieci, po co chętnie same sięgnęły. Książka, która nie moralizuje, jest wciągająca, ciekawa, dużo się w niej dzieje i opowiada o takich samych dzieciakach, tyle że w ciekawszym, bo bajkowym świecie.

Edit by Rudi: Wybacz, ale poprawiłam. Tak wygląda bardziej przejrzyście.

Ja aktualnie czytam czesc szosta HP i mysle ze jest to cvhyba jedna z najnudniejszych czesci jak na razie. Poza tym strasznie mnie irytuje postac Pottera, a co za tym idzie najbardziej lubie prof. Snape'a
na pewno reklama miala znaczacy wplyw na poplaryzacje HP w Polsce, choc to ze zyskala ona az popularnosc, tez nie bierze sie z samej reklamy

Harry Potter....hmmm....postać kontrowensyjna. Przeciwnicy uważają ze seria demorlizuje dzieci i mlodzież, propaguje okultyzm i jakieś tam inne brednie. Potteromaniakiem jestem od kilku lat....tak...hmmm...nie uwazam ze jest to ksiazka dla dzieci, wiem co mówie bo znam kilku ludzi, no okey kilkunastu, którzy mają juz własne rodziny,prace i czytaja HP,udzielaja sie na wielu forach na ten temat. Nie wiem na ktorym rozdziale jestes Madmax, ale zapewniam sie ze podkoniec wcale nie jest nudno...przyznam sie ze najnudniejsza dla mnie czescia jest Komnata...Mam kilku ulubionych bohaterów tych złych(Voldemort,Bellatrix LAnstrage i kilka innych) i tych dobrych(Syrius Black, Remus Lupin, Severus Snape, Ron Weasley, Bliźniaki Weasley i kilka innych). Dorastałam z nimi, płakałam z nimi, śmiałam się z nimi. Są moim drugim życiem, które jest moim azylem od problemów rzeczywistości, ale znam granice i jej sie trzymam. Mozecie uznac mnie za dziwolonga ale ja sie i tak nie przejmuje....

Moje zainteresowanie Harrym Potterem nie pojawilo sie wprost, najpierw myslalem ze sa to ksiazki dla dzieci i dlugo wzbranialem sie przed siegnieciem po ta lekture. Jednak okazalo sie sa zarowno dla mlodszych jak i starszych czytelnikow. Mysle ze u mlodszych czytelnikow moga rzeczywiscie rozbudzic pasje czytania. Ja zamierzam przeczytac wszystkie czesci, moze nawet nie raz.