|
|
Teraz jest 26 lis 2024 23:26:24
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Ostatnio czytałam pewnien tekst po rosyjsku i było tam pewne słowo, którego nie pogłam przeczytać. Składałam po literce i napisałam sobie jak się czyta. Общеобразовательый. Abszczjeabrazawat(miękko)lelnyj. - I pojęcia nie mam co to znaczy...
@Obi, jaki groźny. Uwaga, bo jeszcze wstawi to ostrzeżenie :P
Ostatnio edytowano 17 lip 2007 16:42:37 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz
|
17 lip 2007 16:41:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 lip 2007 18:35:47 Posty: 149 Lokalizacja: Wrocek
|
jak juz o niemieckim to: Black Metal Ist Krieg i Dunkelheit wiecej nie umiem po tylu latach nauki uczylem sie tylko na zaliczne, minimalnego minimum i juz zapomnialem :]
_________________ Żołnierze żyją. I zastanawiają się dlaczego.
Obecnie: Nintendo DS jrpg
|
17 lip 2007 16:42:30 |
|
|
Konto usuniete
|
Ej no, nie wszyscy się Deutscha boją ktoś tam wspomniał jakiś francuski i ja sobie mogę powiedzieć że się go boję, że mi się nie podobie, o! (w sumie to prawda - jakoś nie lubię romańskich języków)
|
17 lip 2007 16:46:31 |
|
|
Konto usuniete
|
ja sie nigdy nie uczyłam niemieckiego i jakos do niego nie rwe sie
|
17 lip 2007 17:17:55 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Angielski - całkiem nieźle, przynajmniej kiedyś...
Niemiecki - po 8 latach nauki niby coś tam umiem, ale średnio, niestety. Całkiem miły język, zwłaszcza, że lubię Rammsteina.
Francuski - rok w gimnazjum. Never ever. Ten język jest okropny :/
A rosyjskiego to bym się z chęcią nauczył...
_________________
|
18 lip 2007 8:30:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Angielski - chyba jest całkiem, całkiem, ale niestety nie miałem okazji za bardzo sprawdzić, jak on wyglądałby u mnie w rozmowie z brytyjczykiem.
Niemiecki - moja pięta achillesowa z LO. Do końca życia zapamiętam tylko isz niszt wersztejen co znaczy bodajże "nic nie rozumiem"
Rosyjski - parę lat nauki w podstawówce i gimnazjum. Ale nie przykładałem się jednak za bardzo do niego, Jednak głagolicę znam do dzisiaj i w sumie jak czytam jakiś tekst po rosyjsku, to sporo rozumiem. Okazało się jednak, że podobnie jest z ukraińskim, nigdy się go nie uczyłem, ale jak czytałem jakiś artykuł z okazji przyznania nam Euro 2012 to sporo słów, wyrażeń z kumplem szybko rozgryźliśmy
A nauczyć chciałbym się hiszpańskiego i portugalskiego. Zawsze pociągała mnie Brazylia, oraz ogólnie latynoskie klimaty....No i chciałbym też poznać jeszcze kilka języków słowiańskich, głównie dobrze rosyjski, ukraiński, czeski, chorwacki. Ale to tylko takie moja marzenia. Bynajmniej narazie....
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
19 lip 2007 1:05:47 |
|
|
Konto usuniete
|
Angielski studiuję więc chyba nieźle .
Niemieckiego uczyłem się 7 lat przez jakiś czas byłem Niemczech ale nigdy nie przepadałem za tym językiem a wręcz go nienawidzę. Jak ktoś do mnie mówi po Niemiecku to zawsze mam wrażenie, że mnie obraża . Pewnie przez tą twardośc wymowy.
Francuski średnio mi się podoba ale jest ok z tym, że trochę mi ta ich mowa przypomina indyka jak gulgocze
Hiszpańskiego się uczyłem jakiś czas i nawet mi to jako szło bo nie jest on trudny do nauki niestety musiałem przerwac ale mam nadzieję zacząc jeszcze raz po wakacjach.
|
19 lip 2007 12:44:46 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja próbowałam z angielskim nawet całkiem nieźle mi szło, dagadać się, bym dogadała
teraz próbuje z niemieckim w pracy na razie tylko słownictwo zawodowe i ewentualnie pogoda, ale spoko, spoko rozszerzymy zasób słów powolutku;)
A tak wogóle to kiedyś robiłam podchody do rosyjskiego ale te ich literki koszmarne. Ale moze keidyś powróce do tego języka, bo dla mnie jest po prostu piękny
|
20 lip 2007 16:44:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Muszę się z Tobą zgodzić Jak dla mnie rosyjski, ukraiński i inne języki wschodnio-słowiańskie brzmią milion razy ładniej, niż taki np. francuski
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
20 lip 2007 16:52:28 |
|
|
Konto usuniete
|
Słuchu to ja wogóle nie mam, najprostszej melodii nie potrafie powtórzyć ale w niemieckim mi się podoba to że możesz się troszkę powydzierać bo jest ten język jest po prostu głośny, i to jest fajne, możesz dać upust emocjom w większej skali decybeli !!! Ostatnio miałam wymianę zdań z klientką po niemiecku, piękna sprawa
|
20 lip 2007 17:21:38 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
Ma wrodzona łagodność sprawia, że dla mnie to jest akurat wada . Niemiecki jest dla mnie strasznie sztywny i jakiś taki urzędowy.... Ale, że jest jasno, logicznie i precyzyjnie to prawda. Ale i tak go nie lubię
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
20 lip 2007 17:34:52 |
|
|
Konto usuniete
|
@niah "abszczeabrazawatielnyj" znaczy ogólnokształcący. To mieliście pewnie na autoprezentacji - np "ja uczenik pierwawa abszczeabrazawatielnawa liceja imieni Mikałaja Kapiernika"
@Kuba "głagolica" to przedrewolucyjna wersja cyrylicy używana w cerkwiach (wspomniana w "Kuzynkach" Pilipiuka). Obecnie tylko popi dają to pismo radę odczytać. Ona współczesnym Rosjanom sprawia takie problemy, jak Niemcom odczytanie czcionki gotyckiej, czyli całkiem spore.
Natomiast z ukraińskim trzeba uważać, gdyż te same znaki są inaczej czytane niż w rosyjskim. Mamy tu sytuację taką, jak przy porównaniu niemieckiego z duńskim. Niemcy dają od biedy radę zrozumieć duńskie gazety, ale dialogi filmowe są już nie do przeskoczenia.
Co się tyczy brzmienia języków, to powiem tyle cyt.: "German sounds like an empty bucket running down the stairs".
A na koniec z innej beczki. Czy zastanawialiście sie kiedyś, dlaczego Polacy mają klopot z rozróżnieniem angielskich zgłosek ze słuchu i vice versa ?
Otóż my operujemy na innych zakresach częstotliwości i tylko stosunkowo niewielki ich przedział się pokrywa.
W przybliżeniu wygląda to tak: PL 500-3000 Hz ANG 2000-10500 Hz
|
22 lip 2007 5:09:25 |
|
|
Konto usuniete
|
język angielski w stopniu CPE
|
23 lip 2007 23:34:01 |
|
|
Konto usuniete
|
Jezyk angielski - kiedyś był w niezłym stanie, będac w Grecji na robotach spokojnie się dogadywałem po angielsku z Albańczykami i Grekami, teraz więcej rozumie mniej potrafię powiedzieć
Jezyk włoski - w Liceum i trochę na studiach, raczej liznąłem tylko
Jezyk łaciński - w jeszcze gorszym stanie niż włoski (komu chciało się na studiach uczyć )
Łacina podwórkowa - perfekt
język francuski (łóżkowy) - prawie perfekt (ciągle ćwiczę)
język ukraiński - w powijakach (zaczynam się uczyć - moja narzeczona to ukrainka)
Jezyk niemiecki - nigdy przenigdy - nienawidze!!!
Dodane 24 lipca 2007
zapomniałem dodać, że znam język muzyczny czyli nuty w stopniu mocno zaawansowanym
|
24 lip 2007 0:46:12 |
|
|
Konto usuniete
|
No to kolej na mnie:
- polski - nie wiem jak wy, ale ten język najlepiej znam
- angielski - niby 8 lat nauki ale nie bardzo mi on idzie :/
- rosyjski- coraz lepiej, może nawet mature z niego rozpykam
- ukraiński- bardzo dobrze
- łacina- no nawet niezle, szkoda tylko ze to jezyk martwy
Chciałabym się włoskiego uczyć bo wydaje mi się, żę to taki "wesoły" język
|
26 lip 2007 10:56:39 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|