Brak "ż" to problem konwersji z PDF, a nie formatowania EPUB-a. Niektóre PDF-y tak po prostu mają.

I co?!!! Trzeba z tym żyć?
Jeśli tak, to trudno. Przynajmniej będę dalej spokojnie spała.

Nie mówię, że trzeba z tym żyć

Spróbuj http://www.pdftoepub.com/ który wciąż jest darmowy.
Ewentualnie program do OCR i rozpoznawanie PDF jako obraz.

Ale, ale...
Zapomniałam dodać, że tenże problematyczny tekst w pdf-ie mogę czytać na czytniku z wszystkimi polskimi znakami, ale tylko pierwsze 12 stron. Reszta jest pusta. Czytnik pokazuje jednak prawidłową ilość stron.
To byłaby alternatywa do epuba, gdyby nie to, że dotyczy tylko 12 stron...

Myślisz, że może to wpłynąć na czytnik, żeby pokazywał wszystkie 288 stron?

Miałam już zainstalowany ten program, ale w wersji demo i na każdej stronie widziałam wielkie "znaki wodne" tego programu. Zdeinstalowałam, zanim zdążyłam sprawdzić, czy przynajmniej całość działa.
Może spróbuję też tej metody z image i OCR.
Szkoda, że to wszystko takie czasochłonne.
Dzięki.

Problem jest w PDF czasami Polskie znaki kodowane są w dziwaczny sposób sprawa ta była wałkowana wielokrotnie na forum. Jednym z rozwiązań jest w Calibre (opcje wspólne>wyszukaj i zmień)
Jeżeli chcesz podeślij mi plik wyjściowy nie powinno mi to zająć więcej niż 3 minuty.

Witam,
Od kilku lat korzystam z PRS 505, na początku na windowsie konwertowałem książki w book designer od kilku lat robię to na macu poprzez calibre. Ostatnio przeinstalowałem sobie system i nagle calibre przestał poprawnie konwertować moje książki. Lub inaczej: zniknęły polskie znaki :/ Stare książki które mam na czytniku dalej poprawnie wyświetlają polskie znaki. Wydaje mi się że jest to problem konfiguracji samego calibre. Czy ktoś ma jakiś pomysł co można sprawdzić?
Mój czytnik to PRS505 z modyfikacją softu wymyśloną przez sąsiada zza wschodniej granicy z dogrywanymi czcionkami.

Eureka!
Problem z brakiem polskich znaków w pdf, a potem formacie epub można także spróbować rozwiązać w następujący sposób:
1. Tekst w wordzie lub rtf zapamiętać jako pdf.
Wybieramy jako typ "pdf". W dolnej części okna wybieramy "Opcje".
W "Opcjach" zaznaczamy w "Opcje pdf"
"ISO 19005-1-kompatibilny (PDF/A)"
PDF/A oznacza archiwum. W ten sposób software zapamiętuje także dokładnie pismo ze znakami, a nie tylko formaty (czyli ogólnie rodzaj pisma, który potem komputer ma znaleźć na komputerze; jeśli go nie znajdzie, otwiera podobne - wtedy zdarza się, że nie ma polskich znaków). Tyle od laika, który od roku walczy o dobre funkcjonowanie czytnika Sony.
2. Importujemy tekst w pdf do programu konwertującego ebooki, na przykład Calibre.
3. Calibre powinnien pokazywać tekst z polskimi znakami. Najlepiej skonwertować go potem na epub, bo wtedy czytnik odtwarza go dużo szybciej.
4. Importujemy tekst z Calibre do Reader for PC, a potem synchronizujemy z czytnikiem.

Pomysł mocno pokrętny(i czasochłonny) ale postaram się go wypróbować.