A dla mnie, też subiektywnie, nadal Boox A60 jest najwygodniejszy i wolę go od i62

Trochę się rozglądałem i biorę pod uwagę zakup Kindle 4 Classic, Onyx Boox X61S, Pocketbook 611, no i ostatni poważny konkurent czyli Sony PRS-T1BC (w tych pozostałych przekonuje mnie ta obsługa aDRM). No i cóż tu wybrać. Sugestie wskazują na Kindle 4, cena chyba też jest mu najbardziej sprzyjająca (poza booxem, bo 499 kosztuje). No ale gdyby doświadczony użytkownik miałby wybierać z tych to co by preferował?




No, wreszcie jakiś użytkownik konkurencji. airs , powiedz mi, jesteś zadowolony z tego Boox'a A60? Czemu wybrałeś markę Onyx? Co Cię skusiło/przekonało? Czy te czytniki mają równie dobre oceny reklamacji/wymiany przy ewentualnych zniszczeniach jak Kindle?

Ciężka sprawa, wiszę w próżni. Już praktycznie znowu byłem zdecydowany, a zacząłem się martwić tym DRM (chociaż to jakby mniej, w końcu księgarnie oferują też MOBI) i tym, że Kindle nie obsługują formatów ePub. Rozumiem , że można ePub zamienić na MOBI, ale czy konwersja często się udaje? Czysto subiektywnie pytam.

airs, Jest jedna rzecz która okrutnie zniechęca mnie do A60 a mianowicie to kółko do przerzucania stron, dla mnie-nie do przejścia. A i62 ma już klawisze po boku

hehe, estetycznie to i62 niewiele odbiega od K4 Ciekawe czy poparcie dla danej marki (bądź typu) czytnika wynika z faktu, że pierwszy poważny czytnik wyprodukowany był właśnie przez tę firmę. Jeżeli sprawdzi się w użytkowaniu, to potem trzymamy się tej jednej, wyrobionej już opinii

Ja mam A60 od dwóch miesięcy. Nie odradzam, nie polecam. Wszystko działa jak należy.

Natomiast ostatnio zainteresowałem się Pocketbookiem 611. Nie miałem go niestety w rękach, więc proszę nie najeżdżać na mnie od razu. Myślę, że jego atutem (w porównaniu z A60) jest waga. Jest sporo lżejszy. Jest też tańszy i ma 2 letnią gwarancję producenta (Onyx daje rok). Nie ma dotyku, ale teraz już wiem, że jest to zbędny bajer - MI zdecydowanie niepotrzeby - choć przed kupnem myślałem inaczej.

Oglądając filmiki prezentujące 611 jestem pozytywnie zaskoczony. Wydaje mi się, że bardzo szybko działa. Obsługuje wiele formatów (tak jak A60), co ja uważam za wielki plus. Mimo tego, iż wiele osób tu na forum twierdzi, że z konwertowaniem nigdy nie mieli problemów, ja próbowałem wiele razy przy użyciu kilku programów. Ostateczny efekt jest dopiero widoczny na czytniku i nie jest to takie proste DLA MNIE, jak mogło by się wydawać.

Pocketbook to WG MNIE produkt bardzo ciekawy, alternatywa którą ja (gdybym już nie miał czytnika) bardzo poważnie brałbym pod uwagę. Wydaje mi się, że bardzo mało się tutaj o tej marce pisze, a szkoda.

Ale tak jak napisałem wyżej, nie miałem go w rękach. Jednak dla Polaka, czytającego głównie po polsku (ewentualnie w innym języku niż angielski), 611 wydaje się być ciekawą propozycją.

A dla mnie, też subiektywnie, Boox i62 jest najwygodniejszy i wolę go od A60 i chyba nawet od Kindla i Nooka, bo te 3 miałem w ręku zanim kupiłem i62. Długo wahałem się pomiędzy A60 i i62, zdecydowałem się na ten ostatni głównie ze względu na wielkość bo funkcjonalnie są podobne. Rozwiązanie z "paluchowym" ekranem dotykowym i jednocześnie klawiszami do przewracania stron jest rewelacyjne. W zależności od tego jak w danej chwili jest wygodniej można przerzucać strony paluchem albo guzikiem.

athame Rozumiem, że aplikacja to ten duokan 2012? Tylko pytanie brzmi, czy zainstalowanie tego programu nie spowoduje utraty gwarancji? Jaka jest pewność, że Amazon nie powie mi potem "instalowałeś Pan, to teraz do Duokana sobie ślij Kindle" No chyba że mówisz o innym programie Kurcze, fajnie by było gdybyście przy takich spostrzeżeniach dopisywali co macie na myśli, bo te skróty myślowe dla takiego laika jak ja to przeglądanie wszystkich postów danego użytkownika w poszukiwaniu wskazówek co do rozwiązania

Bene "Paluchowe" wyświetlacze kojarzą mi się z otłuszczonym ekranem [i nie żeby mój telefon miał taki, nieee ]. Poza tym ktoś pisał, że czytniki mają bardzo wrażliwe ekrany (nie wiem czy nie dotyczyło to tylko kundli).

kajetan365 wiesz, ja też się właśnie nad tym pocketem 611 zastanawiam. Zachęca mnie obsługa tych formatów, brak stresu o ten cholerny DRM (wiem, wiem, kolejny raz o tym piszę, nawet jeżeli już to częsciowo zostało podważone). Minusami, dość sporymi jest fakt, że nie dość , że droższy niż zwykły kindle, to jeszcze ze słabszym ekranem (pozornie, bo ten Vizplex też nie jest taki tragiczny). No, a co do 2 letniej gwarancji... hmmm, chyba żadna gwarancja nie ma prawa konkurować z tą z Amazona, niby rok, ale za to cokolwiek (w ramach rozsądku) bym z nim nie zrobił to zostanie wymieniony. Nie spotkałem się z opinią, żeby komuś nie wymienili na gwarancji. Więc żaden inny czytnik nie przekona mnie swoją gwarancją, to pole należy bezsprzecznie do Kindle'a.

dotyczy wszystkich, a ponadto większość ekranów pochodzi tak czy wspak od firmy E-Ink (modele Pearl i Vizplex).

Palcowania KT nie odczuwam. Czasem coś widzisz, ale generalnie, jak nie czytasz jednocześnie jedząc pieczonego kurczaka palcami, to nie jest to coś o czym warto wspominać. A na pewno nadrabia to wygodą obsługi.

Niestety wszystkie mają wrażliwe ekrany, nie tylko "kundle", ale też nie przesadzajmy, wektor siły z jakim należałoby walnąć paluchem w ekran tak, żeby go zbić byłby spory. i62 ma ekran na podczerwień, w związku z tym wystarczy na dobrą sprawę przybliżyć palucha do ekranu, nie trzeba naciskać. Paluchów na ekranie nie widać za bardzo... nie ta powierzchnia co w komórkach. Ale co mi pasuje Tobie oczywiście nie musi

wujo444, Bene - Jasne Ciekawe czy wśród nas jest ktoś kto miał Kindle i przesiadł się na inny ze względu na lepszą funkcjonalność, no i oczywiście na odwrót, ktoś kto wcześniej miał na przykład niezłego Onyxa, ale czegoś mu brakowało i teraz siedzi na Kindlu. Dwa zupełnie przeciwstawne scenariusze poglądowe.


Nie wiem czy też tak mieliście, ale ja obecnie jestem w takim dziwnym stadium. Napaliłem się na czytnik, szczególnie po przeanalizowaniu ile wydaję na książki i o ile te wydatki się zmniejszą (paradoksalnie wcale, po prostu zwiększę ilość przeczytanych książek za tę samą ilość gotówki). Wszystko praktycznie zdecydowane i trafiam na świat czytników, potem tutaj na forum. Czytam, a potem nagle stwierdzam, że może Kindle to nie jest dobry wybór, może lepiej coś innego. No i tak ślęczę nad tymi plusami i minusami, licząc na jakieś konkrety, cechy charakterystyczne na które warto zwrócić uwagę.

Kojarzy mi się:
"Osiołkowi w żłoby dano,
W jeden owies, w drugi, siano..."

Nie, w tym przypadku raczej chodzi o FbReadera.

Poszukaj na forum jak wygląda realizacja gwarancji Amazona

Ekrany e-ink są półmatowe, nie palcują się tak chętnie jak LCD, podobno nie ma z tym większego problemu.
Nie musisz już szukać na forum, w moim przypadku decyzja zakupu kindla zapadła właśnie ze względu na jakość obsługi.

Hm... nie wiem ale zerknij tutaj, może to pomoże: http://antyweb.pl/krotkie-porownanie-ki ... ry-lepszy/

Airs ma chyba Onyxa od 3 lat i kilka miesięcy temu kupił również Kindle, którego chyba sprzedał - poczytaj jego wypowiedzi - ma spore doświadczenia z różnymi czytnikami.

Już wczoraj do niego napisałem (w nocy) więc pewnie odpowie za jakiś czas

Byłem dzisiaj w Media-Markt, różne Prestigio oglądałem, ale szczerze przyznam, że wyglądają wyjątkowo kiepsko. "Siakieś takie niefajne". Typ, który tam ogarniał elektronikę usilnie przekonywał mnie, że LCD to lepszy wybór bo tani, szybki i ma wiele funkcji hehe. Tłumaczyłem mu, że odpada bo nie da się czytać w słońcu, słaba żywotność baterii i że generalnie jakbym chciał tablet to pewnie bym polował na iPada albo coś w ten deseń. Nie odpuszczał, trzeba mu przyznać - chyba Media zarządziło pozbywanie się tych produktów

Oczywiście tylko e-ink się dla mnie liczy Żeby nie było, że mam kolejny dylemat... chociaż ten Ipad 2 na stoisku z tabletami mrugał do mnie przyjaźnie

A to już by była totalna pomyłka, bo iPad 3 jest w tej samej cenie, a wersje 3G nawet o stówkę tańsze, więc pewnie dlatego próbują Cię naciągnąć Generalnie w MM można się tylko zrazić, bo wystawiają taki shit, co muli, wkurza, i wygląda jak zabawka, a (przynajmniej mój KT) w rzeczywistości można dostać bardzo dobry sprzęt. Chociaż w sumie Onyxy też wyglądają kiepsko...