Na teraz i kobo, na zimno po obejrzeniu w akcji, i nook3 są spoko.
Nawet ten tył Kobo się spodobał, na minus brak knefli do zmiany stron.
No i teraz, gdzie duży news z amazona na który wszyscy w napięciu oczekują?

Może zatrudnienie Kirshbauma było tym wyczekiwanym newsem Amazonowym.

Cieszę się, że B&N nie pokazał tabletu... Uff.

Martwi brak 3g w obu nowych rederach.

3G, zwłaszcza darmowe jak w Kindlu, jednak trochę kosztuje, tymczasem ludzie chcieliby taniego urządzenia do czytania...

Jeszcze jedna rzecz - Kobo trzyma na jednym ładowaniu dwa tygodnie (wg. ich filmu reklamowego) - dwa razy gorzej niż Kindle 3. Ale ma achievements za czytanie książek!

Ale można wbudować modem na kartę sim. I sobie kto bedzie chciał to taki model kupi i kartę włoży.


Tapatalked with iPhone 4

Oczywiście, że można, tak samo jak wiele innych rzeczy. Problem w tym, że to kosztuje, a oni chcą maksymalizować zyski przy jednoczesnej konieczności dostosowania się cenowo do warunków na rynku.

Wiem. Ale dla mnie konieczną cechą mobilnego urządzenia na poziomie jest 3G.
Chociaż, z drugiej strony, w Polsce mogę sobie WIFI zrobić wszędzie z telefonu...
Ale za granicą to już kosztuje. Więc Kindle nadal wygrywa.


Tapatalked with iPhone 4

Pamiętaj jednak, że podstawową funkcjonalnością eCzytnika ma być sprawne wyświetlanie eBooków, do czego łączności bezprzewodowej nie potrzeba. To nie multimedialny kombajn do wszystkiego.
Nie przeczę, że miło jest dostawać subskrypcje magazynów bezpośrednio na swoje urządzenie albo kupować bez konieczności podpinania do komputera - ale to tak jakby drugie w kolejności zadanie.
Natomiast przeglądarka internetowa jest w ogóle gdzieś dalej na liście koniecznych funkcjonalności (choć miło ją mieć, skoro już jest WiFi/3G).


Ale w tej kwestii to pewnie i tak by Kindle wygrywało, bo przecież oni za 3G płacą sami. Jeśli miałbyś płacić Ty - to równie dobrze możesz sobie kupić kartę SIM, władować do telefonu i zamienić go w modem 3G, prawda?

Anyway, modem 3G byłby fajny, ale kosztuje (jak dobrze pamiętam, to nawet i koło 20$), a oni chcieli tanie urządzenie, więc 3G brak.

Akurat za otrzymywanie subskrypcji czy kupowanie po 3G w Amazonie się płaci i może taniej wyszłoby z własną kartą SIM.

Za kupowanie nie. Za otrzymywanie subskrypcji tak.

Zgadzam się, że to nie kombajn. Ale logicznie myśląc, dostęp do internetu jest jedyną funkcjonalnością jaka może być drogą rozwoju czytników.


Tapatalked with iPhone 4

Jestem ciekaw czy można czytać w poziomie i chciałbym zobaczyć jak obsługuje 2-kolumnowe pdfy.

A wiesz - zapytam, bo i tak mam przygotować listę pytań do nich, na które mi obiecano po BEA (czyli w następnym tygodniu najprawdopodobniej) odpowiedzieć

Wow bardzo mi się spodobał. Zwłaszcza słownik bo stawiam na obcojęzyczną literaturę i czasem trzeba tłumaczyć, jaki słownik obsługuje Kobo i czy wiecie coś o jego funkcjonalności?

Szkoda że zamówić będzie ciężej niż Kindla .

I mi się Kobo podoba, a że myślałem o zakupie drugiego Kindle do czytania w pracy, to w tej chwili jestem lekko skonsternowany. Jedynym zarzutem, jaki mogę wysnuć na podstawie dostępnych obecnie informacji, to to, że jednak brak przycisków zmiany strony jest raczej niepewnym, o ile nie, po prostu, błędnym posunięciem.

Z hurraoptymistycznym komentarzem jednak się wstrzymam, póki co - zobaczymy, jak będzie wyglądała na tym obsługa polskich znaków, która na ten moment stoi pod znakiem zapytania. Ponadto, Amazon to wciąż Amazon, nie zapominajmy o ich rewelacyjnym podejściu do klienta. Nie twierdzę tu, że z Kobo będzie gorzej czy inaczej, ale wiecie... Amazon już sprawdziliśmy, wiemy na co możemy, w razie wypadku liczyć.

Tak więc, podsumowując, czekam na więcej informacji na temat obsługi języków innych, niż wymienione do tej pory, czekam na pierwsze recenzje, i jakieś wiadomości na temat możliwości zakupu tegoż czytnika (chociaż w moim przypadku problemu chyba nie będzie, bo widzę stare modele na WHSmith UK ).