Re: Empik ma problemy z Oyo?
W Gdyni też był rozładowany (i nieco już pokiereszowany). Widać na pierwszy rzut oka, tą słynną jakość obsługi klienta, którą się tak chwalą. Urządzenie z wyglądu nawet całkiem fajne, trochę grubsze niż Kindle. O jakości wyświetlacza ciężko coś powiedzieć - pomimo "ekspozycyjnego" oświetlenia kontrast był żałosny, ale możliwe, że wyświetlacz w działającym urządzeniu wygląda lepiej. Jako dużą wadę wymienił bym klawisze do przełączania stron, a właściwie ich brak na lewej krawędzi. Jestem praworęczny, ale czytnik trzymam raz w jednej, raz w drugiej dłoni, jak mi akurat pasuje.
Co do samego empiku i jego oferty, to mam dziwne wrażenie, że nie mogą się zdecydować, czy chcą faktycznie wejść na rynek z ebookami, czy też przeprowadzić akcję "operacja się udała, pacjent umarł" czyli ponieść klęskę, ale mieć dużo dobrych i obiektywnych powodów, dla których "czytniki nie opłacają się w Polsce" Koszty stosunkowo małe - wystarczy dorobić kolejną witrynę partnerską do virtualo, ściągnąć kontener czytników i już. Nic innego nie zrobili i z tego co widzę zrobić nie zamierzają.
Oferta książek w virtualo to ~7000 pozycji, - przecież to jest żałosne, nawet nie uwzględniając faktu, że duża część z nich to książki będące już w domenie publicznej, a liczbę należy podzielić, bo jeden tytuł w 2 formatach, to już 2 pozycje.
Ostatnia część układanki, to ceny - OYO, to czytnik gorszy technicznie i o około 200zł droższy niż Kindle 3 w podstawowej wersji. Ceny książek - właściwie identyczne jak w przypadku papieru. Zakup czytnika na takich warunkach po prostu się nie opłaca.
Teorię zdaje się również potwierdzać praktyka. Patrząc na ilość postów w poszczególnych działach tego forum, mam dziwne wrażenie, że najpopularniejsze są czytniki Amazona.