Witam,

próbowałem wieloma różnymi programami (Calibre, PDFtoePub etc.) przekonwertować plik z pdfa na mobi, jednak za każdym razem mam ten sam problem. Nie dość, że nie wyświetlają się polskie znaki, to jeszcze tekst jest porozrzucany, posklejany, ogólnie nie da się tego czytać.

Wysłałem swoją książkę do Amazona, jednak dostałem tylko odpowiedź, że ta pozycja jest na stronie w zakładce "personal Documents", ale nie mogę jej ściągnąć na komputer, jedynie odpłatnie przesłać na Kindle'a.

Co mogę z tym zrobić? Czytnik czyta PDFa okej, ale litery są trochę za małe, dlatego zależy mi na przekonwertowaniu tego na coś wygodniejszego.

edit: dostałem wiadomość na kindle'a, że plik został odesłany na moją skrzynkę pocztową, jednak ja nic na niej nie otrzymałem.

edit2: połączyłem się z WiFi i po chwili książki ściągnęły mi się same. Jedna w formacie .pdf, a druga w formacie .azw, tylko że z nią był taki sam problem jak wyżej, tj. nie wyświetlały się polskie znaki i ogólnie układ książki był nieczytelny

edit3: tym razem przekonwertowałem pdf na txt. Efekt - polskie znaki nadal się niewyświetlają. Układ strony jest trochę lepszy, ale nadal męczący (np. nie ma "-" przy rozpoczęciu wypowiedzi)

Czy ktoś wie, gdzie tkwi błąd?

Błąd tkwi w PDF, niektóre (szczególnie robione dawniej) miały tak osadzone polskie znaki, że jedynym wyjściem do wyciągnięcia tekstów jest OCR.

A co to jest za książka?

Star Wars - Nadchodząca Burza

co to OCR?

OCR. Przykładowym programem do OCR jest FineReader.

Dobrze i co mam teraz z tym moim pdf zrobić za pomocą OCR żeby to później przekonwertować dobrze na Kindle'a?

Przekonwertowałem (używając Finereader 10) pdf na rtf, a następnie używając calibre na mobi. Polskie znaki już działają, natomiast układ do czytania jest kiepski, a ponadto nie wyświetlają się "-" przy rozpoczętych dialogach i strony nie są ponumerowane. Można coś i na to zaradzić?