|
|
Teraz jest 24 lis 2024 2:18:02
|
Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarze
Autor |
Wiadomość |
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarze
Zapraszamy do komentowania naszego nowego artykułu - Ile powinna kosztować książka elektroniczna?
_________________
|
16 wrz 2010 7:06:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 maja 2010 13:46:17 Posty: 7
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Moim osobistym zdaniem e-booki powinny kosztowa do 15zł. Tłumaczenie się wydawnictw, że są one takie drogie przez Vat wydaje mi się śmieszne. Poza tym jeżeli amazon opłaca się sprzedawać książki za kilka dolarów to dlaczego w Polsce nie opłaca się sprzedawanie książek za kilkanaście złoty, przecież to teoretycznie te same kwoty??
|
16 wrz 2010 7:40:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 maja 2010 7:42:35 Posty: 75
eCzytnik: Kindle 3 (x2), HTC Hero
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Przypisane do jednego konta do 15 zł. Bez zabezpieczenia do 25.
|
16 wrz 2010 7:54:54 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Ile powinna kosztować, to będzie wiadomo za jakiś czas, jak ci, którzy żądają za dużo splajtują Wczoraj kupiłem 2 książki z O'Reilly. W promocji (nie wiem jak długo trwającej) zamiast koło 30$ kosztowały 9.99$. Czyli około 30zł za sztukę. Format pliku w zasadzie dowolny, m. in. EPUB i PDF. Książki bez DRMu, można pobierać dowolną ilośc razy i w przypadku jakichś poprawek czy aktualizacji też będę mógł je pobrać. Póżniej z ciekawości sprawdziłem ceny polskiego tłumaczenia w helionie. Jedna książka za 79zł, a druga za 89zł, ale "czasowo niedostępna". Ebooków oczywiście nie ma. Jeszcze jakieś pytania?
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
16 wrz 2010 8:23:14 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 sie 2010 15:50:11 Posty: 523 Lokalizacja: Warszawa
eCzytnik: Kindle Paperwhite, iPhone 5
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Z DRM około 60 procent ceny paperbacka, bez DRM - 70 procent ceny paperbacka. Powinny być też promocje typu 3+1 lub zniżki lub kiedy kupuje się kilka książek z serii.
|
16 wrz 2010 9:24:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 wrz 2010 9:10:50 Posty: 9
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Po pierwsze witam Czytałem jakiś czas temu wypowiedź Andrzeja Miszkurki z wydawnictwa MAG, który dokładnie wyliczał co się składa na końcową cenę książki. Wyszło z tego wyliczenia, że połowę bierze dystrybucja, czyli w polskich warunkach de facto empik. Jeśli faktycznie to empik stanie się na naszym rynku głównym graczem to nie liczę na cenę ebooka na poziomie niższym niż 80% ceny wydania papierowego. Tak docelowo myślę, że skończy się na tym, że zniknie jeden z pośredników między pisarzem i czytelnikiem. Albo będzie to dystrybutor, którego rolę przejmą wydawnictwa, albo to one znikną z rynku i pisarze będą podpisywali umowy bezpośrednio z firmami takimi jak Amazon, czy nasz Empik, które wezmą na siebie korektę, skład i promocję. Ta druga opcja wydaje się bardziej prawdopodobna. Chociaż to potrwa jeszcze dobrych kilka(naście) lat kiedy ebooki zaczną wypierać papier.
|
16 wrz 2010 9:24:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 21 wrz 2009 20:23:55 Posty: 115
eCzytnik: Kobo Sage
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
A niech ich, nawet nie chcieli poczekać do momentu wyparcia papierowych książek przez e-booki. Od razu przywalili takimi cenami. Gratuluję pomyślunku, bo dali piratom do ręki argument o dużej mocy.
Ceny e-booków powinny być... uczciwe. To znaczy, uwzględniające wszystkie koszty i dotychczasową marżę wydawcy, ale też pomniejszone o te koszty, które odpadły! Wszelkie podnoszenie cen ponad ten pułap to żerowanie na klientach.
Ale to nic. Najważniejsze, że blokują w ten sposób rozwój rynku! Przecież e-czytniki są kupowane z tego właśnie powodu, że e-booki są tańsze od papierowych książek i po pewnym czasie użytkownik wychodzi na plus. Co jest konieczne, ponieważ czytnik nie jest urządzeniem na całe życie, po ustaniu gwarancji też się kiedyś w końcu zepsuje i trzeba będzie kupić nowy.
Powiem szczerze: jeśli ten trend rozwinie się na cały rynek, sprzedam swój czytnik i powrócę do kupowania książek z drugiego obiegu na allegro. To się dużo bardziej opłaca niż wysokie ceny książek plus 1000zł co jakiś czas na czytnik.
|
16 wrz 2010 10:26:11 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Jest i aktualizacja do tekstu: | | | | Małgorzata Szymaniak napisał(a): Przykro nam, że jak wynika z Państwa pytań, utożsamiacie Państwo zaangażowanie w promocję książek w wersji elektronicznej ze sprzedawaniem ich w promocyjnych cenach.
Wydawnictwo W.A.B. nie zmienia swojej polityki cenowej, kończy natomiast akcję, w ramach której wszystkie książki w wersjach elektronicznych sprzedawaliśmy w cenach promocyjnych. Teraz promocje cenowe będą, tak jak w wypadku książek papierowych, narzędziem działań marketingowych prowadzonych dla poszczególnych serii, autorów czy tytułów.
Naszym zdaniem istotnym elementem jest na przykład jakość e-booków; możemy sprzedawać okrojone książki np. bez materiału ilustracyjnego w niskich cenach, ale wydanie pełnej wersji wiąże się z dodatkowymi kosztami i nie ma powodu, żeby wersja elektroniczna była z założenia tańsza od papierowej.
Ponoszone przez Wydawnictwo koszty przygotowania książki do wydania rozkładają się nie na ilość wersji tej książki, ale na ilość sprzedanych jej egzemplarzy. W obecnej chwili sprzedaż e-booka stanowi ułamek procenta całej sprzedaży tytułu i nie pokrywa żadnych kosztów związanych z jego produkcją. Inwestujemy w tą dziedzinę, bo wierzymy, że niebawem dzięki e-bookom sprzedaż książek widocznie wzrośnie, nie możemy jednak tworzyć sami nieuczciwej konkurencji dla naszego podstawowego dziś rynku - rynku książki papierowej. | | | | |
Dla mnie osobiście kluczowe jest ostatnie zdanie z ostatniego akapitu - a w zasadzie jego końcówka. Może to właśnie to różni nas od Zachodu - że tu się postrzega eBooki jako konkurencję dla wydania papierowego (a jeśli są tańsze, to do tego nieuczciwą)? Smutny to moment, gdy dostajemy mniej (bo książkę papierową można pożyczać bez problemów znajomym, a potem odsprzedać i jeszcze się nam część pieniędzy zwróci), a każe nam się płacić więcej w trosce o "rynek podstawowy".
_________________
|
16 wrz 2010 11:12:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 maja 2010 7:42:35 Posty: 75
eCzytnik: Kindle 3 (x2), HTC Hero
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
@t3d Promocja 9.99$ jest chyba każdego dnia na wybrane pozycje (każdego dnia inne). Może kupiliśmy tę samą książkę "SQL Cookbook" ?
|
16 wrz 2010 12:04:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 lip 2010 9:07:38 Posty: 49
eCzytnik: boox M90
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
cytat:"obserwacja rynków zagranicznych, potrzeba ujednolicenia oraz rosnące koszty produkcji ebooków", Ciekawe jakie rynki oni obserwują, bo wszędzie ceny są promocyjne na ebooki, w celu spopularyzowania tej formy czytania. Wzrost kosztów produkcji ebooków - o 100%?, a czasem więcej. Najciekawsze jest to, że podniesione zostały ceny już wydanych książek. Czyli to taka nasza polska promocja cytat:Wymaga tych samych nakładów pracy redakcyjnej. no właśnie tych samych nie takich samych, dla książki papierowej i elektronicznej nakłady są ponoszone tylko raz, no chyba, że się mylę. Raz przygotowany plik jest drukowany lub używany do tworzenia ebooków. cytat z maila: "ceny wynikają z wysokiej jakości eBooków WAB, ilustracji i tym podobnych" Ponieważ ja czytam na czytniku nie na komputerze, a nie zawsze pdf dobrze się skaluje na ekranie to przerabiam pdf do epuba za pomocą calibre, i żeby w miarę dobrze się przekonwertowało to muszę te tzw. ilustracje i okładki usuwać. No i jeszcze ten DRM (już złamany), potrzebny jak "dziura w moście" Co tu więcej pisać cena za ebook 44,90 - życzę powodzenia w sprzedaży, tym bardziej, że juz książki Bujki są wiadomo gdzie za darmo
|
16 wrz 2010 13:12:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 cze 2010 13:10:51 Posty: 6
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Otóż to! Ja właśnie poczekam, aż ktoś spiraci, albo sobie wypożyczę z biblioteki. Ale swoją drogą zabrakło mi w tym artykule jednej rzeczy: by autor wyciągnął od p. Szymaniak jakie tak naprawdę koszty są wliczone w przygotowanie 1 egzemplarza wydania papierowego i 1 egzemplarza wydania elektronicznego. Oczywiście z zaznaczeniem wspólnych prac, o których wspomniał sulerak. A najlepiej by podała te koszty dla 100 książek i 100 e-booków (to chyba tyle samo co 1, albo 1000..., czyż nie?), wtedy będzie lepiej widać czy rzeczywiście nie ma różnicy między jednym produktem a drugim.
|
16 wrz 2010 15:23:09 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 wrz 2010 9:10:50 Posty: 9
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Przecież wynikiem wszelkich prac nad tekstem, czyli korekty, redakcji i składu jest plik, więc na moje proste pojmowanie świata - o wyższych kosztach przygotowania ebooka nie może być mowy. Poza tym jest oczywiście jeszcze jeden argument za tańszą wersją elektroniczną książki, bo, jak słusznie zauważył Mori, ebooka nie odsprzedamy, a zabezpieczonego DRM teoretycznie nie możemy nawet pożyczyć znajomym. Chociaż z tego co gdzieś czytałem, to chyba jest taka opcja z książkami kupionymi w księgarni Barnes & Noble, gdzie plik możemy na 2 tygodnie pożyczyć innemu użytkownikowi nooka. Jasne, że DRM można zdjąć, ale to już inicjatywa użytkowników, a nie wydawcy, czy dystrybutora.
|
16 wrz 2010 15:51:19 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Obawiam się, że nigdy byśmy takich informacji nie otrzymali - aczkolwiek to gdybanie, bo faktycznie, nie zapytałem. Nie zapytałem również, co sugerował mi z kolei Rafał, o to, jak zmieniły się wyniki sprzedaży eBooków po zakończeniu promocji i jak wiele teraz ich sprzedają (również dlatego, że wątpiłem w szanse na otrzymanie odpowiedzi, a także brak kontaktu w pewnym momencie ze strony pani Szymaniak). No, tutaj to chyba nie jest do końca tak prosto - inaczej trochę się składa PDFa/PSa, a inaczej plik ePUB. Oczywiście, jest możliwość eksportu pliku po prostu do formatu ePUB w pewnym momencie, ale może on wymagać jeszcze jakichś dodatkowych pociągnięć, co oznacza, że jednak mogą tu występować różnice (choć osobiście uważam (ale nie jest to poparte żadnym doświadczeniem), iż nie są one jakieś straszne) - ot, choćby kwestia ilustracji. Zatem: korekta i redakcja powinny być wspólne, ale skład niekoniecznie. Ale: skoro dotychczas sama książka papierowa ponosiła całe koszty, to dodanie eBooka do niej to wydatek na: - pozyskanie dodatkowych praw do eksploatacji na konkretnym polu (tu: elektronicznym); - skład wersji w formacie ePUB. Więc z pewnego punktu widzenia to jedyne koszty, jakie pociąga za sobą utworzenie eBooka. Jest to opcja przy niektórych książkach w przypadku nooka (wydawca musi się najpierw na to zgodzić) i można dany plik tylko raz w życiu wypożyczyć jednej innej osobie na okres maksymalnie dwóch tygodni. Po tym jednym wypożyczeniu, jeśli nic się nie zmieniło, tracimy taką możliwość (ale jasne, lepsze to niż nic).
_________________
|
16 wrz 2010 16:39:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 gru 2009 14:28:50 Posty: 17
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Jak juz wczesniej Mori wspomnial - najwiecej mowi ostatnie zdanie wypowiedzi - wydawnictwo nie jest zainteresowane sprzedaza ebookow, bo postrzega to jako wewnetrzna, nieuczciwa (sic!) konkurencje. I to smutne jest...
W swoim czasie bylem mocno zaangazowany w prace wydawnictwa. Od ukonczenia skladu i korekty (gdzie drogi ksiazki papierowej i ebooka sie rozdzielaja) odchodza nam koszty: a. naswietlen (jesli drukujemy metoda tradycyjna a nie cyfrowa) b. przygotowania maszyn (a. i b. rozkladaja sie na naklad - im wiekszy, tym cena jednostkowa nizsza) c. druku, papieru, szycia/klejenia, oprawy itp. d. magazynowania i transportu (magazynowanie to bardzo wysokie koszty) e. dystrybucji detalicznej f. i pewnie innych rzeczy o ktorych teraz zapomnialem
Dystrybucja ebooka to utrzymywanie sklepu internetowego, serwerow itp, wiec za darmo nie przyjdzie, ale nie ma porownania do dystrybucji wydan papierowych.
Nie mam doswiadczenia w skladzie epub-ow, ale na moj chlopski rozum - skoro w domu przygotowanie poprawnie wygladajacej wersji elektornicznej z "dowolnego" pliku zrodlowego zajmuje mi "3 klikniecia myszka" na darmowym sofcie, to w profesjonalnym wydawnictwie nie moze to trwac wiecej niz godzine-dwie pracy "skladacza".
I gdzie tu "te same koszty" przygotowania wydania cyfrowego? Dlaczego wiekszosc ksiegarn/wydawnict na swiecie sprzedaje ebooki w cenie 50-70% wersji papierowej i jakos na tym zarabia (bo instytucje harytatywne to to nie sa)? Ustalanie ceny na tym samym poziomie co wydania papierowego po prostu nie jest uczciwe...
_________________ "Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead." -- Rincewind
|
16 wrz 2010 17:34:00 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: Ile powinna kosztować książka elektroniczna? - komentarz
Czy to nie jest po prostu to, co zwykło się nazywać kosztem druku? Pytanie: jak to jest z tą dystrybucją w przypadku książki papierowej - tzn. kto za to płaci? Wydawnictwo? Bo późniejsza marża księgarzy, czy to tych ze świata rzeczywistego, czy tych elektronicznych wydaje się być w Polsce porównywalna (czyli około 50% ceny końcowej trafia do kieszeni księgarzy - ale oczywiście i oni mają swoje koszty). No, może nie być tak prosto - jak jest np. z łamaniem tekstu? W przypadku PDFa się to robi, ustawia się tam te literki dość dokładnie chyba - a w przypadku ePUBa generalnie tak się nie da. Ilustracje też są problemem zapewne (aczkolwiek ja nie widzę problemów w tym, by w większości eBooków je sobie odpuścić, zwłaszcza, jeśli miałoby to obniżyć cenę końcową). Bo samo wygenerowanie pliku ePUB to jest bodaj jedno kliknięcie myszką w "Zapisz jako" w InDesignie (czy czego tam się używa)... Ale to może być tak, jak porównywanie poprawnie złożonego PDFa do tego, co dostaniemy, jak "wydrukujemy" sobie PDFCreatorem DOCa. EDIT: A teraz mam już swoją własną, całkowicie prywatną spiskową teorię, dlaczego w wydawnictwach myśli się o eBookach tak, a nie inaczej - wynika to z faktu, że niektórzy są przekonani, iż eBooki można spokojnie czytać na ekranach komputerów i telefonów komórkowych. No, to ja już się niczemu nie dziwię - w końcu każdy (albo prawie każdy) ma jakąś komórkę, komputer pewnie też, to w sumie nie ma żadnych dodatkowych wydatków na urządzenie, to w sumie czemu taki plik miałby być tańszy niż papier? Nic się zwracać nie musi. PS. Należy odnotować, że obecnie (chyba) wszystkie książki WAB w Nexto są dostępne bez DRMu (ale i tak w formacie PDF - to zapewne dla tych komputerowych czytelników eBooków). Sam już nie wiem, co lepsze - ePUB z DRMem (który da się ściągnąć bądź nie) czy PDF bez DRMu...
_________________
|
16 wrz 2010 18:58:45 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|