Teraz jest 24 lis 2024 7:03:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarze 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lut 2010 21:23:09
Posty: 250
Lokalizacja: Olsztyn
eCzytnik: eClicto + Kindle
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Płyta analogowa to inna jakość od płyt CD, niektórzy kochają je za te szumy i inne takie. W zasadzie to nadal sporo płyt możemy dostać zarówno w postaci nagrania na CD, winylu jak i w MP3. Melomani i audiofile wybiorą raczej CD, lub winyl. Ludzie którzy nie delektują się muzyką mogą wybrać MP3, z powodu wygody. Jednak jeśli chce bezstratny FLAC, to jakoś nie mogę go kupić, muszę nabyć CD i go sam zrippować.
Jednak nawet to, że coraz więcej MP3 się sprzedaje, nie spowodowało to upadku wytwórni muzycznych.
Zresztą z kopiowaniem muzyki i książek jest inaczej, niż z programami. Te możemy skopiować i dać koledze, w ramach dozwolonego użytku, w przeciwieństwie do programów, które mają swoje licencje.
Nie wątpię, że większość książek będzie wkrótce sprzedawana cyfrowo, ale wątpię w upadek wydawców. Niektórzy twórcy może zdecydują się sami wydawać swoje elektroniczne książki, ale będzie to mniejszość. I pewnie będą to w większości cyfrowe poradniki, typu jak zostać super sprzedawcą na allegro i zarobić miliony.
Dzisiejsze książki nie wygrały z manuskryptami jakością, ale ceną. Gdyby kosztowały tyle samo, to nikt by ich nie chciał.


27 gru 2010 17:17:10
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 22 gru 2010 12:16:36
Posty: 34
eCzytnik: K3
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Ten argument o "spore ilości płyt dostępnych na winylu, to jednak trochę przesadzony jest. Formaty bezstratne, a raczej ich brak wynika z dziwnego przekonania, że w ten sposób zwalcza się piractwo - w każdym razie kiedyś taki argument obił mi się o uszy. Słuchając czasami tego co się pokazuje jako "główny nurt" to nie wiem, czy kiepska jakość rozpowszechnianych nagrań jest wielkim błędem, ale to już kompletnie inny temat. Zresztą generalnie na rynku muzycznym najmniej liczącym się elementem jest muzyka.

Co do dozwolonego użytku - faktycznie masz rację, jednak sprawę komplikują DRM'y. Ich omijanie leży niebezpiecznie blisko Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Art. 118 pkt 2. - nie jestem prawnikiem, ale skoro nękali na tej podstawie ludzi "odblokowujących" konsole, to któregoś dnia jakiś entuzjasta e-literatury również może doświadczyć ile znaczy w praktyce zasada domniemania niewinności.

Prawdopodobnie źle przedstawiłem swoje poglądy. Upadek wydawców widzę jako znaczne ograniczenie ich zakresu prac (i co za tym idzie zysków), lub duże zmiany w modelach biznesowych tych firm. Jako jedno z możliwych rozwiązań widzę serwisy typu YouTube, tylko z książkami i jakąś tam odpłatnością za część treści. Główną niewiadomą pozostaje kto przejmie rolę selekcjonera rynku - wiadomo, że internet to jeden wielki śmietnik, w którym czasami trafia się perełka. Wydawcy kierując się swoim interesem odrzucają część książek, oszczędzając czytelnikom konieczności filtrowania chłamu. Z drugiej strony - gdybym miał się kierować się ich gustami, to był bym w tej chwili świadomym swojej inteligencji emocjonalnej, zarządzającym własnym sukcesem doskonałym sprzedawcą z Marsa. Nie wiem czy bardzo bym żałował ich upadku.

Twoja uwaga na temat ceny (książek i manuskryptów) jest oczywiście prawdziwa, podejrzewam że właśnie w ten sposób ebooki wygrają z tradycyjnymi książkami. Na razie ceny są jak widać, ale wraz ze wzrostem rynku ceny książek będą spadać (bo mogą). Osobnym pytaniem jest przetrwanie literatury jako takiej w społeczeństwie z góry odrzucającym teksty przekraczające swoją objętością SMS'a


28 gru 2010 10:36:06
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46
Posty: 656
Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Witam,

@piotrpo - nękanie (a w zasadzie próby nękania :D) osób sprzedających mody (specjalne czipy) do konsol ma swoje uzasadnienie w przepisach, gdyż wytwarzają oni lub sprzedają, w celu uzyskania korzyści materialnych, urządzenia służące do przełamywania zabezpieczeń przed korzystaniem z nielegalnych kopii programów - a to jest w cytowanej przez Ciebie ustawie penalizowane. Zwracam tu ponownie uwagę, że dotyczy to czynów związanych z "piractwem" programów (komputerowych czy konsolowych), które mają inną niż ebooki pozycję w polskim systemie prawa.

_________________
Pozdrawiam,
Chesuli

Cytuj:
Kobiety nie można zmienić.
Można zmienić kobietę, ale to nic... nie zmieni.


28 gru 2010 11:28:11
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 22 gru 2010 12:16:36
Posty: 34
eCzytnik: K3
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
No własnie nie do końca:
Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworów lub przedmiotów praw pokrewnych. (...)
Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje urządzenia lub ich komponenty, o których mowa w ust. 1,

O ile mi wiadomo, książki, muzyka, czy filmy łapią się na sformułowanie "utwór praw pokrewnych". Jeżeli policja, lub prokurator uzna, że ta definicja obejmuje komputer z zainstalowanym calibre i pluginem do "ściągania" drm, to nawet jeżeli nie ma racji, masz na przerąbane jak w ruskim czołgu - w skrócie - zabezpieczenie dowodów (czyli komputera) + przesłuchanie + oczekiwanie na opinię biegłego. W sumie rok nerwów (bo nikomu się z tym nie spieszy). Po takim doświadczeniu ludziom radykalnie się zmieniają poglądy na temat tego czy Polska jest państwem prawa i czy zasadza domniemania niewinności faktycznie ma odzwierciedlenie w KPK.
Dla wyjaśnienia - ja się nie podejmuję wykładni, czy przytoczony przepis ma zastosowanie do odblokowania kupionej legalnie książki - jedynie zwracam uwagę, na fakt, że może mieć zastosowanie w opinii organów ścigania.
Co najśmieszniejsze - czytając te przepisy literalnie, dochodzę do wniosku, że rozsądniejsze jest ściągnięcie książki z jakiegoś RS, chomika czy co tam jeszcze jest (wyłącznie odpowiedzialność na drodze cywilnej) niż kupienie książki i dostosowanie jej do własnego czytnika, bez jakichkolwiek pirackich zamiarów.


28 gru 2010 13:46:46
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 07 gru 2010 11:49:47
Posty: 22
eCzytnik: Kindle 3 Wi-Fi
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
No i z dyskusji o cenie e-booka zrobiła się dyskusja o legalności i...
...bardzo dobrze.
Czytam to forum z wielką przyjemnością zarówno poziom dyskusji jak i kultura wypowiedzi bardzo mnie satysfakcjonuje ale jest jedno "ale".
Drodzy państwo nie wierzę w to, że wszyscy kupujący czytniki elektroniczne to, żywi święci, choć czytając wypowiedzi na forum można by było odnieść takie wrażenie.
Ja niestety w tej dziedzinie jestem dużo bardziej sceptyczny. W sytuacji gdzie średnia cena książki oscyluje w granicach 30 zł (brawo pazerność wydawnictw), biblioteki w małych miastach i wsiach o ile istnieją to dysponują mniej niż skromnymi kwotami na zakupy (brawo Gminy po co łożyć na kulturę) i w końcu w sytuacji gdzie dwa dni na Chomiku czy innym RS-ie zapewni człowiekowi darmową lekturę do końca życia nie pozwala za bardzo wierzyć w ideał charakteru ludzkiego. Teraz matematyka 30 zł za książkę razy 16 książek daje w sumie 480 zł, Amazon Kindle 3 wi-fi wraz z wysyłką ze Stanów 159 $ razy 3,01 (dzisiejszy kurs dolara ze strony NBP) daje 478,59 zł. Więc jeżeli ktoś dużo czyta i kupuje książki to spokojnie te 16 książek w roku kupuje.
Zaraz ktoś powie, że taka osoba nie będzie miała dostępu do całej oferty wydawniczej a w szczególności do nowości. To pierwsze jest prawdziwe to drugie już nie koniecznie. Faktycznie "pirat" nie ma dostępu do całej oferty wydawniczej ale często i "legalista" też nie bo nakład się rozszedł a dodruków nie ma, w takiej sytuacji "pirat" przeczyta coś innego o zbliżonej tematyce a "legalista" będzie cierpiał niedostatek. Co do nowości to "chodliwi" autorzy będą piratowani zawsze.

Na koniec chciałbym zaznaczyć, że moja wypowiedź nie ma na celu zachęcania do piractwa ani nie jest też głosem w jego obronie. Ma na celu jedynie wywołanie dyskusji gdyż ciekaw jestem co myślą na ten temat inni forumowicze.

A może warto by było urządzić ankietę:
1. Nigdy nie czytałem na moim czytniku książki pozyskanej nielegalnie.
2. Sporadycznie na moim czytniku czytam książki pozyskanej nielegalnie.
3. Na czytniku czytam przeważnie książki pozyskane nielegalnie.

Ale czy osoby mogące odpowiedzieć pozytywnie na trzecie pytanie odważyły by się wziąć udział w takiej ankiecie. ;)

Pozdrawiam


28 gru 2010 14:43:16
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 22 gru 2010 12:16:36
Posty: 34
eCzytnik: K3
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Musiał byś bardzo doprecyzować terminy z proponowanej ankiety. Rozważania na karnawał są następujące:
1. Książka ściągnięta z internetu (np. chomik) nie jest pozyskana nielegalnie wg polskiego prawa.
2. Jak już wyjaśniłem w poprzednim poście kupienie książki i dostosowanie jej do własnego czytnika jest nie do końca jasne z punktu widzenia prawa i ociera się o pojęcie nielegalności.
3. Ktoś kto stara się być uczciwy dość często stanie przed dylematem czy ściągnąć i przeczytać, czy też nie kupić bo nie ma gdzie - w sieci krążą ocr'y jakiejś książki, a legalnych ebooków nie ma, nakłądy papierowe się już wyczerpały.
4. Matematyka jest jak podałeś, ekonomia twierdzi, że uczestnicy rynku postępują racjonalnie - połącz to z poprzednimi punktami i masz odpowiedź na pytanie ze swojej ankiety :)

To, że za książkę trzeba zapłacić, jest z mojego punktu widzenia najmniej istotne. Smutne jest natomiast to, że ściągając z internetu książkę mam produkt mniej kłopotliwy w użyciu (więc lepszej jakości), niż gdybym go kupił.


28 gru 2010 15:07:41
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46
Posty: 656
Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
piotrpo napisał(a):
No własnie nie do końca:
Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem utworów lub przedmiotów praw pokrewnych. (...)
Kto posiada, przechowuje lub wykorzystuje urządzenia lub ich komponenty, o których mowa w ust. 1,

Ano właśnie: istotne jest "przeznaczone do"!!! Komputery nie są do tego przeznaczone, inaczej trzeba by pozamykać niemałą liczbę przedsiębiorstw, prawda? Nie zapominaj, że jest to przepis karny, a w takim przypadku JAKAKOLWIEK wykładnia rozszerzająca tę kategorię jest w cywilizowanym świecie niedopuszczalna.


piotrpo napisał(a):
Jeżeli policja, lub prokurator uzna, że ta definicja obejmuje komputer z zainstalowanym calibre i pluginem do "ściągania" drm, to nawet jeżeli nie ma racji, masz na przerąbane jak w ruskim czołgu - w skrócie - zabezpieczenie dowodów (czyli komputera) + przesłuchanie + oczekiwanie na opinię biegłego.

Nie przesadzajmy! Aby zdjąć DRM (mówimy tu głównie o ADEPCIE, który staje się standardem w Polsce) konieczne jest UPRZEDNIE zakupienie ebooka w zabezpieczonym ePUB-ie. Chciałbym zobaczyć wniosek (bo czyny, o których piszesz są ścigane z oskarżenia prywatnego) o ściganie osoby, która LEGALNIE zapłaciła za e-książkę, a następnie usunęła DRM, bo było to jedyne wyjście, by mogła TĘ kupioną książkę przeczytać.

Podobnie, o ile NIE rozpowszechniasz ebooków z usuniętym DRM, nie bardzo mi się chce wierzyć w opisany przez Ciebie proces "zabezpieczania", przesłuchać, biegłych itp. Byłoby to możliwe, gdyby prokurator przyłączył się do wniosku, ale... wątpię, by tak zrobił, gdyż jest taki przepis, (art. 1 § 2 Kodeksu karnego), który stanowi, że nie jest przestępstwem czyn, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Myślę sobie, że w takiej sytuacji każdy od razu powołałby się na tą regulację, bo:
1. - działanie nie zakłóca podstawowych norm społecznych - kupiłeś, zapłaciłeś, nie rozpowszechniasz itp;
2. - de facto nie ma realnej szkody i poszkodowanego, aczkolwiek można upierać się, przy niezgodności formalnej zachowania;
3. - prokuratury mają dużo mniej kontrowersyjnych spraw, w których mogą się wykazać (ano, tych ludzi też oceniają ich przełożeni).

Można by w ten sposób jeszcze długo, tylko po co? Jeżeli szeroko rozumiany wymiar sprawiedliwości nie potrafi skutecznie ścigać osób, które WPROST łamią regulacje dużo bardziej jednoznaczne, to na jakie grzyba im zabawa z tak bardzo wątpliwą sprawą.

_________________
Pozdrawiam,
Chesuli

Cytuj:
Kobiety nie można zmienić.
Można zmienić kobietę, ale to nic... nie zmieni.


28 gru 2010 15:44:38
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 gru 2010 14:08:25
Posty: 24
eCzytnik: kindle 3 6" WiFi
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
1. Nigdy nie czytałem na moim czytniku książki pozyskanej nielegalnie.
2. Sporadycznie na moim czytniku czytam książki pozyskanej nielegalnie.
3. Na czytniku czytam przeważnie książki pozyskane nielegalnie.

Legenda:
Książki pozyskana legalne - Książki kupine bezpośrednio przez posiadacza czytników ( nieważne czy format można zgrać bezpośrednio na czytnik, czy zdjąć DMR, lub OCR zeskanować pozycję kupioną legalnie. ) - Chodzi o fakt wydania pieniędzy na książkę.
Książka pozyskana nielegalnie - Wgrane na czytnik książki za którą się nie zapłaciło lub książka jest darmowa.


Ostatnio edytowano 28 gru 2010 15:57:31 przez RRBM, łącznie edytowano 1 raz



28 gru 2010 15:48:13
Zobacz profil
Admin

Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02
Posty: 2836
Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
RRBM napisał(a):
Książka pozyskana nielegalnie - Wgrane na czytnik książki za którą się nie zapłaciło.

A więc wszystko co jest darmowe, np. z domeny publicznej albo na licencji CC jest nielegalne? Lepiej popraw tą legendę :D

_________________
Zgred - Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
Porównywarka cen ebooków


28 gru 2010 15:54:25
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 22 gru 2010 12:16:36
Posty: 34
eCzytnik: K3
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
@chesuli
Nie jestem prawnikiem (i cieszę się z tego) w każdym razie sprawa jak sam napisałeś jest "kontrowersyjna" - przepraszam za czepianie się słówek. Nie mniej kilka takich kontrowersyjnych spraw już miało miejsce - np. tłumaczenia filmów. Zgadzam się, że realne ryzyko zostanie skazanym w takim procesie jest bliskie zera, jednak ryzyko to istnieje.
Jak już pisałem - w ściągnięcie książki z sieci (pomijam aspekty techniczne) nie jest penalizowane, a odpowiedzialność cywilna z tego tytułu jest ograniczona, o ile dobrze pamiętam do 2-krotności ceny detalicznej książki.
Oślo uprę się, że pozyskanie książki "nielegalnie" jest bezpieczniejsze niż jej kupienie. Przekracza to oczywiście granicę absurdu, ale dalej pozostaje faktem. Możemy postąpić więc etycznie (kupić i łamać) albo legalnie. Możemy też postąpić etycznie i legalnie - kupić książkę i ściągnąć sobie ją z Internetu.


28 gru 2010 16:32:21
Zobacz profil
Admin
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2007 13:54:46
Posty: 656
Lokalizacja: Atol Bikini
eCzytnik: PRS-505, eClicto, Kindle 3, HTC LEO
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
@piotrpo - te sprawy, związane z tłumaczeniem filmów, miały związek z ROZPOWSZECHNIANIEM tłumaczeń. Gdyby tłumaczenia NIE były rozpowszechniane, ale wykorzystywane tylko na użytek tłumaczących, lub osób pozostających z nimi w relacji osobistej, to... nie byłoby podstawy do jakiejkolwiek akcji prawnej! I już :D.
Nie ma to nic wspólnego z tematem offtopu, który omawiamy w tym wątku :D, a mianowicie ryzykiem związanym z usunięciem DRM z LEGALNIE nabytego ebooka.

_________________
Pozdrawiam,
Chesuli

Cytuj:
Kobiety nie można zmienić.
Można zmienić kobietę, ale to nic... nie zmieni.


28 gru 2010 20:03:13
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 07 gru 2010 11:49:47
Posty: 22
eCzytnik: Kindle 3 Wi-Fi
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
RRBM pisze
Cytuj:
Legenda:
Książki pozyskana legalne - Książki kupine bezpośrednio przez posiadacza czytników ( nieważne czy format można zgrać bezpośrednio na czytnik, czy zdjąć DMR, lub OCR zeskanować pozycję kupioną legalnie. ) - Chodzi o fakt wydania pieniędzy na książkę.
Książka pozyskana nielegalnie - Wgrane na czytnik książki za którą się nie zapłaciło lub książka jest darmowa.

t3d pisze
Cytuj:
A więc wszystko co jest darmowe, np. z domeny publicznej albo na licencji CC jest nielegalne? Lepiej popraw tą legendę


Zadając swoje pytania miałem na myśli to co pisze RRBM.
Natomiast co do wypowiedzi t3d mam nadzieję, że Twój tekst jest po prostu żartem. Chyba każdy czytający wie o co chodzi a jeśli nie to zaznaczam, że cała dyskusja nie dotyczy treści darmowych tylko komercyjnych (normalnie wydanych książek sprzedawanych w księgarniach posiadających z cenę itd.) i bardzo proszę nie pisać, że są przecież dzieła literackie do których prawa autorskie wygasły bo w moich pytaniach nie o to chodziło.


28 gru 2010 21:37:56
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 13 paź 2010 12:12:54
Posty: 301
eCzytnik: Kindle
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
No nie wiem ja czytając "lub książka jest darmowa", że wg ciebie nielegalne jest pozyskanie darmowych ebooków z domeny publicznej. Bo według mnie darmowe = dostępne legalnie za darmo.


28 gru 2010 23:34:50
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 gru 2010 12:33:13
Posty: 107
eCzytnik: Kindle 3; KindleDX; kiedys: Boox 60
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Chcialabym spojrzec na problem z jeszcze innej strony, kupilam ostatnio kilka ksiazek w ebookach m.in. w Gandalfie [serie ksiazek Marklund] oraz w Ebooku.pl dwa polskie kryminaly i co mnie praktycznie rozwalilo... i do kogo miec pretensje... Epub dla mnie jest nieczytelny [opanowalam juz podmiane fonta, nawet justowanie] ale brak dobrego slownika podzialu pl wyrazow jest od razu zauwazalny, za cholere tez nie porafie ustawic dobrej interlinii, mimo dodanej 120% wielkosci w roznicy w pkt fontow i interlinii [oki w sumie pierdolki, ale wkurzajace], po prostu interlinii moj czytnik nie trzyma [ogolnie ma slabe opcje wspierajace ten format]. Co mi pozostaje, otoz kupuje ksiazke, musze sciagnac DRM, zeby zrobic z tego rtf, wlac do Indesigna i zrobic sobie czytelny pdf - taki, ktory odpowiada moim wymaganiam [czyli wyglada powiedzmy jak ksiazka kupiona w papierze] - odpowiednio przygotowany dla czytnika pod wzgledem rozdzielczosci itp i to zakrawa na lekka paranoje, ale nie jest najgorsze, ilosc bledow [tak najzwyklejszych bledow] w tych publikacjach jest dosc zatrwazajaca, oczywiscie i w PWNIe byly erraty, ale tu sa i najzwyklejsze bledy skladu [posklejane wyrazy, posklejane akapity itd] i zwykle bledy nie wiem czy mozna je nazwac ortami, bo korektorem nie jestem; ale jesli w ksiazce zamiast MO [Milicja Obywatelska - moze ktos jeszcze pamieta ;)] jest Mo, to naprawde chwile czlowiek sie zastanawia co to jest "Mo" :D i wiele innych podobnych kwiatkow.
Czyli stosunek ceny tych ksiazek do ich czytelnosci jest zaden i naprawde zenujacy jest i poziom programow dzialajacych jako readery na czytnikach i publikacji puszczanych na rynek w koncu za niemale pieniadze.

_________________
Nigdy nie dyskutuj z idiotą... najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...


29 gru 2010 1:05:59
Zobacz profil
Admin

Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02
Posty: 2836
Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
Post Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
gregvip napisał(a):
Zadając swoje pytania miałem na myśli to co pisze RRBM.

Trzeba było by zrobić ankietę w której każdy by zaznaczał jaki jest u niego odsetek pozycji
a) kupionych
b) darmowych
c) samodzielnie wytworzonych (mi się zdarza jakieś notatki wrzucać na czytnik)
d) nielegalnych

Inaczej to IMHO będzie nieczytelnie.

_________________
Zgred - Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
Porównywarka cen ebooków


29 gru 2010 10:20:19
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron