Potwierdzam problem z nie kasującymi się plikami.
Zauważyłem że jeżeli w czytniku jest karta sd i z niej czytam bateria szybciej spada niż jeżeli jej niema i czytam z pamięci wewnętrznej, ale jest to może tylko subiektywne wrażenie.

W przypadku karty pamięci w moim starym SimPadzie po włożeniu karty było pytanie czy załączyć kartę , a pytanie to miało na celu wydłużenia pracy na bateri gdyż karta potrzebowała napięcie do tego żeby czytnik ją widział. Jak chciałem długo czytać bez ładowania to wgrywałem pliki do pamięci wew. I faktycznie czas pracy widocznie się wydłużał.
W boox-się też pewnie wiecej prądu jest ,,zjadane,, jak podłączona jest karta .
To są moje odczucia ,może jakiś elektronik się wypowie i potwierdzi lub zaprzeczy.

Witam
Czy pojawiło się juz zapowiadana na własnie konczacy sie tydzien, nowa aktualizacja? Jesli tak, czy poprawiła zgłaszane prze forumowiczów problemy?

A druga sprawa - oglądałem dzis x61s - czy oprócz oryginalnego etui, które nie za bardzo mi sie podoba, wydaje mi się niezbyt wygodne, -można dostać jakieś inne?

A jak juz przy etui to Booxów - egzemplarz 60, który również oglądałem, ma oryginalne etui -ale, to które mialem w rekach, minimalnie było nie dopasowane- tzn na górze, dawało minimalny cień na ekranie, a kółko , również nie do końca idealnie było dopasowane. Czy to akurat trefny egzemplarz, czy te oryginalne etui tak mają? Czy mozna dostać jakieś inne, pasujące do 60/60s?
pozdrawiam

Ja kupiłam etui do x61s na Amazonie i pasuje idealnie. Mogę z czystym sumieniem je polecić:
http://www.amazon.co.uk/Cover-Up-eReade ... 648&sr=8-1

Świerze info z serwisu głosi że maja już nowy soft (cytując serwis "soft jest obiecujący") ale jeszcze go testują kilka dni aby być pewnym że nie mam ukrytych baboli. Ma być opublikowany w tym tygodniu
Mam nadzieję że będzie dobrze.

Dzięki awujotka, etui wygląda świetnie.
Czy można to kupić gdzieś w Polsce?

Co do nowego softu, czekam z niecierpliwością na Wasze opinie.
pozdrawiam, miłego tygodnia

Mój X61S kupiony w dniu premiery chodzi do dziś, choć w międzyczasie kilkakrotnie był podłączany do komputera aby wgrać nowe książki.
- Czytam minimum 1 godzinę dziennie i wyłączam czytnik gdy nie jest używany.
- Nie mam karty SD.
- Słyszę dźwięki wydobywające się z urządzenia przy zmianie strony, ale tylko gdy jest cicho i trzymam czytnik blisko.

Mniej więcej przedwczoraj znikła mi pierwsza kreska baterii.

Witam.
Jestem nowy i witam wszystkich.
Niezrażony opisywanymi problemami mocno przymierzam się do zakupu Onyxa X61S.
Zastanawiam się jednak, czy przypadkiem nie jest tak, że problemy pojawiają się w urządzeniach pochodzących z jakiejś konkretnej linii dystrybucyjnej. Nie chcę wywołać jakiejś wojny, ale może udałoby się ustalić, że Onyxy pochodzące z jakiegoś konkretnego źródła są wolne od wad bądź też wręcz przeciwnie.
Czekam niecierpliwie na efekty wgrania nowego softu ściskając w palcach złoty pieniądz (a raczej plastikową kartę kredytową).
Pozdrawiam - Leszek

Ja zamówiłam na amazonie (brytyjskim), przesyłka doszła w niecały tydzień.



3 tygodnie serwisowania booxa, i nic nie wiadomo co dalej. Nie udało mi się uzyskać informacji, co się dzieje z moim czytnikiem...

Dziś zadzwoniłem do serwisu z pytaniem co z nowym softem.
Pan bardzo miły powiedział że będzie dziś lub w poniedziałek. Podobno testują go i są bardzo zadowoleni.
Jedyna mała wtopa Pana serwisanta była jak go zapytałem czy w nowym sofcie jest opcja samoczynnego wyłączenia się urządzenia po określonym czasie nie używania. Serwisant powiedział mi że przecież jest już w starym, po wytłumaczeniu że jednak tak nie jest. Zapytał mnie o jakim modelu rozmawiamy po wyjaśnieniu że cały czas o tym samym czyli x61s tłumaczył że ten model nie potrzebuje takiej opcji bo z nowym softem sam będzie się usypiał i miał minimalny pobór prądu. Czas pokaże, podobno po 4 dniach w trybie czuwania nie spadła żadna kreska ze stanu naładowania baterii.

Zostało czekać dziś soft już pewnie się nie pokaże to w poniedziałek zobaczymy co warte są słowa Pan z serwisu.

A niezgodność towaru z umową?

Ona upoważnia Cię do wymiany towaru na zgodny z umową przez sprzedawcę lub do jego naprawy przez tegoż -- czyli doprowadzenia do stanu, w którym towar jest z umową zgodny.

Witam
Czy są jakieś nowe wieści z placu boju? Czy serwis opanował już nowy firmware i czy mają zamiar go udostępnić? Kupiłem Booxa X61S i mam pewien mix Waszych problemów z dodatkiem paru innych. W moim przypadku nie udało się przeprowadzić testu "slajdowego" do końca. Ustawiłem zmianę obrazka na 2 sekundy (czyli 1800 odświeżeń na godzinę). Po 4,5 godzinach czytnik wyłączył się. W żaden sposób nie dawał się uruchomić, więc stwierdziłem, że się rozładował. Jednak po podpięciu do prądu pokazał 3 kreski poziomu baterii (czyli ponad połowę). Odpiąłem od ładowarki aby dokończyć test i okazało się.... że plików z obrazkami nie ma. Po skanie pamięci z poziomu komputera w folderze "obrazy" pokazały się pliki chkd (czyli odzyskane przez komputer).
Wgrałem więc inne obrazy i wznowiłem test, ale po kolejnych dwóch godzinach dałem sobie spokój, bo stwierdziłem, że takim szarpanym testem niezbyt wiele udowodnię. Naładowałem czytnik na full i czytam i czytam i czytam. Po 3-ch dniach czytania po kilka (grube kilka) godzin dziennie zeszła mi jedna kreska ze wskaźnika naładowania.
Czytnik syczy (piszczy - czy jakkolwiek inaczej nazwać ten dźwięk) przy odświeżaniu ekranu. Godziny ostatniego otwarcia plików zawsze są takie same (w moim przypadku jest to 1.00).
Jednak nawet gdyby przyszło mi żyć z Booxem w stanie "jak jest" to cieszę się, że go kupiłem.
Oczywiście - poprawki przyjmę z radością
Pozdrawiam i zachęcam wszystkich do przejścia na bezpapierową stonę mocy
Leszek
P.S. - tak mi się na koniec przypomniało, że po pierwszym podłączeniu do komputera - w trakcie odłączania (opcja "odłącz bezpiecznie" nie zadziałała) zresetował mi się komputer a z czytnika wyparowały wszystkie lektury (bo tylko lektury wtedy na nim były)

Nie no już nie mogę ...
Producent Onyx'a powinien dostać jakąś nagrodę. Każdy kolejny model wyposażony jest w "kwiaty" jak powyżej, dodatkowo każdy egzemplarz jak widzę jest niepowtarzalny - jeden syczy, drugi piszczy, trzeci zjada pliki z pamięci wewnętrznej, czwarty działa przez 1 godzinę.
Przecież to jest kpina z użytkowników - wygląda tak jakby dla każdego modelu pisali oprogramowanie od nowa gdyż od początku zawiera ono błędy podobne jak w poprzednich modelach.

Niestety z mojego doświadczenia wynika, że aby każdy czytnik (różnych producentów) działał "optymalnie" trzeba coś tam dograć, "złamać", wgrać lewy firmware, itp.
Smutne to że to użytkownicy muszą się z tym męczyć zamiast dostać od razu produkt na poziomie.

Czy z Onyxem 60 i 60s też były takie problemy na początku? I jak wygląda to w tej chwili?