Hej! A co myślicie o Metro 2033? Brać się za tą książkę? Mój kindle dojdzie dopiero w przyszłym tygodniu ale już teraz myślę jaką książkę wziąć na pierwszy ogień

Pewnie sie narażę, ale mi Metro "nie podeszło" jest kilka niezłych fragmentów, ale ogólnie to po prostu "czytadło" - ani mniej ani wiecej...

W końcu dokończyłem czytać Metro 2033 i bardzo mi się podobało. Fajny klimat, choć pewnie dla tych którzy czytali już ksiązki o tej tematyce, żadnych nowości się tam nie znajdzie. Bardzo podobało mi się w metrze to że przez całą książkę nie odstępujemy Artema ani na krok. Nie ma skakania po wątkach, a napotkani współtowarzysze powoli odchodzą w mrok. Poza tym, umiejscowienie akcji BARDZO przypadło mi do gustu.

Co prawda przedstawienie po kolei różnych filozofii życiowych nie było na jakimś kosmicznym mentalnie poziomie, (i przez to książka może więcej znaczyć dla młodzieży), to jednak dobrze bo książka nie okazała się klocem nie do przebrnięcia.

Szczerze polecam. A w tej chwili czytam już Metro 2034 które jest trochę inne. Nie, nie znaczy że jest gorsze...

Pozdrawiam.

x

Ja film widziałem ale albo mnie nie zaciekawił albo nie poświęciłem mu za dużo uwagi, z kolei Kantyczki nie czytałem (jeszcze) ale jak przeczytam to na pewno się wypowiem.

Z kolei niedawno przeczytałem METRO 2034 i to moja opinia (którą umieściłem tez na lubimyczytac.pl):
Na pewno jest to książka inna od poprzedniczki. Więcej wątków sprawiało że nie raz gubiłem się w opisach. W książce występuje o wiele więcej niedomówień, trzeba się więcej domyślać- nie tego oczekiwałem po kolejnej części doskonałego 2033...
Podobało mi się za to że Glukhovsky poświęcił więcej miejsca w książce na rozmyślania o przeszłości.. o tym jak było jak mieszkańcy metra tracili całe swoje życie w momencie Apokalipsy. Zakończenie również bardziej przypadło mi do gustu. Nie odczułem czegoś takiego jak w pierwszej części że 'mogło być jeszcze kilka stron więcej"...

Reasumując- dalej dobre czytadło, choć gorsze od pierwszej, kończąc część pierwszą smakowałem się czytaniem chcąc jak najdłużej przeciągnąć czas obcowania z książką. 2034 przeczytałem zwyczajnie z rozpędu..

A wy czytaliście? Jak wrażenia?

Witam
Co do metra to moim zdaniem pierwsza część zdecydowanie była jak dla mnie książką minionego roku. A w kolejnej części autor postawił na zupełnie inny styl. W pierwszej części widać było równomierny nacisk na akcję i przemyślenia dotyczące życia, a w 2034 już całkowicie poświęcił się stronie psychologicznej bohaterów. Ukazał zdecydowanie więcej człowieka "od kuchni" jeżeli tak to można ująć. Dla mnie oba są godne uwagi i tej drugiej w żadnym razie nie nazwałbym czytadłem. Czytadłem według mnie można nazwać Zmierzch albo inne amerykańskie bestsellery gdzie książki są sztampowe, jeden schemat powielany przez masę autorów lekko pozmieniany i dawany dla mas. Glukhovsky jest dla mnie godnym spadkobiercą Strugackich.

Odnosząc się do głównego wątku w temacie, to ciekawy pomysł na zagładę ludzkości miał John Brosnan w cyklu ''Władcy Niebios''. Zamiast wojny nuklearnej wykorzystał wojnę genetyczna/biologiczna. Generalnie seria jest moim zdaniem ciekawa i wciągająca, ale nie każdy lubi takie klimaty.

"Metro 2033" zostało udostępnione całkowicie za darmo, niestety tylko PDF.
http://metro2033.pl/metro2033/fragmenty ... pobrania./

Tyle że jest też dostępne jako podstrony tej strony w formacie HTML. Tekst można skopiować do schowka i wkleić w edytorze tekstu i w ten sposób stworzyć całą książkę w txt. To nie powinno zająć więcej niż kilka minut.

Świetnie - dzięki za info Kopiuję

Witam!

Szukam książki o życiu pewnego miasteczka które pewnego dnia zostaje zniszczone przez wybuch nuklearny. Książka chyba nie była długa, a sporą jej częścią był opis losów bohaterów sekunda po sekundzie podczas wybuchu...

Szukałem w googlach i nie znalazłem, ale może ktoś tu będzie wiedział

Głowy nie dam, ale ta książka może mieć coś związanego z czasem w tytule (sekundy?)...

Pozdrawiam