Empik daje rabat 50 zł na zakup e-booków w ramach wynagrodzenia tego braku instrukcji . Ot, przekonałam się, że chyba warto robić szum, bo ktoś pewnikiem zaszumiał .

Witam,
No to kadra managerska Empiku może mieć problemy, gdyż zgodnie z przepisami NIE wolno w Polsce sprzedawać konsumentom urządzeń elektrycznych bez polskiej instrukcji obsługi!!! I nie ma od tego żadnych odstępstw. Dodatkowo, jeżeli nie ma tego w instrukcji, załączona winna być karta ryzyk!.

Czytnik szczęśliwie jest już w moim posiadaniu i właśnie intensywnie się nim bawię.
Odnośnie instrukcji - tak jak pisałam wczoraj, dostałam ją już na maila, natomiast i tak w moim egzemplarzu odebranym dzisiaj znalazła się polska wersja. Chyba upychają ją teraz do wszystkich pudełek .

Odnośnie samego czytnika, jako osoba nie mająca nigdy wcześniej doświadczenia z takim ustrojstwem, jestem póki co mocno zafascynowana . Sam czytnik na pierwszy rzut oka jest bardzo ładny, poręczny, obsługa jak na razie nie przedstawia żadnych problemów. Z jednym wyjątkiem - w domu mam neostradę i nie bardzo wiem, co z tym począć. Czytnik prosi o hasło, ale nic z tego nie wynika i nie chce mnie podłączyć do sieci.

Póki co zgrywam różne e-booki, żeby przekonać się jak to właściwie działa. Na podstawie załączonego do czytnika "Przedwiośnia" stwierdzam jednak, że nowa zabawka działa szybko, ekran dotykowy nawet się nie zmyćkał póki co, mp3 działają, przełączanie pomiędzy pionem i poziomem też bez zarzutu, powiększenie czcionki też w porządku.

Także relacjonując na bieżąco, uważam zakup za bardzo, bardzo, bardzo udany .

A czy ktoś widział Prestigio w którymś salonie? Waham się nad zakupem, ale chciałbym zobaczyć go na żywo. I zdążyć przed końcem promocji.

Jeśli to livebox to na routerze musisz nacisnąć specjalny przycisk do łączenia (gdzieś na dole routera).

Dzięki wielkie, Kell...pokombinował podług wskazówek i udało się .

Witam!

Czytnik odebrałem we wtorek 23-go. Trochę udało mi sie poczytać w autobusie ale, raz sie nie chcial wogóle włączyć - chyba się wyładował chociaż dałbym głowę, że był wyłączony a raz nie chciał się wyłączyć
Tzn. wyłączył się w końcu ale po pół godzinie. Wyglądało jakby strasznie zwolnił (zaczął się swapować czy coś).

Tak czy owak czytanie pdf-ów jest uciążliwe ale daje się zrobić. Kłopot jest z drukiem w wielu szpaltach i z powięszonymi podtytułami bo powiększanie i pomniejszanie jest dość powolne.

--KM

No ja nie mam takich odczuć - może tylko czasem mam wrażenie, że czytnik długo reaguje na próbę zmiany strony. No i moje problemy z konwersją do formatu .EPUB, ale o tym piszę w wątku calibre.
PS. Czy ten wątek nie powinien stać się już wątkiem odrębnym (jak wątek o OYO)?

Ja póki co podtrzymuję, że jestem bardzo zadowolona z kupna Prestigio. Fakt faktem, że raz przy uruchamianiu zwiesił się i musiałam resetować, ale to jedyny zgrzyt jak na razie. Czy coś takiego zdarza się w czytnikach, czy raczej to wybitna rzadkość i zdarzyć się nie powinna?

Co do odczytu różnych formatów, jedyny problem miałam z pewnym PDF'em, ale domniemuję, że to wina wielkości (ponad 10 Mb) i przewracanie stron szło dosyć opornie.

Odebrałem dzisiaj swój czytnik. Pierwsze wrażenie - elegancki/ bardzo ładny. Wśród użytkowników wszelkich netbooków sprawia wrażenie czegoś naprawdę wyjątkowego i niezabawkowego .
Ale przecież nie o wygląd tylko chodzi. Menu działa szybko, to samo z książkami: przerzucanie stron. Zdarza się, że dość wolno funkcjonuje powiększanie. Zdziwiła mnie szybkość wczytywania zdjęć, które na prezentacjach wyświetlały się nieco topornie. Internet działa świetnie, przemilczając to, że na czytnikach nie jest do końca wygodny (migające flashe). Dzisiaj połączyłem się z siecią, której inne urządzenia nie były w stanie obsłużyć. Kontrast za pierwszym razem wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ale po czterech godzinach snu bolą mnie oczy i nie jestem w stanie dobrze ocenić wygody czytania.

PDF'y jak wiadomo, nie są zbyt wygodne, ale - po odpowiednim powiększeniu w trybie pionowym - czytelne. Najbardziej przeszkadzają strzałki "pomagające" w przewijaniu powiększenia, zasłaniające fragmenty wyrazów. Jest tak tylko w pierwszym trybie czytania. urządzenie umożliwia dostosowywanie pdf'ów, dzięki czemu czyta się je prawie jak "normalne" ebooki.


Jestem zadowolony, ale oczekuję usprawnień oprogramowania (i rabatu za brak pełnej polskiej instrukcji/ beta testy ):

- Słownik zasłania kawał ekranu, co uniemożliwia wybór połowy słów znajdujących się na stronie. Lepiej by było, gdyby zajmował mały pasek, a dopiero wybranie słowa uaktywniałoby jego większe okno.
- brakuje mi możliwości robienia notatek poza książkami (osobna aplikacja)
- zmniejszyć, wyrzucić strzałki w pierwszych trybach czytania
- czy ta niebieska lampeczka musi tak migać przy dotykaniu ekranu?
- przydałby się jakiś sensowny kontakt z "obsługą" czytnika - z ludźmi, którzy będą zbierali opinie użytkowników, informując również o kolejnych aktualizacjach. Krótko mówiąc "support" - i nie na zasadzie pól-widzialnych obserwatorów for.

Może coś z cech dodatnich. Na czytniku znalazłem kilka książek. Poza przedwiośniem np. Rok 1984, Folwark zwierzęcy, trochę Dickensa i bliżej mi nieznane pozycje. Z angielskich książek kilka kryminałów Agaty Christie i kilka z Sherlockiem Holmsem. Do tego jakieś audiobooki.

Oprócz polskich i angielskich, są jeszcze książki z kilku innych krajów (może komuś się przydadzą).


Tak czy inaczej, nadal będę kupował papierowe wydania, bo elektronika bywa zawodna, a puste pułki strasznie się kurzą .


PS. Jak wygląda kwestia rabatu?


EDIT: Coś z tymi PDF'ami da się jednak zrobić. Trzeci tryb czytania daje radę . Sprawdziłem właśnie własne pliki. Miodzio. Reflow jest świetny. Niestety, zawiesił się drugi raz. Tym razem przy przeszukiwaniu pdf'a (czy to działa?). W dwóch pierwszych trybach dodałbym możliwość stopniowego przewijania, bo czasami tekstu nie da się wyśrodkować.

Warszawa - Zlote Tarasy. Byl wczoraj...

A ja mam takie pytanie - o co właściwie może chodzić, gdy wyskakuje mi taka informacja: "This document is encrypted using an unsupported method. Please contact the source of the document for instructions on opening it." Jest to pierwszy PDF jaki kupiłam, więc nie wiem czy jest to problem ogólny z PDFami czy dotyczy tylko tego tytułu. W każdym razie plik ze sklepu ściągnęłam, próbuję otworzyć przez Adobe Digital Editions i wyskakuje mi ten powyższy tekst. Na czytniku z kolei wyskakuje "brak możliwości otworzenia tej książki" . Na kompie oczywiście PDF działa.

Ja tylko mogę się pochwalić, że kupione w Empiku ebooki (ale w formacie ePUB) bez kłopotu po przesłaniu do mojego Prestigio czytam. A w jakim sklepie kupiłaś tego ebooka?

EPUBy to mi też bez problemu czyta, więc nie masz się czym chwalić , a e-book kupiłam w Gandalfie (ale w tym samym formacie jest w innych sklepach, tylko wersja PDF).

Z tego co widzę, ebooki w Gandalfie wymagają FileOpen'a. Chyba nie da rady doinstalować tego pluginu w Presigo. Za mało w tym siedziałem, więc dokładnie nie opiszę w czym rzecz. Możesz poprosić o zwrot pieniędzy.



Na jednym forum przeczytałem, że książki Gandalfa w ogóle nie są odczytywane przez czytniki, właśnie z powodu FileOpen. Dlatego są raczej przeznaczone na zwykłe komputery. Ciekawe jak się to ma do zapowiedzianej współpracy z Virtualo. Zabezpieczą te PDFki ADE?