To jednak wygląda rzeczywiście na jakąś wpadkę
Obojętnie, czy ze sprzętem, czy z firmware to na pewno sobie poradzą.
Przez ostatnie dwa lata nie zawiedli

Mam pytanie do zorientowanych czy w naszym x61s jest funkcja automatycznego wyłączenie (ja nie znalazłem), która jest w serii "60". Czytnik nie używany sam po zadanym czasie wyłącza się tak jak by przytrzymać przycisk on/off przez 3 sek.

Witam.

Od paru dni również jestem posiadaczem czytnika Onyx Boox X61S i niestety wspomniany problem dotyczy także mnie.
Czytnik sam wybudza się ze stanu uśpienia a poziom naładowania baterii maleje "w oczach".

Czy w takiej sytuacji mogę wymagać zwrotu pieniędzy od sprzedawcy ? Sprzęt kupiłem w Vobisie.
Teoretycznie można czekać na nowy firmware, ale nie mamy gwarancji, że to coś zmieni w kwestii baterii.

Nie, generalnie nic nie uprawnia Cię do zwrotu pieniędzy (chyba, że kupiłeś przez Sieć - wtedy masz 10 dni). Możesz żądać wymiany urządzenia na nowe albo naprawy - tak, jak zdecydujesz (+ to, do czego uprawnia Cię gwarancja).

Witam,ja tez kupiłem w Vobisie i przy zakupie sprzedawca zapewniał mnie że w razie jakiś problemów mogę do 7 dni oddać. Na 6 dzień udałem się do Vobisu i chciałem oddać sprzęt to sprzedawca poinformował mnie ze mi nie wymieni, jak się powołałem na zapewnienia podczas zakupu to po rozmowie telefonicznej z sprzedawcą który mi sprzedał wyszło ze on nic takiego nie mówił.
Chcieli mi wymienić na inny lecz ja powiedziałem ze mogą to zrobić pod warunkiem ze czytnik wytrzyma bez ładowania co najmiej 1 tydzień (nie chciałem nawet uzyskać czasu ok.1 miesiąca jak piszą w reklamach).
Skończyło się to zwrotem pieniążków i w końcu jakąś profesianalną obsługą.
Pozdrawiam Panów z Vobisa z R..........a

Dlatego najlepiej tego typu zapewnienia brać na piśmie - bo potem usłyszy się, że nikt nigdy czegoś takiego i w żadnym wypadku, skądże.

W wersjach z ekranem dotykowym po kliknięciu na ikonkę baterii pokazywało się menu z wyborem uśpienia/wyłączenia po danym okresie nieaktywności. Powinno to także być gdzieś w ustawieniach, również w wersjach bezdotykowych.

Co do liczby zmian strony należy pamiętać, że booxy mają możliwość ustawienia częściowego odświeżania. W związku z tym, jak sądzę, te liczby o 10 tys. mogą być osiągnięte zapewne jedynie przy ustawieniu pełnego odświeżania co 9 stron (najrzadsze jakie jest o ile dobrze pamiętam).

A jak wygląda ghosting przy takim ustawieniu rzadkiego odświeżania?

Ustawienia pełnego lub szybkiego odświeżania nie mają aż tak dużego wpływu na ilość wyświetlanych stron na jednym ładowaniu. jest to raczej kwestia estetyki i wygody użytkowania.
W starszych wersjach firmware, kiedy nie było jeszcze tej opcji (można było wybrać szybkie na stałe), BOOX wykonywał ponad 8 tysięcy pełnych odświeżeń na jednym ładowaniu!

Częściowe/szybkie odświeżanie, pozostawia nieznaczne ślady poprzednich linijek tekstu, które dla mnie są widoczne po 3-5 stronach odświeżonych w ten sposób. Mam więc ustawione pełne odświeżanie co 5 stron

Jak już pisałem mój egzemplarz czytnika trzyma tylko tydzień (używany do kilku godzin dziennie), ale daje radę przerzucić 10'000 stron. On jest po prostu krótkodystansowiec Gdy ustawiam odświeżanie co 9. stronę i przerzucanie co 5 sekund, to robi mi niecałe 7'000 przerzuceń. Ale gdy ustawię przerzucanie co 1 sekundę, to daje radę przerzucić 10'000 stron (tyle ile jest w specyfikacji), bo zamiast ponad 9 godzin zajmuje mu to niecałe 3 godziny. Po prostu coś męczy ten czytnik gdy jest włączony lub uśpiony, albo to jest jakiś wadliwy element elektroniczny, który zużywa zbyt dużo energii, albo jakiś błąd w firmware, np. w jakimś sterowniku, który zapętla niepotrzebne zapytania systemowe i obciąża procesor lub niedopracowany BIOS dla np. układu wyświetlacza. Skoro w serwisie mówią, że to wina firmware, to pewnie mają rację. Dziwi trochę tylko to, co już podniosła Awujotka, że u niektórych problem z baterią nie występuje, u niektórych występuje i jest uciążliwy, a u innych mało uciążliwy. To by raczej sugerowało losową wadę po stronie elektroniki, chociaż jest taka możliwość, że niekoniecznie, bo jeśli procesor jest ponadnormatywnie obciążony przez firmware i dajmy na to BIOS urządzenia przez pomyłkowy wpis daje złe napięcie na jakiś scalak, to ponadnormatywnie ciągnie energię z baterii, jedne baterie będą tylko wydawać piski, ale jako tako dadzą sobie radę z długotrwałym przeciążeniem, a inne nie wytrzymają zbyt długo takich ekstremalnych warunków i padną szybko, chociaż przy mniejszym (normalnym) obciążeniu miałyby dobre osiągi. W bateriach zachodzą różne reakcje chemiczne w różnych temperaturach i ciężko o produkt z bateriami o idealnie identycznej odporności na nieustanne przeciążenia. Wbrew pozorom nowy firmware rzeczywiście może uzdrowić wadliwe egzemplarze. Aha, jeszcze jedno, pokaz slajdów odpalałem na średniej wielkości powieści EPUB, zabezpieczonej Adobe DRM. Prawdopodobnie książka niezaszyfrowana nieco mniej obciąża procesor i mógłbym mieć jeszcze lepsze osiągi z przerzucaniem stron.

Vroo: ghosting na X61S nawet przy odświeżaniu co 9 stronę jest nieznaczny, praktycznie niezauważalny i nie przeszkadza jeśli czyta się zwykłe książki. Dopiero gdy czytam PDF-y w sztywnym układzie zaprojektowanym dla A4 (wtedy oczywiście litery są małe na wyświetlaczu 6") naturalnie muszę ustawiać częstsze odświeżanie. Ekran X61S jest bardzo dobry, nic mu nie można zarzucić, to bardzo dobry czytnik.

Zefiryn niestety nie udało mi się znaleźć takiej opcji ;( choć przeszukałem chyba wszystkie dostępne opcje.

W Onyxie 60s byla ikonka "zarządzanie enerrgią", a w x61s jej nie ma. W czasie rozmowy z panem z serwisu zapytałem o to i powiedział, że nie jest to potrzebne, bo x61s jest bardzo oszczedny i wytrzymuje miesiac bez wylaczania Moze w nowym firmaware to poprawia, maja sporo do roboty jak widac.

Mnie aż tak to nie dziwi, wynika prawdopodobnie z różnego sposobu użytkowania i testowania. Jeśli problem, jak mówicie, jest w energożernym uśpieniu, to nie dziwne że go nie dostrzegam, skoro uśpienia praktycznie nie stosuję. Ostatnie dwa tygodnie czytam maksymalnie po godzinę dziennie (czyli pewnie raptem kilkadziesiąt do max kilkuset odświeżeń, ustawienie co stronę). Bateria w czwartym tygodniu nadal na 3 pasku, ale być może też mam z nią problem tylko o tym nie wiem? Nie czytałam jeszcze dokładnie jak zrobić ten test wytrzymałościowy (przy slideshow pisze ile razy odświeżył?), jak bateria zejdzie do końca, to wtedy spróbuję. Ale może wtedy będzie już nowy firmware...

A dźwięki o wysokiej częstotliwości też nie wszyscy słyszą, nawet jeśli są. Jak chyba wspomniałam, słyszę nocą lub jak przyłożę ucho blisko do czytnika. Przykładając ucho do Kindle'a tego nie słyszałam. Nie jest to jednak coś, co by mi przeszkadzało w użytkowaniu. Tak jak hałas przewracanej strony w książce

podstawowa funkcja : czytanie na tym ekranie jest dla mnie rewelacją i po 2 latach używania pocket pc, jestem w stanie wybaczyć potknięcia wieku niemowlęcego i zaczekać na dopracowany firmware

moje spostrzeżenia z 3tyg używania czytnika (średnio 2h dziennie)
- nie testowałem dokładnie ilości stron, chyba u mnie mniej się to objawia, bo spokojnie baterii starcza na >tydzień i kilka tysięcy stron (po 2tys. miałem spadek o 1 kreskę, może szybko czytam ), ale w związku z wybudzanie ze standby i problemem z określeniem, po wskaźniku czy czytnik naładowany, zapytałem support mailowo, oto odpowiedź którą dostałem:
"Krótki czas działania na naładowanej baterii wiąże się z błędem w oprogramowaniu. Urządzenie jest tak skonstruowane, że powinno minimalnie pobierać energię nawet w czasie jego używania a nie tylko w trybie "standbay". Niestety w oprogramowaniu jest błąd, który uniemożliwia wykorzystanie w pełni konstrukcji czytnika." ... itd. czekam spokojnie na nowy firmware

zauważyłem i zgłosiłem do supportu dodatkowo bugi mało uciążliwe i ewidentnie związane z softem:
- zakładki działają "losowo" tj. przy próbie usunięcia jakiejś z listy: albo opcja "usuń" jest nieaktywna, albo działa ale np. po usunięciu 2-3ch zakładek nagle samoistnie zamyka się książka i wychodzi do głównego menu, czasem też nie zapamiętuje zakładek po tej próbie usunięcia (znikają trwale wszystkie) lub jeśli po dodaniu wyjdziemy do głównego menu przytrzymując przez 2sek przycisk ok (używanie back pozwala czytnikowi poprawnie zapamiętywać zakładki, to taki tymczasowe moje obejście)
- użycie menu "usuń plik," pomimo potwierdzenia usunięcia pliki pozostają w pamięci głównej, można je za to usunąć dostając się do czytnika z komputera
- są losowe problemy ze skopiowaniem plików książek na czytnik (do pamięci głównej) po wrzuceniu kilku plików nagle zaczynają się pojawiać komunikaty i to o dziwo o problemie z odczytem pliku z dysku komputera (testowane na kilku komputerach, które nie mają problemów z filesystemami), w efekcie książek nie udaje się skopiować, czasem pomaga na to odłączenie i podłączenie ponownie czytnika, a czasem nie
- ostatni bug jest widoczny boleśnie przy próbie korzystania z calibre i synchronizacji z czytnikiem - tego się w 99% prób nie udaje zrobić, cóż zostaje na razie ręczne wgrywanie plików (a czy to wina firmware, czy pluginu calibre na razie nie wiem, fakt ten ostatni nie rozpoznaje poprawnie czytnika)

U mnie wczoraj po raz pierwszy się rozładował i to za moją sprawą (około 72 h trzymałem go na wygaszaczu gdy miał 3 kreski baterii) generalnie od momentu jego otrzymania (tj 1 sierpnia) z wyjątkiem 2 szybkich podpięć pod laptopa w celu zgrania książek nie był ładowany. Dziś ładował się nocą około 7 h będę się dziś nad nim znęcał żeby jakąś wadę mi pokazał w końcu.