Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle
Kindla 3 zamówiłam 22.03(wtorek), a w piątek miałam go już u siebie.
Jak widać, prawie 2 tygodnie użytkowania. To już więcej niż "pierwsze wrażenie"
Kiedy otworzyłam pudełko, byłam zachwycona
, czytnik bardzo prosty, a zarazem elegancki.
Cel kupna:
Do tej pory prawie wszystkie książki czytałam (o zgrozo!) w telefonie.
Moje oczy były już w stanie krytycznym. Mały ekranik, czcionka 12, 7 wyrazów w podglądzie;
można sobie wyobrazić (albo i nie...).
Czytane książki to przede wszystkim te "rozrywkowe", bo jak na wzorową licealistkę przystało,
podręczniki mam w papierze
Ewentualnie bardzo sporadycznie zerknięcie na maila.
"Przebieg":
Poleciałam do komputerka, wgrałam sobie książki (w moim przypadku Harry Potter vol. 3000).
Jakie było moje zdziwienie, że w dwa dni mogłam przeczytać około 400-500 stron.
Do tej pory przepłynęło przez niego 11 książek.
Jeszcze jak dokupię do niego lampkę, to już w ogóle będę szczęśliwa fest .
Bateria:
Tydzień temu (29-30 marzec) z ok 20% doładowałam go do pełna, a dziś dopiero coś tam ubyło ; )
Z baterii na razie jestem zadowolona.
Obsługa:
Bardzo prosta, widać, że internaszynal (:lol:). Instrukcja też napisana z głową i klarownie,
chociaż bez wyszukiwarki bym się lekko zdenerwowała. Mam jeszcze małe problemy co do konwertowania plików,
aleee nie takie kwiatki widziało się w telefonie (w kindlu przynajmniej po przeczytaniu książki tekst nie zamienia się na japoński
).
Środowisko:
Do tej pory tylko jedna osoba, wiedziała, co trzymam w rękach
(pomagała mi tłumaczyć sposób działania tego cacka innym, na szczęście!). Reszta męczyła mnie masą pytań.
Oczywiście najfajniejsze: "A co to jest?", krótkie wytłumaczenie, a potem "Łaaaał". No cóż,
czytniki w moim otoczeniu nie są jeszcze zbyt popularne, pomijając zupełnie fakt, że mało osób w ogóle czyta książki...
To takie krótkie podsumowanie:
Zalety:
- e-ink - rewelacja (świetnie czyta się w pełnym słońcu).
- prosta obsługa
- sprawna praca
- waga, wielkość
- cena (biorąc pod uwagę dzisiejszy rynek)
Wady (niestety):
- strasznie brudząca się tylna część obudowy
- wrażenie "kruchości" urządzenia
Generalnie z zakupu jestem zadowolona, mam nadzieję, że K3 trochę mi posłuży.
I ostatnie, ważne zdanie: Kindle niesamowicie zachęca mnie do czytania.