Tak. Wiele słyszałam o tym panu, przeczytałam kilka książek i zamierzam przeczytać, inne jakie napisał.
Ogółem tematyką jego opowieści jest miłość. Raz szczęśliwa, a raz nie.
Chyba najbardziej znaną książka Sparksa jest 'A Walk to Remember' ('Jesienna miłość').
Czy ktos lubi czytać książki Sparksa ? Co sądzicie o jego twórczości ?

Z jego książek przeczytalam tylko wymienioną już "Jesienną milość". Książka bardzo ciekawa, przyjemna, zdecydowanie lepsza od filmu.

Tak, masz rację Dorotko. Podczas czytania 'Jesiennej miłosci' Naryczałam się, zurzyłam masę husteczek, miałam cały obtarty nos. Polecam Ci jeszcze bardzo 'List w butelce'. Również b. ciekawa ksiażka i też troche poryczałam. Jest przepełniona romantyzmem i czułością.
Czytałam jeszcze 'Na zakręcie'. Tam jest trochę mniej miłości itp, jednakże także może zaciekawić. Początkowo zupełnie nie wiedziałam o co chodzi. Gdzieś tak w połowie bardzo dużo się dzieje, trzeba dokładnie czytać, żeby sie połapać ;-)

Przeczytałam paktycznie wszystkie jego książki. I macie rację są zdecydowanie lepsze niż filmy. Bardzo przyjemnie, szybko je się czyta - zwłaszcza wieczorkiem z kieliszkiem dobrego wina (a jeszcze jak jest zima to koniecznie przy kominku). Ostatnio poluję na jego "Trzy tygodnie z moim bratem" - jest to opis podróży dookoła świata, jaką odbył ze swoim bratem a przy okazji autor opowiada o swojej rodzinie.

Oh ! Ja właśnie czytam 'Noce w Rodanthe', a przeczytałam 'List w butelce', 'jesienną miłość', 'na zakręcie'.
'Noce w Rodanthe' Jak narazie mi się podobają, Akcja powoli sie rozkręca... I najpiękniejsze jest to, że akcja w Rodanthe będzie sie działa tylko przez 5 dni. Oh, gdy tylko przeczytam, będę polować na inne książki Sparksa :)

koniecznie przeczytaj resztę jego książek

Wiem Maluszku ! :) Jak juz wcześniej pisałam 'konsumuję' "noce w Rodanthe".
Jestem także w posiadaniu 'Kroniki pewnej miłości'. Mam nadzieję, że zmobilizuję się do przeczytania :P

Sparks w Trzy tygodnie z moim bratem zdradza czytelnikom niektóre z tajemnic dotyczących historii opisanych w swoich książkach - Pamiętnik, Jesienna miłość, List w butelce, Noce w Rhodante... Mój pierwszy kontakt z twórczością Sparksa to Pamiętnik. Przeczytałem krótko przed wprowadzeniem filmu na ekrany film, a potem zaczęła się cała reszta: film i książka - Jesienna miłość (film ciekawy, nie wybitny, ale ciekawy) List w butelce (Costner zjednał sobie tym filmem kolejne rzesze wielbicielek). W najbliższym czasie w kinach pojawi się kolejny film na podstawie książki Sparksa: Noce... mam nadzieję, ze tego nie zepsuli. Ciekawa pozycja to Ślub, a najsłabsza Anioł stróż. To oczywiście moje zdanie i możecie się z tym nie zgodzić.

Mój jedyny kontakt z Nicholasem Sparksem, to słynna "Jesienna miłość"- piękne! Ale widzę,że ten pisarz wart jest bliższego zapoznania:) Przy najbliższej okazji sięgnę do jego książek!...Może "Prawdziwy cud"?

Nie czytałam żadnej z książek Nicolasa Sparksa, ale oglądałam dwa filmy na ich podstawie - "List w butelce" i "Pamiętnik". Piękne historie, ale jak strasznie smutne. Nie jestem pewna, czy będę czytać książkowe pierwowzory, bo takie książki bardzo źle działają na moje samopoczucie.

Książki Sparksa - List w butelce i Anioł Stróż należą do tych nielicznych, na których ryczałam. Nie zawsze dam radę się powstrzymać . Naprawdę są to ładne książki i nie uważam, żeby filmy były złe (choć oglądałam tylko List w butelce i Czkołę uczuć). Znając życie i ekranizacje, to książka jest lepsza (Jesienna miłość).

przeczytałam kilka książek tego autora np " Na zakręcie" "List w butelce" ale najlepsza według mnie jest " jesienna miłość" popłakałam sie przy tej książce jest ekstra ale już film nie tak bardzo chociaż podobały mi sie piosenki z filmu w wykonaniu Mandy Moore.

Jesienna miłość to romans?no nie wiedziałam to teraz mi troche wstyd że się nad nią rozkleiłam bo raczej fanką romansów nie jestem ,ale książka ta bardzo porusza , chyba jedna z niewielu opisująca taką tragedię , w sposób jakby ona wcale tragedią

Przeczytałam "jesienna miłość" i "na ratunek" obie książki są bardzo ciekawe, i obie mówią o miłości. Ta pierwsza o miłości nastolatko, druga o miłości matki do chorego dziecka, a jak się później okazuje matki do strażnika. Koniecznie przeczytajcie. Polecam!

Do książek Sparksa sięgnęłam już dosyć dawno i muszę stwierdzić że jest to jeden z moich ulubionych autorów piszących o miłości. Pierwszą książką po którą sięgnęłam była wymieniana już wielokrotnie "Jesienna miłość" a tym co mnie zmotywowało do przeczytania był film "A walk to remember" nakręcony na jej podstawie. Historia tak mnie poruszyła (dosłownie do łez) że niemożliwym było żebym nie przeczytała pierwowzoru czyli książki. Stwierdzam że książka absolutnie mnie nie rozczarowała. Po tym nie było wyjścia, musiałam zapoznać się z innymi utworami Sparksa. Inna jego książka która mnie w pełni zadowoliła to również wspomniany wcześniej "Pamiętnik" (lub pod mniej znaną nazwą "Kronika pewnej miłości"). Kolejna piękna historia no cóż i znów płakałam. Wczoraj natomiast dosłownie wchłonęłąm "List w butelce" rezultat: znów nie obeszło się bez chusteczek.. I nie chodzi tu o to że jestem wyjątkowo wrażliwą osobą lub łatwo się wzruszam, ponieważ ja nie często płaczę czytając. Faktem jest więc że książki Sparksa to historie głęboko poruszające i co niestety zaobserwowałam często zawierające smutne zakończenie połączone jednak z nadzieją na lepszą przyszłośc pomimo doznanej straty lub cierpienia.