Odebrałem dzisiaj swój czytnik. Pierwsze wrażenie - elegancki/ bardzo ładny. Wśród użytkowników wszelkich netbooków sprawia wrażenie czegoś naprawdę wyjątkowego i niezabawkowego
.
Ale przecież nie o wygląd tylko chodzi. Menu działa szybko, to samo z książkami: przerzucanie stron. Zdarza się, że dość wolno funkcjonuje powiększanie. Zdziwiła mnie szybkość wczytywania zdjęć, które na prezentacjach wyświetlały się nieco topornie. Internet działa świetnie, przemilczając to, że na czytnikach nie jest do końca wygodny (migające flashe). Dzisiaj połączyłem się z siecią, której inne urządzenia nie były w stanie obsłużyć. Kontrast za pierwszym razem wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ale po czterech godzinach snu bolą mnie oczy i nie jestem w stanie dobrze ocenić wygody czytania.
PDF'y jak wiadomo, nie są zbyt wygodne, ale - po odpowiednim powiększeniu w trybie pionowym - czytelne. Najbardziej przeszkadzają strzałki "pomagające" w przewijaniu powiększenia, zasłaniające fragmenty wyrazów.
Jest tak tylko w pierwszym trybie czytania. urządzenie umożliwia dostosowywanie pdf'ów, dzięki czemu czyta się je prawie jak "normalne" ebooki.Jestem zadowolony, ale oczekuję usprawnień oprogramowania (i rabatu za brak pełnej polskiej instrukcji/ beta testy
):
- Słownik zasłania kawał ekranu, co uniemożliwia wybór połowy słów znajdujących się na stronie. Lepiej by było, gdyby zajmował mały pasek, a dopiero wybranie słowa uaktywniałoby jego większe okno.
- brakuje mi możliwości robienia notatek poza książkami (osobna aplikacja)
- zmniejszyć, wyrzucić strzałki w pierwszych trybach czytania
- czy ta niebieska lampeczka musi tak migać przy dotykaniu ekranu?
- przydałby się jakiś sensowny kontakt z "obsługą" czytnika - z ludźmi, którzy będą zbierali opinie użytkowników, informując również o kolejnych aktualizacjach. Krótko mówiąc "support" - i nie na zasadzie pól-widzialnych obserwatorów for.
Może coś z cech dodatnich. Na czytniku znalazłem kilka książek. Poza przedwiośniem np. Rok 1984, Folwark zwierzęcy, trochę Dickensa i bliżej mi nieznane pozycje. Z angielskich książek kilka kryminałów Agaty Christie i kilka z Sherlockiem Holmsem. Do tego jakieś audiobooki.
Oprócz polskich i angielskich, są jeszcze książki z kilku innych krajów (może komuś się przydadzą).
Tak czy inaczej, nadal będę kupował papierowe wydania, bo elektronika bywa zawodna, a puste pułki strasznie się kurzą
.
PS. Jak wygląda kwestia rabatu?
EDIT: Coś z tymi PDF'ami da się jednak zrobić. Trzeci tryb czytania daje radę
. Sprawdziłem właśnie własne pliki. Miodzio. Reflow jest świetny. Niestety, zawiesił się drugi raz. Tym razem przy przeszukiwaniu pdf'a (czy to działa?). W dwóch pierwszych trybach dodałbym możliwość stopniowego przewijania, bo czasami tekstu nie da się wyśrodkować.