Teraz jest 22 lis 2024 5:20:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Stres na rozmowie kwalifikacyjnej 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 19 paź 2011 16:51:12
Posty: 13
Post Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Witam
Mam pytanie związane z książkami ale nie do końca ;-)
Mianowicie czy znacie może jakieś sposoby aby ...hmmm... odstresować się przed rozmową o pracę albo chociaż tego nie okazywać. Wiem, że najlepiej być sobą, ale ja mam tak że stresuje się w takich sytuacjach i wychodzę na osobę nieprofesjonalną. Proszę o jakieś rady, jak Wy sobie z tym radzicie, a może też znacie jakiś artykuł, książkę na ten temat ?


22 lis 2011 13:01:24
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2011 19:15:33
Posty: 338
eCzytnik: Kidle 3G
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Wejdź na rozmowę z nastawieniem, że zepsujesz wszystko, co można i i tak Cię nie przyjmą. Wtedy masz luz, że gorzej niż sobie wyobraziłeś nie będzie, więc można się odstresować, być swobodny i zachowywać naturalnie. Wiem, że jest to trochę pokręcona logika, ale u mnie działa. 8-]

_________________
Terry Pratchett napisał(a):
"Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości."


22 lis 2011 13:21:55
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 17 mar 2009 10:12:45
Posty: 49
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Wykonaj uczciwie ćwiczenia z książki Richarda Bandlera "Sekret NLP" i zobacz czy to na Ciebie działa.

OnePress - Richard Bandler - Sekret NLP
przykładowy rozdział (pdf.helion.pl)

_________________
Być dobrym jest szlachetnie. Lecz uczyć innych jak oni mają być dobrzy, jest jeszcze szlachetniejsze i nie wymaga tyle wysiłku. (Mark Twain)


22 lis 2011 14:25:54
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 14 wrz 2011 20:31:40
Posty: 53
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
"Sekret NLP" to chyba nie na temat, z opisu wynika, że:
"Otwórz się na miłość, lepszy seks, satysfakcję z życia..."

Pytający nie chce uprawiać seksu (przynajmniej nie na rozmowie), tylko dostać pracę. :p Zamiast magicznych sposobów poznania siebie proponowałabym po prostu bardzo dobrze merytorycznie się przygotować, to że wiesz dużo o firmie do której idziesz, sprawi że nie będziesz się tak stresować, że Cię czymś zaskoczą. Ja kiedy się czymś stresuje po prostu bardzo dokładanie to planuję, wtedy mam pewność, że nie dam plamy :) Warto też sobie poczytać co znaczy nasza mowa ciała, co wypada a czego nie, żeby na przykład wiedzieć czy możesz wejść od razu i usiąść, czy czekać aż poproszą. Znajomość takich schematów, czyli w sumie takiego savoir-vivru bardzo pomaga. Generalnie jak wiesz co robić to aż tak się nie stresujesz.

_________________
Bogowie wiedzą, że śmierć jest nieszczęściem. Inaczej chętnie umieraliby sami.


28 lis 2011 14:25:31
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 25 lis 2011 17:11:35
Posty: 29
eCzytnik: Kindle 3
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Proponuję zacząć od wyboru stroju. Musi być elegancji, ale ma tez dodawać ci pewności siebie. Musisz czuć się w nim dobrze. Mi pomaga garnitur, pastelowa koszula i krawat o wyraźnym, soczystym kolorze. Do tego obowiązkowo aktówka i jeśli jest zimno - płaszcz.
Na rozmowę proponuję być nieco wcześniej (jakieś 10-15 min). Spóźnienie się jest niedopuszczalne. Wejście w ostatnim momencie, tez nie najlepiej wygląda. 10 min. to dość czasu, żeby ze spokojem zdjąć płaszcz, ochłonąć itd. Tylko tu tez nie można przesadzać. Jeśli pojawisz się na godzinę przed rozmową, wezmą Cię za desperata. Jak nie wiesz co zrobić - idź na spacer.
W trakcie rozmowy musisz okazać pewność siebie (nie mylić z arogancją).
Usiądź wygodnie w fotelu, czy na krześle (a nie na jego skraju, czy na tzw. półdupku). Ale podkreślam usiądź, a nie rozwlecz się jakbyś pił piwo na kanapie przez telewizorem.
Korzystaj z gestykulacji - człowiek który całkowicie nie korzysta z rąk w trakcie rozmowy wygląda nienaturalnie. Oczywiście uważaj żeby nie przesadzić. Za żadne skarby nie chowaj rąk pod stół, pod uda, czy za siebie. Nie baw się zegarkiem, włosami, brodą, narożnikiem ubrania czy co ci tam jeszcze wpadnie pod rękę. Jeśli nie wiesz co zrobić z dłońmi, złóż je razem (nie zaciskając kurczowo - muszą być luźne) i oprzyj na kolanach/udach/brzuchu - jak wygodniej.
No i sprawa oczywista przed wejściem na rozmowę wyłącz telefon (wyłącz to nie to samo co wycisz, włącz wibracje, tryb samolotowy itp.)

Tyle tak na szybko.
Dużo porad znajdziesz na portalach z ogłoszeniami o pracę.


28 lis 2011 18:22:03
Zobacz profil WWW
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Pomijając jakieś podstawowe informacje o firmie, do której się udajesz - polecam po prostu być wykwalifikowanym do zadania, bo na tym pracodawcy zależy najbardziej.

Na moim przykładzie - przyszedłem na rozmowę kwalifikacyjną do mojej obecnej pracy ubrany zupełnie normalnie, czyli tak, jak ubierałem się idąc na uczelnię czy "do miasta". Żadnych garniturów czy aktówek. Wyszedłem z prostego założenia (przy czym moja praca nie jest związana z kontaktem z klientem) - jeśli mojemu pracodawcy będzie zależało, żeby pracownik był piękny i ubierał się świetnie - to i tak nie zatrudni mnie, ale jakąś hostessę. Jeśli będzie mu zależało na kwalifikacjach - to skupi się na nich, a nie na tym, czy mój garnitur jest od Gucciego. Jeśli nie potrafi - to już jego problem. Po prostu byłem sobą, a nie udawałem kogoś innego.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


29 lis 2011 8:32:07
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 25 lis 2011 17:11:35
Posty: 29
eCzytnik: Kindle 3
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Mori napisał(a):
Pomijając jakieś podstawowe informacje o firmie, do której się udajesz - polecam po prostu być wykwalifikowanym do zadania, bo na tym pracodawcy zależy najbardziej.

Na moim przykładzie - przyszedłem na rozmowę kwalifikacyjną do mojej obecnej pracy ubrany zupełnie normalnie, czyli tak, jak ubierałem się idąc na uczelnię czy "do miasta". Żadnych garniturów czy aktówek. Wyszedłem z prostego założenia (przy czym moja praca nie jest związana z kontaktem z klientem) - jeśli mojemu pracodawcy będzie zależało, żeby pracownik był piękny i ubierał się świetnie - to i tak nie zatrudni mnie, ale jakąś hostessę. Jeśli będzie mu zależało na kwalifikacjach - to skupi się na nich, a nie na tym, czy mój garnitur jest od Gucciego. Jeśli nie potrafi - to już jego problem. Po prostu byłem sobą, a nie udawałem kogoś innego.


No i tu wracamy do tematu branży w której chcemy pracować. Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby informatyk - zapalony programista, niewidzący świata poza kodem pisanego przez niego programu, czy jakiś artysta/plastyk, przyszedł w garniturze. Tak samo jak nie wyobrażam sobie, żeby prawnik przyszedł w jeansach i sweterku. Poza tym trzeba też wiedzieć jakie zwyczaje panują w danej firmie. Dla przykładu w niektórych kancelariach prawnych garnitur trzeba traktować jak drugą skórę - nosić go zawsze i wszędzie. W kancelarii w której ja pracuję, na co dzień obowiązuje tzw. casual (jeansu + koszula), a garnitur tylko w określonych sytuacjach (rozprawa), lub ew. kiedy ma spowodować określony efekt psychologiczny.

To wskazuje, że nie ma określonej reguły. Żeby dobrze się przygotować do rozmowy, musisz dowiedzieć się jak najwięcej o pracodawcy, spróbować się postawić w jego sytuacji i zastanowić się czego oczekuje od kandydata do pracy. Drugi krok to zastosowanie tych wymogów, ale w zgodzie z własnym sobą.


29 lis 2011 9:59:44
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 23 wrz 2010 17:09:37
Posty: 213
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: InkPad 3, Kobo Forma
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Vanitum napisał(a):
Mori napisał(a):
Osobiście nie wyobrażam sobie, żeby informatyk - zapalony programista, niewidzący świata poza kodem pisanego przez niego programu, czy jakiś artysta/plastyk, przyszedł w garniturze.


Niemniej jednak przychodzą. :) Ja kiedyś poszedłem na rozmowę do dużej instytucji finansowej ubrany tak jak Mori - miałem wtedy niebieskie dżinsy i swetr (zima była). Okazało się, że drugi kandydat przyszedł ubrany podobnie. Najśmieszniejsze jest to, że zdarzyło mi się tak pierwszy raz, normalnie zawsze w garniaku przychodzę, nie wiem co mnie wtedy podkusiło żeby zrobić inaczej. Rozmowa rozmową, ale na końcu jak już nas pani odprowadzała do windy, to rzuciła uwagę, żebyśmy na następny raz jednak ubrali się jakoś bardziej oficjalnie, bo niektóre jej koleżanki z biura na to zwracają uwagę. :P Osobiście jednak polecam strój formalny - już niekoniecznie pełny garnitur, ale chociaż jakąś koszulę można by założyć (czyli taki strój jak obowiązujący na codzień w pracy u Vanitum (to jest raczej taki semi-casual ;) )).

Trochę z innej strony - miałem kilka miesięcy temu spotkanie z klientem z USA. Oczywiście chcąc dobrze wypaść ubrałem pełny garnitur, a klient przyszedł w t-shircie, spodenkach, butach sportowych i z plecakiem. :D Niby zwiedzał sobie Kraków, ale mimo wszystko... Założyłem, że jak ktoś jest CTO w dużej organizacji to przyjdzie w garniturze.


29 lis 2011 10:19:14
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 19 paź 2011 16:51:12
Posty: 13
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Dzięki wszystkim za rady :)
Czyli nie ma magicznego sposobu, trzeba iść z pozytywnym nastawieniem, być sobą ale pilnować się z używaniem niektórych gestów. Widzę, że sporo postów poświęconych jest ubiorowi. Podzielam zadanie, że nie trzeba być "pod krawatem" ( oczywiście zależy to na jakie stanowisko startujemy ) wystarczy być eleganckim. Szkoda tylko, że na rozmowach, często rozmawiamy z osobą która nie sprawdza naszych kompetencji i doświadczenia tylko zadaje jakieś dziwne pytania przez które się właśnie stresuje. Wtedy elegancki strój to zawsze jakiś mały plusik ;). Raz nawet mój stres został odebrany jako niegrzeczne zachowanie ;) Ale z rozmowy na rozmowę coraz lepiej, wszystkiego da się nauczyć, tylko chciałbym przyspieszyć tą naukę na błędach dlatego zapytałem o jakiś poradnik/książkę. Coś co przyda mi się i na wstępie na rozmowie i później w ( mam nadzieję ) przyszłej pracy.


29 lis 2011 13:30:07
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 25 sty 2010 22:36:51
Posty: 437
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Moja metoda: idziesz zobaczyć czego oni w ogóle od ciebie chcą bez nastawiania się żeby tam pracować, bez specjalnego ubierania się czy przygotowania (ale musisz merytorycznie być bardzo dobry w temacie) - to oni mają cię przekonać że warto tam pracować. Ale to pewnie tylko działa w zawodach specjalistycznych, gdzie twoja wiedza jest cenna (i musisz ją posiadać).

_________________

https://market.android.com/developer?pub=Magory - moje gry na Androida, wszystkie w HD, na tablety, działają też na komórkach
http://magory.net - programista freelancer,


29 lis 2011 14:16:29
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 14 wrz 2011 20:31:40
Posty: 53
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Nie mówię, że zawsze trzeba przychodzić w czarnym studniówkowo-pogrzebowym garniturze, ale koszula i marynarka jeszcze nikogo nie zabiły i oczekiwałabym takiego stroju nawet od programisty. Tak jak nie dałabym mu dyspensy na mycie, bo jest komputerowcem. :p

I nie chodzi tu Mori o bycie sobą, tylko w poważne podejście i szacunek dla pracodawcy. Zbyt luźny strój to komunikat, że nie do końca poważnie podchodzimy do sprawy. Ot przyszedłem i zobaczymy, a pracodawcy wolą pracowników zaangażowanych. Nie jest to ważniejsze od umiejętności, ale kiedy już mamy kilku kandydatów z podobnymi kwalifikacjami takie kwestie mogą się okazać kluczowe.

Molson84 jak chcesz sobie poczytać to zajrzyj do książki "Kultura biznesu. Normy i formy" - to takie podstawy savoir-vivru w pracy, jest też sporo o samych rozmowach kwalifikacyjnych. Bardzo konkretnie i z humorem napisane. Zawsze warto wiedzieć jak się zachowywać, żeby zrobić dobre wrażenie, mi taka wiedza dodaje pewności siebie. :)

_________________
Bogowie wiedzą, że śmierć jest nieszczęściem. Inaczej chętnie umieraliby sami.


29 lis 2011 15:36:39
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Negre napisał(a):
I nie chodzi tu Mori o bycie sobą, tylko w poważne podejście i szacunek dla pracodawcy. Zbyt luźny strój to komunikat, że nie do końca poważnie podchodzimy do sprawy. Ot przyszedłem i zobaczymy, a pracodawcy wolą pracowników zaangażowanych. Nie jest to ważniejsze od umiejętności, ale kiedy już mamy kilku kandydatów z podobnymi kwalifikacjami takie kwestie mogą się okazać kluczowe.

Jeśli lubisz tak za każdym razem przychodzić do pracy - jasne, nie ma sprawy. Jeśli nie - to co, pokażesz, że na rozmowie kwalifikacyjnej się starałaś, potem dostałaś angaż i już, można okazywać lekceważący (bo, jak rozumiem, tak to odbierasz) stosunek do pracodawcy?

Jeśli selekcja finalnie odbywa się na podstawie metki ubrania - to ja dziękuję za taką pracę.

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


29 lis 2011 17:07:55
Zobacz profil WWW
Admin

Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02
Posty: 2836
Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
Mori, z tym, że strój na rozmowę miałby implikować w co będziesz chodził ubrany przez resztę pracy, to nieco przesadziłeś :D

_________________
Zgred - Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
Porównywarka cen ebooków


29 lis 2011 17:10:18
Zobacz profil WWW
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54
Posty: 3266
Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
t3d napisał(a):
Mori, z tym, że strój na rozmowę miałby implikować w co będziesz chodził ubrany przez resztę pracy, to nieco przesadziłeś :D

Czyli co, t3d - to jest tylko "na pokaz", dla picu? To dzięki, tak czy siak nie wpisuje się w mój styl i moje zasady.

No, ale może komuś pasuje albo pomoże zdobyć angaż - to czemu nie, niech się ima każdej możliwości ;)

_________________
Cytuj:
Muad'Dib uczył się prędko, ponieważ najpierw przeszedł szkolenie jak się uczyć. A najpierwszą ze wszystkich otrzymał lekcję podstawowej wiary, że może się nauczyć. Szokuje odkrycie, jak wielu ludzi nie wierzy, że mogą się nauczyć, a o ile więcej uważa, że nauka jest trudna.


29 lis 2011 17:14:43
Zobacz profil WWW
Admin

Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02
Posty: 2836
Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
Post Re: Stres na rozmowie kwalifikacyjnej
A na ważny egzamin na studiach nie ubierałeś się lepiej niż na ćwiczenia?

_________________
Zgred - Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
Porównywarka cen ebooków


29 lis 2011 17:28:53
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: