Witam,

Bardzo ale to bardzo chciałbym się skontaktować telefonicznie z kimś z serwisu Onyx Boox. Nie wiem na ile numer podany na stronie http://onyx-ereader.pl/pl/kontakt jest dostępny w każdym razie nie mogę się dodzwonić.

Mój problem wygląda następująco:
Mniej-więcej w czerwcu zeszłego roku nabyłem czytnik Onyx Boox x60. I od tamtej pory mnie denerwuje. Cały czas ma problemy z baterią tzn. albo jest rozładowana, albo nie mogę jej naładować bo po prostu wyświetla się "pusta" ikonka baterii, a ładowanie nie następuje. Co więcej gdy już rozładuje się on do końca to po naładowaniu jej do "pełna" (8 godzin ładowania chyba do tego wystarcza) najdłuższy okres pracy jaki udało mi się zarejestrować bez ładowania to trzy dni ( czytałem wtedy około 2 godziny dziennie i po każdym czytaniu wyłączałem całkowicie czytnik).

Czytałem na różnych forach, że tak to typowy problem i będzie on rozwiązany. Dzwoniłem nawet w listopadzie zeszłego roku do Arta Tech i dowiedziałem się, że "w przyszłym tygodniu" będzie dostępne nowe oprogramowanie które ma rozwiązać problemy z baterią. W każdym razie nie ma go.

Najbardziej jednak denerwuje mnie fakt, że wydałem na ten czytnik około 1200 złotych i nie jest on moim zdaniem wart tych pieniędzy. Skusiłem się długim czasem pracy "do dwóch tygodni użytkowania bez ładowania" (swoją drogą pewnie tylko jako zegarek) i jestem naprawdę rozgoryczony bo mimo tego, że czytnik w świetny sposób odtwarza książki to nie mogę ich czytać bo nie mogę go nawet włączyć bez stałego dopływu prądu.

Przepraszam za te słowa goryczy i może to tylko mój czytnik się tak zachowuje, nie oddałem go do serwisu wcześniej bo w listopadzie byłem zapewniony, że to typowe objawy. No ale na Boga, skoro takie wady są typowe dla każdego czytnika z tego modelu to to po prostu jest zwykły bubel.

Pozdrawiam,

Sfrustrowany

Tomasz Szewczyk

A niejako przy okazji. Miało być nowe oprogramowanie do tego modelu (na dniach ). Coś przeoczyłem?

Nic nie przeoczyłeś. Widocznie ten akurat model nie specjalnie daje się aktualizować bo do wszystkich innych już jest.

Nie daj się zwodzić przyszłościowym softem, tylko reklamuj póki masz jeszcze gwarancję. Mam ten sam model z oprogramowaniem w wersji 1.6 20111128 (takie było wgrane przy zakupie) i z baterią nie mam żadnego problemu, tzn. czytnik działa na jednym ładowaniu ok. 3 tygodnie.

@Adamw Dzięki za odpowiedź, na pewno tak zrobię kiedy tylko się dodzwonię. Poczekam jeszcze może na odpowiedź pana Roberta i będę spamił na ten numer kontaktowy. A jak nie to po prostu mejla napisze bo mnie szlag trafia.

Telefon jest aktualny cały czas i czynny w godzinach 8-16 (oprócz sobót i niedziel).
Na stronie kontaktowej została poprawiona numeracja - usunięte zero na początku, może ono miało wpływ na brak połączenia...

Nie był to specjalnie jakiś nagminny problem w tych modelach czytnika i uważam, że należy to jak najszybciej sprawdzić. Nowe oprogramowanie dla całej rodziny A60/X60 jest w trakcie ostatnich poprawek, ale tu na forum udostępniałem nowsze niż oficjalne na naszej stronie, można spróbować (Co nowego w firmware 1.6), bo może to być również wina niesprawnej baterii, a wtedy potrzebna interwencja serwisu.

O tej właśnie wersji firmware myślałem - jest do pobrania tu na forum.

Nie ma najmniejszych problemów z połączeniem telefonicznym.
W ostatnich dniach byłem zmuszony telefonować o różnych porach dnia ( w ramach podanych godzin) i za każdym razem telefon był podejmowany przez jednego z dwojga równie sympatycznych i chętnych do pomocy pracowników serwisu. Że nie udało się nic naprawić przez telefon - cóż, vis maior, ale chęci i życzliwości odmówić nie sposób, a to wcale nie jest takie powszechne w innych firmach.

Potwierdzam - dzwoniłem 21.03. Rozmawiałem z miłą panią

No cóż... Ja dzwoniłem i się dodzwonić nie mogłem. Zadzwoniłem dzisiaj i się udało. Po prostu wczoraj jakiś taki wkurzony byłem. I nie przeczę rozmówcy są zawsze bardzo mili.

jak jest, jak nie jest - do A60 też dawno temu miało być "na dniach", a do tej pory nie ma...

Witam,

Otrzymaliśmy od Pana czytnik firmy Onyx na serwis.

Po dokładniej ekspertyzie urządzenia, nie udało się uzyskać opisanej usterki - czytnik okazał się w 100% sprawny (protokół serwisowy w załączniku)

Zgodnie z wcześniej przesłaną procedurą serwisową, zmuszeni jesteśmy obciążyć Pana kwotą w wysokości 75zł za koszty przesyłek oraz ekspertyzy.
(Istnieje możliwość odbioru na koszt własny lub osobiście co obniży koszty do 50zł)


Prosimy o wpłatę na poniższe konto oraz informacje na kogo ma zostać wystawiona faktura
Po otrzymaniu potwierdzenia wpłaty odsyłamy Pańskiego booxa

Pozdrawiam
ArtaTech Team
-----------------------------------------------------------------------------

Witam,

Chyba jednak zdecyduje się na to droższe (i mam nadzieje ładniejsze i porządniejsze ) etui. Prosiłbym także, żeby jeśli okaże się, że to ja w-jakiś-tam sposób zepsułem ten czytnik o powiadomienie mnie mailowo albo telefonicznie, żebym był świadom ile płacę za naprawę.

Pozdrawiam i czekam na kuriera,

Tomasz Szewczyk
-----------------------------------------------------------------------------


Witam,
Panie Tomaszu zamówiliśmy właśnie do Pana kuriera. Poniżej przedstawiam procedurę serwisową z która proszę się zapoznać:

- Naprawy nie wymagające odesłania urządzenia na serwis realizujemy zdalnie.
- Jeśli nie można rozwiązać problemu zdalnie, wówczas na nasz koszt zamawiamy kuriera, który zabierze urządzenie i dostarczy
je do nas (przesyłka jest ubezpieczona).
- Diagnozujemy urządzenie pod kątem zaistniałego problemu.
- Jeśli okaże się, że urządzenie przestało poprawnie działać nie z winy
użytkownika, wtedy przeprowadzamy bezpłatny serwis i odsyłamy sprawne
urządzenie.
- Jeśli problem zaistniał z winy, lub niewiedzy użytkownika
(niezapoznanie się z instrukcją), lub jeśli urządzenie jest sprawne,
wówczas to on pokrywa koszty przesyłek oraz serwisu.


Jak należy przygotować urządzenie:

W oryginalnym pudełku, razem z urządzeniem, ładowarką i przewodem USB, powinna się znaleźć KOPIA
DOWODU ZAKUPU lub PODBITA Gwarancja wraz z DATĄ - w przypadku braku obu wymaganych dokumentów
będziemy zmuszeni obciążyć zgłaszającego reklamacje kosztami serwisowymi

Czytnik w kartoniku kładziemy ekranem do dołu, dodatkowo NALEŻY pudełko
zabezpieczyć (np.: wkładając je w inny, nieco większy kartonik), wówczas
jest pewność, że BOOX'a nikt nie uszkodzi podczas transportu.

Jeśli chodzi o skórzany futerał, którym jest Pan zainteresowany jest on w kwocie 100zł. Gdyby chciał Pan kupić coś w niższej cenie wówczas mamy do zaoferowania model "plastikowy" w kwocie 60zł
Poniżej przesyłam dane na które należy wpłacić wybraną kwotę
--------------------------------------------------------------------------

Witam,

Jestem szczęśliwym posiadaczem czytnika Onyx BOOX X60 o numerze seryjnym 070004110C00610.

Mój problem:

- Problem z czytnikiem polega na tym, że bardzo szybko(3 dni) rozładowuje się nawet z naładowanej do pełna (8 godzin ładowania) baterii i gdy jest zawsze całkowicie wyłączany po około 2 godzinnym czytaniu. Dodatkowo czasami zdarza się, że w ogóle nie jestem w stanie go naładować (po prostu po podłączeniu ładowarki wyświetla się pusta ikonka baterii zamiast ikonki ładowania) i muszę czekać aż rozładuje się do końca, by zacząć go ładować.

- Prosiłbym także o dołączenie do przesyłki z którą będzie(w drodze powrotnej z serwisu) wysyłany czytnik tego nowego (skórzanego etui do tego modelu) oraz o podanie mi numeru konta bankowego na które należy wpłacić pieniądze za ten futerał oraz jego ceny.
---------------------------------------------------------------------------


Okazało się więc, że jestem idiotą i wysyłam cudownie działający czytnik do serwisu dla zabawy i dlatego, żeby dać ludziom tam pracującym coś do roboty, + 75 zł.

Serio, szczerze mówiąc możecie sobie zabrać ten czytnik i do tego będę dążył bo nie spełnia on właściwości wymienionych w ofercie. Będę się z państwem kontaktował jak mi już tętno spadnie z tych 160.

Dziękuje za profesjonalną ale nieco za drogą jak dla mnie obsługę. :/

Postaram się wyjaśnić sprawę, tylko proszę o dodatkowe informacje.

Z przytoczonych fragmentów korespondencji wynika, że usterka była prawidłowo opisana. Czy ten opis poszedł do serwisu wraz z czytnikiem? Być może nastąpiła pomyłka i szukali czego innego (testowanie baterii twa dłużej). Potrzebne więc są tutaj również daty poszczególnych zdarzeń.

Proszę również podać sposób ładowania, który Pan stosuje. Czy to jest ładowarka (jaka), czy przez USB z komputera (jaki kabel).
Proszę przypomnieć, w jakiej pozycji był przełącznik WiFi podczas czytania.
Jeszcze pytanie, czy uruchamiał Pan czasowy test (zwykle serwis to sugeruje) automatycznego przewracania stron (z wyliczenia powinno wyjść 8000 "pageflipów").

Pytam o to, by upewnić się, czy była dopełniona procedura "zdalnej obsługi serwisowej".

Moim zdaniem to temat dla wszystkich którzy mają rozterki czy lepiej kupić Kindle czy Booxa.
kemotz, Wiem że nie jest Ci do śmiechu, ale ja się uśmiałem z tej odpowiedzi.

Taki komentarz świadczy o nieznajomości problemu.
Jeśli użytkownik zgłasza problem, który w serwisie, po sprawdzeniu nie występuje, to zbycie go, odesłaniem urządzenia z dopiskiem "naprawiono" niczego nie zmieni. Generuje kolejną frustrację u klienta i dodatkowe koszty dla firmy!

Sprawdziłem protokół serwisowy i rozmawiałem z osobami, które go testowały. Czytnik w warunkach serwisowych ładował się poprawnie, działał i rozładowywał się prawidłowo, a test baterii wykazał pojemność i sprawność powyżej średniej (ponad 10 tys. pageflip - norma: 8 tys.).

Pytania pomocnicze są potrzebne, by odnaleźć przyczynę problemów użytkownika i odnaleźć lukę w procedurze serwisowej, która nie wykryła przyczyny przed (kłopotliwym przecież dla użytkownika), wysłaniem czytnika do serwisu.

Jako przykład mogę podać użytkowniczkę, która zgłosiła podobną wadę do serwisu, twierdząc że bateria jest niesprawna, nawet po całej nocy ładowania czytnika. Po sprawdzeniu problemu, okazało się, że podłączała czytnik do portu USB w komputerze, który następnie wyłączała na noc.

Przyczyną niedoładowywania lub braku ładowania może być również:
- uszkodzony kabel USB
- wadliwa ładowarka lub port w komputerze
- wadliwie, lub wyłączone źródło prądu

Niestety modele serii X60 nie posiadają wypuszczonej na zewnątrz diody sygnalizującej ładowanie (jest ona przykryta obudową). W najnowszym oprogramowaniu jest dokładny (procentowy) wskaźnik ładowania, co ułatwia sprawdzenie tego procesu.

Na forum były już identyczne przypadki z innymi czytnikami