Poza tym ta lampka w pokrowcu daje dość mało światła.

Myślę, że to kwestia idywidualna - moim zdaniem jest bardzo dobrze - świeci na ekran i jest wystarczająco jasna, żeby dało się czytać. W sumie to bym nawet chciał, żeby tak bardzo 'do tyłu' (poza ekran) nie świeciła , bo te diody są dość jasne.

Nie wiem, dla mnie jeśli już używać lampy, to niech będzie porządnie, a nie "da się czytać". Nie zawsze można czytać przy naturalnym świetle, ale i tak na co dzień na tyle nadwyrężamy wzrok, że nie ma co go jeszcze psuć czytaniem przy marnym oświetleniu.

Dokładnie bo takie "da się czytać" to jak z ekranem LCD, bo przy słabym świetle wzrok się męczy.

ja sobie okładkę z lampką chwalę. Świeci bardzo fajnie, używam dosyć często czy to na tarasie, czy na bulwarze na ławeczce czy też w domu w łóżku przed spaniem.

Używam okładki Amazon z lampką już od ponad trzech miesięcy, i jest świetna.
Czyta się z nią wygodnie nawet w pełnym zmroku, nocne sesje po 3-4 godziny tylko przy świetle lampki nie są dla mnie niczym obcym ani męczącym.

Generalnie jeżeli ktoś w ogóle rozważa czytanie z lampką, to według mnie najlepiej od razu zainwestować w okładkę Amazonu, bo jest po prostu warta swojej ceny.