Miałem tego nie robić, ale się nie powstrzymam...
http://www.youtube.com/watch?v=RrlGSgcx7_c#t=0m52s

btw, czy słyszałeś o edycji video, aby np. poucinać momenty ładowania książek, oraz związanych z nimi efektów "dźwiękowych"?

Kolego, lepiej usuń czym prędzej tą "recenzję", póki nie dorwali się do tego internetowi szydercy pokroju wykop.pl itp. bo możesz się stać internetową sławą. Ale nie jestem pewien, czy aby na pewno o taką sławę ci chodzi

Z tych 31 sekund pierwszej części które dałem radę obejrzeć i jakichś 10 sekund tego co podlinkowałeś, wnioskuję, że kindle jest tu jedynie pretekstem do zaprezentowania niesamowitości prezentującego.

A może to student psychiatrii i jesteśmy poddawani jakimś eksperymentom?

Jeżeli mowa o fajnych recenzjach, to polecam np.
http://www.youtube.com/watch?v=0aKytiSc7xU#t=0m25s
I nie ważne, że to nie Kindle 3

Brak mi słów, którymi mógłbym podsumować to, co ujrzałem i usłyszałem w tych filmikach, dlatego oddam głos naszej zagranicznej korespondentce: http://www.youtube.com/watch?v=hJ7XcBvJJmo

Przyjacielu, zdecyduj się, czy wolisz robić recenzję czy robić sobie żarty - jeśli to drugie, to napisz sobie jakiś fajny tekst i wrzucaj skecze, bo ta twoja wielka improwizacja to - mówiąc kolokwialnie - słabe jaja.

Ale ta pani pokazuje czego nie należy z Kindle robić jak uśnie, to kindelek spadnie jej ekranem na biust i może się potłuc...

Kolego, co to ma być?! Zdołałem wytrzymać całe 4 minuty (naprawdę jestem z siebie dumny:D) i pierwszy co mnie uderzyło to wniosek, że rodzice zapisali Cię tydzień temu na intensywny kurs języka angielskiego metodą Callana i niestety nie osiągnęli celu, bo potrafisz powiedzieć po angielsku tylko to co jest napisane na samym Kindle czy też jego opakowaniu. Z drugiej strony, może nie mogłeś się zdecydować w jakim języku chcesz mówić. Recenzja mega tandetna, yyy, eee, iii, uuu, momentami czytana z kartki, spięta dupka, zero polotu... Poza tym, pół godziny?! "Ocipiaeś?!" I jeszcze ten żenujący wstęp, który nijak ma się do recenzji i samego Kindle... Porażka, double facepalm to za mało...

No więc, konkluzja dla Ciebie - kupiłeś Kindle to go używaj - inteligentniejszy nie będziesz, może zdobędziesz trochę wiedzy, ale na pewno zajmiesz się czymś i uwolnisz nas wszystkich od efektów Twoich głupich działań...

tak mniej więcej w temacie - http://kwejk.pl/obrazek/32285/cz%C5%82o ... ar,22.html

Eksperyment widzę zawiódł Trudno, przyjmuję porażkę.
Recenzja połączona z satyrą to najwyrażniej nie najlepszy model produkcji wideo.
Filmy usunąłem, co by nie "skaleczyć" nikogo stratą czasu, jaką byłoby ich obejrzenie

Opinię swoją oczywiście można mieć (a nawet czasami trzeba), ale nie podoba mi się, że niektórzy wchodzą tu na personalną stopę (np. homitzky) i wygadują takie rzeczy (powiedziałbym, trollują):

Mieszkam w UK i tu też studiuję, a akcent specjalnie był przerysowany, jak i cała wykreowana postać w filmie. Widzę, że fakt ten nie został to odczytany, a więc jest to ewidentna porażka z mojej strony. Ciekawie było jednak poobserwować Waszą reakcję, więc dzięki Wam choćby i za to.

Jeśli nadal jest zainteresowanie, to tak jak pisałem, mogę w wolnej chwili zaprezentować Kindle Notepad w krótkiej 1-2 minutowej minirecenzji (tym razem prowadzonej przeze mnie, a nie przez wykreowaną postać ).

Spoko, starałem się wpasować w konwencję, a studia w UK to nie jest powód do dumy;).

zazdroszcze ci kompletnego braku samokrytycyzmu
ja sam na siebie nie moge patrzec jak mnie ktos nagra np u cioci na imieninach a co dopiero nagrac cos tak kompromitujacego

Filmiki kolegi NIXina usunięte, a więc nie ma już podstaw, na których można by budować dalszą dyskusję. Temacik zamykamy, aczkolwiek zostawiamy ku przestrodze innych domorosłych komików